FAŁSZ

Twierdzą, że NASA potwierdziła, że człowiek nie odpowiada za zmiany klimatu. To nieprawda

Fake news o "rapocie NASA" ws. zmian klimatupublicdomainpictures.net/Twitter

Zarówno we wpisach w serwisach społecznościowych, jak i w artykułach niektórych polskich portali, można natrafić na twierdzenie, że "NASA przyznaje, że zmiany klimatu zachodzą z powodu zmian na orbicie słonecznej Ziemi", a nie w wyniku działalności człowieka. Źródłem takich doniesień jest jednak strona prezentująca różne pseudonaukowe teorie, a przedstawione przez nią dowody wcale nie potwierdzają deklarowanych tez.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Autorytet Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) jest na tyle duży, że powoływanie się na nią w udowadnianiu swoich tez może znacząco podnieść ich wiarygodność. Zapewne dlatego artykuł o "raporcie NASA", w którym Amerykanie mieli "przyznawać, że zmiany klimatu zachodzą z powodu zmian na orbicie słonecznej Ziemi", a nie powstają w wyniku działalności człowieka, jest tak chętnie rozpowszechniany wśród osób skłaniających się ku klimatycznemu denializmowi, czyli zaprzeczaniu globalnemu ociepleniu.

Takie twierdzenie zawarł już w tytule swojego tekstu portal naturalnews.com. W Polsce zdobył on popularność głównie za sprawą wpisu prezentera radiowego Bartosza Piekarskiego (w momencie publikacji artykułu ma prawie 800 podań na Twitterze), grupom na Facebooku takim jak np. Polska Rewolucja Narodowa, a także dzięki artykułowi portalu nczas.com.

Dziennikarz w swoim poście zamieścił jedynie tłumaczenie tytułu: "NASA przyznaje, że zmiany klimatu zachodzą z powodu zmian na orbicie słonecznej Ziemi, a NIE z powodu SUV-ów [samochodów sportowo-użytkowych - red.] i paliw kopalnych...".

Portal NCzas napisał natomiast własny tekst w oparciu o doniesienia naturalnews.com. Już na początku można przeczytać w nim, że "Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) twierdzi, że zmiany klimatu nie są wywołane działalnością człowieka, lecz zmianami zachodzącymi na orbicie słonecznej, co jest naturalnym zjawiskiem".

Nczas.com jest sieciową reprezentacją tygodnika "Najwyższy Czas!" związanego z Januszem Korwin-Mikkem (do 2007 r. był właścicielem wydawnictwa; obecnie felietonistą). Sam polityk już na początku września na swojej oficjalnej stronie zamieścił artykuł zatytułowany "NASA: Zmiana klimatu to nie wina ludzi", w którym powołał się na doniesienia naturalnews.com.

Wystarczy prześledzić treść innych artykułów na anglojęzycznym portalu, aby ustalić, że specjalizuje się on w tworzeniu i rozpowszechnianiu różnych pseudonaukowych teorii. Sprawdziliśmy jednak w opracowaniach naukowych, czy odległość od słońca rzeczywiście wpływa na zmiany klimatyczne.

Teoria Milankovicia

Autorzy internetowych publikacji powołują się na "teorię Milankovitcha / Milankovicia" (różne pisownie).

Opisane na początku XX wieku odkrycie serbskiego astrofizyka Milutina Milankovicia dotyczyło kształtu orbity Ziemi, pozycji osi Ziemi względem tej orbity i względem słońca. NASA przedstawiła je w swoim internetowym magazynie Earth Observatory w marcu 2000 r. To właśnie ta publikacja miała być sugerowanym "przyznaniem" przez agencję, że człowiek nie ma wpływu na zmiany klimatu i dodatkowo miała potwierdzać ich "naturalność".

W swoim tekście w NASA Earth Observatory Steve Graham - pracownik tej jednostki odpowiedzialny za edukację - przyznaje, że teoria opracowana przez Milankovicia była "jedną z najbardziej znaczących teorii" dotyczących ruchów Ziemi i długoterminowych zmian klimatu.

Zgodnie ze zjawiskami opisanymi przez Serba, Ziemia cyklicznie przechodzi od okresu ciepłego do okresu zimnego z powodu występowania trzech cykli:

1) zmiany kształtu orbity Ziemi (zbliżanie się i oddalanie od słońca co ok. 100 tys. lat).

2) zmiany nachylenia osi Ziemi do orbity - co ok. 41 tys. lat

3) zmiany położenia osi Ziemi w wyniku wirowania (precesji) - w ciągu ok. 46 tys. lat.

Zdjęcia 1 i 2: Zmiana kształtu orbity; Zdjęcie 3: Zmiana nachylenia osi; Zdjęcie 4: PrecesjaNASA Earth Observatory

W wyniku tych cyklów Ziemia zmienia swoje położenie względem Słońca, co wpływa na różne poziomy energii docierającej na planetę. W skrajnych momentach ten poziom może odchylać się od normy nawet o 20-30 procent.

