Kempa: "UE odbiera możliwość posiadania własnych samochodów". Jak Solidarna Polska straszy kierowców

Źródło:
Konkret24,Tvn24.pl
11.02.2023 | Co z przyszłością koalicji PiS-Solidarna Polska?
11.02.2023 | Co z przyszłością koalicji PiS-Solidarna Polska?Fakty po południu TVN24
wideo 2/3
11.02.2023 | Co z przyszłością koalicji PiS-Solidarna Polska? Terlecki: jestem zwolennikiem radykalnych rozwiązańFakty po południu TVN24

Europosłanka Beata Kempa przestrzega, że Unia Europejska "właśnie odbiera możliwość posiadania własnych samochodów!". Inni politycy Solidarnej Polski straszą życiem "bez samochodów" i "wykluczeniem komunikacyjnym". Wyjaśniamy, o czym naprawdę zdecydował Parlament Europejski.

Beata Kempa, europosłanka frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów z Solidarnej Polski, opublikowała 17 lutego na Twitterze film, w którym opowiada o "bardzo szkodliwych przepisach" uchwalonych w Parlamencie Europejskim. Zapowiedziała go informacją treści: "UE właśnie odbiera możliwość posiadania własnych samochodów!".

Beata Kempa przestrzega, że Unia "odbiera możliwość posiadania własnych samochodów"Twitter

Europosłanka w nagraniu mówi, że po 2035 roku nie będzie można produkować samochodów spalinowych. Oglądamy zdjęcia szczęśliwej rodziny jadącej samochodem, a europosłanka stwierdza, że decyzja parlamentu będzie miała negatywny wpływ na życie Polaków, innych mieszkańców Unii oraz na rozwój biznesu. "Dzisiaj wszyscy ci, którzy dostarczają swoje towary samochodami spalinowymi, będą musieli do 2035 roku bardzo, bardzo mocno podwyższyć koszty swojej produkcji i zakupić samochody elektryczne" - opowiada. I pyta: "Czy to wszystko ma sens?". Beata Kempa mówi też o "chorych na ideologię, żeby obniżyć temperaturę na planecie o półtora stopnia". Argumentuje, że podobnych decyzji nie podejmują rządy Chin czy Stanów Zjednoczonych. W całym filmie Kempa nie wspomina już o "odbieraniu możliwości posiadania własnego samochodu".

Nagranie Beaty Kempy wpisuje się w przekaz Solidarnej Polski, której politycy od kilku dni komentują decyzję europosłów, przekonując o jej negatywnych konsekwencjach. "Wyznaczenie celu, który oznacza wykluczenie komunikacyjne i drożyznę, to ideologiczne szaleństwo, któremu mówimy stanowcze 'nie'" - oświadczył 16 lutego na konferencji prasowej w Sejmie wiceminister klimatu Jacek Ozdoba. "Jestem za tym, żeby unijne zakazy dotyczyły w pierwszej kolejności eurokratów. Jeśli tak im się podoba życie w komunie, bez samochodów i jedzenie robaków – proszę bardzo, ale od normalnych ludzi wara" - oburzał się 15 lutego na Twitterze wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. Na twitterowym profilu Solidarnej Polski opublikowano grafikę z nazwiskami i zdjęciami polskich europosłów, "którzy chcą samochodów tylko dla elit".

Przekaz Solidarnej Polski nadinterpretuje fakty. O czym dokładnie zdecydował Parlament Europejski? Wyjaśniamy.

Podatek od samochodów jest wśród kamieni milowych

14 lutego Parlament Europejski przyjął przepisy, które mają zakazać sprzedaży nowych samochodów z silnikami benzynowymi i silnikami Diesla w Unii Europejskiej od 2035 roku. PE zatwierdził nowe cele redukcji emisji CO2 dla nowych samochodów osobowych i pojazdów dostawczych. To element pakietu "Fit for 55". Za głosowało 340 europosłów, przeciw było 279, a 21 wstrzymało się. Nowe przepisy są głównym środkiem do osiągnięcia celu UE, jakim jest neutralność klimatyczna w 2050 roku. Ustalono pośrednie cele redukcji CO2 do 2030 roku - na poziomie 55 proc. dla samochodów osobowych i 50 proc. dla samochodów dostawczych.

Sprawozdawca Jan Huitema (Odnowić Europę) podkreślał, że "przepisy zachęcają do produkcji samochodów bezemisyjnych i niskoemisyjnych". Jego zdaniem ceny samochodów bezemisyjnych i koszty ich eksploatacji spadną, a rynek wtórny szybko się rozwinie. "W ten sposób motoryzacja przyjazna dla środowiska stanie się dostępna dla wszystkich" - tłumaczył.

Po ostatecznym głosowaniu na posiedzeniu plenarnym PE tekst aktu prawnego będzie musiała zatwierdzić również Rada. Następnie zostanie on opublikowany w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej.

Tak więc decyzja PE wcale nie oznacza, że "UE właśnie odbiera możliwość posiadania własnych samochodów". Unia tworzy system zachęt rozwoju rynku samochodów niskoemisyjnych. Do 2035 roku można będzie kupować i rejestrować samochody z silnikiem spalinowym, a od tego roku tylko z silnikami na prąd czy wodór. Osoby, które już mają samochody z silnikiem spalinowym, nie stracą ich.

