Anna Zalewska o elektrowniach wiatrowych w Niemczech i o zakazach w Kalifornii. Co się nie zgadza


Anna Zalewska, komentując obecny kryzys energetyczny, skrytykowała politykę inwestowania w źródła energii odnawialnej, a jako przykład tej "drogi donikąd" wskazała Niemcy i Kalifornię. Tłumaczymy, dlaczego porównanie europosłanki jest błędne i co jest nieprawdą w jej wypowiedzi o Kalifornii.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Europosłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Zalewska, goszcząc w programie "#Jedziemy" TVP Info 8 września, krytycznie odniosła się do podkreślania dużej roli energii wiatrowej i słonecznej. "Pokażmy dwa przykłady. Po pierwsze, trzydzieści tysięcy elektrowni wiatrowych w Niemczech i największy kryzys, który emanuje na całą Unię Europejską. Dlatego, że po prostu nie wieje tak jak trzeba, bo musi wiać w określonych parametrach" - przekonywała. Jako drugi przykład podała rzekome sytuacje, do których miało dojść w jednym ze stanów USA. "I Kalifornia, która też ma ogromny procent energii odnawialnej, przede wszystkim fotowoltaiki, która nie działa nocą, w związku z tym tam wyłącza się absolutnie wszystko. A już zakazane jest na przykład tankowanie, czyli ładowanie elektrycznych samochodów. To zmierza absolutnie donikąd" - perorowała Zalewska.

W swojej wypowiedzi europosłanka przemilczała fakty na temat miksu energetycznego Niemiec, wprowadziła w błąd na temat przyczyn trwającego kryzysu energetycznego i mówiła nieprawdę o rzekomych zakazach w Kalifornii. Wyjaśniamy.

Kolejne rekordy energetyki wiatrowej w Polsce (materiał z 21.02.2022)
Kolejne rekordy energetyki wiatrowej w Polsce (materiał z 21.02.2022)tvn24

"Tysiące elektrowni wiatrowych w Niemczech i największy kryzys"? Błędna sugestia

W pierwszym przykładzie europosłanka Zalewska zestawiła problemy niemieckich elektrowni wiatrowych ("nie wieje jak trzeba") i trwający kryzys energetyczny ("który emanuje na całą Europę") - sugerując w ten sposób związek przyczynowo-skutkowy. A tak nie jest.

"Należy wyraźnie podkreślić, iż obserwowany obecnie kryzys energetyczny wynika z wysokich cen kopalnych nośników energii – gazu ziemnego i węgla kamiennego. W ciągu ostatnich 12 miesięcy ceny gazu ziemnego wzrosły kilkunastokrotnie, a ceny węgla kamiennego kilkukrotnie, co wynika przede wszystkim z wojny na Ukrainie i ograniczeniu importu paliw kopalnych z Rosji" - wyjaśnia w komentarzu dla Konkret24 Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.

Na koniec 2021 roku w Niemczech działało 28 230 lądowych turbin wiatrowych, nieco mniej niż mówiła europosłanka Zalewska. Na morzach Północnym i Bałtyckim jest ich 1501 (stan na połowę 2022 roku). Są w ścisłej czołówce pod względem źródeł wytwarzania energii wiatrowej w Europie. Inwestycje w turbiny wiatrowe i inne odnawiane źródła energii to część "Energiewende", czyli procesu transformacji energetycznej Niemiec ogłoszonego po raz pierwszy w 2010 roku.

W drugim kwartale 2022 roku w Niemczech aż 47,93 proc. całkowitej produkcji energii elektrycznej pochodziło właśnie ze źródeł odnawialnych (za: Enegry-charsts.info). Pozostałe źródła to paliwa - 46,49 proc. i atom - 5,58 proc. W odnawialnych źródłach energii największy udział miała energia wiatrowa - 18,72 proc. Druga była energia słoneczna - 17,3 proc., a kolejne: biomasa - 7,44 proc. i elektrownie wodne - 3,21 proc. Oczywiście wiatr czasami po prostu nie wieje, co oznacza, że turbiny wiatrowe nie pracują i nie generują mocy. Dlatego niezawodna sieć energetyczna danego kraju wymaga zróżnicowanych źródeł i form wytwarzania energii oraz jej magazynowania.

"Źródła odnawialne - jak wszystkie inne źródła energii - mają swoją specyfikę. Do sprawnego i niezawodnego działania wymagają odpowiednio skonstruowanego systemu elektroenergetycznego. Na taki system składa się odpowiednio zaprojektowana infrastruktura sieciowa, magazyny energii, rezerwa mocy oraz inteligentny system zarządzania obejmujący między innymi DSR i współpracę transgraniczną. Ale podstawowym warunkiem transformacji jest osiągnięcie wysokiej efektywności energetycznej i zmniejszenie zapotrzebowania na energię" - zauważa Mikołaj Troczyński, specjalista w zakresie odnawialnych źródeł energii z Fundacji WWF Polska, w analizie dla Konkret24.

