Manowska utajniła oświadczenie majątkowe Przyłębskiej. Wyjaśniamy "wytrych prawny"


Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska utajniła oświadczenie majątkowe prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Część prawników uważa, że zastosowano "naciągany wytrych prawny".

O utajnieniu oświadczenia majątkowego prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej poinformowała "Gazeta Wyborcza". W tekście "Sekretne majątki w Trybunale. Manowska utajniła oświadczenie Przyłębskiej" opublikowanym 19 kwietnia na portalu Wyborcza.pl podano, że prezes TK zwróciła się 23 marca do pierwszej prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej z wnioskiem o nadanie klauzuli "zastrzeżone" jej oświadczeniu o stanie majątkowym za 2021 rok.

Sprawa wyszła na jaw dzięki Katarzynie Nowakowskiej, która na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej zapytała Sąd Najwyższy o kwestię oświadczenia majątkowego Julii Przyłębskiej. No i okazało się, że pierwsza prezes SN wyraziła zgodę na objęcie klauzulą tajności oświadczenia Przyłębskiej. "Nadanie klauzuli tajności nastąpiło po przeanalizowaniu złożonego wniosku i nie sporządzono w tym zakresie uzasadnienia" – cytuje gazeta odpowiedź z Sądu Najwyższego. Jest tam również zdanie: "Pierwszy Prezes SN ma kompetencje do nadania klauzuli 'zastrzeżone' oświadczeniom o stanie majątkowym". Podstawą prawną takiej decyzji miał być według informacji SN art. 87 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych.

"Gazeta Wyborcza", powołując się na analizę portalu Monitorkonstytucyjny.pl, pisze, że ponieważ ustawa o sędziach TK nie przewiduje możliwości utajnienia oświadczenia majątkowego sędziego TK, więc nie ma do tego podstawy prawnej. Lecz niektórzy prawnicy wskazują na tzw. kaskadowe odesłanie prawne. Tłumaczymy, jak Sąd Najwyższy je zastosował w tym wypadku.

Julia Przyłębska "odkryciem towarzyskim" Jarosława Kaczyńskiego
Julia Przyłębska "odkryciem towarzyskim" Jarosława Kaczyńskiegotvn24

Utajnienie możliwe dla sędziów sądów powszechnych

Wspomniany art. 87 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych określa procedurę składania przez sędziów oświadczeń o stanie majątkowym: co ma ono zawierać, do kiedy należy je złożyć i komu. Paragraf 6 tego artykułu mówi o tym, że: "Informacje zawarte w oświadczeniu, o którym mowa w par. 1, są jawne, także co do imienia i nazwiska, z wyjątkiem danych adresowych, informacji o miejscu położenia nieruchomości, a także informacji umożliwiających identyfikację ruchomości" - ale dalej czytamy:

Na wniosek sędziego, dyrektora sądu lub zastępcy dyrektora sądu, który złożył oświadczenie, podmiot uprawniony do odebrania oświadczenia może zdecydować o objęciu informacji zawartych w oświadczeniu ochroną przewidzianą dla informacji niejawnych o klauzuli tajności 'zastrzeżone' określoną w przepisach ustawy z dnia 5 sierpnia 2010 r. o ochronie informacji niejawnych, jeżeli ujawnienie tych informacji mogłoby powodować zagrożenie dla składającego oświadczenie lub osób dla niego najbliższych. art. 87 par. 6 Prawa o ustroju sądów powszechnych

A dalej: "Minister Sprawiedliwości jest uprawniony do zniesienia tej klauzuli w odniesieniu do oświadczeń, o których mowa w par. 1, złożonych przez sędziów. W stosunku do tego uprawnienia przepisu art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 5 sierpnia 2010 r. o ochronie informacji niejawnych nie stosuje się".

Czyli sędzia może wystąpić z wnioskiem do "podmiotu uprawnionego do odebrania oświadczenia" o zastrzeżenie jawności swojego oświadczenia majątkowego w sytuacji, gdyby jego ujawnienie mogło zagrażać jemu lub jego najbliższym. Przy czym ustawa nie precyzuje, jakie to może być zagrożenie. W przypadku sędziów sądów powszechnych "podmiotem uprawnionym do odebrania oświadczenia" jest właściwy terytorialnie prezes sądu apelacyjnego.

