PiS o "bezmiarze sprawiedliwości w państwie Tuska". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24
Prezydent zapowiedział ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika.  Prof. Gutowski. jeśli będzie skuteczne to wyjdą z więzienia
Prezydent zapowiedział ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika. Prof. Gutowski. jeśli będzie skuteczne to wyjdą z więzieniaTVN24
wideo 2/6
Prezydent zapowiedział ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika. Prof. Gutowski. jeśli będzie skuteczne to wyjdą z więzieniaTVN24

Z jednej strony są zdjęcia polityków związanych z PO: Gawłowskiego, Grodzkiego, Karpińskiego i Nowaka. Z drugiej strony - Kamińskiego i Wąsika. Takim zestawieniem opublikowanym w sieci PiS przekonuje, jak niesprawiedliwy jest wymiar sprawiedliwości obecnego rządu. To manipulacja - sytuacja prawna wymienianych polityków PO jest różna od tej, w jakiej znaleźli się skazani politycy PiS.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości, walcząc o uwolnienie z więzień polityków tej partii - Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika - powtarzają, że bezprawnie pozbawiono ich wolności. Regularnie pojawiają się przed zakładami karnymi, manifestując tam z innymi obrońcami obu skazanych polityków. Apelują do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara, by uwolnił Kamińskiego i Wąsika po tym, jak prezydent Andrzej Duda rozpoczął procedurę ułaskawieniową.

CZYTAJ WIĘCEJ Z KONKRET24: Prezydent "wszczął postępowanie ułaskawieniowe". A mógł inaczej. Wyjaśniamy

Jednocześnie Prawo i Sprawiedliwość nagłaśnia przekaz atakujący obecny obóz rządzący. Przypomina nazwiska czynnych i byłych polityków Platformy Obywatelskiej, przeciw którym wysuwano różne oskarżenia, a którzy - ich zdaniem - powinni już dawno być za kratami, podczas gdy - według PiS - "krystalicznie czyści" Kamiński i Wąsik są pozbawieni wolności. Tak np. 16 stycznia 2024 roku, podczas pierwszego po zatrzymaniu i osadzeniu polityków PiS posiedzenia Sejmu, szef klubu Mariusz Błaszczak zwrócił się do rządzących. Mówił, że Kamiński z Wąsikiem zostali ukarani za walkę z korupcją, "a wasi politycy za korupcję dostają nagrody". I pytał: "Gdzie jest Włodzimierz Karpiński, oskarżony o łapówkarstwo? W europarlamencie - decyzją marszałka Hołowni. Gdzie jest Stanisław Gawłowski, Tomasz Grodzki, Roman Giertych, na których ciążą poważne zarzuty? W parlamencie. To po to wam przejęcie mediów, prokuratury i CBA. O bezkarność wam chodzi" - oświadczył Błaszczak.

Już kilka dni wcześniej na profilu PiS na platformie X (dawniej Twitter) pojawiła się grafika ze zdjęciami wymienionych przez Błaszczaka polityków. Przy Karpińskim, Grodzkim, Gawłowskim i Nowaku napisano: "oskarżeni o korupcję" i "na wolności", a przy Kamińskim i Wąsiku: "walczyli z korupcją" i "zatrzymani". Tytuł całej grafiki brzmiał: "Bezmiar sprawiedliwości w państwie Tuska".

Przekaz PiS nagłaśniają internauci. "Proszę odnieś się do panów z tych zdjęć, czemu nie siedzą?"; "A gdzie są Gawłowski, Giertych, Grodzki, Karpiński i Nowak? W więzieniu? Nie, do więzienia mafia wsadziła tych, którzy ich, tych przestępców ścigali"; "Kiedy 'wolne sądy' Bodnara zajmą się przyjaciółmi Tuska?"; "Przestępcy są na wolności Grodzki, Giertych, Gawłowski, Nowak, Karpiński. Wszyscy pod obroną mafii PO" - komentują ilustrację (pisownia postów oryginalna).

