Nowelizacja budżetu: kto zyska, kto straci? Analiza

Analiza nowelizacji budżetuShutterstock

Mniej dla Kancelarii Sejmu - więcej na policję i straż pożarną, modernizację wojska, ale też na naukę i kulturę. Budżet spółki Wody Polskie wzrośnie o ćwierć miliarda. Pięciu województwom z zachodniej Polski obcięto wydatki. Przeanalizowaliśmy, które sektory i jednostki stracą, a które zyskają po nowelizacji budżetu.

Nowelizacja ustawy budżetowej na 2020 rok, która 25 sierpnia trafiła do Sejmu, przewiduje nie tylko zwiększenie deficytu budżetowego, ale także znaczące przesunięcia wydatków. Rząd tłumaczy zmianę ustawy budżetowej koniecznością dostosowania dochodów i wydatków do sytuacji związanej z wybuchem pandemii COVID-19.

"Rozprzestrzenianie się koronawirusa przyczyniło się do największego kryzysu gospodarczego ostatnich lat, który wpłynął na gwałtowne wyhamowanie aktywności gospodarczej w Polsce i innych krajach dotkniętych pandemią" – napisano w komunikacie po posiedzeniu rządu z 20 sierpnia. Przyjęty tego dnia projekt nowelizacji ustawy budżetowej musi rozpatrzyć Sejm.

Rząd przyjął projekt nowelizacji budżetu. Deficyt na poziomie 100 miliardów złotych
Rząd przyjął projekt nowelizacji budżetu. Deficyt na poziomie 100 miliardów złotychFakty po południu

Ustawę budżetową Sejm przyjął 14 lutego. Rząd chwalił się, że jest to pierwszy w historii zrównoważony budżet, w którym wpływy i wydatki miały być takie same i wynosić 435,3 mld zł. Ekonomiści, cytowani przez "Dziennik Gazetę Prawną", podkreślali, że to zrównoważenie osiągnięto m.in. poprzez wypchnięcie niektórych wydatków poza budżet centralny.

Obecnie nowelizacja ustawy budżetowej zakłada największy od 20 lat deficyt budżetowy - prawie 110 mld zł więcej wydatków ponad dochody.

Mniej na kancelarie, na wybory tyle samo

Z projektu nowelizacji wynika, że rząd chce obciąć wydatki Kancelarii Sejmu na bieżące utrzymanie Sejmu i na inwestycje o prawie 37,8 mln zł. Wszystkie wydatki Sejmu zmaleją więc z 557,5 do 519,7 mln zł.Nie zmienią się wydatki na poselskie uposażenia.

Rząd obcina też wydatki kancelarii premiera – ale tylko o 3,7 mln zł, po zmianie będzie to ok. 356,7 mln zł – co wiąże się ze skutkami "dokonanych w trakcie roku, w drodze rozporządzeń Prezesa Rady Ministrów, przeniesień planowanych wydatków między częściami budżetu państwa w związku ze zmianami w strukturze administracji rządowej".

Prof. Leszek Balcerowicz o rekordowym deficycie budżetowym
Prof. Leszek Balcerowicz o rekordowym deficycie budżetowymtvn24

Natomiast wzrosnąć ma wobec pierwotnego budżetu rezerwa ogólna Rady Ministrów - o 300 mln zł, do 557,9 mln zł. To szczególny instrument finansowy umożliwiający Radzie Ministrów reagowanie m.in. w sytuacjach nagłych, których wystąpienia nie można było przewidzieć, a wymagających niezwłocznego wsparcia finansowego. "Dlatego też w czasie pandemii Covid-19 konieczne jest istotne zwiększenie środków rezerwy ogólnej, aby zapewnić Radzie Ministrów niezbędne środki, które mogą być uruchamiane bezpośrednio przez Radę Ministrów bądź też w ramach upoważnienia przez Prezesa Rady Ministrów lub Ministra Finansów" - napisano w uzasadnieniu do nowelizacji budżetu.

Z instytucji centralnych najwięcej – bo 15 mln zł – zyska Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Te pieniądze mają być przeznaczone na realizację kolejnego etapu programu Telemetria Polska, czyli systemu mierzenia oglądalności i słuchalności mediów elektronicznych. W sumie KRRiT ma do wydania w tym roku 65,2 mln zł.

O 12 mln zł wzrosną wydatki Urzędu Komunikacji Elektronicznej - do 137,5 mln zł. Te dodatkowe pieniądze mają być przeznaczone, jak czytamy w uzasadnieniu nowelizacji, na "sfinansowanie skutków awarii systemu teleinformatycznego w UKE oraz na utworzenie ośrodka zapasowego". Do awarii serwerowni UKE doszło 6 lipca 2020 roku.

Beneficjentem nowelizacji ma być także Urząd Patentowy, którego wydatki mają wzrosnąć o 1,2 mln zł - do 62,4 mln zł.

W pozostałych instytucjach budżetowych, np. w Kancelarii Prezydenta RP, Kancelarii Senatu, w Sądzie Najwyższym, Trybunale Konstytucyjnym, w NIK, CBA, ABW poziom wydatków nie ulegnie zmianie. Podobnie jeśli chodzi o Krajowe Biuro Wyborcze.