Nie ma więc w ustawie słowa ani o sędziach Trybunału Konstytucyjnego, ani pierwszym prezesie Sądu Najwyższego.

Jawny status majątkowy sędziów Trybunału Konstytucyjnego

Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego podlegają bowiem odrębnym przepisom - ustawy o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Ta w art. 14 określa obowiązek złożenia przez sędziów i prezesa TK oświadczeń o stanie majątkowym, które są jawne.

7. Oświadczenie, o którym mowa w ust. 1, jest jawne. Prezes Trybunału publikuje oświadczenia sędziów Trybunału, w tym oświadczenie złożone przez siebie, w Biuletynie Informacji Publicznej Trybunału Konstytucyjnego co roku do dnia 30 czerwca. 8. Niewykonanie obowiązku, o którym mowa w ust. 1, jest równoznaczne ze zrzeczeniem się przez sędziego Trybunału urzędu. art. 14 ustawy o statusie sędziów TK

We wcześniejszych ustępach tego artykułu zapisano, że sędziowie TK składają swoje oświadczenia majątkowe prezesowi TK, a on swoje oświadczenie składa pierwszemu prezesowi Sądu Najwyższego. Żaden z ośmiu ustępów art. 14 ustawy o statusie sędziów TK nie zawiera przepisów umożliwiających zastrzeganie jawności oświadczeń majątkowych sędziów trybunału.

Utajnione oświadczenia pięciu sędziów TK - "kaskadowe odesłanie" prawne

Mimo tego ze strony internetowej TK możemy się dowiedzieć, że w przypadku pięciu spośród 15 sędziów trybunału oświadczenia majątkowe za 2020 rok nie są jawne: Krystyny Pawłowicz, Justyna Piskorskiego, Bartłomieja Suchańskiego, Michała Warcińskiego, Jarosława Wyrembaka. W zakładkach, w których powinny być ich oświadczenia majątkowe, jest tekst: "Uwzględniono wniosek o nadanie klauzuli tajności "zastrzeżone" dla oświadczenia o stanie majątkowym za rok 2020. Podstawa prawna: art. 87 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (...)".

Oprócz powołania się na opisany już art. 87 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych, dodano jeszcze art. 19 ustawy o statusie sędziów TK, który brzmi: "W zakresie nieuregulowanym w niniejszej ustawie do praw i obowiązków sędziów Trybunału stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące praw i obowiązków sędziów Sądu Najwyższego". A jednym z obowiązków sędziów Sądu Najwyższego jest składanie oświadczeń majątkowych zgodnie z art. 45 ustawy o Sądzie Najwyższym: oświadczenie to każdy sędzia SN składa pierwszemu prezesowi SN.

Czyli wynikałoby z tego, że poprzez tak sformułowane odesłania – do ustawy o Sądzie Najwyższym i do ustawy o sądach powszechnych - sędziowie TK mogliby wnioskować o zastrzeżenie swoich oświadczeń majątkowych, a pierwszy prezes SN może to zrobić.

"Jest to tzw. kaskadowe odesłanie, które z punktu widzenia poprawnej legislacji nie jest prawidłową praktyką legislacyjną, bo utrudnia poznanie treści prawa - czego ten przypadek jest dobrym przykładem" - pisze w opinii dla Konkret24 dr Marcin Krzemiński z Katedry Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jednocześnie dodaje, że "jednak nie powoduje to nieskuteczności takiego odesłania".

08.10.2021 | Krystyna Pawłowicz w składzie orzekającym. "Diabeł jest, on się nazywa Unia Europejska"
08.10.2021 | Krystyna Pawłowicz w składzie orzekającym. "Diabeł jest, on się nazywa Unia Europejska"Fakty TVN

Sąd Najwyższy: "uregulowanie kompleksowo nie przesądza o kompletności tej regulacji"

Doktor Krzemiński podkreśla główny problem w tej sprawie: czy rzeczywiście kwestia możliwości utajnienia oświadczeń majątkowych nie została uregulowana w ustawie o statusie sędziów TK?