Wychodząc od tej obserwacji, Milanković sformułował teorię mówiącą, że w minionych stuleciach miało to wpływ na kształtowanie się klimatu i było jednym z głównych powodów występowania zlodowaceń.

NASA nie przyznaje, a zaprzecza

Jako że informacje o teorii Milankovicia pojawiły się na oficjalnych stronach NASA, portal "Natural News" na ich podstawie przedstawił tezę, że zgodnie z nimi agencja potwierdza, iż zmiany klimatu Ziemi są zjawiskiem naturalnym, spowodowanym aktualnym ułożeniem planety względem Słońca, a nie działalnością człowieka.

Na poświęconej zmianom klimatycznym podstronie NASA można jednak znaleźć co najmniej kilka zaprzeczeń dotyczących wpływu Słońca na zmiany klimatyczne i powiązania cyklu wzrostu i spadku temperatur ze zmianami klimatycznymi.

W sekcji "Powody zmian klimatycznych" eksperci z amerykańskiej agencji piszą m.in. że w ostatnich dziesięcioleciach "ilość energii słonecznej otrzymywanej przez Ziemię była zgodna z naturalnym 11-letnim cyklem podwyższania i zniżania się Słońca bez wzrostu netto od lat 50. XX wieku. W tym samym okresie globalna temperatura znacznie wzrosła.

prawda

Jest zatem bardzo mało prawdopodobne, aby Słońce spowodowało obserwowany trend globalnego ocieplenia temperatury w ciągu ostatniego półwiecza. NASA

Potwierdzeniem braku korelacji między promieniowaniem słonecznym a rekordowymi wzrostami temperatury na Ziemi ostatnich dekad jest także wykres obu wskaźników:

prawda

Jak widać, zmiany poziomu promieniowania słonecznego nie idą w parze ze zmianami temperaturyclimate.nasa.gov

Następnie eksperci NASA szczegółowo analizują tezę o wpływie cykli Milankovicia, którą rzekomo mieli "potwierdzić":

"Rozsądnie jest założyć, że zmiany w produkcji energii Słońca spowodują zmianę klimatu, ponieważ Słońce jest podstawowym źródłem energii, która napędza nasz system klimatyczny.

Rzeczywiście, badania pokazują, że zmienność Słońca odgrywała rolę w poprzednich zmianach klimatu. Na przykład uważa się, że spadek aktywności słonecznej w połączeniu ze wzrostem aktywności wulkanicznej pomógł uruchomić małą epokę lodowcową między około 1650 a 1850 rokiem.

Ale kilka linii dowodów pokazuje, że obecnego globalnego ocieplenia nie można wytłumaczyć zmianami energii ze Słońca: NASA

1) Od 1750 r. średnia ilość energii pochodzącej ze Słońca pozostawała stała lub nieznacznie wzrosła.

2) Gdyby ocieplenie było spowodowane przez bardziej aktywne Słońce, wówczas naukowcy spodziewaliby się, że zobaczą wyższe temperatury we wszystkich warstwach atmosfery. Zamiast tego zaobserwowali ochłodzenie w górnej atmosferze i ocieplenie na powierzchni i w dolnych partiach atmosfery. To dlatego, że gazy cieplarniane zatrzymują ciepło w niższej atmosferze.

3) Modele klimatyczne uwzględniające zmiany natężenia promieniowania słonecznego nie mogą odtworzyć obserwowanego trendu temperatury w ciągu ostatniego stulecia lub więcej, bez uwzględnienia wzrostu emisji gazów cieplarnianych".

"Ogromna liczba ludzi, którzy ucierpią z powodu zmian klimatycznych"
"Ogromna liczba ludzi, którzy ucierpią z powodu zmian klimatycznych"Fakty o Świecie TVN24 BiS

Naukowcy również zaprzeczają

Powiązanie obecnych zmian klimatycznych i naturalnych cyklów wzrostów temperatur było obalane również przez naukowców spoza NASA, zajmujących się klimatem. Na tworzonym przez polskich naukowców portalu Naukaoklimacie.pl w sekcji "Fakty i mity" można znaleźć tekst zatytułowany "MIT: TO NATURALNY CYKL WZROSTU I SPADKU TEMPERATUR". Artykuł stworzony przez dr Aleksandrę Kardaś i prof. Szymona P. Malinowskiego został oparty na ustaleniach portalu Scepticalscience.com.

Już na początku tekstu piszą oni, że "ludziom często wydaje się, że system klimatyczny działa na zasadzie wahadła. Że planeta na zmianę rozgrzewa się i chłodzi, w dążeniu do zachowania jakiejś wewnętrznej równowagi. Takie spojrzenie na klimat jest błędne".

