Barbara Nowacka o programie 500 plus: "demograficznie nie przyniósł efektów". Sprawdzamy

Program 500 plus "demograficznie nie przyniósł efektów"?Shutterstock

Pakiet wsparcia dla rodzin zaplanowany w Polskim Ładzie wywołuje dyskusje o tym, czy program 500 plus spełnił oczekiwania. Zdaniem posłanki Barbary Nowackiej "absolutnie się nie sprawdził w wymiarze demograficznym". Dane GUS to potwierdzają. Natomiast pod względem społecznym program 500 plus przyniósł pewien pozytywny efekt.

Planując nowy program społeczno-gospodarczy pod nazwą Polski Ład, rządząca większość nie rezygnuje z programu 500 plus. Jednym z elementów zaprezentowanego 15 maja na konwencji programowej Zjednoczonej Prawicy Polskiego Ładu jest pakiet wsparcia dla rodzin obejmujący m.in. pomniejszenie kredytu mieszkaniowego przy narodzinach drugiego i kolejnego dziecka.

Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg zapowiedziała także nowe świadczenie wypłacane rodzicom na pokrycie kosztów opieki nad drugim dzieckiem między 12. a 36. miesiącem życia. "Oczywiście utrzymujemy nasze dotychczasowe programy społeczne i ten nowy instrument finansowy będzie realizowany obok programu Rodzina 500 plus" - powiedziała. W sumie będzie to 12 tys. zł – rodzice sami wybiorą, czy chcą otrzymywać po 1 tys. zł miesięcznie przez rok, czy po 500 zł miesięcznie przez dwa lata.

Niższe podatki, dopłaty do mieszkań, zmiany dla rolników. PiS pokazało Polski Ład
Niższe podatki, dopłaty do mieszkań, zmiany dla rolników. PiS pokazało Polski ŁadFakty TVN

"Program 500 plus się sprawdził" versus "500 plus absolutnie nie sprawdził się"

Do tych zapowiedzi nawiązywano podczas radiowej dyskusji w programie "7 Dzień Tygodnia" w Radiu Zet 16 maja. Szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł Szrot, pytany przez prowadzącego Andrzeja Stankiewicza, czy zapowiadane nowe świadczenie w wysokości 12 tys. zł na drugie i kolejne dziecko nie oznacza fiaska 500 plus, stwierdził: "Program 500 plus się sprawdził, a każde działanie uzupełniające dla tego programu będzie z korzyścią dla polskich rodzin, dla polskich dzieci, dla polskich rodziców".

Do tych słów odniosła się posłanka Koalicji Obywatelskiej Barbara Nowacka. "Program 500+ absolutnie nie sprawdził w wymiarze demograficznym. Sprawdził się w wymiarze społecznym, natomiast demograficznie nie przyniósł efektów".

Rok 2020: najmniej urodzeń od 14 lat

Program wsparcia rodzin działa od kwietnia 2016 roku. Miał na celu wzrost liczby urodzeń poprzez wypłatę 500 zł miesięcznie początkowo na drugie i kolejne dziecko; w przypadku rodzin, których dochód nie przekracza 800 zł na osobę w rodzinie (lub 1200 zł w przypadku rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym) – również na pierwsze dziecko. Od 1 lipca 2019 roku 500 plus przysługuje już na każde dziecko do ukończenia 18. roku życia, bez względu na dochód osiągany przez rodzinę.

W 2016 roku - czyli gdy program 500 plus startował - urodziło się w Polsce 382,3 tys. dzieci. Rok później - już 402 tys. Jednak w 2018 roku liczba urodzeń była mniejsza - 388,2 tys. Jeszcze mniej dzieci urodziło się w 2019 roku - 375 tys. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2020 roku odnotowano tylko 355 tys. urodzeń żywych - to najmniej od 2007 roku.

Urodzenia w Polsce w latach 2007-2020GUS

Samo Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej w raporcie podsumowującym pięć lat działania programu 500 plus - opublikowanym w kwietniu tego roku - przyznaje, że nie spełnił on zakładanych celów. "Oczekiwanym skutkiem wprowadzenia świadczenia wychowawczego nie jest regularny, tj. obserwowany co roku, wzrost liczby urodzeń. Oczekuje się, że liczba urodzeń w Polsce będzie w najbliższych latach spadała, a efektem wprowadzenia świadczenia wychowawczego będzie przede wszystkim to, że ten spadek nie będzie tak silny".

