FAŁSZ

Twierdzą, że NASA potwierdziła, że człowiek nie odpowiada za zmiany klimatu. To nieprawda

Fake news o "rapocie NASA" ws. zmian klimatupublicdomainpictures.net/Twitter

Zarówno we wpisach w serwisach społecznościowych, jak i w artykułach niektórych polskich portali, można natrafić na twierdzenie, że "NASA przyznaje, że zmiany klimatu zachodzą z powodu zmian na orbicie słonecznej Ziemi", a nie w wyniku działalności człowieka. Źródłem takich doniesień jest jednak strona prezentująca różne pseudonaukowe teorie, a przedstawione przez nią dowody wcale nie potwierdzają deklarowanych tez.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Autorytet Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) jest na tyle duży, że powoływanie się na nią w udowadnianiu swoich tez może znacząco podnieść ich wiarygodność. Zapewne dlatego artykuł o "raporcie NASA", w którym Amerykanie mieli "przyznawać, że zmiany klimatu zachodzą z powodu zmian na orbicie słonecznej Ziemi", a nie powstają w wyniku działalności człowieka, jest tak chętnie rozpowszechniany wśród osób skłaniających się ku klimatycznemu denializmowi, czyli zaprzeczaniu globalnemu ociepleniu.

Takie twierdzenie zawarł już w tytule swojego tekstu portal naturalnews.com. W Polsce zdobył on popularność głównie za sprawą wpisu prezentera radiowego Bartosza Piekarskiego (w momencie publikacji artykułu ma prawie 800 podań na Twitterze), grupom na Facebooku takim jak np. Polska Rewolucja Narodowa, a także dzięki artykułowi portalu nczas.com.

Dziennikarz w swoim poście zamieścił jedynie tłumaczenie tytułu: "NASA przyznaje, że zmiany klimatu zachodzą z powodu zmian na orbicie słonecznej Ziemi, a NIE z powodu SUV-ów [samochodów sportowo-użytkowych - red.] i paliw kopalnych...".

Portal NCzas napisał natomiast własny tekst w oparciu o doniesienia naturalnews.com. Już na początku można przeczytać w nim, że "Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) twierdzi, że zmiany klimatu nie są wywołane działalnością człowieka, lecz zmianami zachodzącymi na orbicie słonecznej, co jest naturalnym zjawiskiem".

Nczas.com jest sieciową reprezentacją tygodnika "Najwyższy Czas!" związanego z Januszem Korwin-Mikkem (do 2007 r. był właścicielem wydawnictwa; obecnie felietonistą). Sam polityk już na początku września na swojej oficjalnej stronie zamieścił artykuł zatytułowany "NASA: Zmiana klimatu to nie wina ludzi", w którym powołał się na doniesienia naturalnews.com.

Wystarczy prześledzić treść innych artykułów na anglojęzycznym portalu, aby ustalić, że specjalizuje się on w tworzeniu i rozpowszechnianiu różnych pseudonaukowych teorii. Sprawdziliśmy jednak w opracowaniach naukowych, czy odległość od słońca rzeczywiście wpływa na zmiany klimatyczne.

Teoria Milankovicia

Autorzy internetowych publikacji powołują się na "teorię Milankovitcha / Milankovicia" (różne pisownie).

Opisane na początku XX wieku odkrycie serbskiego astrofizyka Milutina Milankovicia dotyczyło kształtu orbity Ziemi, pozycji osi Ziemi względem tej orbity i względem słońca. NASA przedstawiła je w swoim internetowym magazynie Earth Observatory w marcu 2000 r. To właśnie ta publikacja miała być sugerowanym "przyznaniem" przez agencję, że człowiek nie ma wpływu na zmiany klimatu i dodatkowo miała potwierdzać ich "naturalność".

W swoim tekście w NASA Earth Observatory Steve Graham - pracownik tej jednostki odpowiedzialny za edukację - przyznaje, że teoria opracowana przez Milankovicia była "jedną z najbardziej znaczących teorii" dotyczących ruchów Ziemi i długoterminowych zmian klimatu.

Zgodnie ze zjawiskami opisanymi przez Serba, Ziemia cyklicznie przechodzi od okresu ciepłego do okresu zimnego z powodu występowania trzech cykli:

1) zmiany kształtu orbity Ziemi (zbliżanie się i oddalanie od słońca co ok. 100 tys. lat).

2) zmiany nachylenia osi Ziemi do orbity - co ok. 41 tys. lat

3) zmiany położenia osi Ziemi w wyniku wirowania (precesji) - w ciągu ok. 46 tys. lat.

Zdjęcia 1 i 2: Zmiana kształtu orbity; Zdjęcie 3: Zmiana nachylenia osi; Zdjęcie 4: PrecesjaNASA Earth Observatory

W wyniku tych cyklów Ziemia zmienia swoje położenie względem Słońca, co wpływa na różne poziomy energii docierającej na planetę. W skrajnych momentach ten poziom może odchylać się od normy nawet o 20-30 procent.

