PRAWDA

Czy matka uratowała dziecko, które wpadło do studzienki? Tak, w Rosji

Dziecko wpadło do studzienki w Rosjifacebook

W sieci popularne jest wideo, na którym widać, jak podczas spaceru dziecko wpada do studzienki kanalizacyjnej, ale dzięki szybkiej interwencji matki udaje się je wyjąć. Internauci zastanawiali się, czy jest prawdziwe i gdzie zostało wykonane. Wideo jest autentyczne, pochodzi z Rosji, a w związku z nim dochodzenie prowadzi prokuratura.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Sytuacja na filmie wygląda poważnie. Kobieta prowadzi przed sobą pusty wózek, a obok niej idzie dziecko, które w pewnym momencie następuje na właz do studzienki kanalizacyjnej. Ten obraca się pod jego ciężarem, a malec w całości wpada do otworu.

Kobieta reaguje błyskawicznie. Doskakuje do studzienki, z zaskakującą łatwością odrzuca na bok właz i pochyla się nad otworem. Po chwili wokół niej pojawiają się kolejni przechodnie, którzy pomagają wyjąć dziecko na powierzchnię.

Wideo w kilka dni zyskało ogromną popularność w sieci. Jeden z polskich wpisów zawierających nagranie został udostępniony 27 tysięcy razy. Inny - angielskojęzyczny - pojawił się na facebookowych tablicach ponad 175 tysięcy osób. Dużym zainteresowaniem cieszył się także w rosyjskim serwisie społecznościowym VKontakte.

Różne wątpliwości

Nie wszystkie osoby, które zetknęły się materiałem, były przekonane o jego prawdziwości. Główne wątpliwości budziła łatwość, z jaką kobieta podniosła i odrzuciła na bok właz do studzienki. Takie elementy, zwykle wykonywane z żeliwa, ważą kilkadziesiąt kilogramów i wymagają obsługi kilku osób.

"To dowcip, żart. Ona nie mogła podnieść tej pokrywy w ten sposób, w który to zrobiła. Niektórzy się na to nabrali" - stwierdził jeden z komentujących. Postanowiła mu odpowiedzieć inna kobieta, matka: "To nazywa się adrenalina. Kiedy nasze dzieci są w niebezpieczeństwie, naprawdę dostajemy super siły. To nasze dzieci. Nie zadzieraj z mamą chroniącą swoje pociechy. Z taką siłą jesteśmy jak niedźwiedzice".

"To wideo nie jest pokazem adrenaliny, jest pokazem kłamstwa" - krótko odpowiedział mężczyzna i szybko został poparty przez innego internautę.

"Fejk/żart. Taki właz waży prawie 50 kilogramów. Nie ma szans, żeby ta kobieta ot tak wyrzuciła w powietrze" - wątpił następny.

Niektórzy podważali prawdziwość wideofacebook

Podejrzenia komentujących budziły też domniemane zmiany w ubiorze ratującej dziecko kobiety. "Idzie kobieta w grubej kurtce zimowej a zza drzewa wyskakuje w szarym płaszczu :) niczym Clark Cent z budki telefonicznej" - pisała jedna z kobiet (pisownia oryginalna). "Nie wiadomo czy to matka, bo ta co pcha wózek inaczej jest ubrana od tej co zza drzewa wyskakuje" - dodawała inna.

Jeszcze inne nieścisłości można było zauważyć w komentarzach dotyczących miejsca wykonania nagrania. Część internautów myślała, że wideo pochodzi z Polski. "Wszystkie studzienki w Polsce są zabezpieczone bardzo podobnie, dzieciak mial po prostu pecha" - pisał pan Paweł. Pod anglojęzycznym wpisem natomiast niektóre osoby wskazywały, że studzienka powinna być lepiej zabezpieczona przez odpowiednie służby w Stanach Zjednoczonych. Większość komentujących przede wszystkim podziwiało jednak matkę za szybką reakcję.

Już "zabezpieczona" rosyjska studzienka

W uzyskaniu większej ilości informacji na temat nagrania pomocne może być odwrócone wyszukiwanie w ogólnodostępnych internetowych wyszukiwarkach takich jak Google czy Yandex. W tym celu z nagrania należy wyciąć jedną z klatek i wprowadzić ją do narzędzia. Wiele wyników kieruje do tekstów anglo- i rosyjskojęzycznych, m.in. w Mail Online, The Sun, Moskiewskim Komsomolcu czy Sankt-Pietierburgskich Wiedomostiach. Wszystkie są zgodne co do dwóch faktów: wideo jest autentyczne i pochodzi z Sankt Petersburga.

Najbardziej szczegółowe informacje o tej sytuacji zamieściła jednak rosyjska agencja informacyjna Regnum. W tekście pt. "W Sankt Petersburgu zakryto studzienkę, do której na oczach matki wpadło dziecko" agencja donosi, że całe zdarzenie miało miejsce 23 października w pobliżu budynku nr 42 na petersburskiej ulicy Kosmonautów. Po tym, jak nagranie tej sytuacji stało się popularne w sieci, pracownicy służb miejskich 'zabezpieczyli studzienkę'".

