FAŁSZ

Pentagon przyznał się do laboratoriów w Ukrainie? O czym jest dokument Departamentu Obrony

"Pentagon przyznaje się do 46 biolabów w Ukrainie". Co tak naprawdę jest w dokumencie Departamentu Obrony?Shutterstock

Amerykański Departament Obrony miał rzekomo przyznać, że prowadził w Ukrainie 46 laboratoriów pracujących nad bronią biologiczną. Zdaniem internautów rozpowszechniających ten przekaz uzasadnia to rosyjską agresję na Ukrainę. Wyjaśniamy, o czym napisano w rządowym dokumencie.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Zagraniczni i polscy internauci triumfują, powołując się na pismo amerykańskiego Departamentu Obrony, w którym - według ich interpretacji - Stany Zjednoczone przyznają, że mają w Ukrainie swoje laboratoria. Dla internautów jest oczywiste, że Amerykanie od dawna pracowali tam nad bronią biologiczną, więc tym samym rosyjska agresja na Ukrainę była uzasadniona.

Czy jednak opublikowany przez Pentagon dokument zawiera to, co widzą w nim internauci?

"Kolejna teoria spiskowa okazała się prawdą"

"Pilne! Pentagon w końcu pryznaje, że jest 46 ufundowanych przez amerykańskie wojsko biolabów na Ukrainie" - to najpopularniejszy anglojęzyczny wpis na ten temat (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Podzieliło się nim dalej ponad 2 tys. innych użytkowników Twittera.

To tylko jeden z wpisów na ten temat. Komentujący skupiali się na liczbie 46 działających rzekomo w Ukrainie laboratoriów pracujących nad bronią biologiczną. "Pentagon przyznaje się, że na Ukrainie jest 46 biolabów jako częśc projektu pozbycia się broni masowej zagłady. 46 biolabów. 46"; "Widzę, że teraz pentagon przyznaje się do prowadzenia 46 biolabów na Ukrainie z niebezpiecznymi patogenami. I to nie jest rosyjska propoganda"; "Kolejna teoria spiskowa została właśnie potwierdzona przez informację Pentagonu"; "Pentagon przyznaje się do 46 biolabów na Ukrainie. To był prawdziwy powód ataku Putina na Ukrainę" - te tweety miały tysiące polubień i reakcji.

Jackson Hinkle, jeden z popularnych, amerykańskich youtuberów, apeluje nawet o odblokowanie konta w serwisie Twitch (przeznaczonym głównie dla graczy) "z uwagi na to, że zarówno Pentagon jak i obecna wicesekretarz stanu Victoria Nuland przyznają, że USA prowadzą biolaby na Ukrainie". Wcześniej informował o rosyjskich dokumentach mających udowadniać, że Amerykanie pracowali na Ukrainie nad bronią biologiczną. Został zablokowany za rozpowszechnianie dezinformacji.

fałsz

Internauci są przekonani, że mieli rację w sprawie laboratoriów broni biologicznej w UkrainieTwitter

Doniesienia zza oceanu trafiły też do polskich mediów społecznościowych, gdzie także są ochoczo komentowane. "Po wielokrotnym zaprzeczaniu istnieniu ukraińskich biolabów, Pentagon w końcu przyznaje się do prowadzenia 46 z nich"; "W dzisiejszych czasach trzeba być na serio kreatywnym żeby wymyślać nowe 'teorie spiskowe', które nie okazują się w krótkim czasie prawdą"; "A wyzywali mnie od ruski onuc"; "Kolejna teoria spiskowa okazała się prawdą" - to wpisy na polskim Twitterze.

Stara narracja rosyjskiej propagandy

Opisywaliśmy już w Konkret24, że przekaz o amerykańskich, tajnych laboratoriach na Ukrainie wytwarzających broń biologiczną jest narracją rosyjską i to jedną z najbardziej popularnych.