Wychodząc od tej obserwacji, Milanković sformułował teorię mówiącą, że w minionych stuleciach miało to wpływ na kształtowanie się klimatu i było jednym z głównych powodów występowania zlodowaceń.

NASA nie przyznaje, a zaprzecza

Jako że informacje o teorii Milankovicia pojawiły się na oficjalnych stronach NASA, portal "Natural News" na ich podstawie przedstawił tezę, że zgodnie z nimi agencja potwierdza, iż zmiany klimatu Ziemi są zjawiskiem naturalnym, spowodowanym aktualnym ułożeniem planety względem Słońca, a nie działalnością człowieka.

Na poświęconej zmianom klimatycznym podstronie NASA można jednak znaleźć co najmniej kilka zaprzeczeń dotyczących wpływu Słońca na zmiany klimatyczne i powiązania cyklu wzrostu i spadku temperatur ze zmianami klimatycznymi.

W sekcji "Powody zmian klimatycznych" eksperci z amerykańskiej agencji piszą m.in. że w ostatnich dziesięcioleciach "ilość energii słonecznej otrzymywanej przez Ziemię była zgodna z naturalnym 11-letnim cyklem podwyższania i zniżania się Słońca bez wzrostu netto od lat 50. XX wieku. W tym samym okresie globalna temperatura znacznie wzrosła.

prawda

Jest zatem bardzo mało prawdopodobne, aby Słońce spowodowało obserwowany trend globalnego ocieplenia temperatury w ciągu ostatniego półwiecza. NASA

Potwierdzeniem braku korelacji między promieniowaniem słonecznym a rekordowymi wzrostami temperatury na Ziemi ostatnich dekad jest także wykres obu wskaźników:

prawda

Jak widać, zmiany poziomu promieniowania słonecznego nie idą w parze ze zmianami temperaturyclimate.nasa.gov

Następnie eksperci NASA szczegółowo analizują tezę o wpływie cykli Milankovicia, którą rzekomo mieli "potwierdzić":

"Rozsądnie jest założyć, że zmiany w produkcji energii Słońca spowodują zmianę klimatu, ponieważ Słońce jest podstawowym źródłem energii, która napędza nasz system klimatyczny.

Rzeczywiście, badania pokazują, że zmienność Słońca odgrywała rolę w poprzednich zmianach klimatu. Na przykład uważa się, że spadek aktywności słonecznej w połączeniu ze wzrostem aktywności wulkanicznej pomógł uruchomić małą epokę lodowcową między około 1650 a 1850 rokiem.

Ale kilka linii dowodów pokazuje, że obecnego globalnego ocieplenia nie można wytłumaczyć zmianami energii ze Słońca: NASA

1) Od 1750 r. średnia ilość energii pochodzącej ze Słońca pozostawała stała lub nieznacznie wzrosła.

2) Gdyby ocieplenie było spowodowane przez bardziej aktywne Słońce, wówczas naukowcy spodziewaliby się, że zobaczą wyższe temperatury we wszystkich warstwach atmosfery. Zamiast tego zaobserwowali ochłodzenie w górnej atmosferze i ocieplenie na powierzchni i w dolnych partiach atmosfery. To dlatego, że gazy cieplarniane zatrzymują ciepło w niższej atmosferze.

3) Modele klimatyczne uwzględniające zmiany natężenia promieniowania słonecznego nie mogą odtworzyć obserwowanego trendu temperatury w ciągu ostatniego stulecia lub więcej, bez uwzględnienia wzrostu emisji gazów cieplarnianych".

"Ogromna liczba ludzi, którzy ucierpią z powodu zmian klimatycznych"
"Ogromna liczba ludzi, którzy ucierpią z powodu zmian klimatycznych"Fakty o Świecie TVN24 BiS

Naukowcy również zaprzeczają

Powiązanie obecnych zmian klimatycznych i naturalnych cyklów wzrostów temperatur było obalane również przez naukowców spoza NASA, zajmujących się klimatem. Na tworzonym przez polskich naukowców portalu Naukaoklimacie.pl w sekcji "Fakty i mity" można znaleźć tekst zatytułowany "MIT: TO NATURALNY CYKL WZROSTU I SPADKU TEMPERATUR". Artykuł stworzony przez dr Aleksandrę Kardaś i prof. Szymona P. Malinowskiego został oparty na ustaleniach portalu Scepticalscience.com.

Już na początku tekstu piszą oni, że "ludziom często wydaje się, że system klimatyczny działa na zasadzie wahadła. Że planeta na zmianę rozgrzewa się i chłodzi, w dążeniu do zachowania jakiejś wewnętrznej równowagi. Takie spojrzenie na klimat jest błędne".