Stwierdzenia te potwierdza wyszukiwanie miejsca zdarzenia na mapach rosyjskiej wyszukiwarki Yandex. Przy ulicy Kosmonautów wyraźnie widać drewnianą konstrukcję, która ma zabezpieczać właz do studzienki. Nie doprecyzowano jednak, z kiedy dokładnie pochodzi zdjęcie, a jedynie że wykonano je w 2019 roku, więc nie można ustalić, czy konstrukcja pochodzi sprzed zdarzenia, czy została stworzona w jego konsekwencji.

Zabezpieczony otwór, do którego wpadł chłopiecYandex.Maps

Na podstawie innych zdjęć map Google można jednak ustalić, że w lipcu 2018 roku w miejscu, gdzie aktualnie znajduje się właz, nie było jeszcze żadnego otworu.

"Studzienka nie należy do Wodokanala"

Sprawa nabrała tak dużego rozgłosu, że odniosły się do niej różne zainteresowane służby. Oficjalnie oświadczenie wydała m.in. miejska spółka Wodokanal z Petersburga, która sprawuje nadzór nad studzienkami i włazami w mieście. Jej przedstawiciel zaprzeczył, jakoby ta konkretna studzienka została tam umieszczona przez służby miejskie i była podłączona do miejskiej sieci. "Nasz zespół udał się na miejsce i stwierdził, że ten właz nie należy do Wodokanala. Jest to otwór do odprowadzania wody, stworzony przez zarządcę budynku lub spółdzielni mieszkaniowej. Personel upewnił się, że właz jest zamknięty. Dziś rano znów wizytowaliśmy to miejsce i sprawdziliśmy stan otworu, jest ogrodzony" - zapewniał pracownik służb prasowych.

W podobnym tonie wypowiadali się także niektórzy komentujący wideo w internecie. Wskazywali oni, że studzienka wygląda na tymczasową, a nie wykonaną przez profesjonalne służby miejskie. W związku z tym jej właz nie musiał być wykonany z ciężkiego materiału, np. z żeliwa, co mogło znacznie pomóc matce w jego podniesieniu i wyjaśniać łatwość, z jaką przyszło jej odrzucenie elementu.

Sprawą zajęły się także inne służby. Jak donosi agencja Regnum, Główny Urząd Śledczy Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej prowadzi już działania mające na celu ustalenie wszystkich okoliczności zdarzenia. Własną kontrolę prowadzi też prokuratura rejonu moskiewskiego Petersburga, na terenie którego znajduje się feralne miejsce. Ma ona ocenić działania osób odpowiedzialnych za zabezpieczenie włazu, a także rozważyć konieczność zastosowania wobec nich środków zapobiegawczych przez prokuratora.

Sankt-Pietierburgskie Wiedomosti dodają natomiast, że jak do tej pory nie udało się ustalić, kim są osoby uwiecznione na nagraniu i w jakim stanie jest chłopczyk.

Komentarz MPWiK

Pod wideo z Rosji w polskich dyskusjach zamieszczano także wiele wpisów, w których pytano o stan zabezpieczenia takich włazów do studzienek w Polsce. W nawiązaniu do tych wątpliwości zwróciliśmy się do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie z pytaniem, jak zabezpieczają oni takie miejsca i czy w przeszłości odnotowano zdarzenia podobne do tego z rosyjskiego nagrania.

Jak poinformowała Marta Pytkowska, typowe włazy kanalizacyjne, wykonane z żeliwa, ważą ok. 80 kg i z reguły są zlokalizowane w pasach jezdni, a co za tym idzie są dostosowane do dużych obciążeń. "Jak wynika z doświadczeń Spółki, zarówno sama waga pokryw, jak również ich konstrukcja – kształt pokrywy włazu - jest dopasowany do ramy i ma nieco większą średnicę niż otwór studzienki – zabezpiecza przed m.in. ich zapadnięciem się pod ciężarem dorosłych i dzieci, jak również zapobiega ich łatwemu przesuwaniu", tłumaczy Pytkowska.

Montując włazy, wykorzystywany jest szereg zabezpieczeń, także na wypadek prób kradzieży, m.in. poprzez stosowanie zamknięcia kluczem ampulowym lub zastosowanie pokryw z zawiasami.

Pytkowska dodała także, że do codziennych obowiązków służb należy m.in. bieżące kontrolowanie uzbrojenia, tj: blisko 60 tys. włazów, które zabezpieczają studzienki, oraz ponad 30 tys. wpustów ulicznych, czyli kratek.

Wszelkie zgłoszenia dotyczące naruszeń związanych z włazami lub wpustami należy zgłaszać do pogotowia kanalizacyjnego albo organów ścigania. W przypadku Warszawy MPWiK udostępnia bezpłatny czynny całą dobę numer telefon 994 oraz formularz dostępny na stronie internetowej, zgłoszenia można także kierować poprzez Miejski Centrum Kontaktu 19115.