"Czy z milczenia ustawy w kwestii 'utajniania' można wysnuć wniosek, że w przypadku sędziów TK takiej możliwości nie ma" - zastanawia się dr Krzemiński. Jego zdaniem taki wniosek byłby zbyt daleko idący. "Nie ma bowiem żadnych szczególnych względów celowościowych, które wskazywałyby na takie zróżnicowanie statusu sędziów TK w porównaniu z innymi sędziami. Wykładnia historyczna odwołująca się do uzasadnienia projektu ustawy może być stosowana tylko wtedy, gdy inne reguły wykładni nie prowadzą do sensownych rezultatów. Poza tym trudno oczekiwać, żeby uzasadnienie szczegółowo opisywało stosowanie przepisów, do których projekt ustawy jedynie odsyła" - stwierdza dr Krzemiński.

Podobnej argumentacji używa Sąd Najwyższy. Maciej Brzózka z zespołu prasowego SN, odpowiadając na pytanie Konkret24 o podstawy prawne decyzji pierwszej prezes SN w sprawie oświadczenia majątkowego Julii Przyłębskiej, przyznaje, że w ustawie o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego nie została uregulowana kwestia nadawania klauzuli tajności oświadczeń majątkowych sędziów TK. Ale pisze, że: "art. 19 ustawy o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego zawierający odesłanie do ustawy o Sądzie Najwyższym nie przewiduje wyłączenia stosowania art. 87 par. 6 ustawy o ustroju sądów powszechnych. Brak tego wyłączenia obliguje Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego do stosowania tego przepisu na mocy art. 19 ustawy o statusie sędziów TK w związku z art. 10 par. 1 u.SN" (ustawy o Sądzie Najwyższym - red.).

Dalej Brzózka pisze: "Fakt, że obowiązek składania oświadczeń majątkowych przez sędziów TK uregulowany jest kompleksowo w ustawie o statusie sędziów TK, nie przesądza jeszcze o kompletności tej regulacji. W przypadku braku uregulowań w określonym obszarze stosuje się przepisy, do których odsyła art. 19 ustawy o statusie sędziów TK, chyba, że stosowanie regulacji, do których odsyła ten przepis, zostanie wyraźnie wyłączone. Wyłączenia takiego nie można domniemywać".

"Naciągany wytrych, nie do końca zasadny"

Inaczej te same przepisy ocenia dr hab. Joanna Juchniewicz z Wydziału Prawa Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. - To naciągany wytrych, nie do końca zasadny - stwierdza w rozmowie z Konkret24. Zdaniem dr Juchniewicz sprawy składania oświadczeń majątkowych przez sędziów trybunału zostały uregulowane w ustawie o statusie sędziów TK. - Skoro zostały uregulowane, to nie nie można stosować przepisu art. 19 tej ustawy, który odsyła do innej ustawy jedynie w sprawach nieuregulowanych ustawą o statusie sędziów trybunału - tłumaczy dr Juchniewicz.

Podobną opinię ma dr Mateusz Radajewski z Wydziału Prawa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. "W obecnym stanie prawnym brak jest podstaw do utajnienia oświadczeń majątkowych sędziów TK" - podkreśla w opinii dla Konkret24. Jego zdaniem ustawa o ich statusie kompleksowo reguluje tę problematykę, w tym jednoznacznie stwierdza, że oświadczenia te są jawne. "Ustawodawca nie przewidział w tym zakresie żadnych wyjątków. Nie jest też możliwe odpowiednie zastosowanie przepisów o ustroju sądów powszechnych, gdyż ustawa o statusie sędziów TK odsyła do ustawy o Sądzie Najwyższym (która to z kolei pozwala na stosowanie prawa o ustroju sądów powszechnych) tylko w zakresie nieuregulowanym w samej ustawie o statusie sędziów TK" - wyjaśnia dr Radajewski. I podsumowuje: "Skoro więc w ustawie tej została uregulowana problematyka jawności oświadczeń majątkowych sędziów TK, nie jest możliwe w tych sprawach stosowanie przepisów o ustroju sądów powszechnych".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, zdjęcie Hubert Mathis / Zuma Press / Forum

Pozostałe wiadomości

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24