Popularne w sieci zdjęcie parkomatu z panelami słonecznymi ustawionego na parkingu podziemnym w Łodzi wywołuje pytania internautów. Fotografia jest prawdziwa. Rzecznik miejskiego urzędu tłumaczy, że panel "spełnia swoją funkcję również przy sztucznym świetle". Eksperci są sceptyczni.
"Łódź już gotowa na braki prądu. W panele wyposażono nawet parkomaty na podziemnym parkingu" - napisał 16 października jeden z użytkowników Wykopu, publikując zdjęcie takiego parkomatu. Wpis ma ponad 1700 plusów i kilkadziesiąt komentarzy - wiele wyśmiewających sens instalowania panelu słonecznego pod ziemią. "Urzednicy sa od picia kawy, a nie od myślenia"; "Trzeba bedzie poświecić żeby zapłacić" - pisali internauci (pisownia postów oryginalna). Niektórzy przekonywali, że zainstalowanie paneli na parkomacie miało sens: "Heheszki heheszkami, ale pewnie zrobienie parkomatu bez panelu byłoby droższe niż z nim"; "Jeśli za dnia jest tam widno to już wystarczy. Panele nie muszą być na bezpośrednim słońcu" - pisali.
Na zdjęciu pokazanym na Wykopie widać logo facebookowego profilu LDZ Zmotoryzowani Łodzianie. Fotografię opublikowano tam 6 października. "Parkuje sobie dziś na podziemnym parkingu dworca Łódź Fabryczna idę zapłacić... a tam parkomat z opcją baterii słonecznych. Czyżby opcja baterii słonecznych w naszych parkomatach to jest fikcja i cały czas zasilany jest z sieci?" - pytał administrator profilu. Jego posta polubiło ponad 350 internautów; wielu dyskutowało o zasadności montowania paneli fotowoltaicznych w zamkniętym pomieszczeniu. Na Facebooku niektórzy użytkownicy też przekonywali, że montowanie paneli słonecznych pod ziemią może mieć sens. Czy mieli rację? Zapytaliśmy ekspertów.
Zarząd dróg: "Panel słoneczny spełnia swoją funkcję również przy sztucznym świetle"
Zdjęcie rozpowszechniane w mediach społecznościowych rzeczywiście pokazuje parking podziemny dworca Łódź Fabryczna. Znaleźliśmy tam cztery parkomaty z zainstalowanymi panelami słonecznymi.
Jak informuje Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi, nowy operator strefy płatnego parkowania postawił w całym mieście parkomaty wyposażone w panele słoneczne. Każde urządzenie ma też własne źródło prądu. "Panel słoneczny ma ograniczyć zużycie energii i w dobie kryzysu energetycznego, ograniczyć koszta funkcjonowania" - informuje Andrzejewski w odpowiedzi na pytanie Konkret24. "Panel słoneczny spełnia swoją funkcję również przy sztucznym świetle, jakie jest na parkingu podziemnym" - dodaje. Tłumaczy, że zamówienie i budowa innych urządzeń na potrzeby jednego miejsca zwiększyłaby koszt zamówienia. "Nie chcielibyśmy narażać budżetu na dodatkowe środki. Taniej i wygodniej można wykorzystać te same urządzenia" - zaznacza.
Eksperci, z którymi rozmawialiśmy o zasadności łódzkiego rozwiązania, są jednak sceptyczni.
"Prądu z tego nie będzie", "panele nie działają bez nasłonecznienia"
Tomasz Kurek, właściciel firmy montującej panele słoneczne, stwierdza, że te urządzenia nie mogą być zasilane sztucznym światłem. - Jakieś napięcie pokaże się na panelu, ale prądu z tego nie będzie - mówi Kurek. Tłumaczy, że przeciętne uzyski energii elektrycznej z naświetlenia panelu słonecznego w Polsce to około 1000 watów (W) na metr kwadratowy. - Można sobie wyobrazić, jakie to sztuczne nasłonecznienie musiałoby być, żeby wygenerować energię - dodaje.
- Co do zasady panele fotowoltaiczne nie działają bez nasłonecznienia i bez słońca nie ma w zasadzie możliwości produkowania energii z fotowoltaiki - uważa również Szymon Kowalski, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki. Ale zaznacza, że technologia mocno się rozwija. - Są choćby technologie perowskitowe, które znajdują zastosowanie nawet w mniej nasłonecznionych miejscach na przykład do zasilania drobnych urządzeń montowanych w sklepach - mówi. Kowalski przyznaje, że pewne rodzaje światła sztucznego czasem są w stanie lekko zasilić jakieś urządzenie, jednak nie na skalę przemysłową. Mowa najwyżej o niewielkich urządzeniach potrzebujących minimalnej ilości energii. - Montowanie zasilania na parkomacie w podziemiu moim zdaniem nie ma większego sensu - podsumowuje Kowalski.
Podobnego zdania jest Maciej Borowiak, wiceprezes Stowarzyszenia Branży Fotowoltaicznej Polska PV. "Teoretycznie nie ma to większego sensu, natomiast nie można powiedzieć, że nie jest to możliwe. Wszystko zależy od zapotrzebowania urządzenia na prąd" - pisze Borowiak w odpowiedzi dla Konkret24. Podkreśla, że efekt fotowoltaiczny to reakcja, która zachodzi w półprzewodniku i to ze względu na oddziaływanie promieni słonecznych. Odnosząc się do celu takiej instalacji i jej kosztów, Borowiak podsumowuje: "W większości przypadków mimo wszystko najbardziej opłacalne jest zastosowanie tradycyjnego rozwiązania, czyli podłączenia do wewnętrznej instalacji elektrycznej, natomiast na zewnątrz można zbudować instalację fotowoltaiczną, którą wykorzystamy w szerszym zakresie".
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Bartosz Żurawicz/tvn24.pl/Wykop/Facebook