FAŁSZ

Polska z największym deficytem w UE? Dane zaprzeczają

Źródło:
Konkret24
Polska objęta procedurą nadmiernego deficytu
Polska objęta procedurą nadmiernego deficytuTVN24
wideo 2/5
Polska objęta procedurą nadmiernego deficytuTVN24

Według krążącej w mediach społecznościowych ilustracji Polska ma mieć najwyższy deficyt budżetowych wśród krajów unijnych. Ale ten, choć rzeczywiście wysoki i plasujący nas w czołówce, wcale najwyższy nie jest.

Po tym, jak Komisja Europejska wszczęła unijną procedurę nadmiernego deficytu względem Polski i sześciu innych krajów członkowskich, w sieci można przeczytać wiele różnych informacji na temat deficytu, długu i stanu polskich finansów publicznych. W mediach społecznościowych można natomiast natrafić na grafikę z wizerunkiem Donalda Tuska i podpisem: "Jest kolejny sukces rządu Tuska! Polska na pierwszym miejscu w UE z największym deficytem".

"Macie konkret Y***ćPiSy" - napisała jedna z anonimowych internautek, która zamieściła grafikę 11 sierpnia 2024 roku w serwisie X. Jej wpis wyświetliło ponad 20 tys. osób, a niektórzy komentujący krytykowali rząd za takie rzekome "osiągnięcie". "No wreszcie Tusk osiągnął jakiś sukces"; "Znowu! ...Powróciły lata tuskowego dobrobytu 2007-2015. ...a szlag by to"; "Szybko poszlo" - pisali internauci (pisownia wszystkich postów oryginalna). Wiele komentujących podkreślało jednak, że za obecny stan finansów, w tym deficyt, odpowiada rząd Zjednoczonej Prawicy. "I co, ten deficyt to Tuska robota?"; "I przez 7 miesięcy rząd Premiera Tuska zrobił deficyt?"; "Owoce 8 lat dobrej zmiany"; "Deficyt był dzięki pajacom z pisu, którzy w zeszłym roku hołdowali zasadzie - po nas choćby potop..."; "Przez 8 lat pis na to ciezko pracowal"; "A wiesz, ze deficyt powstal przez rozdawnictwo i sztucznie zawyzone ceny inwestycji poprzednich rzadow?" - zauważali internauci.

FAŁSZ
Wpis o najwyższym deficycie wśród państw UE.X.com

Dzięki charakterystycznym elementom - logo oraz nazwom użytkowników - można przypuszczać, że grafikę pierwotnie opublikowano na TikToku. Rzeczywiście pojawiła się tam już 5 czerwca 2024 roku. Polubiło ją prawie 2 tys. internautów. Na tej platformie też nie brakowało krytycznych komentarzy pod adresem rządu Donalda Tuska i samego premiera. "Przyszedł z konkretnym planem i go wdraża"; "No i to jest jego 100 konkretów"; "I to wszystko w 6 miesięcy"; "Wspaniały premier"; "A to dopiero początek" - pisali internauci.

Podana na grafice informacja o polskim najwyższym deficycie w Unii Europejskiej jest jednak nieprawdziwa.

Eurostat: 189 mld zł polskiego deficytu

Na początek warto rozróżnić dwa makroekonomiczne pojęcia, które często bywają ze sobą mylone: deficyt i dług. Deficyt budżetowy to ujemna różnica między dochodami a wydatkami budżetu państwa. Nie jest tym samym, co dług publiczny, który oznacza wysokość wszystkich zobowiązań zaciągniętych przez poszczególne jednostki sektora finansów publicznych na rynku finansowym, w tym bankowym.

Na grafice mowa jest jednak o deficycie, czyli ujemnej różnicy dochodów i wydatków państwa. W budżecie na 2024 rok polski rząd zaplanował dochody na poziomie ok. 682 mld zł, a limit wydatków na poziomie 866 mld zł, co oznacza, że deficyt ma wynieść 184 mld zł.

Żeby móc porównać go z innymi państwami UE, należy użyć tej samej metodologii obliczania. Tak więc według kwietniowego raportu Eurostatu, polski deficyt na 2024 rok - a dokładnie deficyt sektora finansów publicznych stosowany przez instytucje unijne (ang. general government deficit) - według metodologii unijnej ma wynieść 189 mld zł.

Polski deficyt wysoki, ale nie najwyższy

Deficyt sektora finansów publicznych powinno jednak podawać się w stosunku do PKB, ponieważ sama nominalna wartość może wynikać m.in. z wielkości gospodarki. Ponadto to właśnie deficyt w stosunku do PKB może zadecydować o objęciu kraju unijną procedurą nadmiernego deficytu (jeśli przekracza 3 proc. PKB i taką decyzję podejmie Komisja Europejska). Według metodologii unijnej polski prognozowany deficyt w 2024 roku ma wynieść 5,4 proc. PKB.

Nie jest to jednak najwyższa wartość w Unii Europejskiej. Według prognoz dostępnych na stronach Komisji Europejskiej w 2024 roku najwyższy deficyt w stosunku do PKB będzie miała Rumunia - 6,9 proc., potem Słowacja - 5,9 proc., a potem ex aequo Polska i Węgry - 5,4 proc. Granicę pięciu procent przekracza jeszcze Francja - 5,3 proc.

