PiS o "bezmiarze sprawiedliwości w państwie Tuska". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24
Prezydent zapowiedział ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika.  Prof. Gutowski. jeśli będzie skuteczne to wyjdą z więzienia
Prezydent zapowiedział ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika. Prof. Gutowski. jeśli będzie skuteczne to wyjdą z więzieniaTVN24
wideo 2/6
Prezydent zapowiedział ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika. Prof. Gutowski. jeśli będzie skuteczne to wyjdą z więzieniaTVN24

Z jednej strony są zdjęcia polityków związanych z PO: Gawłowskiego, Grodzkiego, Karpińskiego i Nowaka. Z drugiej strony - Kamińskiego i Wąsika. Takim zestawieniem opublikowanym w sieci PiS przekonuje, jak niesprawiedliwy jest wymiar sprawiedliwości obecnego rządu. To manipulacja - sytuacja prawna wymienianych polityków PO jest różna od tej, w jakiej znaleźli się skazani politycy PiS.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości, walcząc o uwolnienie z więzień polityków tej partii - Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika - powtarzają, że bezprawnie pozbawiono ich wolności. Regularnie pojawiają się przed zakładami karnymi, manifestując tam z innymi obrońcami obu skazanych polityków. Apelują do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara, by uwolnił Kamińskiego i Wąsika po tym, jak prezydent Andrzej Duda rozpoczął procedurę ułaskawieniową.

CZYTAJ WIĘCEJ Z KONKRET24: Prezydent "wszczął postępowanie ułaskawieniowe". A mógł inaczej. Wyjaśniamy

Jednocześnie Prawo i Sprawiedliwość nagłaśnia przekaz atakujący obecny obóz rządzący. Przypomina nazwiska czynnych i byłych polityków Platformy Obywatelskiej, przeciw którym wysuwano różne oskarżenia, a którzy - ich zdaniem - powinni już dawno być za kratami, podczas gdy - według PiS - "krystalicznie czyści" Kamiński i Wąsik są pozbawieni wolności. Tak np. 16 stycznia 2024 roku, podczas pierwszego po zatrzymaniu i osadzeniu polityków PiS posiedzenia Sejmu, szef klubu Mariusz Błaszczak zwrócił się do rządzących. Mówił, że Kamiński z Wąsikiem zostali ukarani za walkę z korupcją, "a wasi politycy za korupcję dostają nagrody". I pytał: "Gdzie jest Włodzimierz Karpiński, oskarżony o łapówkarstwo? W europarlamencie - decyzją marszałka Hołowni. Gdzie jest Stanisław Gawłowski, Tomasz Grodzki, Roman Giertych, na których ciążą poważne zarzuty? W parlamencie. To po to wam przejęcie mediów, prokuratury i CBA. O bezkarność wam chodzi" - oświadczył Błaszczak.

Już kilka dni wcześniej na profilu PiS na platformie X (dawniej Twitter) pojawiła się grafika ze zdjęciami wymienionych przez Błaszczaka polityków. Przy Karpińskim, Grodzkim, Gawłowskim i Nowaku napisano: "oskarżeni o korupcję" i "na wolności", a przy Kamińskim i Wąsiku: "walczyli z korupcją" i "zatrzymani". Tytuł całej grafiki brzmiał: "Bezmiar sprawiedliwości w państwie Tuska".

Przekaz PiS nagłaśniają internauci. "Proszę odnieś się do panów z tych zdjęć, czemu nie siedzą?"; "A gdzie są Gawłowski, Giertych, Grodzki, Karpiński i Nowak? W więzieniu? Nie, do więzienia mafia wsadziła tych, którzy ich, tych przestępców ścigali"; "Kiedy 'wolne sądy' Bodnara zajmą się przyjaciółmi Tuska?"; "Przestępcy są na wolności Grodzki, Giertych, Gawłowski, Nowak, Karpiński. Wszyscy pod obroną mafii PO" - komentują ilustrację (pisownia postów oryginalna).

Przekaz, jakoby Kamiński z Wąsikiem siedzieli "za walkę z korupcją", weryfikowaliśmy w Konkret24. Nie jest prawdziwy. Przypomnijmy: zostali prawomocnie skazani przez warszawski sąd okręgowy za niedopełnienie obowiązków oraz przekroczenie uprawnień. Chodzi o okres od 14 grudnia 2006 roku do 5 lipca 2007 roku i działania dotyczące tzw. afery gruntowej. W tym okresie Mariusz Kamiński był szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego, a Maciej Wąsik jego zastępcą. Razem z nimi skazano również dwóch innych członków ówczesnego kierownictwa CBA.