Przekaz, jakoby Kamiński z Wąsikiem siedzieli "za walkę z korupcją", weryfikowaliśmy w Konkret24. Nie jest prawdziwy. Przypomnijmy: zostali prawomocnie skazani przez warszawski sąd okręgowy za niedopełnienie obowiązków oraz przekroczenie uprawnień. Chodzi o okres od 14 grudnia 2006 roku do 5 lipca 2007 roku i działania dotyczące tzw. afery gruntowej. W tym okresie Mariusz Kamiński był szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego, a Maciej Wąsik jego zastępcą. Razem z nimi skazano również dwóch innych członków ówczesnego kierownictwa CBA.

Czy ich sytuację można jednak porównywać do sytuacji wskazywanych byłych i obecnych polityków PO? Na pewno nie wprost i na pewno nie wyciągając takich wniosków, jak robi to PiS. Wyjaśniamy, na czym polegają różnice.

Włodzimierz Karpiński: brak aktu oskarżenia, wyszedł z aresztu decyzją prokuratury

Sprawę Włodzimierza Karpińskiego opisywaliśmy już w Konkret24. To były sekretarz w warszawskim ratuszu. W lutym 2023 roku prokuratura oskarżyła go o przyjęcie niemal 5 mln zł łapówki w związku z tzw. aferą śmieciową. Trafił wtedy do aresztu. I do tej pory do sądu nie trafił akt oskarżenia w jego sprawie. Podczas więc gdy w sprawie Kamińskiego i Wąsika proces się zakończył i zapadł prawomocny wyrok, w sprawie Karpińskiego prokuratura nie sporządziła nawet aktu oskarżenia - a w więzieniu spędził dziewięć miesięcy.

15 listopada 2023 roku marszałek Sejmu Szymon Hołownia wystosował pismo do pełnomocników Karpińskiego o pierwszeństwie w uzyskaniu przez niego mandatu europosła. Miał wprawdzie czwarty wynik w okręgu na liście Koalicji Europejskiej w wyborach do europarlamentu w 2019 roku, ale Krzysztof Hetman, który zajął pierwsze miejsce i objął mandat europosła, dostał się w 2023 roku do Sejmu. Tak samo jak druga z listy Joanna Mucha. A kolejny kandydat - Riad Haidar - zmarł w maju 2023 roku. Dlatego Karpiński decyzją prokuratury wyszedł z aresztu 16 listopada 2023 roku. Mandat europosła otrzymał w wyniku takich a nie innych procedur uzupełniających do europarlamentu, a nie "decyzją Hołowni", co jest uproszczeniem. "Przepisy Kodeksu wyborczego zobowiązują marszałka Sejmu do podjęcia w takiej sytuacji określonych zadań. Do przeprowadzonej procedury nie można więc mieć zastrzeżeń" - wyjaśniał w Konkret24 Wojciech Dąbrówka, prawnik i rzecznik prasowy PKW w latach 2018-2019. Zwracał uwagę, że gdyby Hołownia nie wysłał odpowiedniego zawiadomienia, mógłby zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej i otrzymać zarzut niedopełnienia obowiązków.

Stanisław Gawłowski: wyszedł za kaucją, proces trwa

W grudniu 2017 roku Centralne Biuro Antykorupcyjne przeszukało warszawskie mieszkanie i koszaliński dom ówczesnego posła PO i sekretarza generalnego Platformy, a obecnie senatora (startował z własnego komitetu). Prokurator generalny Zbigniew Ziobro wystąpił do Sejmu z wnioskiem o wyrażenie zgody na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej, a także na zatrzymanie i zastosowanie tymczasowego aresztu wobec tego posła PO. W styczniu 2018 roku polityk zrzekł się immunitetu, zapewniając, że jest niewinny.

W kwietniu 2018 roku na zatrzymanie Gawłowskiego wyraził zgodę Sejm. Polityk stawił się w prokuraturze. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. W połowie lipca sąd zdecydował o przedłużeniu aresztu - ale zastrzegł, że zostanie on uchylony po wpłaceniu przez polityka 500 tys. zł w ciągu 14 dni. Tę kwotę wpłacili bliscy polityka, który następnie wyszedł na wolność.

