Jak maska na twarzy chroni przed zakażeniem - uwaga na popularną grafikę

Maski na twarz i ich skuteczność. Uwaga na popularną grafikęShutterstock/Wykop

W internecie krąży grafika sugerująca, że noszenie maski przez chorego na COVID-19 redukuje do 5 proc. ryzyko zakażenia innej osoby. Eksperci zalecają noszenie maski jako środka ograniczającego rozprzestrzenianie się koronawirusa - lecz nie istnieją wiarygodne badania wskazujące, w jakim stopniu maska zmniejsza ryzyko transmisji SARS-COV-2.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Jak skutecznym środkiem ochrony przed koronawirusem jest maseczka na twarz? Internauci masowo udostępniają grafikę prezentującą dane o efektywności masek. Według ilustracji jeśli osoba chora na COVID-19 nie nosi maski, prawdopodobieństwo, że zarazi osobę mającą maskę na twarzy, wynosi 70 proc. Prawdopodobieństwo zakażenia radykalnie maleje, gdy chory na COVID-19 nosi maskę. Według grafiki nawet jeśli ktoś, z kim chory ma kontakt, nie nosi żadnego środka ochronnego na twarzy, prawdopodobieństwo zakażenia go wynosi 5 proc.

Grafika zawierająca niezweryfikowane dane o skuteczności masek ochronnych
Popularna grafika udostępniania w sieciGrafika zawierająca niezweryfikowane dane o skuteczności masek ochronnychWykop/Demotywatory

Z grafiki wynika ponadto, że jeśli obie osoby noszą maski – zarówno chory, jak i osoba, z którą ma kontakt – prawdopodobieństwo zakażenia wynosi tylko 1,5 proc.

Dla medyków maski do nurkowania? Fala pomocy i niekonwencjonalne pomysły
Dla medyków maski do nurkowania? Fala pomocy i niekonwencjonalne pomysłyFakty po południu

"Znalazłeś obrazek w internecie i go przekleiłeś"?

O wiarygodności grafiki dyskutowali użytkownicy portalu Wykop. Próbowali ocenić, czy zamieszczone w niej dane są wiarygodne. "Obrazek to ściema" – komentował jeden z internautów. "Są jakieś dane, artykuły które potwierdzają te tezę? Czy po prostu znalazłeś obrazek w internecie i go przekleiłeś?" - pytał inny użytkownik Wykopu.

Podobne ożywione dyskusje toczyły się na portalach z memami, m.in. w Demotywatorach. Internauci komentowali też ilustrację na facebookowym profilu tego serwisu.

Niektórzy, zamiast pytać o weryfikację źródła danych, przekonywali o braku potrzeby noszenia maseczek. "Po co te maseczki jak nic nie ma w powietrzu? Wymysł rządzących" – brzmiał jeden z komentarzy. "Głowa mnie boli kiedy czytam niektóre komentarze... Noszenie maseczek to ochrona zdrowia nas i naszych bliskich" – pisała jedna z internautek.

Popularna grafika nie jest dziełem polskich internautów - to tłumaczenie jej obcojęzycznych wersji, które od połowy kwietnia są rozpowszechniane mediach społecznościowych. Portal fact-checkingowy Snopes wskazał na turecką wersję grafiki opublikowaną 10 kwietnia, jako najwcześniejszą dostępną w sieci.

Ministerstwo Zdrowia: nakaz noszenia masek

Główne przesłanie ilustracji – że noszenie masek utrudnia zakażenie koronawirusem – jest prawdziwe i potwierdzone badaniami naukowymi. Wątpliwości budzą dane o skuteczności masek. Nie ma jeszcze wiarygodnych i kompleksowych badań dotyczących efektywności poszczególnych rodzajów masek w ochronie przed rozprzestrzenianiem się SARS-CoV-2.

Polskie ministerstwo zdrowia zachęca do zasłaniania twarzy w miejscach publicznych - zarówno przy użyciu masek przeznaczenia medycznego, jak i ręcznie wykonanych, a nawet szalika bądź apaszki. Noszenie masek w przestrzeni publicznej jest obowiązkowe od 16 kwietnia.

Nakaz noszenia jest, maseczki na twarzy brak. "To objaw egoizmu"
Nakaz noszenia jest, maseczki na twarzy brak. "To objaw egoizmu"Katarzyna Czupryńska-Chabros | Fakty po południu

Co ciekawe, pod koniec lutego w wywiadzie dla RMF FM minister zdrowia Łukasz Szumowski wręcz zniechęcał do noszenia masek. Za te słowa był wielokrotnie krytykowany. "Kiedyś one nie były potrzebne. Teraz, kiedy mamy już ponad 300 osób na milion mieszkańców chorych, pewnie bezobjawowych jest nieco więcej, nośmy te maski, żeby chronić innych" – tak po dwóch miesiącach tłumaczył się Szumowski.

