Kaczyński opisuje system rakietowy Patriot. Eksperci wojskowi prostują

Źródło:
Konkret24
Kaczyński o zasięgu systemu Patriot
Kaczyński o zasięgu systemu PatriotTVN24
wideo 2/4
Kaczyński o zasięgu systemu PatriotTVN24

Jarosław Kaczyński w Przemyślu opisywał "parasol przeciwatomowy dla Polski". Wyliczał zasięg systemu obrony powietrznej Patriot, tłumaczył jego działanie. Eksperci wojskowi wyjaśniają, jak jest naprawdę.

Na spotkaniu w Przemyślu 22 października prezes PiS Jarosław Kaczyński, były szef rządowego komitetu ds. bezpieczeństwa, został pytany o zabezpieczenie województwa podkarpackiego w obliczu wojny w Ukrainie. "Czy my, mieszkańcy Podkarpacia, możemy się czuć bezpiecznie w związku z konfliktem za naszą wschodnią granicą? Czy powstaną na Podkarpaciu nowe jednostki wojskowe?" - przeczytał pytanie prowadzący spotkanie. I dodał, że "jest również pytanie o parasol przeciwatomowy dla Polski".

"Jeżeli chodzi o poczucie bezpieczeństwa, to w tej chwili ono może być na wysokim poziomie" - zaczął odpowiedź prezes Kaczyński. "Jeżeli chodzi o system obrony antyrakietowej, bo do tego się sprowadza ta antyatomowa, to on jest w tej chwili konstruowany na tym poziomie Wisła, czyli tym najwyższym. To są Patrioty. Pierwsze, te nasze... bo amerykańskie tu są..., ale te nasze już też zaczynają być w Polsce montowane. My zamówiliśmy tych Patriotów jeszcze znacznie więcej i ten system wobec tych realiów wojny, które są dotychczas, byłby wystarczający". Dalej tłumaczył:

Jedna wyrzutnia ma zasięg około stu kilometrów. Łatwo obliczyć: sto razy sto to jest dziesięć tysięcy razy 3,14 – czyli pi er kwadrat – no to oznacza, że każda taka wyrzutnia jest w stanie na przeszło trzydziestu tysiącach kilometrów kwadratowych, czyli prawie dwa razy...; oczywiście tutaj nie ma koła, Podkarpacie nie jest kołem… ale można przy pomocy paru wyrzutni ten teren zabezpieczyć.

"Natomiast jeżeli chodzi o całą Polskę, to oczywiście tych wyrzutni potrzebujemy więcej, zarówno tego poziomu, ale pamiętajcie, że w tej chwili już montujemy wyrzutnie tego niższego poziomu, te angielskie, zmierzające do walki z rakietami, które latają niżej, są wystrzeliwane z bliższej odległości" - kontynuował prezes.

"No i wreszcie też jest przygotowywany system, można powiedzieć bariera numer trzy, oparta na tych naszych rakietach Piorun, które dobrze sprawdzają się także w walce z rakietami, w szczególności z tymi manewrującymi, i te rakiety mają w tej chwili uzyskać, przy współpracy z Ukraińcami, zasięg 12 kilometrów, bo one mają do tej pory pięć kilometrów i wtedy będą naprawdę groźną bronią" - zapewnił.

Czym są systemy Wisła i Narew?

Na początek wyjaśnijmy: obronę powietrzną buduje się warstwami, łącząc uzbrojenie o różnym zasięgu. Chodzi o to, że jeśli wrogi obiekt - samolot, bezzałogowiec czy rakieta - przeniknie przez system dalszego zasięgu, to wciąż może zostać strącony przez ten o krótszym zasięgu. W Polsce podstawą tak skonstruowanego systemu obrony powietrznej są systemy Wisła i Narew. Narew ma krótki zasięg, maksymalnie kilkadziesiąt kilometrów. To środkowa z trzech warstw budowanej obecnie obrony powietrznej. Średni zasięg – w polskich warunkach najdalszy – czyli nawet powyżej 100 kilometrów, to system Wisła.