W styczniu 2020 roku w szczecińskim sądzie okręgowym rozpoczął się proces Gawłowskiego. Akt oskarżenia liczy ponad 1100 stron. Dotyczy nieprawidłowości przy 26 inwestycjach realizowanych przez Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie. Gawłowskiemu prokuratura zarzuciła przyjęcie łapówek na kwotę co najmniej 733 tys. zł w czasie, gdy sprawował funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska za rządów PO-PSL. Łapówki m.in. od przedsiębiorców, którym - według śledczych - Gawłowski obiecywał pomoc przy zdobywaniu kontraktów w Zarządzie Melioracji, miał przyjąć w gotówce, ale także w postaci apartamentu w Chorwacji i dwóch zegarków o wartości blisko 26 tys. zł. Gawłowski usłyszał też zarzuty nakłaniania do wręczenia łapówki, ujawnienia informacji niejawnej, prania brudnych pieniędzy i plagiatu pracy doktorskiej.

W przeciwieństwie do Kamińskiego i Wójcika Gawłowski nie został jeszcze skazany. Jego proces trwa już cztery lata. Materiał dowodowy liczy ponad 400 tomów akt. W czerwcu 2023 roku szczeciński serwis Wyborcza.pl poinformował, że sąd miał ogromny problem ze znalezieniem biegłego z zakresu hydrologii. Obecnie Gawłowski jest senatorem.

Tomasz Grodzki: wciąż z immunitetem

W marcu 2021 roku prokuratura poinformowała, że przesłała wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej ówczesnego marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. Wniosek dotyczył "podejrzenia przyjęcia korzyści majątkowych od pacjentów lub ich bliskich w czasie, gdy Tomasz Grodzki był dyrektorem szpitala specjalistycznego w Szczecinie i ordynatorem tamtejszego Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej". Kilka miesięcy później wicemarszałek Bogdan Borusewicz przekazał, że postanowił pozostawić wniosek bez biegu, ponieważ nie został poprawiony, o co wnioskował Senat. W grudniu 2021 roku prokurator generalny Zbigniew Ziobro skierował do Senatu ponowny wniosek o uchylenie immunitetu marszałkowi izby. W maju 2022 roku Senat nie zgodził się na uchylenie immunitetu Grodzkiemu.  Za wnioskiem głosowało 47 senatorów, 52 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Sam senator nie zdecydował się z immunitetu zrezygnować.

W październiku 2023 roku ponownie skierowano wniosek o uchylenie immunitetu. W połowie stycznia 2024 roku marszałek Senatu wezwała do poprawienia wniosku i uzupełnienia w związku z brakami formalnymi. Również w styczniu prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 30 osobom podejrzanym o przestępstwa korupcyjne związane z Fundacją Pomocy Transplantologii. Według śledczych w szpitalu w szczecińskim Zdunowie żądano od pacjentów po 10 tys. zł za operacje leczenia otyłości poza kolejką. Pomysłodawcą takiego sposobu przyjmowania wpłat od pacjentów bariatrycznych miał być Tomasz Grodzki. "Aktem oskarżenia objęto natomiast - działających na polecenie i pod kierownictwem Tomasza G. - Krzysztofa K., prezesów Fundacji Pomocy Transplantologii – Juliusza P. i Bartosza K., księgową fundacji – Urszulę M. oraz 26 osób, udzielających korzyści finansowych w zamian za przyspieszenie terminu zabiegu" - przekazano w komunikacie prokuratury. Proces się więc dopiero zaczyna. Tomasz Grodzki nadal ma immunitet.

Roman Giertych: nie ma aktu oskarżenia

W październiku 2020 roku mecenas Roman Giertych został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Zemdlał podczas przeszukiwania jego willi w Józefowie, został przewieziony do szpitala. Następnego dnia prokuratura poinformowała, że Giertychowi oraz innym osobom przedstawiono zarzuty dotyczące przywłaszczenia i wyprowadzenia w latach 2010-2014 ze spółki deweloperskiej ok. 92 mln zł. Zarzuty dotyczą przywłaszczenia środków spółki Polnord i wyrządzenia spółce szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy. Grozi za to kara do 10 lat więzienia.

Prokuratura wówczas zdecydowała o zastosowaniu wobec Giertycha środków zapobiegawczych w postaci 5 mln zł poręczenia majątkowego, zawieszenia w czynnościach adwokata, zakazu opuszczania kraju oraz dozoru policji połączonego z zakazem kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi. Sąd prawomocnie uchylił wykonywanie tych środków zapobiegawczych. Uznał, że zatrzymanie, doprowadzenie i przeszukanie adwokata były niezasadne i nielegalne.