Wydatki na funkcjonowanie KBW utrzymano na poziomie ok. 80 mln zł. Mimo dwukrotnych wyborów prezydenckich w tym roku nie zmieniono puli środków, jakimi dysponuje KBW na organizację wyborów i referendów w całym roku (534,9 mln zł). Wynika z tego, że nowelizacja budżetu nie bierze pod uwagę rekompensaty, o jaką z funduszy KBW mogą się ubiegać podmioty, które poniosły koszty organizacji nieodbytych 10 maja wyborów prezydenckich. Taki przepis znajduje się w uchwalonej przez Sejm 14 sierpnia ustawie o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19 oraz po jej ustaniu. Ta ustawa nie weszła jeszcze w życie – brakuje podpisu prezydenta.

Więcej na gospodarkę wodną, muzea i teatry oraz naukę

Rząd o 282 mln zł zwiększa dotację dla Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. To firma zajmująca się m.in. ochroną zasobów wodnych Polski, przeciwdziałaniem powodziom i suszom. Dotacja budżetowa ma być przeznaczona na wydatki inwestycyjne. W sumie Wody Polskie na inwestycje w tym roku mają przeszło 2,4 mld zł.

Zyska też szeroko pojęta kultura – rząd zwiększa budżet tego sektora o 470 mln zł, do 5,1 mld zł. Ponad połowa z dodatkowej kwoty (275 mln) zasili muzea – te już istniejące i te budowane; o 53 mln zł więcej dostaną państwowe archiwa; 11 mln zł więcej pójdzie na działalność teatrów. Natomiast dofinansowanie produkcji filmowej, czyli budżet Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej (ok. 127,4 mln zł), nie zmieni się.

Zaprezentowano założenia Muzeum Westerplatte i Wojny 1939
Zaprezentowano założenia Muzeum Westerplatte i Wojny 1939Fakty TVN

Ze wzrostu budżetu przeznaczonego na naukę - o ponad 610 mln zł, do 21,9 mld zł - mogą być zadowoleni zwłaszcza naukowcy uczelni. Dostaną prawie 460 mln zł więcej na działalność dydaktyczną i naukową; o 150 mln zł wrośnie dofinansowanie pomocy dla studentów i doktorantów.

25,5 mld zł rząd przeznacza z kolei na dofinansowanie Funduszu Solidarnościowego, z którego po zmianach ustawowych będą finansowane m.in. trzynaste emerytury. W sumie na tzw. zabezpieczenie społeczne rząd przeznacza 27,3 mld zł.

Bezpieczeństwo w cenie, ale transport bardziej

Porównanie ustawy budżetowej z jej nowelizacją wskazuje, że prawie 1,4 mld zł więcej trafi do policji, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa i straży pożarnej. 883 mln zł więcej służby te dostaną na inwestycje budowlane i zakupy inwestycyjne, o 85 mln zł zwiększają się wydatki na zakup "sprzętu, uzbrojenia i techniki specjalnej". Ponadto rząd zwiększa o ponad 463 mln zł wydatki "w związku z koniecznością zapewnienia ciągłości realizacji ustawowych zadań Policji, Straży Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej". Wydatki w segmencie Sprawy wewnętrzne wzrosną więc do 24,6 mld zł.

O 3 mld zł wzrosną wydatki inwestycyjne z przeznaczeniem na realizację zadań z obszaru modernizacji technicznej Sił Zbrojnych w zakresie zakupu sprzętu wojskowego. Wydatki na obronę mają wynieść w 2020 roku w sumie 52 mld zł.

Święto Wojska Polskiego w Katowicach
Święto Wojska Polskiego w KatowicachFakty TVN

Jednak to i tak trzy razy mniej niż planowany wzrost wydatków na szeroko rozumiany transport. W tym dziale budżetu wydatki wzrosną o 12,1 mld zł - do 24,6 mld zł. W tym na infrastrukturę kolejową o ponad 5,3 mld; na drogi - o ponad 2,8 mld; 3,8 mld zł przeznaczono na Fundusz Dróg Samorządowych.

Zachód traci, Wschód zyskuje

Rząd zmienia też wydatki poszczególnych województw. Traci pięć z zachodniej Polski: dolnośląskie (-233,5 mln zł), lubuskie (-53,9 mln zł), opolskie (-95,1 mln zł), śląskie (-216,2 mln zł) i zachodniopomorskie (-149,9 mln zł). Ich wydatki zmniejszono w sumie o ponad 748 mln zł.

Zmiany w wydatkach województw wprowadzone w nowelizacji budżetu na 2020 roksejm.gov.pl

Budżety województw wschodniej i południowej Polski – podlaskiego (+159,6 mln zł), lubelskiego (+259 mln zł), podkarpackiego (+272,5 mln zł), małopolskiego (+423,3 mln zł) – wzrosły w sumie o 1,1 mld zł.

Budżet województwa mazowieckiego zwiększono o 675 mln zł, a wielkopolskiego o 335 mln zł.

Rząd tłumaczy te zmiany koniecznością dostosowania poziomu dotacji dla gmin i powiatów do liczby dzieci, które nie były objęte świadczeniem 500+, a także zwiększeniem dotacji dla straży pożarnej.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkre24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24