Informowały o niej już wielokrotnie zagraniczne portale fact-checkingowe. Przykładowo serwis PolitiFact zauważył w artykule z 25 lutego, że przekaz o tajnych laboratoriach krążył w rosyjskich państwowych mediach na tygodnie przed lutową inwazją. Powoływał się na opinię amerykańskiego ośrodka analitycznego Atlantic Council na temat rozpowszechnianych na Ukrainie podobnych przekazów rosyjskiej propagandy. Według nich, w tych laboratoriach przeprowadza się eksperymenty na ukraińskich obywatelach. O podobnych fałszywych przekazach wielokrotnie informował unijny zespół East StratCom Task Force, który zajmuje się identyfikacją dezinformacji.

Co znajduje się w dokumencie Pentagonu?

Internauci powołują się na dokument opublikowany 9 czerwca 2022 roku na stronach amerykańskiego Pentagonu. Jego tytuł można przetłumaczyć: "Broszura informacyjna na temat wspólnych wysiłków podejmowanych z Ukrainą, Rosją i innymi krajami byłego Związku Radzieckiego w celu zmniejszenia zagrożenia bronią masowego rażenia".

Dokument na początku opisuje historię i osiągnięcia "współpracy USA ze społecznością międzynarodową w celu zmniejszenia zagrożeń jądrowych, chemicznych i biologicznych na Ukrainie, w Rosji i innych krajach byłego Związku Radzieckiego". Tłumaczy, że ten program po inwazji Rosji na Ukrainę jest przez Rosję przy wsparciu Chin podważany poprzez dezinformację, a ponadto podważane jest zaufanie do podmiotów, które go realizują. Dokument opisuje sukcesy prowadzonego programu. Wymienia między innymi broń, która została zniszczona.

Pentagon w dokumencie docenia pracę Ukrainy na rzecz redukcji broni masowego rażenia. Podkreśla, że nie rozwija żadnych programów broni masowego rażenia, co potwierdzała między innymi 11 i 18 marca 2022 roku Wysoka Przedstawiciel Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Rozbrojenia. Izumi Nakamitsu, stwierdziła, że ONZ nie wie o żadnych programach broni biologicznej na Ukrainie. Zostało to powtórzone 13 maja 2022 roku przez jej zastępcę. "Obecnie współpraca na Ukrainie polega na pokojowych wysiłkach na rzecz poprawy bezpieczeństwa jądrowego i radiologicznego, nadzoru nad chorobami, bezpieczeństwa chemicznego i gotowości do reagowania na epidemie i pandemie, takie jak COVID-19" - czytamy w dokumencie Pentagonu.

Rzeczywiście, wymieniona jest w nim liczba 46, ale to łączna liczba ukraińskich laboratoriów, placówek zdrowia i diagnostycznych, które są w dokumencie określone jako "pokojowe" (ang. peaceful), czyli nie rozwijają żadnego z rodzajów broni masowego rażenia. Pentagon tłumaczy, że "zapewnia wsparcie" (ang. providing support) dla nich. Ta współpraca ma przynieść poprawę bezpieczeństwa biologicznego Ukrainy, ochronę i nadzór nad chorobami ludzi, jak i zwierząt.

Pentagon ocenia, że ta współpraca - prowadzona często z organizacjami międzynarodowymi takimi jak Światowa Organizacja Zdrowia i Światowa Organizacja Zdrowia Zwierząt - "zaowocowała bezpieczniejszym i skuteczniejszym nadzorem nad wykrywaniem chorób". Na dodatek "ukraińscy naukowcy działali zgodnie z najlepszymi międzynarodowymi praktykami i normami (...) szeroko rozpowszechniając wyniki swoich badań i zdrowia publicznego".

W dokumencie podkreślono, że to Ukraina jest właścicielem i operatorem laboratoriów zdrowia publicznego i powiązanej infrastruktury i "Stany Zjednoczone są dumne ze współpracy i pomocy we wspieraniu tej infrastruktury". Pentagon informuje, że te obiekty działają tak samo, jak inne tego typu miejsca na całym świecie. Przekazywanie im przez Stany Zjednoczone sprzętu i prowadzenie szkoleń podlega ścisłej kontroli, przepisom krajowym, a także regulacjom międzynarodowym, co zapewnia transparentność.