Następnie wyjaśniają, dlaczego tak jest. "Po pierwsze, hipotetyczny cykl naturalny musiałby mieć dokładnie takie same cechy szczególne, jak ocieplenie wywołane gazami cieplarnianymi (w przeciwnym razie nie wyjaśniałby wyników pomiarów promieniowania i temperatur). Nawet jeśli pominęlibyśmy fakt istnienia bezpośrednich pomiarów, pokazujących, że efekt cieplarniany jest obecnie nasilony, inne wskazówki również doprowadziłyby nas do konkluzji, że obecna zmiana klimatu jest spowodowana naszymi działaniami".

Dowodem wpływu człowieka na klimat może być też widoczny wzrost poziomu CO2 w atmosferze w ostatnim stuleciuNaukaoklimacie.pl

Tutaj pojawia się jeden z argumentów wymienionych również przez naukowców z NASA: "Troposfera (najniższa warstwa atmosfery) ogrzewa się, ale wyższe warstwy (od stratosfery w górę) ochładzają się, w związku ze zmniejszeniem ilości promieniowania uciekającego w przestrzeń kosmiczną. To wyklucza z grona podejrzanych cykle związane ze Słońcem – wpływ Słońca powodowałby ogrzewanie całej atmosfery. Jedyne sensowne wyjaśnienie to gazy cieplarniane".

W kontekście podnoszonych przez "Natural News" tez o "potwierdzonych przez NASA" powiązaniach ogrzewania się planety z obecnym położeniem Ziemi w cyklach Milankovicia, naukowcy zauważają jednak zasadniczą nieścisłość, która obala tę tezę.

Ocieplenie zachodzi zbyt szybko, by mogło wiązać się z wychodzeniem z minionej epoki lodowej, a faza sterującego zlodowaceniami orbitalnego cyklu Milankovicia wskazuje raczej, że powinniśmy powoli zbliżać się do nowej epoki lodowej (jednak ze względu na powodowane przez nas ocieplenie nie tylko do tego nie dojdzie, lecz wręcz mocno „wychylimy wahadło klimatu” w drugą stronę). naukaoklimacie.pl

Argumenty o teorii serbskiego astrofizyka nie mogą więc potwierdzać tez "Natural News", ponieważ zgodnie z jego cyklami Ziemia powinna się obecnie ochładzać, podczas gdy średnie temperatury rosną.

Strona od fake newsów

Poza naukowymi argumentami w komentarzach pod wpisami polecającymi artykuł "Natural news" internauci zwracali uwagę także na problemy z tym źródłem informacji.

"Poklikałem trochę po tej stronie i obok zwykłych przydatnych artykułów znalazłem sporo badziewia. Radzę ten portal omijać", "Portal z teoriami spiskowymi "Natural News" - piszący między innymi o truciu nas chemtrailami twierdzi, że NASA ma takie informacje, ale ukrywa je przed światem" - pisali niektórzy komentujący, a jako jeden z dowodów podawali sporą faktografię zgromadzoną przez autorów artykułu o portalu na Wikipedii, gdzie "Natural news" zostało zakwalifikowane jako "strona o teoriach spiskowych i fake newsach".

O pseudonaukowych teoriach i jak z nimi walczyć w programie "Świat" TVN24 BiS
O pseudonaukowych teoriach i jak z nimi walczyć w programie "Świat" TVN24 BiSTVN24 BiS

O portalu było głośno chociażby w czerwcu tego roku, kiedy Facebook usunął profil Natural News ze swojego serwisu i zabronił jego założycielowi publikowania treści. W odpowiedzi przesłanej portalowi arstechnica.com rzecznik Facebooka wyjaśnił tylko, że powodem zablokowania konta było "naruszenie naszych zasad dotyczących spamu". Zgodnie z tymi zasadami Facebook "nie zezwala na używanie wprowadzających w błąd lub niedokładnych informacji w celu zbierania polubień, obserwujących lub udostępnień". Jednocześnie usuwa konta, które "zachęcają do polubień, udostępnień lub kliknięć pod fałszywym pretekstem" oraz takich, które "sztucznie zwiększają dystrybucję w celu uzyskania korzyści finansowych".

Na głównej stronie portalu można obecnie znaleźć teksty podważające nie tylko wpływ człowieka na zmiany klimatyczne, ale także na przykład obowiązek szczepień. Wskazują na to tytuły niektórych tekstów na portalu, takie jak: "Big Pharma ZNOWU popełnia błędy przy okresowych szczepieniach przeciwko grypie - jak można nadal uważać to za opierające się na faktach?", "Więcej dzieci umiera z powodu leków dla osób transpłciowych niż przez broń, ale lewacy nie mogliby przejmować się tym mniej", czy dotykający podobnego tematu, co artykuł o cyklach Milankovicia: "Oszustwa związane ze zmianami klimatu OBALONE - według nowych badań działalność człowieka praktycznie nie ma wpływu na globalne temperatury".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, naukaoklimacie.pl; Zdjęcie tytułowe: publicdomainpictures.net/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: publicdomainpictures.net/Twitter

Pozostałe wiadomości

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24