Podstawą tego drugiego systemu jest wspomniany przez Kaczyńskiego amerykański system Patriot. W 2018 roku Ministerstwo Obrony Narodowej kupiło dwie baterie tego systemu, które Amerykanie dostarczyli do Polski w tym roku (choć dostarczenie całości drugiej baterii i proces jej integracji zaplanowano na początek 2023 roku). Dwie baterie to 16 wyrzutni rakiet przechwytujących o zasięgu do 100 kilometrów. Stąd właśnie wzięło się 100 km w wypowiedzi prezesa Kaczyńskiego. Czy jednak prawidłowo obliczył obszar zabezpieczany przez rakiety z Patriotów, stosując wzór na pole koła? Skonsultowaliśmy to z ekspertami wojskowymi.

Pole zasięgu Patriotów nie jest kołem. Zasięg może być różny

Przede wszystkim, żeby móc liczyć zasięg systemu Patriot w oparciu o wzór na pole koła, wyrzutnia musiałaby potrafić strzelać dookoła siebie. A - jak tłumaczy komandor porucznik rezerwy Maksymilian Dura, ekspert portalu Defence24.pl - baterie Patriot, które trafiły do Polski, nie mają radarów dookólnych. - Są wyposażone w radary sektorowe o polu obserwacji około 120 stopni - mówi.

Potwierdza to Bartosz Głowacki, ekspert ds. lotnictwa wojskowego, redaktor naczelny magazynu "Skrzydlata Polska". "Radar Patriota pokrywa tylko wycinek przestrzeni – antena główna jest ustawiona w kierunku podstawowego zagrożenia, a boczne anteny, czterokrotnie mniejsze od anteny głównej, zapewniają obserwację w tył i na boki, umożliwiając systemowi zwalczanie zagrożeń ze wszystkich kierunków" - pisze Głowacki w odpowiedzi dla Konkret24. I zastrzega, że "zasięg maksymalny, zależnie od kątów obserwacji w azymucie i elewacji, może się zmniejszać".

System rakietowy Patriot PAP

Jak dokładnie wpływa to na obszar, który system Patriot zabezpiecza, wyjaśnia Konkret24 pilot wojskowy, major rezerwy Michał Fiszer. Stwierdza, że "nigdy nie spotkał się z wyliczaniem zasięgu Patriota jako pola koła". - Zasięg Patriotów jest dosyć trudny do określenia, bo zależy od wysokości celu, jego prędkości i tak dalej. Im cel leci wolniej, tym zasięg jest większy. Ale strefy możliwych ataków systemu rakietowego to nie jest koło wokół wyrzutni. Czasami rysuje się jedynie takie kółeczka na mapach, żeby określić pole ognia z grupy wyrzutni, bo one się wzajemnie nakładają - mówi ekspert. - Istnieje coś takiego jak parametr kursowy, czyli to, o ile kilometrów z boku wyrzutni cel mija wyrzutnię. Strefy możliwych ataków systemu Patriot mają kształt takich owalów z przodu i mniejszych owalów z tyłu. Czyli do celu nadlatującego z naprzeciwka ma większy zasięg, bo rakieta leci na spotkanie z celem, a cel leci na spotkanie z rakietą. Natomiast kiedy cel już minie wyrzutnie i strzela się na tak zwanym dogonie, wtedy zasięg maleje. Generalnie, ta odległość dla celów z boku wyrzutni to mniej więcej połowa tego zasięgu dla celu nadlatującego. Czyli dla wyrzutni o zasięgu sto kilometrów dla celu nadlatującego idealnie na wyrzutnię od przodu cel może minąć wyrzutnię maksymalnie o pięćdziesiąt kilometrów z boku - dodaje.