"Tajne laboratoria"

Informacje zawarte w dokumencie Pentagonu są zgodne z wyjaśnieniami składanymi dotąd przez przedstawicieli amerykańskich władz. W lutym 2022 roku w rozmowie z portalem PolitiFact Andy Weber, członek Rady Dyrektorów Stowarzyszenia Kontroli Zbrojeń w USA i były asystent sekretarza obrony ds. programów obrony nuklearnej, chemicznej i biologicznej, zaprzeczył istnieniu amerykańskich wojskowych laboratoriów w Ukrainie.

Wyjaśniał, że amerykański Departament Obrony rzeczywiście współpracuje z ukraińskim ministerstwem zdrowia w ramach tzw. Programu Współpracy w Redukcji Zagrożeń. Program jest jawny i działa od 1991 roku. Jego celem było zmniejszenie zagrożenia związanego z istniejącą bronią masowego rażenia. Współpraca z Ukrainą trwa od 2005 roku i ma na celu wsparcie techniczne ukraińskich laboratoriów wykorzystywanych przez służbę zdrowia.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia wychudzonych dzieci mieszają się z obrazami restauracji serwujących owoce morza. Alarmujące relacje lekarzy są zagłuszane przez internetowych trolli wspomaganych sztuczną inteligencją. Głód stał się nieodłącznym elementem wojny w Strefie Gazy. Także tej narracyjnej.

"Gazawood". Dramat Palestyńczyków w machinie propagandy

"Gazawood". Dramat Palestyńczyków w machinie propagandy

Źródło:
TVN24+

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24
Łóżko, które leczy... Amerykę. Jak Donald Trump obudził demony

Łóżko, które leczy... Amerykę. Jak Donald Trump obudził demony

Źródło:
TVN24+

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Prezydent Donald Trump nie ustępuje w staraniach o Pokojową Nagrodę Nobla. Niektórzy twórcy i internauci obracają jego ambicje w satyrę, podczas gdy inni błędnie traktują te przekazy jako prawdziwe.

"Komitet Noblowski zdyskwalifikował Trumpa"? Internauci mylą satyrę z faktami

"Komitet Noblowski zdyskwalifikował Trumpa"? Internauci mylą satyrę z faktami

Źródło:
Konkret24

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Internauci oburzają się na to, że rzekomo za dostarczony Ukrainie gaz ziemny "zapłacą Polacy", a "Polska napełni zbiorniki gazu" w tym kraju. Tylko część tego przekazu ma faktyczne podstawy. Sprawdziliśmy, co wiadomo.

"Polacy zapłacą za gaz" dla Ukrainy? Manipulacja o współpracy energetycznej

"Polacy zapłacą za gaz" dla Ukrainy? Manipulacja o współpracy energetycznej

Źródło:
Konkret24

Władze Słowacji mają przygotowywać referendum w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej - taki przekaz rozchodzi się w mediach społecznościowych, powielają go też politycy. Źródłem ma być przemówienie słowackiego premiera, którego wcale nie wygłosił. Narrację tę szerzył kanał na YouTube z materiałami fałszywej treści - po pytaniach z Konkret24 kanał został już zablokowany.

Słowacja, wyjście z UE, użyteczny Fico. Tak wygląda "pompowanie balonika" propagandy

Słowacja, wyjście z UE, użyteczny Fico. Tak wygląda "pompowanie balonika" propagandy

Źródło:
Konkret24

Według posła Konrada Berkowicza premier Donald Tusk jest "rzecznikiem interesów państwa Izrael". Tak przynajmniej poseł Konfederacji podsumowuje wypowiedź premiera z konferencji prasowej. Jednak manipuluje.

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Horała z PiS twierdzi, że "wszędzie na Zachodzie", gdzie wprowadzono edukację seksualną, wskaźniki ciąż, chorób wenerycznych i przemocy seksualnej wśród nieletnich są wielokrotnie wyższe niż w Polsce. Sprawdzamy dane, a ekspertka wyjaśnia, dlaczego takie tezy są demagogią niezgodną z rzeczywistością.

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Źródło:
Konkret24

Żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska rzekomo wydała ponad milion euro na ubrania i dodatki we Francji. Podstawą tego przekazu jest nagranie, którego bohaterka podaje się za stylistkę ukraińskiej pierwszej damy. Przekaz powielano w portalach społecznościowych, w kremlowskich i prorosyjskich mediach. Jest to kolejny przykład znanego schematu antyukraińskiej dezinformacji.