Jak czytamy dalej w ministerialnym raporcie, "liczba urodzeń żywych w 2020 roku ukształtowała się (drugi rok z rzędu) poniżej poziomu, który był założony w ocenie skutków regulacji wprowadzającej świadczenie wychowawcze (380,1 tys.), a jednocześnie była zbliżona do prognozy GUS w wariancie wysokim prognozy demograficznej (353,7 tys.)".

Malejący współczynnik dzietności

Na spadek liczby urodzeń wpływ ma m.in. liczba kobiet w wieku rozrodczym. Mierzy się ją tzw. współczynnikiem dzietności. Według definicji Głównego Urzędu Statystycznego oznacza on liczbę dzieci, które urodziłaby przeciętnie kobieta w ciągu całego okresu rozrodczego (15–49 lat).

Według szacunków ministerstwa rodziny w 2020 roku ten współczynnik wyniósł 1,38 - co oznacza, że na 100 kobiet w wieku rozrodczym przypadło 138 urodzonych dzieci. Ministerstwo zastrzega, że "wiele danych mających wpływ na wysokość wskaźnika wciąż jeszcze nie jest dostępnych".

Dane GUS pokazują, że w 2016 roku współczynnik dzietności wyniósł 1,36, w 2017 roku – 1,45 i od tego czasu spada. Obecny poziom dzietności kobiet w Polsce jest taki sam jak w roku 2010. Za rządów koalicji PO-PSL najwyższy współczynnik dzietności (1,40) zanotowano w roku 2009, a potem do 2015 roku spadał.

Dzietność kobiet w Polsce w latach 2007-2020GUS

By utrzymać zastępowalność pokoleń, współczynnik dzietności powinien wynosić 2,1 - czyli że przeciętna liczba potomstwa potrzebnego do zastąpienia rodziców musiałaby wynosić 2,1.

Ministerstwo prognozuje, że spadki liczby urodzeń w najbliższych latach w Polsce są nieuniknione ze względu na malejącą liczbę kobiet w wieku rozrodczym. "Nie da się tego trendu w krótkim czasie odwrócić, bo liczebność tej populacji jest przede wszystkim wypadkową dynamiki procesów demograficznych obserwowanych w poprzednich latach" - analizuje resort. Przypomina, że między 2015 a 2019 rokiem populacja takich kobiet skurczyła się o ponad 250 tys., a prognoza demograficzna GUS z 2014 roku wskazuje, że zmaleje z ok. 8,93 mln w 2019 roku do 5,79 mln w 2050 roku.

Wymiar społeczny 500 plus: malejący zasięg ubóstwa dzieci

Ministerstwo rodziny, pokazując dane o malejącej liczbie urodzeń, chwali się za to innym efektem programu 500 plus: malejącym zasięgiem ubóstwa wśród dzieci. Potwierdzała to posłanka Nowacka, mówiąc w Radiu Zet, że program 500 plus sprawdził się w wymiarze społecznym.

W 2019 roku zasięg ubóstwa skrajnego wśród dzieci (w wieku 0-17 lat) - jak podało ministerstwo - wyniósł 4,5 proc. Przed 2016 rokiem wskaźnik ten kształtował się na poziomie 9-10 proc., a po wprowadzeniu świadczenia wychowawczego w 2016 roku odnotowano istotny spadek. Tę kwestię analizowaliśmy w Konkret24 w trakcie kampanii prezydenckiej 2020 roku, kiedy Andrzej Duda powiedział, że ubóstwo wśród dzieci zmalało o 90 proc. Przeanalizowaliśmy dane GUS o ubóstwie wśród osób do 17. roku życia - w tej grupie zmniejszyło się o ponad połowę.

Na podstawie danych demograficznych GUS obliczyliśmy, ilu nieletnich w Polsce żyło w skrajnym ubóstwie w latach 2014-2019. Było to:

2014 rok - 720 tys.

2015 rok - 621 tys.

2016 rok - 400 tys.

2017 rok - 325 tys.

2018 rok - 416 tys.

2019 rok - 313 tys.

W 2019 roku w porównaniu do 2014 dzieci w Polsce żyjących w skrajnym ubóstwie było o 56,5 proc. mniej (o 408 tys.).

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24