Anna Zalewska o elektrowniach wiatrowych w Niemczech i o zakazach w Kalifornii. Co się nie zgadza


Anna Zalewska, komentując obecny kryzys energetyczny, skrytykowała politykę inwestowania w źródła energii odnawialnej, a jako przykład tej "drogi donikąd" wskazała Niemcy i Kalifornię. Tłumaczymy, dlaczego porównanie europosłanki jest błędne i co jest nieprawdą w jej wypowiedzi o Kalifornii.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Europosłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Zalewska, goszcząc w programie "#Jedziemy" TVP Info 8 września, krytycznie odniosła się do podkreślania dużej roli energii wiatrowej i słonecznej. "Pokażmy dwa przykłady. Po pierwsze, trzydzieści tysięcy elektrowni wiatrowych w Niemczech i największy kryzys, który emanuje na całą Unię Europejską. Dlatego, że po prostu nie wieje tak jak trzeba, bo musi wiać w określonych parametrach" - przekonywała. Jako drugi przykład podała rzekome sytuacje, do których miało dojść w jednym ze stanów USA. "I Kalifornia, która też ma ogromny procent energii odnawialnej, przede wszystkim fotowoltaiki, która nie działa nocą, w związku z tym tam wyłącza się absolutnie wszystko. A już zakazane jest na przykład tankowanie, czyli ładowanie elektrycznych samochodów. To zmierza absolutnie donikąd" - perorowała Zalewska.

W swojej wypowiedzi europosłanka przemilczała fakty na temat miksu energetycznego Niemiec, wprowadziła w błąd na temat przyczyn trwającego kryzysu energetycznego i mówiła nieprawdę o rzekomych zakazach w Kalifornii. Wyjaśniamy.

Kolejne rekordy energetyki wiatrowej w Polsce (materiał z 21.02.2022)
Kolejne rekordy energetyki wiatrowej w Polsce (materiał z 21.02.2022)tvn24

"Tysiące elektrowni wiatrowych w Niemczech i największy kryzys"? Błędna sugestia

W pierwszym przykładzie europosłanka Zalewska zestawiła problemy niemieckich elektrowni wiatrowych ("nie wieje jak trzeba") i trwający kryzys energetyczny ("który emanuje na całą Europę") - sugerując w ten sposób związek przyczynowo-skutkowy. A tak nie jest.

"Należy wyraźnie podkreślić, iż obserwowany obecnie kryzys energetyczny wynika z wysokich cen kopalnych nośników energii – gazu ziemnego i węgla kamiennego. W ciągu ostatnich 12 miesięcy ceny gazu ziemnego wzrosły kilkunastokrotnie, a ceny węgla kamiennego kilkukrotnie, co wynika przede wszystkim z wojny na Ukrainie i ograniczeniu importu paliw kopalnych z Rosji" - wyjaśnia w komentarzu dla Konkret24 Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.

Na koniec 2021 roku w Niemczech działało 28 230 lądowych turbin wiatrowych, nieco mniej niż mówiła europosłanka Zalewska. Na morzach Północnym i Bałtyckim jest ich 1501 (stan na połowę 2022 roku). Są w ścisłej czołówce pod względem źródeł wytwarzania energii wiatrowej w Europie. Inwestycje w turbiny wiatrowe i inne odnawiane źródła energii to część "Energiewende", czyli procesu transformacji energetycznej Niemiec ogłoszonego po raz pierwszy w 2010 roku.

W drugim kwartale 2022 roku w Niemczech aż 47,93 proc. całkowitej produkcji energii elektrycznej pochodziło właśnie ze źródeł odnawialnych (za: Enegry-charsts.info). Pozostałe źródła to paliwa - 46,49 proc. i atom - 5,58 proc. W odnawialnych źródłach energii największy udział miała energia wiatrowa - 18,72 proc. Druga była energia słoneczna - 17,3 proc., a kolejne: biomasa - 7,44 proc. i elektrownie wodne - 3,21 proc. Oczywiście wiatr czasami po prostu nie wieje, co oznacza, że turbiny wiatrowe nie pracują i nie generują mocy. Dlatego niezawodna sieć energetyczna danego kraju wymaga zróżnicowanych źródeł i form wytwarzania energii oraz jej magazynowania.

"Źródła odnawialne - jak wszystkie inne źródła energii - mają swoją specyfikę. Do sprawnego i niezawodnego działania wymagają odpowiednio skonstruowanego systemu elektroenergetycznego. Na taki system składa się odpowiednio zaprojektowana infrastruktura sieciowa, magazyny energii, rezerwa mocy oraz inteligentny system zarządzania obejmujący między innymi DSR i współpracę transgraniczną. Ale podstawowym warunkiem transformacji jest osiągnięcie wysokiej efektywności energetycznej i zmniejszenie zapotrzebowania na energię" - zauważa Mikołaj Troczyński, specjalista w zakresie odnawialnych źródeł energii z Fundacji WWF Polska, w analizie dla Konkret24.

