Ponad tysiąc zakażeń dziennie? Jak modele matematyczne prognozują przebieg pandemii w Polsce

Koronawirus nie odpuszczatvn24

Prognozy przebiegu pandemii w Polsce oparte na modelach matematycznych nie są optymistyczne. A jeżeli nic nie zmienimy w dotychczasowych działaniach mających na celu zwalczanie pandemii, liczba zakażeń może być jeszcze większa, niż przewidują teraz modele.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Liczba zachorowań na COVID-19 będzie wzrastać, zostanie na obecnym poziomie, czy spadnie? Czy zgonów spowodowanych koronawirusem będzie przybywać? Na te między innymi pytania próbują odpowiedzieć modele matematyczne tworzone na podstawie bieżących, dostępnych danych.

Modele stworzone przez naukowców za granicą zakładają raczej utrzymywanie się w Polsce obecnego trendu przebiegu epidemii, czyli liczby nowych zachorowań i zgonów na COVID-19. Najbardziej pesymistyczny jest model autorstwa polskich naukowców - prognozuje, co się stanie w kolejnych tygodniach, jeśli nie wypłaszczymy krzywej zachorowań.

GIS: wirus nie jest w odwrocie, liczymy się z tym, że będziemy mieli przyrost pozytywnych przypadków
GIS: wirus nie jest w odwrocie, liczymy się z tym, że będziemy mieli przyrost pozytywnych przypadkówtvn24

"Stosowanie modeli epidemiologicznych pozwala na przewidywanie skutków, bardziej jakościowych niż ilościowych, konkretnych działań oraz pozwala badać, czy dane działanie ma sens, czy nie, i rezygnować z tych działań, których skuteczność jest wątpliwa, a koszty wysokie" - wyjaśnia dr Mariusz Bodzioch z Wydziału Matematyki i Informatyki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. I dodaje: "Dobrze sformułowany i nawet wstępnie skalibrowany model matematyczny może wskazać nam, w jakim kierunku podążać, aby doprowadzić do odpowiedniego spłaszczenia krzywej zachorowania".

Przyjrzeliśmy się trzem modelom matematycznym pandemii COVID-19 publikowanym przez zespoły naukowców z Polski i zagranicy. Wyniki ich badań są dostępne w sieci.

Model polski: jeśli nic nie zrobimy, we wrześniu przekroczymy tysiąc zachorowań dziennie

Model stworzony przez interdyscyplinarny zespół naukowców z Wydziału Matematyki, Informatyki i Mechaniki Uniwersytetu Warszawskiego (MIMUW) oraz Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakład Higieny (NIZP PZH) prezentowany jest wraz z wynikami analiz na stronie covid19.mimuw.edu.pl. Najnowszy model prognozujący rozwój pandemii w Polsce ukazał się tam w piątek 28 sierpnia. To jedna z bardziej pesymistycznych prognoz.

Drugi tydzień z rzędu przewidywania krótkoterminowe - czyli tygodniowe - wskazują, że w pierwszych dniach września przekroczymy liczbę 1000 wykrytych zakażeń koronawirusem dziennie. Prognoza średnioterminowa - na kolejne 30 dni - podaje, że 1 października możemy wykrywać już prawie 1,6 tys. przypadków (1596) dziennie.

Prognozowana dzienna liczba przypadków koronawirusa w Polsce (model stochastyczny, 28 sierpnia 2020)MIMUW, NIZP-PZH | https://covid19.mimuw.edu.pl/

- Gdyby spojrzeć na nasze opracowania historyczne na początku epidemii, były one podobnie pesymistyczne - zauważa prof. Anna Gambin z MIMUW. Jest członkinią zespołu badawczego odpowiedzialnego za przygotowanie modeli epidemii. Jak wyjaśnia, najnowsza prognoza wynika z tego, że model bierze pod uwagę trendy związane z danymi z ostatnich tygodni, w tym dosyć gwałtowny wzrost wykrywanych przypadków pod koniec lipca i w sierpniu.

- Wcześniej przez kilkumiesięczny okres wykrywano około 300 do 400 przypadków dziennie, a ostatnio ta liczba wzrosła do 800-900. Na tej podstawie model przypuszcza, że tendencja wzrostu się utrzyma. Nie bierze pod uwagę ingerencji w system; pokazuje, co się zdarzy, jeśli nic nie zrobimy, czyli w żaden sposób nie będziemy reagować na obecną sytuację - podkreśla prof. Gambin.

- Oczywiście sprawdzaliśmy, na ile nasze modele dopasowują się do rzeczywistości. Gdy zmienia się strategia testowania, my zmieniamy też to w modelu. Jeśli zmieniają się obostrzenia, też zostaje to odzwierciedlone w modelu - opowiada prof. Gambin. - Parametry modelu zmieniają się zgodnie z następującymi po sobie etapami wprowadzania, a następnie luzowania obostrzeń w Polsce. Dzięki takim zmianom model bardzo trafnie przewiduje, zwłaszcza krótkoterminowo (okres tygodniowy). Im bardziej skomplikowane ingerencje są wprowadzane, tym trudniej zamodelować rzeczywistość. Zauważmy, że jeśli na początku września wprowadzono by znaczące obostrzenia, dynamika zakażeń nie będzie tak drastyczna, jak widać w aktualnej prognozie. Jeśli nic nie zmienimy, a koronawirus rozprzestrzeni się na przykład w szkołach, realna liczba zakażeń może być większa, niż przewiduje dziś model - kończy prof. Gambin.