Ekspert: nowe samochody już teraz kupują głównie firmy

Eksperci mówią o pełzającej rewolucji na rynku motoryzacyjnym. W czerwcu 2022 roku Dariusz Balcerzyk z Instytutu Samar przekonywał, że producenci samochodów już od dłuższego czasu deklarują przejście na elektromobilność, wyznaczając sobie nawet krótsze terminy zakończenia (bądź mocnego ograniczenia) produkcji pojazdów spalinowych. "Zatem przejście na elektromobilność będzie (właściwie już jest) procesem rozłożonym w czasie, a nie skokiem w nieznane dokonanym równo z wybiciem północy Sylwestra 2034 roku" - zaznaczył.

Wyjaśnił, że w ciągu 13 lat, które zostały, na pewno będzie rosła liczba produkowanych i rejestrowanych nowych samochodów elektrycznych kosztem aut spalinowych, których sprzedaż będzie maleć. "Ceny jednych i drugich będą raczej utrzymywać się na wysokim poziomie: aut elektrycznych z powodu ich wyrafinowania, rosnących cen surowców niezbędnych do elektrycznego napędu (np. litu), czy niewykluczonych w przyszłości perturbacji analogicznych do obecnych (pandemia, kłopoty logistyczne, wojna w Ukrainie). Jeśli chodzi o samochody spalinowe, powodem będzie m.in. wprowadzenia dodatkowego podatku przy zakupie nieekologicznego samochodu" - podał.

Jednocześnie - w jego opinii - można się spodziewać wzrostu kosztu utrzymania samochodów spalinowych spowodowanego przez całe spektrum czynników: od rosnących cen paliw (w malejącej sieci ich sprzedaży), przez droższe części zamienne, droższy i coraz trudniej dostępny serwis, po wyższe składki ubezpieczeń komunikacyjnych. "Z czasem posiadanie auta spalinowego może stać się kosztownym hobby" - ocenił Balcerzyk. Przypomniał, że w Polsce nowe auta już teraz kupują głównie firmy. Ich zakupy stanowią ponad 70 proc. udziału w rynku nowych samochodów.

Kamienie milowe, Zbigniew Ziobro i zakład o śliwowicę

Unijna polityka wspierania rozwoju motoryzacji niskoemisyjnej od dawna jest przedmiotem sporu wewnątrz obozu rządzącego. W czerwcu 2022 roku w koalicji rozgorzał spór o kamienie milowe zawarte w Krajowym Planie Odbudowy (KPO), który Komisja Europejska, po ponad rocznych negocjacjach, pozytywnie zaopiniowała 1 czerwca. Minister sprawiedliwości i lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro oskarżył premiera Mateusza Morawieckiego, że finalna treść kamieni milowych zawartych w KPO nie została zatwierdzona przez rząd ani politycznie skonsultowana z Solidarną Polską. A w kamieniach milowych zapisano właśnie zgodę na ograniczenia dotyczące samochodów z silnikami spalinowymi. Kwestię tę uzgodniono pod hasłem "Zielona, inteligentna mobilność". Rząd zgodził się na mające obowiązywać od końca 2024 roku opłaty rejestracyjne od pojazdów emitujących spaliny. Zgodził się również na mający obowiązywać od połowy 2026 roku podatek od własności pojazdów emitujących spaliny.

O tym, czym są kamienie milowe i czego dokładnie dotyczą, obszernie pisaliśmy w Konkret24 w lipcu 2022 roku.

15 czerwca ub.r. Zbigniew Ziobro zorganizował konferencję prasową, na której chciał się zakładać z premierem Morawieckim o butelkę śliwowicy. "Jeśli rzeczywiście okaże się, że pan premier wskaże miejsce, w którym rząd zgodził się na opodatkowywanie polskich samochodów, to ja jestem gotów tę oryginalną (...) śliwowicę premierowi postawić".

Ale na konferencji prasowej 13 czerwca premier podkreślał, że cała rada ministrów zgodziła się na kamienie milowe już 30 kwietnia 2021 roku. W projekcie KPO rzeczywiście nie było mowy o podatku, tylko o uatrakcyjnieniu opłat za samochody elektryczne dla firm - informowały wówczas "Fakty po południu" TVN24. Podatek jest już jednak w ostatecznej wersji dokumentu, którą można znaleźć na rządowej stronie internetowej. Politycy PiS tłumaczyli wówczas, że nikt nikogo nie oszukał. Negocjacje w sprawie szczegółowych zapisów KPO trwały przez kolejny rok, a za poszczególne kamienie milowe odpowiadały odpowiednie resorty. Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel przekonywał jednak 15 listopada na konferencji prasowej w Sejmie, że w praktyce zapis dotyczący podatku dla samochodów osobowych będzie skutkował obniżeniem już istniejących podatków dla właścicieli aut elektrycznych. "Nie będzie żadnych dodatkowych podatków czy opłat dla posiadaczy aut spalinowych" - zapewniał Fogiel.

Autorka/Autor:Krzysztof Jabłonowski

Źródło: Konkret24,Tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Twitter

Pozostałe wiadomości

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki twierdzi, że z powodu "oszustwa rządu Donalda Tuska" emeryci stracili 800 złotych. Chodzi o rzekome "obcięcie 14. emerytury". Jednak kandydat PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Przypominamy, z czego wynikała jednorazowa podwyżka tego świadczenia.

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewniał na spotkaniu w Kluczborku, że zna "realny problem kobiet". Chodzi o urlop wychowawczy, którego według niego "nie wpisuje się" kobietom do emerytury. Prawda wygląda inaczej.

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24