Orientacyjny widok pola zasięgu wyrzutni Patriot

Bartosz Głowacki przesłał nam ilustrację pochodzącą od producenta Patriotów - firmy Raytheon - na której pokazano, jak w przybliżeniu wygląda pole zasięgu tego systemu. Jak widać poniżej, nie jest to idealne koło, ponieważ pole zawęża się wraz ze zmianą kąta, z jakim zagrożenie nadlatuje na baterię. Kiedy samolot, bezzałogowiec lub rakieta miną wyrzutnię, pole zmniejsza się jeszcze gwałtowniej.

Przybliżone pole zasięgu systemu Patriot z radarem sektorowymRaytheon/Bartosz Głowacki

Poglądowo zasięg Patriota z radarem sektorowym pokazano także na rysunku w magazynie "Aviation Week & Space Technology" z 2003 roku. Przedstawione dane o zasięgu nie są już aktualne dla unowocześnionych systemów Patriot, ale poglądowo pokazany kształt bardzo się nie zmienił. Jak widać, pole zasięgu nie jest kołem.

Poglądowy zarys pola zasięgu systemu Patriot w 2003 roku"Aviation Week and Space Technology", 3 lutego 2003

Zasięg zależy od tego, przed czym i czego bronią Patrioty

Major Michał Fiszer podkreśla jednak, że zasięg zmienia się w zależności od rodzaju celu, a przytoczone przez niego wartości dotyczą celów aerodynamicznych, czyli np. samolotów, nie rakiet. - Jeśli mówimy o broni przeciwrakietowej, to jest czterdzieści kilometrów, bo ona leci ze znacznie większą prędkością. Parametr kursowy zmniejsza się wraz z tą prędkością i dlatego zasięg dla rakiet balistycznych przelatujących obok wyrzutni to jest około jednej czwartej normalnego zasięgu, czyli tutaj zaledwie około dziesięciu kilometrów - wylicza.

Z tego powodu, jak wyjaśnia mjr Fiszer, "takie wyrzutnie, jeśli chodzi o cele aerodynamiczne, czyli samoloty, bronią strefy". - A jeśli chodzi o ochronę przeciwrakietową, to bronią konkretnych obiektów, bo ta strefa się bardzo zawęża. Więc jeśli prezes mówił o tym zasięgu w kontekście obrony przeciwrakietowej, to się mylił - stwierdza ekspert.

Natomiast Marek Świerczyński, szef działu bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych Polityki Insight, podkreślając różnice między ochroną przeciwlotniczą i przeciwrakietową, stwierdza jasno:

Nie ma czegoś takiego jak jakiś teoretyczny "zasięg Patriotów", którym by można "pokryć" jakiś obszar na zasadzie prostego równania. Rolą zintegrowanej obrony powietrznej nie jest pokrywanie obszaru, tylko obrona wyznaczonych obiektów lub zasobów.

Na to rozróżnienie zwraca się uwagę już co najmniej od 2018 roku, kiedy polski MON zamówił Patrioty. Michał Likowski, ekspert wojskowy, mówił w marcu 2018 roku w rozmowie z Money.pl: "Dwie baterie w odniesieniu do klasycznych celów lotniczych, jak samoloty czy śmigłowce, będą stanowiły istotny wzrost potencjału obronnego polski. Natomiast w odniesieniu do zwalczania pocisków balistycznych zapewnią zdolność do obrony jednego lub maksymalnie dwóch celów punktowych. Taki np. jak amerykańska baza w Radzikowie lub Warszawa, ale tylko z jednego kierunku np. północnego wschodu".

Wiadomo już jednak, że na dwóch bateriach Patriot się nie skończy. W maju tego roku MON skierował do Amerykanów zapytanie ofertowe o dostawę kolejnych sześciu baterii. Ogłaszając ten ruch, minister Mariusz Błaszczak przekazał na Twitterze, że nowe baterie mają być już wyposażone w radary dookólne obejmujące obszar 360 stopni. Dostawa dwóch pierwszych jest wstępnie planowana na 2026 rok, a zrealizowanie całego zamówienia na 2028 rok.