"Żadne państwo na świecie (może poza Bhutanem) nie dysponuje dziś w pełni funkcjonalnym systemem opartym na źródłach bezemisyjnych i OZE. Proces transformacji energetycznej światowej gospodarki dopiero się rozpoczyna. Trudno się zatem dziwić, że występują niekiedy problemy, jak na przykład w sierpniu br., kiedy z powodu warunków klimatycznych wystąpił 10 proc. (~ 12 TWh) spadek produkcji z OZE w Europie" - wyjaśnia. "To jakby mieć za złe architektowi, że na budowie są przeciągi. Poza tym, jeśli zabraknie paliwa albo wody, to elektrownia konwencjonalna z turbiną parową również nie wyprodukuje energii, a wiatru i słońca nie trzeba importować ani nawet transportować. Warto o tym pamiętać w obliczu kryzysu energetycznego związanego z wojną w Ukrainie" - dodaje.

Kalifornia nie zakazała ładowania aut elektrycznych

Europosłanka Zalewska stwierdziła, że w stanie Kalifornia "już zakazane jest na przykład tankowanie, czyli ładowanie elektrycznych samochodów". Otóż nie ma takiego zakazu.

31 sierpnia California Independent System Operator (California ISO), podmiot zarządzający siecią przesyłową, wydał komunikat, w którym prosi mieszkańców stanu o dobrowolne oszczędzanie energii elektrycznej. Powodem jest fala wysokich temperatur, przekraczających 46,7 stopni Celsjusza. W tych pewnych godzinach jest szczególnie duże zapotrzebowanie na energię elektryczną (klimatyzacja). "W związku z prognozowanym nadmiernym upałem w dużej części stanu i zachodniej części USA operator sieci energetycznej ponownie spodziewa się dużego zapotrzebowania na energię elektryczną, głównie z powodu korzystania z klimatyzacji, i wzywa społeczeństwo do oszczędzania energii elektrycznej w godzinach od 16 do 21" - czytamy w komunikacie.

Ponadto California ISO zachęcił właścicieli aut elektrycznych do ładowania aut przed godziną 16. "Aby zminimalizować dyskomfort i pomóc w stabilności sieci, konsumenci są również zachęcani do wstępnego schłodzenia swoich domów i korzystania z głównych urządzeń oraz ładowania pojazdów elektrycznych i urządzeń elektronicznych przed godziną 16.00 i urządzeń elektronicznych przed godziną 16.00, kiedy to oszczędzanie energii staje się najbardziej istotne" - głosi komunikat.

O sprawie pisały amerykańskie media, m.in. "The New York Times", "Forbes", "New York Post".

Kalifornia jeszcze bez blackoutów. Udział energii odnawianej to nie przyczyna kryzysu

Anna Zalewska powiedziała też, że "Kalifornia, która też ma ogromny procent energii odnawialnej, przede wszystkim fotowoltaiki, która nie działa nocą, w związku z tym tam wyłącza się absolutnie wszystko".

W 2021 roku odnawialne źródła stanowiły 33,6 proc. miksu energetycznego stanu Kalifornia; w tym sama energia słoneczna - 14,2 proc. Tak więc energia słoneczna stanowi 42,3 proc. odnawialnej energii produkowanej w Kalifornii. To oficjalne dane Kalifornijskiej Komisji Energetycznej (California Energy Commission), głównej agencji polityki energetycznej i planowania stanu Kalifornia.

Anna Zalewska sugerowała, że to z powodu korzystania z energii odnawialnej i przede wszystkim fotowoltaiki w Kalifornii "wyłącza się absolutnie wszystko", lecz w trwającym od końca sierpnia kryzysie energetycznym Kalifornii udało się na razie uniknąć blackoutów, choć istnieje ryzyko ich wystąpienia - informowała 7 września amerykańska stacja CNBC. A zagrożeniem dla systemu dostaw prądu w Kalifornii nie jest poleganie na panelach słonecznych, tylko efekty zmian klimatycznych, takie jak fale upałów, gwałtowne burze i pożary. Przez ten amerykański stan przechodzi właśnie fala upałów, a istniejąca sieć energetyczna nie została zaprojektowana na tak ekstremalne temperatury.

"Jeżeli chodzi o sytuację w Kalifornii, to należy zauważyć, iż problemy na tamtejszym rynku energii wynikają z historycznie dużej suszy, która dotknęła ten region (brak generacji ze źródeł wodnych) oraz wysokich temperatur, które zwiększają zapotrzebowanie na energię (klimatyzacja)" - wyjaśnia Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej. Przypomina, że susze nie tylko w Kalifornii są problemem dla dostaw energii. "Susza stanowi również ryzyko dla polskiego systemu elektroenergetycznego z uwagi na fakt, iż niski stan wód oznacza problem z chłodzeniem elektrowni węglowych. Problem ten był szczególnie widoczny w ostatnich latach" - tłumaczy Gajowiecki. I dodaje: "Sytuacja w tym zakresie poprawiła się w ostatnich dwóch latach wraz z dynamicznym rozwojem źródeł fotowoltaicznych, których moc w systemie przekroczyła 10GW".