Czy ich sytuację można jednak porównywać do sytuacji wskazywanych byłych i obecnych polityków PO? Na pewno nie wprost i na pewno nie wyciągając takich wniosków, jak robi to PiS. Wyjaśniamy, na czym polegają różnice.

Włodzimierz Karpiński: brak aktu oskarżenia, wyszedł z aresztu decyzją prokuratury

Sprawę Włodzimierza Karpińskiego opisywaliśmy już w Konkret24. To były sekretarz w warszawskim ratuszu. W lutym 2023 roku prokuratura oskarżyła go o przyjęcie niemal 5 mln zł łapówki w związku z tzw. aferą śmieciową. Trafił wtedy do aresztu. I do tej pory do sądu nie trafił akt oskarżenia w jego sprawie. Podczas więc gdy w sprawie Kamińskiego i Wąsika proces się zakończył i zapadł prawomocny wyrok, w sprawie Karpińskiego prokuratura nie sporządziła nawet aktu oskarżenia - a w więzieniu spędził dziewięć miesięcy.

15 listopada 2023 roku marszałek Sejmu Szymon Hołownia wystosował pismo do pełnomocników Karpińskiego o pierwszeństwie w uzyskaniu przez niego mandatu europosła. Miał wprawdzie czwarty wynik w okręgu na liście Koalicji Europejskiej w wyborach do europarlamentu w 2019 roku, ale Krzysztof Hetman, który zajął pierwsze miejsce i objął mandat europosła, dostał się w 2023 roku do Sejmu. Tak samo jak druga z listy Joanna Mucha. A kolejny kandydat - Riad Haidar - zmarł w maju 2023 roku. Dlatego Karpiński decyzją prokuratury wyszedł z aresztu 16 listopada 2023 roku. Mandat europosła otrzymał w wyniku takich a nie innych procedur uzupełniających do europarlamentu, a nie "decyzją Hołowni", co jest uproszczeniem. "Przepisy Kodeksu wyborczego zobowiązują marszałka Sejmu do podjęcia w takiej sytuacji określonych zadań. Do przeprowadzonej procedury nie można więc mieć zastrzeżeń" - wyjaśniał w Konkret24 Wojciech Dąbrówka, prawnik i rzecznik prasowy PKW w latach 2018-2019. Zwracał uwagę, że gdyby Hołownia nie wysłał odpowiedniego zawiadomienia, mógłby zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej i otrzymać zarzut niedopełnienia obowiązków.

Stanisław Gawłowski: wyszedł za kaucją, proces trwa

W grudniu 2017 roku Centralne Biuro Antykorupcyjne przeszukało warszawskie mieszkanie i koszaliński dom ówczesnego posła PO i sekretarza generalnego Platformy, a obecnie senatora (startował z własnego komitetu). Prokurator generalny Zbigniew Ziobro wystąpił do Sejmu z wnioskiem o wyrażenie zgody na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej, a także na zatrzymanie i zastosowanie tymczasowego aresztu wobec tego posła PO. W styczniu 2018 roku polityk zrzekł się immunitetu, zapewniając, że jest niewinny.

W kwietniu 2018 roku na zatrzymanie Gawłowskiego wyraził zgodę Sejm. Polityk stawił się w prokuraturze. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. W połowie lipca sąd zdecydował o przedłużeniu aresztu - ale zastrzegł, że zostanie on uchylony po wpłaceniu przez polityka 500 tys. zł w ciągu 14 dni. Tę kwotę wpłacili bliscy polityka, który następnie wyszedł na wolność.

W styczniu 2020 roku w szczecińskim sądzie okręgowym rozpoczął się proces Gawłowskiego. Akt oskarżenia liczy ponad 1100 stron. Dotyczy nieprawidłowości przy 26 inwestycjach realizowanych przez Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie. Gawłowskiemu prokuratura zarzuciła przyjęcie łapówek na kwotę co najmniej 733 tys. zł w czasie, gdy sprawował funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska za rządów PO-PSL. Łapówki m.in. od przedsiębiorców, którym - według śledczych - Gawłowski obiecywał pomoc przy zdobywaniu kontraktów w Zarządzie Melioracji, miał przyjąć w gotówce, ale także w postaci apartamentu w Chorwacji i dwóch zegarków o wartości blisko 26 tys. zł. Gawłowski usłyszał też zarzuty nakłaniania do wręczenia łapówki, ujawnienia informacji niejawnej, prania brudnych pieniędzy i plagiatu pracy doktorskiej.

W przeciwieństwie do Kamińskiego i Wójcika Gawłowski nie został jeszcze skazany. Jego proces trwa już cztery lata. Materiał dowodowy liczy ponad 400 tomów akt. W czerwcu 2023 roku szczeciński serwis Wyborcza.pl poinformował, że sąd miał ogromny problem ze znalezieniem biegłego z zakresu hydrologii. Obecnie Gawłowski jest senatorem.