W grudniu 2021 roku prokuratura wystąpiła z wnioskiem do sądu o tymczasowe aresztowanie. Argumentowała, że mecenas nie stawił się na żadnym z 21 terminów wskazanych przez śledczych, a w ciągu roku prokuratura wysłała do Giertycha, pod wszystkie znane adresy, ponad 100 wezwań. Giertych odpierał twierdzenia śledczych w tej sprawie, argumentując, że wezwania kierowane przez prokuraturę są bezprawne, a on sam "nie popełnił nigdy żadnego przestępstwa". Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury. Nie zgodził się także na aresztowanie. Stwierdził, że zebrany materiał dowodowy nie uprawdopodabnia w dużym stopniu tego, że Giertych popełnił zarzucane mu czyny.

We wrześniu 2023 roku prokuratura poinformowała o chęci przedstawienia Giertychowi kolejnych zarzutów. 13 listopada mecenas złożył ślubowanie poselskie. Do tej pory do sądu nie wpłynął przeciwko niemu akt oskarżenia.

Sławomir Nowak: wyszedł za kaucją, procesy trwają

20 lipca 2020 roku Sławomir Nowak został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w związku z podejrzeniem korupcji, kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i prania brudnych pieniędzy. Był to wynik trwającego od 2019 polsko-ukraińskiego śledztwa badającego m.in. przetargi opiewające na ponad 270 mln zł. W tym samym dniu szef Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy poinformował, że Sławomir Nowak jako prezes ukraińskiej Państwowej Służby Dróg Samochodowych Ukrawtodor miał przyjmować korzyści majątkowe za zlecenia budowy dróg.

Dwa dni później Nowak zostały aresztowany na trzy miesiące. Areszt był mu dwukrotnie przedłużany, każdorazowo o trzy miesiące. W kwietniu 2021, po spędzeniu dziewięciu miesięcy za kratami, Sławomir Nowak został zwolniony. Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił wniosku prokuratora o dalsze przedłużenie tymczasowego aresztowania. Zostało natomiast ustanowione poręczenie majątkowe w wysokości 1 mln zł, dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju. Po wpłaceniu pieniędzy Nowak wyszedł na wolność. Jak wówczas informował Robert Zieliński, dziennikarz śledczy portalu Tvn24.pl, sąd wypuścił byłego polityka PO, ponieważ żaden z 33 przesłuchanych przez ostatnie trzy miesiące świadków go nie obciążył, zatem nie ma on interesu prawnego, by utrudniać śledztwo. Zaś dowody ewentualnych przestępstw popełnianych przez byłego ministra transportu - podsłuchane rozmowy, dokumenty - są poza jego zasięgiem.

W grudniu 2021 roku prokuratura po śledztwie, które zajęło ponad pięć lat, skierowała do sądu akt oskarżenia wobec Sławomira Nowaka. Został oskarżony o popełnienie 17 przestępstw o charakterze kryminalnym, w tym założenie oraz kierowanie zorganizowaną międzynarodową grupą przestępczą zajmującą się popełnianiem przestępstw korupcyjnych i płatną protekcją. Według prokuratury Nowak jako szef Państwowej Służby Dróg Samochodowych Ukrawtodor miał żądać i przyjmować korzyści majątkowe oraz obietnice takich korzyści w kwocie ponad 6,1 mln zł. W zamian miał wspierać określone podmioty w postępowaniach o udzielenie i realizację zamówień publicznych związanych z remontem dróg na Ukrainie. Byłego ministra oskarżono również o pranie brudnych pieniędzy. Chodzi o blisko 8 mln zł. Oskarżenie dotyczy też okresu, kiedy Nowak pełnił funkcję szefa gabinetu politycznego premiera Donalda Tuska oraz ministra transportu i gospodarki morskiej. Według śledczych polityk miał przyjąć co najmniej 320 tys. zł łapówek w zamian za pomoc w uzyskaniu intratnych stanowisk i kontraktów w państwowych spółkach. Jest też oskarżony o przyjęcie 760 tys. zł łapówki za zorganizowanie spotkania przedstawicieli spółki deweloperskiej z władzami miasta Gdańska.