"Żadne państwo na świecie (może poza Bhutanem) nie dysponuje dziś w pełni funkcjonalnym systemem opartym na źródłach bezemisyjnych i OZE. Proces transformacji energetycznej światowej gospodarki dopiero się rozpoczyna. Trudno się zatem dziwić, że występują niekiedy problemy, jak na przykład w sierpniu br., kiedy z powodu warunków klimatycznych wystąpił 10 proc. (~ 12 TWh) spadek produkcji z OZE w Europie" - wyjaśnia. "To jakby mieć za złe architektowi, że na budowie są przeciągi. Poza tym, jeśli zabraknie paliwa albo wody, to elektrownia konwencjonalna z turbiną parową również nie wyprodukuje energii, a wiatru i słońca nie trzeba importować ani nawet transportować. Warto o tym pamiętać w obliczu kryzysu energetycznego związanego z wojną w Ukrainie" - dodaje.

Kalifornia nie zakazała ładowania aut elektrycznych

Europosłanka Zalewska stwierdziła, że w stanie Kalifornia "już zakazane jest na przykład tankowanie, czyli ładowanie elektrycznych samochodów". Otóż nie ma takiego zakazu.

31 sierpnia California Independent System Operator (California ISO), podmiot zarządzający siecią przesyłową, wydał komunikat, w którym prosi mieszkańców stanu o dobrowolne oszczędzanie energii elektrycznej. Powodem jest fala wysokich temperatur, przekraczających 46,7 stopni Celsjusza. W tych pewnych godzinach jest szczególnie duże zapotrzebowanie na energię elektryczną (klimatyzacja). "W związku z prognozowanym nadmiernym upałem w dużej części stanu i zachodniej części USA operator sieci energetycznej ponownie spodziewa się dużego zapotrzebowania na energię elektryczną, głównie z powodu korzystania z klimatyzacji, i wzywa społeczeństwo do oszczędzania energii elektrycznej w godzinach od 16 do 21" - czytamy w komunikacie.

Ponadto California ISO zachęcił właścicieli aut elektrycznych do ładowania aut przed godziną 16. "Aby zminimalizować dyskomfort i pomóc w stabilności sieci, konsumenci są również zachęcani do wstępnego schłodzenia swoich domów i korzystania z głównych urządzeń oraz ładowania pojazdów elektrycznych i urządzeń elektronicznych przed godziną 16.00 i urządzeń elektronicznych przed godziną 16.00, kiedy to oszczędzanie energii staje się najbardziej istotne" - głosi komunikat.

O sprawie pisały amerykańskie media, m.in. "The New York Times", "Forbes", "New York Post".

Kalifornia jeszcze bez blackoutów. Udział energii odnawianej to nie przyczyna kryzysu

Anna Zalewska powiedziała też, że "Kalifornia, która też ma ogromny procent energii odnawialnej, przede wszystkim fotowoltaiki, która nie działa nocą, w związku z tym tam wyłącza się absolutnie wszystko".

W 2021 roku odnawialne źródła stanowiły 33,6 proc. miksu energetycznego stanu Kalifornia; w tym sama energia słoneczna - 14,2 proc. Tak więc energia słoneczna stanowi 42,3 proc. odnawialnej energii produkowanej w Kalifornii. To oficjalne dane Kalifornijskiej Komisji Energetycznej (California Energy Commission), głównej agencji polityki energetycznej i planowania stanu Kalifornia.

Anna Zalewska sugerowała, że to z powodu korzystania z energii odnawialnej i przede wszystkim fotowoltaiki w Kalifornii "wyłącza się absolutnie wszystko", lecz w trwającym od końca sierpnia kryzysie energetycznym Kalifornii udało się na razie uniknąć blackoutów, choć istnieje ryzyko ich wystąpienia - informowała 7 września amerykańska stacja CNBC. A zagrożeniem dla systemu dostaw prądu w Kalifornii nie jest poleganie na panelach słonecznych, tylko efekty zmian klimatycznych, takie jak fale upałów, gwałtowne burze i pożary. Przez ten amerykański stan przechodzi właśnie fala upałów, a istniejąca sieć energetyczna nie została zaprojektowana na tak ekstremalne temperatury.