Jakie obostrzenia obowiązują w powiatach objętych żółtą i czerwoną strefą?
Jakie obostrzenia obowiązują w powiatach objętych żółtą i czerwoną strefą?tvn24

Model szwajcarski: stała w czasie liczba zachorowań

Modele stworzone przez brytyjskich i szwajcarskich badaczy pokazują, że obecny trend rozwoju pandemii w Polsce będzie co najmniej utrzymany. Potwierdzają to eksperci, których poprosiliśmy o analizę obu modeli. Jeden z nich to COVID-19 Daily Epidemic Forecasting przygotowywany przez szwajcarskie instytucje naukowe i analityczne (pracują nad nim eksperci Uniwersytetu Genewskiego, Politechniki Federalnej w Zurychu i Swiss Data Science Center).

"Zgodnie z przewidywaniami, w najbliższym czasie współczynnik odnowienia (tj. współczynnik reprodukcji wirusa - red.) oscylować będzie wokół wartości 1, a co za tym idzie - będziemy mieć stałą w czasie liczbę zachorowań" - komentuje model szwajcarskich badaczy dr Mariusz Bodzioch. "Autorzy tych badań przewidują, że liczba zgonów również będzie w przybliżeniu stała. Przedstawiony model sugeruje, że COVID-19 w Polsce występować będzie w stanie endemicznym. Dopóki współczynnik odnowienia nie spadnie poniżej wartości 1, epidemia nie zacznie zanikać" - wyjaśnia.

COVID-19 Daily Epidemic Forecasting: dane o pandemii i krótkoterminowe prognozy zachorowań i zgonów w Polsce (stan na 28 sierpnia 2020)Uniwersytet Genewski, Politechnika Federalna w Zurychu, Swiss Data Science Center | COVID-19 Daily Epidemic Forecasting

Ale dr Mariusz Bodzioch zwraca uwagę, że wnioski płynące z modelu oparte są na danych historycznych. "Nie uwzględniają istotnych zmian w zachowaniu ludzi. A tym bardziej nie uwzględniają zbliżających się np. powrotów z wakacji i rozpoczęcia roku szkolnego" - podkreśla. "Ze względu na brak danych, do których można byłoby się odnieść, liczbowe określenie wpływu rozpoczęcia nauki w szkołach na dynamikę epidemii nie jest możliwe. Niemniej jednak możemy przypuszczać, że nie będzie to bez wpływu na nią i możemy się spodziewać, że w połowie września odnotujemy zauważalny wzrost zachorowań" - uważa.

Model brytyjski: od kilku do kilkunastu zgonów dziennie

Autorzy wspólnego projektu Imperial College London i Centrum Współpracy Światowej Organizacji Zdrowia w Zakresie Modelowania Chorób Zakaźnych rozwój pandemii prognozują natomiast głównie na podstawie liczby zgonów, a nie liczby nowych przypadków zachorowań.

"Symulacje te pokazują, że w najbliższym czasie liczba zgonów będzie oscylować w granicach od kilku do kilkunastu dziennie. Efektywny współczynnik odnowienia (koronawirusa, tzw. współczynnik R - red.) szacowany jest na nieco ponad 1" - analizuje model brytyjski dr Mariusz Bodzioch. "Najciekawsze w tych symulacjach jest zestawienie liczby zgonów do liczby przypadków zarejestrowanych 10 dni wcześniej. Możemy zauważyć, że w miarę rozwoju epidemii wartość ta spada. Zatem liczba nowo zdiagnozowanych przypadków nie świadczy w pełni o faktycznym stanie epidemii. Aktualnie znaczna ilość zidentyfikowanych przypadków pochodzi z badań przesiewowych i jest w pełni bezobjawowa" - wyjaśnia.

Krótkoterminowe prognozy Imperial College London co do liczby zgonów na COVID-19 (stan na 24 sierpnia 2020) Imperial College London | Imperial College London

Zwraca uwagę na pewną słabość autorów brytyjskiej prognozy. "Mianowicie zakładają, że wszystkie przypadki śmiertelne spowodowane koronawirusem są uwzględnione w statystykach. Oczywiste jest, że liczba ofiar epidemii jest niedoszacowana. Z drugiej strony, liczba odnotowanych przypadków również nie odzwierciedla faktycznego rozmiaru epidemii" - stwierdza dr Bodzioch.

"Już widzę dystans społeczny w grupie dwunastolatków na przerwie"
"Już widzę dystans społeczny w grupie dwunastolatków na przerwie"tvn24

Jak zauważa Emilia Skirmuntt, wirusolożka z Uniwersytetu w Oxfordzie, oba zagraniczne modele pokazują trend utrzymujący się lub lekko wzrostowy. "Te dane opierają się na modelach matematycznych opracowanych przy wykorzystaniu danych, jakie mamy w tej chwili i jakie są raportowane. Musimy pamiętać, że żaden model nie jest idealny, szczególnie w czasie trwania pandemii nowego patogenu" - podkreśla.

"W tej chwili według najbardziej prawdopodobnych prognoz liczba zachorowań jednak będzie się utrzymywać, ale tylko przy zachowaniu obecnych obostrzeń. Nie mamy żadnych przesłanek co do tego, że liczby te zaczną spadać" - twierdzi wirusolożka. Jej zdaniem, jeśli w jakikolwiek sposób obecne obostrzenia zostaną zmienione, np. gdy uczniowie wrócą do szkół, liczby zachorowań mogą się diametralnie zmienić i zacząć bardzo szybko rosnąć.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24