Następnie wyjaśniają, dlaczego tak jest. "Po pierwsze, hipotetyczny cykl naturalny musiałby mieć dokładnie takie same cechy szczególne, jak ocieplenie wywołane gazami cieplarnianymi (w przeciwnym razie nie wyjaśniałby wyników pomiarów promieniowania i temperatur). Nawet jeśli pominęlibyśmy fakt istnienia bezpośrednich pomiarów, pokazujących, że efekt cieplarniany jest obecnie nasilony, inne wskazówki również doprowadziłyby nas do konkluzji, że obecna zmiana klimatu jest spowodowana naszymi działaniami".

Dowodem wpływu człowieka na klimat może być też widoczny wzrost poziomu CO2 w atmosferze w ostatnim stuleciuNaukaoklimacie.pl

Tutaj pojawia się jeden z argumentów wymienionych również przez naukowców z NASA: "Troposfera (najniższa warstwa atmosfery) ogrzewa się, ale wyższe warstwy (od stratosfery w górę) ochładzają się, w związku ze zmniejszeniem ilości promieniowania uciekającego w przestrzeń kosmiczną. To wyklucza z grona podejrzanych cykle związane ze Słońcem – wpływ Słońca powodowałby ogrzewanie całej atmosfery. Jedyne sensowne wyjaśnienie to gazy cieplarniane".

W kontekście podnoszonych przez "Natural News" tez o "potwierdzonych przez NASA" powiązaniach ogrzewania się planety z obecnym położeniem Ziemi w cyklach Milankovicia, naukowcy zauważają jednak zasadniczą nieścisłość, która obala tę tezę.

Ocieplenie zachodzi zbyt szybko, by mogło wiązać się z wychodzeniem z minionej epoki lodowej, a faza sterującego zlodowaceniami orbitalnego cyklu Milankovicia wskazuje raczej, że powinniśmy powoli zbliżać się do nowej epoki lodowej (jednak ze względu na powodowane przez nas ocieplenie nie tylko do tego nie dojdzie, lecz wręcz mocno „wychylimy wahadło klimatu” w drugą stronę). naukaoklimacie.pl

Argumenty o teorii serbskiego astrofizyka nie mogą więc potwierdzać tez "Natural News", ponieważ zgodnie z jego cyklami Ziemia powinna się obecnie ochładzać, podczas gdy średnie temperatury rosną.

Strona od fake newsów

Poza naukowymi argumentami w komentarzach pod wpisami polecającymi artykuł "Natural news" internauci zwracali uwagę także na problemy z tym źródłem informacji.

"Poklikałem trochę po tej stronie i obok zwykłych przydatnych artykułów znalazłem sporo badziewia. Radzę ten portal omijać", "Portal z teoriami spiskowymi "Natural News" - piszący między innymi o truciu nas chemtrailami twierdzi, że NASA ma takie informacje, ale ukrywa je przed światem" - pisali niektórzy komentujący, a jako jeden z dowodów podawali sporą faktografię zgromadzoną przez autorów artykułu o portalu na Wikipedii, gdzie "Natural news" zostało zakwalifikowane jako "strona o teoriach spiskowych i fake newsach".

O pseudonaukowych teoriach i jak z nimi walczyć w programie "Świat" TVN24 BiS
O pseudonaukowych teoriach i jak z nimi walczyć w programie "Świat" TVN24 BiSTVN24 BiS

O portalu było głośno chociażby w czerwcu tego roku, kiedy Facebook usunął profil Natural News ze swojego serwisu i zabronił jego założycielowi publikowania treści. W odpowiedzi przesłanej portalowi arstechnica.com rzecznik Facebooka wyjaśnił tylko, że powodem zablokowania konta było "naruszenie naszych zasad dotyczących spamu". Zgodnie z tymi zasadami Facebook "nie zezwala na używanie wprowadzających w błąd lub niedokładnych informacji w celu zbierania polubień, obserwujących lub udostępnień". Jednocześnie usuwa konta, które "zachęcają do polubień, udostępnień lub kliknięć pod fałszywym pretekstem" oraz takich, które "sztucznie zwiększają dystrybucję w celu uzyskania korzyści finansowych".

Na głównej stronie portalu można obecnie znaleźć teksty podważające nie tylko wpływ człowieka na zmiany klimatyczne, ale także na przykład obowiązek szczepień. Wskazują na to tytuły niektórych tekstów na portalu, takie jak: "Big Pharma ZNOWU popełnia błędy przy okresowych szczepieniach przeciwko grypie - jak można nadal uważać to za opierające się na faktach?", "Więcej dzieci umiera z powodu leków dla osób transpłciowych niż przez broń, ale lewacy nie mogliby przejmować się tym mniej", czy dotykający podobnego tematu, co artykuł o cyklach Milankovicia: "Oszustwa związane ze zmianami klimatu OBALONE - według nowych badań działalność człowieka praktycznie nie ma wpływu na globalne temperatury".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, naukaoklimacie.pl; Zdjęcie tytułowe: publicdomainpictures.net/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: publicdomainpictures.net/Twitter

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24