Tomasz Grodzki: wciąż z immunitetem

W marcu 2021 roku prokuratura poinformowała, że przesłała wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej ówczesnego marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. Wniosek dotyczył "podejrzenia przyjęcia korzyści majątkowych od pacjentów lub ich bliskich w czasie, gdy Tomasz Grodzki był dyrektorem szpitala specjalistycznego w Szczecinie i ordynatorem tamtejszego Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej". Kilka miesięcy później wicemarszałek Bogdan Borusewicz przekazał, że postanowił pozostawić wniosek bez biegu, ponieważ nie został poprawiony, o co wnioskował Senat. W grudniu 2021 roku prokurator generalny Zbigniew Ziobro skierował do Senatu ponowny wniosek o uchylenie immunitetu marszałkowi izby. W maju 2022 roku Senat nie zgodził się na uchylenie immunitetu Grodzkiemu.  Za wnioskiem głosowało 47 senatorów, 52 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Sam senator nie zdecydował się z immunitetu zrezygnować.

W październiku 2023 roku ponownie skierowano wniosek o uchylenie immunitetu. W połowie stycznia 2024 roku marszałek Senatu wezwała do poprawienia wniosku i uzupełnienia w związku z brakami formalnymi. Również w styczniu prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 30 osobom podejrzanym o przestępstwa korupcyjne związane z Fundacją Pomocy Transplantologii. Według śledczych w szpitalu w szczecińskim Zdunowie żądano od pacjentów po 10 tys. zł za operacje leczenia otyłości poza kolejką. Pomysłodawcą takiego sposobu przyjmowania wpłat od pacjentów bariatrycznych miał być Tomasz Grodzki. "Aktem oskarżenia objęto natomiast - działających na polecenie i pod kierownictwem Tomasza G. - Krzysztofa K., prezesów Fundacji Pomocy Transplantologii – Juliusza P. i Bartosza K., księgową fundacji – Urszulę M. oraz 26 osób, udzielających korzyści finansowych w zamian za przyspieszenie terminu zabiegu" - przekazano w komunikacie prokuratury. Proces się więc dopiero zaczyna. Tomasz Grodzki nadal ma immunitet.

Roman Giertych: nie ma aktu oskarżenia

W październiku 2020 roku mecenas Roman Giertych został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Zemdlał podczas przeszukiwania jego willi w Józefowie, został przewieziony do szpitala. Następnego dnia prokuratura poinformowała, że Giertychowi oraz innym osobom przedstawiono zarzuty dotyczące przywłaszczenia i wyprowadzenia w latach 2010-2014 ze spółki deweloperskiej ok. 92 mln zł. Zarzuty dotyczą przywłaszczenia środków spółki Polnord i wyrządzenia spółce szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy. Grozi za to kara do 10 lat więzienia.

Prokuratura wówczas zdecydowała o zastosowaniu wobec Giertycha środków zapobiegawczych w postaci 5 mln zł poręczenia majątkowego, zawieszenia w czynnościach adwokata, zakazu opuszczania kraju oraz dozoru policji połączonego z zakazem kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi. Sąd prawomocnie uchylił wykonywanie tych środków zapobiegawczych. Uznał, że zatrzymanie, doprowadzenie i przeszukanie adwokata były niezasadne i nielegalne.

W grudniu 2021 roku prokuratura wystąpiła z wnioskiem do sądu o tymczasowe aresztowanie. Argumentowała, że mecenas nie stawił się na żadnym z 21 terminów wskazanych przez śledczych, a w ciągu roku prokuratura wysłała do Giertycha, pod wszystkie znane adresy, ponad 100 wezwań. Giertych odpierał twierdzenia śledczych w tej sprawie, argumentując, że wezwania kierowane przez prokuraturę są bezprawne, a on sam "nie popełnił nigdy żadnego przestępstwa". Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury. Nie zgodził się także na aresztowanie. Stwierdził, że zebrany materiał dowodowy nie uprawdopodabnia w dużym stopniu tego, że Giertych popełnił zarzucane mu czyny.

We wrześniu 2023 roku prokuratura poinformowała o chęci przedstawienia Giertychowi kolejnych zarzutów. 13 listopada mecenas złożył ślubowanie poselskie. Do tej pory do sądu nie wpłynął przeciwko niemu akt oskarżenia.

