Są w Kancelarii Prezydenta, chcą do Sejmu. Wszyscy z list PiS 

Źródło:
Konkret24
Listy kandydatów do Sejmu złożone w Państwowej Komisji Wyborczej
Listy kandydatów do Sejmu złożone w Państwowej Komisji WyborczejKatarzyna Kolenda-Zaleska/Fakty TVN
wideo 2/4
Listy kandydatów do Sejmu złożone w Państwowej Komisji WyborczejKatarzyna Kolenda-Zaleska/Fakty TVN

Po wyborach parlamentarnych może dojść do zmian personalnych w Kancelarii Prezydenta RP, jeśli zatrudnieni tam politycy zdobędą poselskie mandaty. Jak sprawdziliśmy, wśród prezydenckich ministrów i doradców takich osób jest pięć.

O kandydatach w wyborach do Sejmu i Senatu, którzy teraz są zatrudnieni w kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy, rozmawiano 3 września w programie "Śniadanie Rymanowskiego" w Polsat News. Odpowiadając na pytanie prowadzącego, sekretarz stanu w prezydenckiej kancelarii Andrzej Dera mówił: "Każdy ma prawo do kandydowania z różnych list, moi koledzy zadecydowali, że chcą być w parlamencie w przyszłej kadencji – mają do tego prawo". Zapytany, czy należy się spodziewać dymisji tych kandydatów podczas kampanii, minister Dera zaprzeczył i dodał: "Oni będą oddzieleni w kampanii wyborczej od pracy w kancelarii. Na pewno nie będzie to łączone". A na kolejne pytanie dziennikarza, czy będą zawieszeni czy odwołani, odpowiedział: "Już po 6 września, po zatwierdzeniu tych list, będą te informacje publiczne".

Jednak publicznie, czyli na stronie internetowej, Kancelaria Prezydenta RP nie podała do 12 września ani kto z otoczenia Andrzeja Dudy startuje w wyborach, ani jakie przyjęto zasady udziału tych osób w kampanii wyborczej. Nie znaleźliśmy takich informacji w zakładkach "Aktualności", "Aktywność ministrów" czy "Aktywność doradców".

Pięciu kandydujących do Sejmu, wszyscy z list PiS

Ponieważ nazwiska kandydatów są już publiczne znane, sprawdziliśmy na stronie Państwowej Komisji Wyborczej, kto z otoczenia Andrzeja Dudy jest na listach. Pod uwagę wzięliśmy osoby pełniące w kancelarii funkcje polityczne - a więc sekretarzy stanu (prezydenckich ministrów) i doradców Andrzeja Dudy (etatowych i społecznych). Pięć osób znaleźliśmy na listach wyborczych Prawa i Sprawiedliwości.

Już wcześniej poznaliśmy kandydaturę Pawła Szrota, sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta i szefa jego gabinetu. Minister Paweł Szrot 31 sierpnia był bowiem na prezentacji jedynek, czyli osób na pierwszych miejscach list wyborczych PiS. Jak poinformowało biuro prasowe Kancelarii Prezydenta w odpowiedzi na pytania Konkret24: "31 sierpnia minister Paweł Szrot miał dzień wolny od pracy". Minister startuje do Sejmu jako jedynka PiS w okręgu numer 4 obejmującym Bydgoszcz oraz osiem powiatów województwa kujawsko-pomorskiego. Nie należy do PiS.

Drugim prezydenckim ministrem startującym w wyborach jest sekretarz stanu, szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz (wcześniej był wiceministrem spraw zagranicznych). Przydacz też nie należy do PiS, ale jest na czwartym miejscu listy PiS w okręgu 11 obejmującym 12 powiatów województwa łódzkiego. Jedynką PiS w tym okręgu jest Joanna Lichocka.

Do Sejmu startuje ponadto trzech doradców Andrzeja Dudy. Pierwszy to zatrudniony na etacie doradcy Paweł Sałek, który w kancelarii zajmuje się sprawami ochrony środowiska, polityki klimatycznej i zrównoważonego rozwoju. Kandyduje z czwartego miejsca na liście PiS w okręgu 10 obejmującym Piotrków Trybunalski i siedem wschodnich powiatów województwa łódzkiego. Jedynką na tej liście jest Antoni Macierewicz.  