10.06.2022 | Czy Polska jest gotowa na masową zamianę samochodów na elektryczne?
10.06.2022 | Czy Polska jest gotowa na masową zamianę samochodów na elektryczne?Fakty TVN

Energia odnawialna "to droga donikąd"? Eksperci widzą to inaczej

Podczas gdy europosłanka Zalewska widzi w pozyskiwaniu energii wiatrowej i słonecznej "drogę donikąd", specjaliści widzą w tym przyszłość. Nie tylko w tych dwóch źródłach.

Niemcy w kwietniu tego roku ogłosiły tzw. Pakiet Wielkanocny, czyli nowy plan transformacji energetycznej. Zakłada, że za osiem lat, w 2030 roku, energia otrzymywana z odnawialnych źródeł będzie stanowić 80 proc. niemieckiego miksu energetycznego. W 2035 ma to być niemal sto procent. Postawiono dwa cele: większe uniezależnienie się od paliw kopalnianych i odpowiedź na kryzys klimatyczny.

Z kolei Chiny potroiły swoje inwestycje w energię słoneczną między styczniem a majem tego roku. Przyspieszają również z inwestycjami w energię wiatrową. Chiny to obecnie kraj z i tak już największą na świecie flotą odnawialnych źródeł energii.

"Uporczywe trzymanie się energetyki konwencjonalnej i rosnąca emisja dwutlenku węgla to droga donikąd, a właściwie droga do katastrofy. Dziś nie ma już wątpliwości, że konieczne jest szybkie odejście od paliw kopalnych (potwierdził to jednoznacznie ostatni raport IPCC). OZE to praktycznie jedyna bezpieczna możliwość szybkiego pozyskania bezemisyjnej energii i zatrzymania dalszej zmiany klimatu" - wyjaśnia Mikołaj Troczyński z Fundacji WWF Polska. Tłumaczy, że największy potencjał w tym zakresie ma energetyka wiatrowa na lądzie, którą można lokować w pobliżu odbiorców, a budowa elektrowni może być relatywnie szybka (poniżej pięciu lat). Troczyński podaje tu właśnie przykład Niemiec, które pod wpływem kryzysu gazowego zdecydowały się uniezależnić od tego paliwa i przyspieszyć transformację, oraz Chin, światowego lidera w dziedzinie energetyki odnawialnej - które jednocześnie są odpowiedzialne za jedne z największych na świecie zużycie węgla i emisje zanieczyszczeń.

"Wszystkie państwa, które są w stanie, inwestują w energetykę odnawialną. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że technologie OZE sprzyjają klimatowi, ale są również dostępne, bezpieczne i – co chyba najważniejsze - opłacalne. I chodzi tu nie tylko o rosnące ceny, ale również o ukryte koszty paliw kopalnych, m.in. szkodliwość dla zdrowia, niszczenie zasobów środowiska, ryzyko milionowych migracji klimatycznych (mechanizm szkód i strat) i uzależnienie od importu" - wymienia Mikołaj Troczyński.

Prezes Janusz Gajowiecki podsumowuje: "Rozwój źródeł odnawialnych, takich jak energetyka wiatrowa czy fotowoltaiczna, nie tylko nie powoduje wzrostu cen energii (z uwagi na niskie koszty wytwarzania – wpływa na ich obniżenie), ale również pomaga w utrzymaniu generacji energii elektrycznej na poziomie niezbędnym do zaspokojenia potrzeb energetycznych naszego kraju. Wraz ze wzrostem generacji energii z tych źródeł ceny energii będą spadać z uwagi na ograniczenie produkcji z drogiego gazu".

I dodaje: "Rozwój energetyki odnawialnej nie przyczynia się do wzrostu cen z uwagi na fakt, iż źródła te wytwarzają energię elektryczną najtaniej ze wszystkich dostępnych technologii wytwarzania".

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Grzegorz Michałowski/PAP

Pozostałe wiadomości

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki twierdzi, że z powodu "oszustwa rządu Donalda Tuska" emeryci stracili 800 złotych. Chodzi o rzekome "obcięcie 14. emerytury". Jednak kandydat PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Przypominamy, z czego wynikała jednorazowa podwyżka tego świadczenia.

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewniał na spotkaniu w Kluczborku, że zna "realny problem kobiet". Chodzi o urlop wychowawczy, którego według niego "nie wpisuje się" kobietom do emerytury. Prawda wygląda inaczej.

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24