ECDC i CDC: nie informują o skuteczności masek

O możliwości użycia różnego rodzaju masek jako środka ograniczającego rozprzestrzenianie się COVID-19 przekonuje Europejskie Centrum do spraw Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC). Eksperci ECDC podkreślają jednocześnie, że nie ma ustaleń, w jakim stopniu stosowanie masek może przyczynić się do zmniejszenia transmisji choroby.

ECDC zaleca też rozważenie stosowania niemedycznych masek chroniących twarz, wykonanych z różnych materiałów włókienniczych – szczególnie w przypadku trudności w dostępie do profesjonalnych masek dla personelu medycznego. Jednocześnie wskazują na ograniczone dowody pośrednie przemawiające za skutecznością nieprofesjonalnych środków ochronnych.

O skuteczności wykonanych samodzielnie masek jako środka ochronnego przed COVID-19 przekonuje amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (Centers for Disease Control and Prevention, CDC). Agencja zaleca stosowanie masek w miejscach publicznych, w których możliwość zachowania dystansu od innych osób jest ograniczona (sklepy, apteki). CDC nie precyzuje jednak, jak skuteczne w powstrzymywaniu transmisji choroby jest noszenie masek.

WHO: rekomendacje dla masek profesjonalnych

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) rekomenduje pierwszeństwo dla personelu medycznego w stosowaniu profesjonalnych masek. Eksperci zalecają również użycie takich masek u osób, które zdradzają symptomy COVID-19 – wysoką gorączkę, zmęczenie, kaszel, ból gardła czy trudności z oddychaniem. WHO nie zaleca stosowania masek wszystkim członkom danej społeczności. Podkreśla jednak konieczność stosowania się do zaleceń władz w sytuacji, gdy podejmują decyzję o obowiązku noszenia masek.

Co do wykorzystania masek nieprofesjonalnych - WHO nie wydaje żadnych rekomendacji, zachęca jednak do podejmowania badań nad zasadnością tego rozwiązania.

W swoich zaleceniach WHO podkreśla, że samo użycie maski jest niewystarczające do zapewnienia odpowiedniego poziomu ochrony. Decydujące znaczenie mają podstawowe zalecenia WHO dotyczące profilaktyki i kontroli zakażeń – takie jak higiena rąk.

26.04.2020 | Porozrzucane rękawiczki, "wyspy śmieci" z maseczek. Ekolodzy alarmują
26.04.2020 | Porozrzucane rękawiczki, "wyspy śmieci" z maseczek. Ekolodzy alarmująFakty TVN

Badania są, twardych dowodów brak

Na podstawie istniejących badań naukowych dotyczących skuteczności masek jako środka ochronnego przed wirusami nie da się sformułować zaleceń co do zasadności ich używania w ochronie przed SARS-CoV-2. W sieci można odnaleźć ślady ożywionych debat z udziałem naukowców krytykujących formułowanie kategorycznych wniosków o zasadności stosowania różnych rodzajów masek.

Jako jeden z kluczowych argumentów za stosowaniem masek naukowcy podają ustalenia badań o kropelkowym rozprzestrzenianiu się COVID-19. Wskazują, że chorobę przenoszą nie tylko osoby zdradzające jej symptomy, ale również te przechodzące chorobę bezobjawowo.

Portal Livescience.com zwraca uwagę na rozbieżne wyniki dwóch analiz. W badaniu opublikowanym na początku kwietnia w "Nature Medicine" przez międzynarodowy zespół naukowców sprawdzana była skuteczność masek chirurgicznych w ochronie przed koronawirusem sezonowym, grypą i rinowirusem.

Maski okazały się skuteczne w blokowaniu transmisji koronawirusa. W przypadku wirusa grypy oferowały dobrą skuteczność w blokowaniu kropelek oddechowych, ale w przypadku wirusa zawartego w aerozolu były już nieskuteczne. Wykazano też nieefektywność masek przy powstrzymaniu transmisji rinowirusa. Możliwość odniesienia tych wyników do oceny skuteczności masek w ochronie przed SARS-CoV-2 jest wątpliwa. Nie można stwierdzić, czy wykazana zdolność do zatrzymania jednego rodzaju koronawirusa oznacza zdolność zatrzymania SARS-CoV-2.

Inne badanie, opublikowane na początku kwietnia przez południowokoreański zespół w Annals of Internal Medicine, przyniosło mniej optymistyczne wyniki. Zanalizowano próbki pobrane od czterech chorych na COVID-19 kaszlących bez maski, w masce chirurgicznej i w masce bawełnianej. Żadna z nich nie zapewniła znaczącej bariery w transmisji wirusa. Lecz mała liczba uczestników badania sugeruje ostrożność w ocenie wyników i wyciąganiu wniosków.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock/Wykop

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Wykop

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24