Jeśli trzy wymienione osoby zdobędą poselskie mandaty, będą musiały odejść z kancelarii, bo zgodnie z art. 103 Konstytucji RP mandatu posła nie można łączyć m.in. z zatrudnieniem w Kancelarii Prezydenta RP.

Kolejnym kandydującym do Sejmu doradcą prezydenta jest Marcin Drewa - doradca społeczny, dyrektor w Oddziale Regionalnym KRUS w Gdańsku. Startuje z Pomorza, z okręgu 26 obejmującego głównie Kaszuby oraz Gdynię i Sopot. Jest na 13. miejscu listy PiS, którą otwiera rzecznik rządu Piotr Mueller.

W tym samego okręgu kandyduje inny doradca społeczny prezydenta - Piotr Karczewski, wiceprzewodniczący sejmiku województwa pomorskiego z PiS. Startuje z siódmego miejsca.   

Kampania w czasie wolnym. "Ściśle oddzielona od działalności związanej z wykonywaną funkcją publiczną"

Na pytanie Konkret24, na jakich warunkach pracownicy Kancelarii Prezydenta będą uczestniczyć w kampanii wyborczej, biuro prasowe odpowiedziało krótko: "Pracownicy Kancelarii zostali poinformowani o zasadach dotyczących prowadzenia kampanii wyborczej, zgodnie z którymi działania w ramach kampanii wyborczej są podejmowane w czasie wolnym od pracy, w szczególności w trakcie urlopu".

Na to, jak osoby publiczne - ministrowie, wysocy urzędnicy państwowi itp. - powinny uczestniczyć w kampanii wyborczej, zwróciła uwagę Państwowa Komisja Wyborcza. "Osoby publiczne, angażujące się w agitację na rzecz komitetów wyborczych, obowiązane są ściśle oddzielać taką działalność od swojej działalności związanej z wykonywaną funkcją publiczną, zawodową, gospodarczą, społeczną, kulturalną itp." – podkreśliła PKW w stanowisku z 18 sierpnia.

Jak do tych zaleceń ma się udział ministra Przydacza, odpowiedzialnego w Kancelarii Prezydenta za sprawy polityki międzynarodowej, w 39. Ogólnopolskich Dniach Pszczelarza w Łowiczu (9 września) - a więc w mieście w jego okręgu wyborczym, o czym informuje Kancelaria Prezydenta na swojej stronie internetowej? PKW ostrzegła: "Niestosowanie się do tej zasady oznaczałoby wydatkowanie na kampanię wyborczą środków przeznaczonych na finansowanie działań niezwiązanych z wyborami, co naruszałoby zasady finansowania komitetów wyborczych określone w Kodeksie wyborczym. Skutkiem takich działań mogłoby być zatem odrzucenie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego oraz odpowiedzialność karna".

Na ten problem zwracali też uwagę politycy opozycji i eksperci, pokazując, jak członkowie rządu prowadzili nieformalną kampanię wyborczą na piknikach 800 plus, na które rząd przeznaczył 10 mln zł. Z 28 obecnych członków Rady Ministrów w wyborach nie startują tylko minister klimatu i środowiska Anna Moskwa oraz minister finansów Małgorzata Rzeczkowska.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24

Jedynie 4 procent Polaków deklaruje, że niczego się nie obawia, korzystając z internetu. Większość wskazuje szereg zagrożeń – w tym mowę nienawiści, hejt, dezinformację. Do Sejmu wpłynął już poselski projekt tak zwanej ustawy antyhejterskiej, który ma być pierwszą próbą walki z tym zjawiskiem. Ale jedna ustawa problemu zagrożeń w sieci oczywiście nie rozwiąże.

Kradzież tożsamości, wyciek danych, hejt... Czego się boimy w internecie 

Kradzież tożsamości, wyciek danych, hejt... Czego się boimy w internecie 

Źródło:
Konkret24

"Wypłynęło nagranie Netanyahu jak opuszczał budynek przed atakiem Iranu", "To ucieczka do bunkra" - piszą internauci, pokazując biegnącego premiera Izraela. Nagranie to zostało opublikowane kilka lat temu i nie ma nic wspólnego z najnowszymi wydarzeniami w Izraelu.