"Jeżeli chodzi o sytuację w Kalifornii, to należy zauważyć, iż problemy na tamtejszym rynku energii wynikają z historycznie dużej suszy, która dotknęła ten region (brak generacji ze źródeł wodnych) oraz wysokich temperatur, które zwiększają zapotrzebowanie na energię (klimatyzacja)" - wyjaśnia Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej. Przypomina, że susze nie tylko w Kalifornii są problemem dla dostaw energii. "Susza stanowi również ryzyko dla polskiego systemu elektroenergetycznego z uwagi na fakt, iż niski stan wód oznacza problem z chłodzeniem elektrowni węglowych. Problem ten był szczególnie widoczny w ostatnich latach" - tłumaczy Gajowiecki. I dodaje: "Sytuacja w tym zakresie poprawiła się w ostatnich dwóch latach wraz z dynamicznym rozwojem źródeł fotowoltaicznych, których moc w systemie przekroczyła 10GW".

10.06.2022 | Czy Polska jest gotowa na masową zamianę samochodów na elektryczne?
10.06.2022 | Czy Polska jest gotowa na masową zamianę samochodów na elektryczne?Fakty TVN

Energia odnawialna "to droga donikąd"? Eksperci widzą to inaczej

Podczas gdy europosłanka Zalewska widzi w pozyskiwaniu energii wiatrowej i słonecznej "drogę donikąd", specjaliści widzą w tym przyszłość. Nie tylko w tych dwóch źródłach.

Niemcy w kwietniu tego roku ogłosiły tzw. Pakiet Wielkanocny, czyli nowy plan transformacji energetycznej. Zakłada, że za osiem lat, w 2030 roku, energia otrzymywana z odnawialnych źródeł będzie stanowić 80 proc. niemieckiego miksu energetycznego. W 2035 ma to być niemal sto procent. Postawiono dwa cele: większe uniezależnienie się od paliw kopalnianych i odpowiedź na kryzys klimatyczny.

Z kolei Chiny potroiły swoje inwestycje w energię słoneczną między styczniem a majem tego roku. Przyspieszają również z inwestycjami w energię wiatrową. Chiny to obecnie kraj z i tak już największą na świecie flotą odnawialnych źródeł energii.

"Uporczywe trzymanie się energetyki konwencjonalnej i rosnąca emisja dwutlenku węgla to droga donikąd, a właściwie droga do katastrofy. Dziś nie ma już wątpliwości, że konieczne jest szybkie odejście od paliw kopalnych (potwierdził to jednoznacznie ostatni raport IPCC). OZE to praktycznie jedyna bezpieczna możliwość szybkiego pozyskania bezemisyjnej energii i zatrzymania dalszej zmiany klimatu" - wyjaśnia Mikołaj Troczyński z Fundacji WWF Polska. Tłumaczy, że największy potencjał w tym zakresie ma energetyka wiatrowa na lądzie, którą można lokować w pobliżu odbiorców, a budowa elektrowni może być relatywnie szybka (poniżej pięciu lat). Troczyński podaje tu właśnie przykład Niemiec, które pod wpływem kryzysu gazowego zdecydowały się uniezależnić od tego paliwa i przyspieszyć transformację, oraz Chin, światowego lidera w dziedzinie energetyki odnawialnej - które jednocześnie są odpowiedzialne za jedne z największych na świecie zużycie węgla i emisje zanieczyszczeń.

"Wszystkie państwa, które są w stanie, inwestują w energetykę odnawialną. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że technologie OZE sprzyjają klimatowi, ale są również dostępne, bezpieczne i – co chyba najważniejsze - opłacalne. I chodzi tu nie tylko o rosnące ceny, ale również o ukryte koszty paliw kopalnych, m.in. szkodliwość dla zdrowia, niszczenie zasobów środowiska, ryzyko milionowych migracji klimatycznych (mechanizm szkód i strat) i uzależnienie od importu" - wymienia Mikołaj Troczyński.

Prezes Janusz Gajowiecki podsumowuje: "Rozwój źródeł odnawialnych, takich jak energetyka wiatrowa czy fotowoltaiczna, nie tylko nie powoduje wzrostu cen energii (z uwagi na niskie koszty wytwarzania – wpływa na ich obniżenie), ale również pomaga w utrzymaniu generacji energii elektrycznej na poziomie niezbędnym do zaspokojenia potrzeb energetycznych naszego kraju. Wraz ze wzrostem generacji energii z tych źródeł ceny energii będą spadać z uwagi na ograniczenie produkcji z drogiego gazu".

I dodaje: "Rozwój energetyki odnawialnej nie przyczynia się do wzrostu cen z uwagi na fakt, iż źródła te wytwarzają energię elektryczną najtaniej ze wszystkich dostępnych technologii wytwarzania".

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Grzegorz Michałowski/PAP

Pozostałe wiadomości

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24