Oprócz Sławomira Nowaka, w procesie tym na ławie oskarżonych zasiądzie jeszcze ponad dziesięć osób, w tym trzech obywateli Ukrainy i jeden obywatel Turcji. Zarzuty im przedstawione dotyczą m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wręczania korzyści majątkowych, prania brudnych pieniędzy pochodzących z popełniania przestępstw, powoływania się na wpływy oraz poświadczania nieprawdy.

W grudniu 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie wyłączył do odrębnego procesu dwa zarzuty wobec Nowaka. Chodzi o poboczny wątek rzekomego nakłaniania do wystawiania fałszywych zwolnień lekarskich. Wcześniej, we wrześniu 2023 roku, sąd zdecydował o rozdzieleniu sprawy na dwa procesy - odnośnie wątków ukraińskich i polskich.

Podsumowując: sytuacja prawna wymienionych polityków lub byłych polityków PO jest więc różna od sytuacji Mariusza Kamińskiego i Maciej Wąsika. W sprawach polityków związanych z PO nie zapadł jeszcze bowiem żaden wyrok, choćby w pierwszej instancji. Z punktu widzenia prawa są więc osobami niewinnymi. Natomiast winę obu polityków PiS potwierdził już prawomocnie sąd w dwóch instancjach.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24

Prezydent Rosji "przedstawia warunki zawieszenia broni" - informują prorosyjskie konta w serwisie X, na Facebooku i Instagramie. Do przekazu, który w ostatnich dniach krąży w mediach społecznościowych, załączane jest nagranie z wystąpienia Władimira Putina. Wyjaśniamy, czego dotyczy.

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Michał Dworczyk twierdzi, że polskie firmy zbrojeniowe dostały niewielką część środków unijnych na wsparcie przemysłu obronnego, bo to głównie Niemcy miały "głos decydujący". Wprowadza opinię publiczną w błąd, pomijając istotne fakty. Przyczyna leży po stronie polskich firm.

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Źródło:
Konkret24

Epidemia odry w Teksasie i teorie amerykańskiego sekretarza zdrowia Roberta F. Kennedy'ego Jr. na temat szczepionek spowodowały, że w polskiej sieci wraca dyskusja, czy warto się szczepić. Przypominamy, dlaczego nie można dopuścić do przekroczenia "czerwonej linii" - i sprawdzamy, jak jest obecnie w Polsce.

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu wiceprezydent USA J.D. Vance miał powiedzieć, że Stany Zjednoczone dla dobra Europy "muszą trwale zneutralizować Niemcy". To manipulacja.

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

Źródło:
Konkret24

"Zmarła po pięciu godzinach przesłuchania"; "zginęła z rąk naszych przeciwników", "zapłaciła najwyższą cenę" - tak w dwa dni po śmierci Barbary Skrzypek politycy PiS zbudowali narrację o tym, że jej zgon jest wynikiem przesłuchania w prokuraturze. Przedstawiamy kalendarium wydarzeń.

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Źródło:
Konkret24

"Demokracja to ułuda", "u nas też musi do tego dojść" - tak internauci komentują nagranie z Grecji, gdzie obywatele starli się z policją. Według popularnego przekazu protesty wywołała polityka rządu wobec Ukrainy. Tymczasem powód protestów był inny.

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Źródło:
Konkret24

Oddano Unii Europejskiej kontrolę nad Wojskiem Polskim, odebrano państwom decyzyjność w sprawach obrony - tak europosłowie PiS tłumaczą, dlaczego głosowali przeciw rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczącej między innymi Tarczy Wschód. Twierdzą też, że projekt nie jest realizowany. Ich tezy wprowadzają w błąd opinię publiczną.

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Źródło:
Konkret24

"Propaganda", "inscenizacja", "reżim kijowski" - to komentarze internautów do filmu, który ma być dowodem na to, że Ukraina zatrudnia aktorów do tworzenia antyrosyjskich treści. Jednak prawda jest zupełnie inna, a metoda dezinformacji oskarżająca Ukrainę o tworzenie propagandówek - powszechna.

