"Co to było?", "co Duda dostał w łapę?", "co on mu tam dał?" - dopytują internauci, komentując nagranie, na którym widać, jak prezydent Andrzej Duda przekazuje coś oficerowi podczas wizyty w zalanym Lądku-Zdroju. Wbrew przypuszczeniom nie był to ani różaniec, ani wizytówka.
Po wizycie prezydenta Andrzeja Dudy na terenach dotkniętych powodzią w mediach społecznościowych pokazywano kadr, na którym widać, jak prezydent przekazuje coś jednemu z żołnierzy - lecz w taki sposób, że nie widać przedmiotu. Internauci próbują zgadywać, co to było. Krąży wiele nagrań z tą sceną - najczęściej są to zarejestrowane telefonami przekazy telewizyjne z relacjami TVN24 z prezydenckiej wizyty.
W materiałach widzimy, jak Andrzej Duda żegna się z żołnierzem, z którym przed chwilą rozmawiał. W pewnym momencie prezydent dostaje coś do ręki od stojącego z tyłu mężczyzny w ciemnych okularach, przekazuje to żołnierzowi wraz z gestem uściśnięcia dłoni. Mówi: "Dziękuje panie majorze, proszę przekazać serdeczne pozdrowienia ode mnie, podziękowania żołnierzom przede wszystkim, którzy tu pracują. Dziękuję bardzo" - i odchodzi.
W sieci zaroiło się od pytań: "Co to było? Co Duda dostał w łapę od ochrony i przekazał żołnierzowi?"; "Co on mu tam dał? Poproszę same złe odpowiedzi". Internauci obstawiali: "Obrazki rozdaje jak na kolędzie?"; "Guzik z pętelką"; "Różaniec"; "Może tajny telefon?"; "Wizytówkę"; "Dwie dyszki"; "Łapówka to nie była. Liścik? Cukierek?".
A co to było naprawdę?
Prezydent wręczył pamiątkowy coin
Nagranie powstało 20 września 2024 roku. Tego dnia prezydent Andrzej Duda był w zalanym przez powódź Lądku-Zdroju. Oglądał zniszczenia, spotkał się z lokalnymi władzami i przedstawicielami służb, które pracują na miejscu, rozmawiał z mieszkańcami. Wówczas też odebrał od jednego z żołnierzy raport o stanie prac. Jak ustaliliśmy, było to major z dowództwa WOT, który koordynuje część działań sztabu kryzysowego w Lądku-Zdroju (nie ujawniamy jego personaliów). Rozmowa była transmitowana przez TVN24, ale widać też mikrofony z kostkami innych stacji telewizyjnych.
Po zakończonej rozmowie prezydent dostał - nie od swojej ochrony, jak pisali internauci - tylko od gen. Mirosława Wiklika, zastępcy szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, prezydencki coin. A następnie wręczył go stojącemu obok majorowi. Potwierdziliśmy to w biurze prasowym BBN.
Jak wygląda pamiątkowy coin? Jest na nim polskie godło, flaga i napis: "Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda".
Takiego samego coina wręczał Andrzej Duda 11 listopada 2023 roku podczas uroczystych obchodów Święta Niepodległości przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Również wtedy pojawiły się pytania zdziwionych internautów. W Konkret24 wyjaśnialiśmy, czym jest coin i jaka z tym wiąże się tradycja.
Specjalny sposób wręczania coina
W naszym wojsku angielski termin "coin" nie ma odpowiednika, choć najbliżej byłoby chyba do medalu pamiątkowego. Słowem "coin" posługują się urzędnicy w BBN.
"Nie tylko my, Polacy, używamy słowa coin. Obecnie coiny są w różnych jednostkach w wielu państwach i zawsze w trakcie rozmowy z żołnierzami z innych państw były określane właśnie tą nazwą. Szanuję język polski, ale uważam, że nie ma co szukać na siłę odpowiednika w naszym języku. Jego siła tkwi przecież nie w nazwie" - tłumaczył w serwisie Polska-zbrojna.pl kpt. Robert "Eddie" Pawłowski, były oficer Formozy, czyli pododdziału wojsk specjalnych.
Coiny mają zazwyczaj od 40 do 50 mm średnicy. Zwykle są wykonane z metalu - cyny, miedzi lub niklu, z różnymi wykończeniami. Żołnierze mówią, że nie są to ani monety, ani medale, ani odznaczenia. Są wręczane jako nieformalny dowód uznania i braterstwa żołnierzom, przyjaciołom lub innym osobom zasłużonym dla danej formacji z okazji różnych okoliczności, np. świąt, awansów zawodowych, pełnienia misji, służenia w danej jednostce. W Polsce zwyczaj wręczania coinów przyszedł z armii zachodnich po wejściu naszego kraju do NATO. W tych armiach zwyczaj wręczania coinów istniał już w czasach I wojny światowej. Coiny są szczególnie popularne w Stanach Zjednoczonych.
Coiny wręcza się w specjalny sposób: przekazuje się je ukryte w dłoni, gdy podaje się ją do uściśnięcia. Podarunek ten ma być zaskoczeniem dla uhonorowanego.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/X.com