Ucieczka Netanjahu do bunkra"? Nie tam biegnie premier Izraela

Ucieczka Netanjahu do bunkra"? Nie tam biegnie premier Izraela

Źródło:
Konkret24

Były minister obrony, a obecnie poseł PiS Mariusz Błaszczak ogłosił, że "rząd Tuska rozpoczął narodowy program rozbrajania Wojska Polskiego". W opublikowanym nagraniu przedstawia rzekome dowody na to. Sprawdziliśmy najistotniejsze zarzuty. Informacje otrzymane z Ministerstwa Obrony Narodowej nie potwierdzają, by Polska zrezygnowała już z czołgów K2, wyrzutni Himars czy samolotów FA-50.

Himarsy, samoloty FA-50, czołgi K2. "Zrezygnowano z kontraktów"?

Himarsy, samoloty FA-50, czołgi K2. "Zrezygnowano z kontraktów"?

Źródło:
Konkret24

Niedługo po tym, jak Iran wystrzelił pociski w stronę Izraela, w mediach społecznościowych pojawiło się wiele nagrań mających pokazywać ten atak. Dużo z nich jest autentycznych, ale trafiają się też fake newsy wykorzystywane do dezinformacji. Film pokazujący "płonący Izrael na żywo" do nich należy. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Izrael płonie"? Ten film wprowadza w błąd

"Izrael płonie"? Ten film wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Jedni twierdzą, że problemy spółki Rafako "to efekt zdarzeń z czasów rządów PiS". Jednak politycy PiS utrzymują, że to skutek "niespełna rocznych rządów Donalda Tuska". Kto ma rację? Żadna ze stron. Sprawa jest bardziej złożona. Wyjaśniamy.

Rafako "położył PiS" czy "nie przetrwało rządów Tuska"? Obie wersje są fałszywe

Rafako "położył PiS" czy "nie przetrwało rządów Tuska"? Obie wersje są fałszywe

Źródło:
Konkret24

Rząd szuka budżetowych oszczędności, które można przeznaczyć na pomoc poszkodowanym przez powódź. Według ministra finansów pasa zacisnąć mogą tak zwane budżetowe "święte krowy". Poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel twierdzi, że na liście do cięcia wydatków nie ma jednej z "krów" - kancelarii premiera. Czy ma rację?

Fogiel: kancelarii premiera "nie ma na liście do cięcia" budżetów. Sprawdziliśmy

Fogiel: kancelarii premiera "nie ma na liście do cięcia" budżetów. Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

"To naprawdę talibowie?", "mundury chyba amerykańskie" - zastanawiają się internauci, rozpowszechniając popularne w sieci nagranie z pokazu umiejętności jakiegoś wojska. Żołnierze ćwiczą w dość niecodzienny sposób, co budzi wiele komentarzy. Wyjaśniamy.

"Talibowie prezentują oddziały specjalne"? Co to za nagranie

"Talibowie prezentują oddziały specjalne"? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Amerykańska astronautka wróciła na Ziemię ze stacji kosmicznej w rosyjskim statku. Prorosyjskie konta w sieci stworzyły więc przekaz, który zdobył milionowe zasięgi. Według niego astronautka została porzucona przez swój kraj. Wyjaśniamy, jak jest naprawdę.

"Porzucona przez NASA", uratowana przez Rosję? Wyjaśniamy historię amerykańskiej astronautki

"Porzucona przez NASA", uratowana przez Rosję? Wyjaśniamy historię amerykańskiej astronautki

Źródło:
Konkret24

"Nie dostali ani jednego centa!" - głoszą politycy opozycji po tym, jak przewodnicząca Komisji Europejskiej zapowiedziała, że kraje dotknięte powodzią otrzymają pomoc z Funduszu Spójności. Wielu podkreśla, że dostaniemy środki, które nam już przyznano. Owszem, pieniądze nie są nowe, ale zasady ich wypłaty już tak. Wyjaśniamy.

5 mld euro z UE po powodzi: "żadne nowe środki". A co jest nowe? Kiedy je dostaniemy?

5 mld euro z UE po powodzi: "żadne nowe środki". A co jest nowe? Kiedy je dostaniemy?

Źródło:
Konkret24