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Źródło:
Konkret24

"Telewizja uczy dzieci nienawiści!", "spot propagandowy uczy najmłodszych donosicielstwa" - komentują internauci, oburzeni rzekomą reklamą, która miała się ukazać w ukraińskiej stacji dla dzieci. Przestrzegamy: to fałszywka. I kolejny przykład rosyjskiej dezinformacji uderzającej w Ukrainę.

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

Źródło:
Konkret24

Nienaturalnie wykręcone dłonie, znikające ręce i palce - tak wyglądają na zdjęciu kobiety, które rzekomo wspierają kampanię Karola Nawrockiego. Politycy PiS rozsyłają fotografię, a internauci zachwycają się akcją wyborczyń. Tylko że one nie istnieją.

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

Źródło:
Konkret24

Plotka o rzekomej konsultacji Wołodymyra Zełenskiego z politykami amerykańskiej Partii Demokratycznej obiegła internet. Prezydent Ukrainy jakoby był namawiany do twardej postawy wobec Donalda Trumpa. Wyjaśniamy, jaką drogę pokonała ta nieprawdziwa informacja, która dotarła do ludzi z najbliższego otoczenia prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z produkcją amunicji w Polsce? Zdaniem polityków Konfederacji "nie mamy produkcji amunicji", według innych polityków - mamy, tylko zbyt małą. Sednem sporu jest posiadanie własnych surowców. Wyjaśniamy.

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

Źródło:
Konkret24

"Jak jesteś chory przewlekle, to się ciebie nie leczy, tylko trafiasz na listę do 'odstrzału'" - straszą internauci. W szpitalnych oddziałach ratunkowych rzekomo segregowani są pacjenci, którzy "kwalifikują się do wręczenia protokołu zapobiegania terapii daremniej". To przekaz towarzyszący popularnemu nagraniu, które krąży w mediach społecznościowych. To całkowita nieprawda i szerzenie dezinformacji. Wyjaśniamy.

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Zdaniem wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego nastały czasy, gdy Rosja wróciła do realizacji doktryny Primakowa, a Stany Zjednoczone ożywiły doktrynę Monroego. Dwa wielkie mocarstwa i dwie metody prowadzenia polityki zagranicznej - o co chodzi? Eksperci oceniają, czy teza wicemarszałka jest trafna.

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Źródło:
Konkret24

"Czas się zastanowić, komu naprawdę warto pomagać", "zamiast wdzięczności aroganckie komentarze" - reagują internauci na masowo rozpowszechniany film. W nim rzekomo "niewdzięczna Oksana" krytykuje bowiem paczkę pomocową otrzymaną z Polski. Uwaga: to rosyjska i antyukraińska dezinformacja. Film zmanipulowano, prawdziwa autorka mówiła coś odwrotnego.

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie ukraińskiego nagrobka ma być dowodem na to, że ojciec obecnego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara rzekomo miał powiązania z ukraińską organizacją UPA. Wyjaśniamy.

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Polityk Konfederacji przestrzega, że w Unii Europejskiej może zostać wprowadzony zakaz środków do walki z gryzoniami. Internauci reagują na to oburzeniem. Komisja Europejska uspokaja.

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział plany na zwiększenie obronności, w tym szkolenia wojskowe i potencjalne wycofanie Polski z konwencji ottawskiej i dublińskiej. Wywołało to wiele komentarzy, szczególnie w kontekście konwencji dublińskiej. Wyjaśniamy, co to za umowy i czego dotyczą.

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Wobec zapowiedzi administracji Donalda Trumpa, że warto postawić na reset relacji z Rosją, przypominane są kontakty obecnego prezydenta USA z ludźmi Kremla w przeszłości. W ten sposób nową odsłonę zyskał przekaz, jakoby w latach 80. Trump miał zostać zwerbowany przez radzieckie KGB. Wyjaśniamy, ile w tym prawdy.

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Źródło:
Snopes

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki wciąż mówi o "trzykrotnym spadku przyjęć" do wojska. Według szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w razie konfliktu Polska może stworzyć półmilionową armię. A jak jest naprawdę z liczebnością naszej armii i rekrutacją do niej? Prezentujemy dane Ministerstwa Obrony Narodowej.

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Źródło:
Konkret24