Ołena Zełenska kupiła kreację za milion euro? Co to za przekaz

Ołena Zełenska kupiła kreację za milion euro? Co to za przekaz

Źródło:
Konkret24

Anglia i Austria to dwa kraje, gdzie rzekomo wprowadzono prawo szariatu - przekonują popularne wpisy, w tym polityków Konfederacji. Dowodem ma być krótkie nagranie z brytyjskiego parlamentu. Tymczasem teza, jak i nagranie, to manipulacja.

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Źródło:
Konkret24

Czy można trafić do więzienia za nieprzeczytanie książki? Taka sytuacja rzekomo miała przytrafić się mężczyźnie, którego historię nagłaśnia prawicowy polityk. Wielu internautów oburzyły te doniesienia. Sprawdziliśmy więc, o co dokładnie chodzi w tej sprawie i za co dokładnie mężczyzna został skazany.

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

W sieci krąży rzekomy cytat Wołodymyra Zełenskiego o tym, że Polska i Rumunia będą zestrzeliwać drony nad zachodnią Ukrainą. Wyjaśniamy, co naprawdę powiedział ukraiński prezydent.

Polska i Rumunia będą zestrzeliwać drony nad Ukrainą? Zełenski tego nie powiedział

Polska i Rumunia będą zestrzeliwać drony nad Ukrainą? Zełenski tego nie powiedział

Źródło:
Konkret24

Senator Wojciech Skurkiewicz przekonywał, że Donald Tusk "mówił wprost, że stosuje prawo tak jak je rozumie". Tyle że to manipulacja wypowiedzią premiera, a politycy Prawa i Sprawiedliwości dopuścili się jej już kilkukrotnie.

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Źródło:
Konkret24

Samolot przelatuje bardzo nisko nad wieżowcami i podobno ma to związek z zagrożeniem spowodowanym przez ukraińskie drony, które w tamtym momencie miały atakować Moskwę. Tak część internautów interpretuje krążące w sieci od poniedziałku nagrania. Co wiemy o tym zdarzeniu?

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak  ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Źródło:
Konkret24

Nagranie mężczyzny niosącego czerwono-czarną flagę przez centrum miasta wywołało w sieci gorącą dyskusję. Internauci spierali się o to, czy sceny pochodzą z Polski - tak jak sugerował popularny wpis, czy zza zagranicy. Wyjaśniamy więc.

"Banderowcy chodzą po polskich ulicach. To się naprawdę dzieje w Polsce"? Skąd jest to nagranie

"Banderowcy chodzą po polskich ulicach. To się naprawdę dzieje w Polsce"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

Komisja Europejska rzekomo przyznała, że zaszczepieni przeciw COVID-19 służyli za "szczury laboratoryjne". Tyle że nie są to słowa KE. Wyjaśniamy, skąd wziął się przekaz i co pomija.

Szczepieni na COVID-19 to "szczury laboratoryjne"? Co uznała Komisja Europejska

Szczepieni na COVID-19 to "szczury laboratoryjne"? Co uznała Komisja Europejska

Źródło:
Konkret24

Po burzliwych obradach Rada Warszawy zdecydowała, że nocny zakaz sprzedaży alkoholu zostanie wprowadzony tylko w części miasta i to na zasadzie pilotażu. Prezydent Rafał Trzaskowski twierdzi, że tak zrobiło wiele innych miast. Sprawdzamy słowa prezydenta stolicy. Pokazujemy też, gdzie w Polsce jest zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 22.

Nocna prohibicja. Trzaskowski o pilotażu w "wielu miastach". Tylko w których?

Nocna prohibicja. Trzaskowski o pilotażu w "wielu miastach". Tylko w których?

Źródło:
Konkret24

"Czwarty rozbiór Polski", "Tuskowi chodzi o to, żeby wyprzedać Polskę do reszty" - to komentarze internautów na informację o potencjalnym przejęciu polskiej kopalni przez spółkę założoną w Ukrainie. Politycy opozycji piszą o "rozprzedawaniu Polski" i krytykują brak reakcji rządu. Tylko pomijają istotny fakt, o którym mało Polaków wie.

"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

Źródło:
Konkret24

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

Źródło:
TVN24+

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+