Zasięg Piorunów 12 kilometrów? Dopiero za kilka lat

Odległy termin dotyczy też odpowiednio zmodyfikowanych "naszych rakiet Piorun", o których prezes Kaczyński mówił, że "mają w tej chwili uzyskać, przy współpracy z Ukraińcami, zasięg 12 kilometrów, bo one mają do tej pory pięć kilometrów".

Pioruny, produkowane przez polskie przedsiębiorstwo Mesko, weszły do służby w 2019 roku. Obecnie mogą zwalczać cele powietrzne na wysokości do 4 km i odległości do 6,5 km. Odnosząc się do potencjalnej rozbudowy ich potencjału do zasięgu 12 km, Bartosz Głowacki przypomina, że już w marcu 2021 roku prezes Mesko Tomasz Stawiński zapowiadał, że "dziś polski przemysł zbrojeniowy jest gotowy do opracowania i wdrożenia w stosunkowo krótkim czasie – od 3 do 5 lat – pocisku przeciwlotniczego o zasięgu ponad 12 km". Głowacki dodaje: "Pewna liczba wyprodukowanych do tej pory mechanizmów startowych i pocisków Piorun została wysłana na Ukrainę w ramach pomocy sprzętowej. Według nieoficjalnych informacji cieszą się one dobrą opinią ukraińskich żołnierzy i wysoką skutecznością w zwalczaniu rosyjskich statków powietrznych".

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

W sieci krąży nagranie pokazujące, jak Donald Trump prezentuje powieszoną na ścianie tablicę o jednej z kryptowalut. Chodzi o bitcoina, którego zwolennicy cieszą się sympatią amerykańskiego prezydenta. Tylko że taka sytuacja się nie wydarzyła.

Trump honoruje bitcoina? Co się nie wydarzyło w Białym Domu

Trump honoruje bitcoina? Co się nie wydarzyło w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki twierdzi, że z powodu "oszustwa rządu Donalda Tuska" emeryci stracili 800 złotych. Chodzi o rzekome "obcięcie 14. emerytury". Jednak kandydat PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Przypominamy, z czego wynikała jednorazowa podwyżka tego świadczenia.

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewniał na spotkaniu w Kluczborku, że zna "realny problem kobiet". Chodzi o urlop wychowawczy, którego według niego "nie wpisuje się" kobietom do emerytury. Prawda wygląda inaczej.

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24

Prezydent Rosji "przedstawia warunki zawieszenia broni" - informują prorosyjskie konta w serwisie X, na Facebooku i Instagramie. Do przekazu, który w ostatnich dniach krąży w mediach społecznościowych, załączane jest nagranie z wystąpienia Władimira Putina. Wyjaśniamy, czego dotyczy.

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Michał Dworczyk twierdzi, że polskie firmy zbrojeniowe dostały niewielką część środków unijnych na wsparcie przemysłu obronnego, bo to głównie Niemcy miały "głos decydujący". Wprowadza opinię publiczną w błąd, pomijając istotne fakty. Przyczyna leży po stronie polskich firm.

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Źródło:
Konkret24

Epidemia odry w Teksasie i teorie amerykańskiego sekretarza zdrowia Roberta F. Kennedy'ego Jr. na temat szczepionek spowodowały, że w polskiej sieci wraca dyskusja, czy warto się szczepić. Przypominamy, dlaczego nie można dopuścić do przekroczenia "czerwonej linii" - i sprawdzamy, jak jest obecnie w Polsce.

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu wiceprezydent USA J.D. Vance miał powiedzieć, że Stany Zjednoczone dla dobra Europy "muszą trwale zneutralizować Niemcy". To manipulacja.

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

Źródło:
Konkret24

"Zmarła po pięciu godzinach przesłuchania"; "zginęła z rąk naszych przeciwników", "zapłaciła najwyższą cenę" - tak w dwa dni po śmierci Barbary Skrzypek politycy PiS zbudowali narrację o tym, że jej zgon jest wynikiem przesłuchania w prokuraturze. Przedstawiamy kalendarium wydarzeń.

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Źródło:
Konkret24