Sławomir Nowak: wyszedł za kaucją, procesy trwają

20 lipca 2020 roku Sławomir Nowak został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w związku z podejrzeniem korupcji, kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i prania brudnych pieniędzy. Był to wynik trwającego od 2019 polsko-ukraińskiego śledztwa badającego m.in. przetargi opiewające na ponad 270 mln zł. W tym samym dniu szef Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy poinformował, że Sławomir Nowak jako prezes ukraińskiej Państwowej Służby Dróg Samochodowych Ukrawtodor miał przyjmować korzyści majątkowe za zlecenia budowy dróg.

Dwa dni później Nowak zostały aresztowany na trzy miesiące. Areszt był mu dwukrotnie przedłużany, każdorazowo o trzy miesiące. W kwietniu 2021, po spędzeniu dziewięciu miesięcy za kratami, Sławomir Nowak został zwolniony. Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił wniosku prokuratora o dalsze przedłużenie tymczasowego aresztowania. Zostało natomiast ustanowione poręczenie majątkowe w wysokości 1 mln zł, dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju. Po wpłaceniu pieniędzy Nowak wyszedł na wolność. Jak wówczas informował Robert Zieliński, dziennikarz śledczy portalu Tvn24.pl, sąd wypuścił byłego polityka PO, ponieważ żaden z 33 przesłuchanych przez ostatnie trzy miesiące świadków go nie obciążył, zatem nie ma on interesu prawnego, by utrudniać śledztwo. Zaś dowody ewentualnych przestępstw popełnianych przez byłego ministra transportu - podsłuchane rozmowy, dokumenty - są poza jego zasięgiem.

W grudniu 2021 roku prokuratura po śledztwie, które zajęło ponad pięć lat, skierowała do sądu akt oskarżenia wobec Sławomira Nowaka. Został oskarżony o popełnienie 17 przestępstw o charakterze kryminalnym, w tym założenie oraz kierowanie zorganizowaną międzynarodową grupą przestępczą zajmującą się popełnianiem przestępstw korupcyjnych i płatną protekcją. Według prokuratury Nowak jako szef Państwowej Służby Dróg Samochodowych Ukrawtodor miał żądać i przyjmować korzyści majątkowe oraz obietnice takich korzyści w kwocie ponad 6,1 mln zł. W zamian miał wspierać określone podmioty w postępowaniach o udzielenie i realizację zamówień publicznych związanych z remontem dróg na Ukrainie. Byłego ministra oskarżono również o pranie brudnych pieniędzy. Chodzi o blisko 8 mln zł. Oskarżenie dotyczy też okresu, kiedy Nowak pełnił funkcję szefa gabinetu politycznego premiera Donalda Tuska oraz ministra transportu i gospodarki morskiej. Według śledczych polityk miał przyjąć co najmniej 320 tys. zł łapówek w zamian za pomoc w uzyskaniu intratnych stanowisk i kontraktów w państwowych spółkach. Jest też oskarżony o przyjęcie 760 tys. zł łapówki za zorganizowanie spotkania przedstawicieli spółki deweloperskiej z władzami miasta Gdańska.

Oprócz Sławomira Nowaka, w procesie tym na ławie oskarżonych zasiądzie jeszcze ponad dziesięć osób, w tym trzech obywateli Ukrainy i jeden obywatel Turcji. Zarzuty im przedstawione dotyczą m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wręczania korzyści majątkowych, prania brudnych pieniędzy pochodzących z popełniania przestępstw, powoływania się na wpływy oraz poświadczania nieprawdy.

W grudniu 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie wyłączył do odrębnego procesu dwa zarzuty wobec Nowaka. Chodzi o poboczny wątek rzekomego nakłaniania do wystawiania fałszywych zwolnień lekarskich. Wcześniej, we wrześniu 2023 roku, sąd zdecydował o rozdzieleniu sprawy na dwa procesy - odnośnie wątków ukraińskich i polskich.

Podsumowując: sytuacja prawna wymienionych polityków lub byłych polityków PO jest więc różna od sytuacji Mariusza Kamińskiego i Maciej Wąsika. W sprawach polityków związanych z PO nie zapadł jeszcze bowiem żaden wyrok, choćby w pierwszej instancji. Z punktu widzenia prawa są więc osobami niewinnymi. Natomiast winę obu polityków PiS potwierdził już prawomocnie sąd w dwóch instancjach.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Komentarze w sieci wywołuje informacja, jakoby we Włoszech miały zostać zakazane małżeństwa osób tej samej płci. Trudno jednak zakazać czegoś, co i tak nie jest dozwolone. Wyjaśniamy, na co pozwala włoskie prawo.

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Startujący w wyborach prezydenckich Marek Jakubiak liczy na duże poparcie wśród Polonii, zwłaszcza amerykańskiej. Przekonuje, że w 2023 roku "chyba największe z prawicy dostał poparcie" w wyborach do Sejmu w Stanach Zjednoczonych. Tyle że to nieprawda.

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+