- Zgłoszenia te są traktowane przez nasze służby priorytetowo - mówi rzeczniczka warszawskiego MPWiK.

Autor: mist / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Facebook

Źródło zdjęcia głównego: facebook

Pozostałe wiadomości

"To jest kpina"; "to nie twój kraj"; "hańba" - tak internauci reagują na film pokazujący rzekomo, że Ukraińcy brali udział w niedzielnych wyborach prezydenta Polski. Jednak para z nagrania nie pochodzi z Ukrainy. Dotarliśmy do nich. Są zdumieni hejtem, jaki na nich spadł.

"Ukraińcy wybierają polskiego prezydenta"? Kim są Katya i Leonid

"Ukraińcy wybierają polskiego prezydenta"? Kim są Katya i Leonid

Źródło:
TVN24+

W mediach społecznościowych rozpowszechniane jest zdjęcie ulotki z logo Platformy Obywatelskiej. To "deklaracja" do wypełnienia dla "wiernego wyborcy" partii. Ma on zaznaczyć, ilu przyjmie migrantów pod swój dach. Przedstawiciel PO dementuje, że partia jest autorką tych ulotek.

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS, komentując wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich, podkreślają wygraną Rafała Trzaskowskiego wśród głosujących więźniów. Waldemar Buda postuluje, by automatycznie odbierać prawo do głosowania skazanym za najcięższe zbrodnie. Europoseł najwyraźniej nie wie, że to rozwiązanie w polskim prawie już jest.

Głosowanie w więzieniach. Europoseł PiS ma postulat, ale "wyważa otwarte drzwi"

Źródło:
Konkret24

Grzegorz Braun trzy lata temu szarpał w warszawskim szpitalu byłego ministra Łukasza Szumowskiego, a w tym roku uwięził w gabinecie lekarkę w szpitalu w Oleśnicy. Jednak według posła PiS Jacka Sasina tego typu zachowanie to było "obywatelskie zatrzymanie" i "korzystanie z prawa obywatelskiego" - dozwolone prawem. To nieprawda.

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen złożył propozycję Karolowi Nawrockiemu i Rafałowi Trzaskowskiemu. Zaprosił ich do rozmowy na jego kanale w serwisie YouTube. Zapowiedział, że poprosi ich o podpisanie deklaracji zawierającej osiem punktów, które dotyczą m.in. podatków, wysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę czy relacji z Unią Europejską. Sprawdziliśmy, co o postulatach lidera Konfederacji mówili dotychczas kandydaci.

Osiem punktów Mentzena. Co mówili o tym Nawrocki i Trzaskowski

Osiem punktów Mentzena. Co mówili o tym Nawrocki i Trzaskowski

Źródło:
Konkret24

"Sprzedają nawet naszą krew", "państwo handluje krwią Polaków" - komentują internauci, oburzeni opublikowanymi danymi, ile Polska zyskuje na sprzedaży nadwyżek osocza. Wielu jest zaskoczonych, że na bezpłatnie oddawanej przez nich krwi ktoś potem "robi biznes". To nie tak. Wyjaśniamy.

Oddaję krew, a "państwo nią handluje"? Co sprzedajemy, co zyskujemy

Oddaję krew, a "państwo nią handluje"? Co sprzedajemy, co zyskujemy

Źródło:
TVN24+

Czy Krystyna Janda naprawdę obraziła wyborców w reakcji na wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich? Tak sugeruje rozpowszechniany w sieci post, który został oparty na zrzucie ekranu z wyszukiwarki. To manipulacja. Wyjaśniamy, ofiarą jakiego mechanizmu padła aktorka.

Janda o wyborach. "Chamstwo i cwaniactwo króluje"? Tak nie napisała

Janda o wyborach. "Chamstwo i cwaniactwo króluje"? Tak nie napisała

Źródło:
Konkret24

"Niemcy się wygadali", "zagadka aut Bundeswehry rozwiązana" - komentują internauci informację, jakoby niemiecki rząd "ujawnił tajną umowę" z 2014 roku. Rzekomo pozwala ona przerzucać z Niemiec migrantów bez zgody Polski. To nieprawda, a rozpowszechnia ją znany działacz młodzieżówki PiS.

Niemcy "ujawniają tajną umowę" z Polską o migrantach? Wielostopniowa manipulacja

Niemcy "ujawniają tajną umowę" z Polską o migrantach? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Cisza wyborcza nie spowodowała, że dezinformacja w mediach społecznościowych na temat prezydenckich wyborów ustała. Fake newsy dotyczyły zarówno samego głosowania, jak i niektórych polityków.

Obcięta karta, kserowanie zaświadczeń, fałszywe zdjęcia. Wyborcza dezinformacja

Obcięta karta, kserowanie zaświadczeń, fałszywe zdjęcia. Wyborcza dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Komentarze w sieci wywołuje informacja, jakoby we Włoszech miały zostać zakazane małżeństwa osób tej samej płci. Trudno jednak zakazać czegoś, co i tak nie jest dozwolone. Wyjaśniamy, na co pozwala włoskie prawo.

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+