PRAWDA
Deficyt finansów publicznych jako procent PKB w krajach Unii EuropejskiejPrognozy Komisji Europejskiej na 2024 rok (brak prognozy dla Portugalii, Irlandii, Danii i Cypru)Mateusz Krymski/PAP

Najniższy deficyt w 2024 roku według prognoz ma mieć Grecja - 1,2 proc., ale są również cztery kraje unijne, które w tym roku mają osiągnąć nadwyżkę finansów publicznych, czyli dodatnią różnicę między dochodami a wydatkami. Są to: Portugalia - nadwyżka 0,4 proc., Irlandia - 1,3 proc., Dania - 2,4 proc. i Cypr - 2,9 proc.

Również w liczbach bezwzględnych polski deficyt sektora finansów publicznych w 2024 roku według prognoz nie będzie najwyższy w UE. Jak już wspomnieliśmy, według metodologii unijnej ma wynieść 189 mld euro, ale do porównań z innym krajami należy użyć tej samej waluty. Tak więc po przeliczeniu po kursie Europejskiego Banku Centralnego z 12 sierpnia 2024 roku (1 zł = 0,23 euro) jest to ok. 43,9 mld euro.

Większy deficyt na koniec tego roku mają mieć Włochy - 93,9 mld euro, Niemcy - 78,5 mld euro i Hiszpania - 45,7 mld euro. Co istotne, w bazie Eurostatu nie ma danych dla Francji, która w 2023 roku miała drugi najwyższy po Włoszech dług nominalny w wysokości 154 mld euro. Bez Francji jednak Polska zajmuje czwarte miejsce według prognoz deficytu za 2024 rok. Za nami jest Belgia - 26,6 mld euro i Holandia - 22,3 mld euro.

Deficyt w sektorze finansów publicznych w 2024 roku w krajach Unii EuropejskiejEurostat

Procedura nadmiernego deficytu za ostatni rok rządów PiS

Również w 2023 roku Polska nie miała najwyższego deficytu finansów publicznych w Unii. W stosunku do PKB gorzej niż nasz kraj (5,1 proc.) wypadły Włochy - 7,4 proc., Węgry - 6,7 proc., Rumunia - 6,6 proc. i Francja - 5,5 proc.

Nominalnie wyższy poziom deficytu w zeszłym roku niż w Polsce (38,3 mld euro) odnotowano natomiast we Włoszech - 154,1 mld euro, Francji - 154 mld euro, Niemczech - 101,6 mld euro i Hiszpanii - 53,2 mld euro.

Przypomnijmy, że to właśnie za wyniki finansowe z 2023 roku Polska została objęta procedurą nadmiernego deficytu. Wszczęto ją również wobec Belgii, Francji, Włoch, Węgier, Malty i Słowacji. O tym, jakie działania poprzedniego rządu Zjednoczonej Prawicy doprowadziły do takiej sytuacji, pisaliśmy już w Konkret24. Również obecny minister finansów Andrzej Domański podkreślał w serwisie X, że "procedura nadmiernego deficytu została uruchomiona z powodu wysokiego deficytu w ostatnim roku rządów PiS" i przypominał: "Gdy w 2015 roku PiS przejmował władzę odziedziczył deficyt na poziomie 2,6% PKB. W 2023 gdy władzę stracił… 5,1% PKB".

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Procedura nadmiernego deficytu. PiS: to wina rządu Tuska. Nieprawda

Objęcie procedurą oznacza, że każde z państw będzie musiało przedstawić plan działań naprawczych, które zamierza podjąć, by obniżyć deficyt. Rekomendacje dotyczące tego, jak wyjść z procedury, Komisja Europejska opublikuje w listopadzie 2024 roku. Następnie kraje będą miały od czterech do siedmiu lat na realizację działań naprawczych.

Wszczęcie procedury nadmiernego deficytu względem Polski nie oznacza jednak, że nasz kraj ma najwyższy deficyt w Unii Europejskiej, jak twierdzili internauci publikujący omawianą grafikę. Dotyczy to zarówno danych o nominalnym deficycie, jak i tym liczonym w stosunku do PKB. I to zarówno w danych z tego, jak i zeszłego roku.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Unijni sędziowie stawiają się ponad polskim systemem konstytucyjnym, Trybunał Sprawiedliwości "zakazał Polsce powoływania się na swoją konstytucję" - tak politycy PiS przedstawiają wyrok TSUE dotyczący Trybunału Konstytucyjnego. Grzmią, że to próba odebrania Polsce suwerenności. Konstytucjonaliści tłumaczą: to nieprawda.

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Zatrważające", "jedzenie cię zatruwa" - zaniepokojeni internauci komentują doniesienia o rzekomej szkodliwości papieru do pieczenia. Ekspertka uspokaja i wyjaśnia, czy i kiedy takie zagrożenie występuje.

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Do budynku urzędu wchodzi mężczyzna, a wraz z nim krowa, lama i kozy. Film pokazujący taką scenę krąży w sieci z wyjaśnieniem, że to rolnik, który z powodu umowy Unii Europejskiej z Mercosur nie daje już rady płacić podatków. Po pierwsze, ta umowa jeszcze nie obowiązuje. Po drugie..., rzeczywiście, coś takiego się wydarzyło, ale nie teraz.

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24