Rosyjski "Sobowtór" kontratakuje. Jak podszyto się pod "Politykę" i Polskie Radio

Źródło:
Konkret24
Kilian-Grzegorczyk: Polacy są najbardziej podatni na dezinformację w obszarach klimatu i energetyki
Kilian-Grzegorczyk: Polacy są najbardziej podatni na dezinformację w obszarach klimatu i energetyki
wideo 2/6
Kilian-Grzegorczyk: Polacy są najbardziej podatni na dezinformację w obszarach klimatu i energetyki

W ramach rosyjskich działań dezinformacyjnych przed wyborami do Parlamentu Europejskiego stworzono strony internetowe, które były bliźniaczo podobne do stron uznanych serwisów medialnych. W Polsce podszyto się pod strony tygodnika "Polityka" i Polskiego Radia. Opisujemy szczegóły rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej wymierzonej w eurowybory.

Unijna komórka EUvsDisinfo działająca w ramach zespołu StratCom Europejskiej Służba Działań Zewnętrznych (EEAS) właśnie opublikowała kolejny raport na temat rosyjskich działań dezinformacyjnych w krajach Unii Europejskiej, tym razem wokół wyborów do Parlamentu Europejskiego. Raport zatytułowano "'Sobowtór' kontratakuje. Manipulacja informacjami i ingerencja pochodząca z zagranicy w kontekście wyborów do Parlamentu Europejskiego 2024" (ang. "Doppelganger strikes back: FIMI activities in the context of the EE24").

Skrót FIMI, czyli (ang. Foreign Information Manipulation and Interference") oznacza wszelkie zachowania, które zagrażają lub mogą mieć potencjalnie negatywny wpływ na wartości demokratyczne, procedury i procesy polityczne. Taka działalność ma charakter manipulacyjny, prowadzona jest w sposób zamierzony i skoordynowany. Zdarzenia typu FIMI nasiliły się po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku. EUvsDisinfo poświęciło im raport opublikowany rok po inwazji. Opisywaliśmy go w Konkret24.

Z kolei Doppelganger, czyli Sobowtór to wywodząca się z Rosji kampania mająca na celu manipulowanie opinią publiczną, zmniejszanie poparcia dla Ukrainy, sianie podziałów między krajami wspierającymi Ukrainę oraz promowanie rosyjskiej narracji. W kwietniu 2024 roku opisywaliśmy, jak za pomocą treści reklamowych, ale nieoznaczonych jako płatne, prorosyjska sieć propagandowa rozsyła wśród internautów w Europie treści zniechęcające do pomocy Ukrainie i podważające politykę Unii Europejskiej. Te przekazy dotarły do co najmniej 38 milionów użytkowników internetu we Francji i Niemczech.

Opisywane teraz przez EUvsDisinfo działania polegały na rozpowszechnianiu dezinformacji za pośrednictwem stron internetowych podszywających się pod działające w krajach europejskich uznane media. Tworzono także fejkowe serwisy z informacjami. Przekazy te były następnie wzmacniane w mediach społecznościowych, takich jak platforma X i Facebook, aby zmaksymalizować ich zasięg i wpływ.

Raport szczegółowo analizuje tę rosyjską kampanię, która wzięła sobie na cel ostatnie wybory do Parlamentu Europejskiego. Szczegółowo opisuje wykorzystane metody. Rzuca światło na zagrożenie pochodzące z zagranicy, by podważać europejskie procesy demokratyczne. "Choć skutki tej kampanii są trudne do zmierzenia, to nie spowodowała ona istotnych zakłóceń w normalnym funkcjonowaniu procesu wyborczego, ani nie stworzyła dla niego istotnego zagrożenia" - piszą autorzy raportu.

Fałszywe strony europejskich mediów, w tym "Polityki" i Polskiego Radia

Kampania wzięła na celownik społeczeństwa głównie Francji i Niemiec, ale także Polski, Włoch i Hiszpanii. Dla każdego z tych krajów dostosowano odpowiednie przekazy dotyczące: migracji, energetyki i klimatu, wojny w Ukrainie, a także promowania lub dyskredytowania konkretnych partii politycznych i ich kandydatów po to, by zmienić nastawienie wyborców.

Składała się z dwóch komponentów:

Produkcja treści. Wykorzystano do tego niedawno utworzone domeny podszywające pod siedem europejskich podmiotów medialnych, a także sieć fejkowych serwisów informacyjnych, działających od 2023 roku.

Wzmacnianie przekazu. Rozpowszechniano nieprawdziwe treści przy pomocy tysięcy fejkowych kont w mediach społecznościowych.

Stworzone przy użyciu technik klonowania domen i technik typosquattingu (tworzenie stron internetowych, które są prawie identyczne z prawdziwymi stronami, ale z literówkami w adresie URL) strony internetowe rozpowszechniały treści mające na celu wykorzystanie polaryzacji politycznej i "podatnych punktów" w społeczeństwie, by promować eurosceptycyzm i deprecjonować wybrane podmioty polityczne i rządy, jednocześnie wspierając inne. Celem było wpłynięcie na wyborców. Strony powstały między styczniem a majem 2024 roku, czyli na kilka miesięcy przed wyborami. Ze względów bezpieczeństwa nie podajemy ich adresów URL. Graficznie były łudząco podobne do oryginałów. Różniły się końcówką adresu, np. zamiast "it" było "in", zamiast "pl" było "link" lub "icu".

W ramach kampanii stworzono fałszywe strony następujących mediów: "Die Welt" (w Niemczech); "Le Point", "Le Parisien" (we Francji); "La Stampa", "La Repubblica" (we Włoszech) i dwóch z Polski - tygodnika "Polityka" oraz Polskiego Radio. Treści tam zamieszczane uderzały w rządzących europejskimi państwami i w samą Unię Europejską. Przykładowe tytuły zamieszczanych tam artykułów: "Imperium Macrona jest skazane na porażkę"; "Nie ma ratunku. Unia zniszczy włoską gospodarkę"; "Europejscy politycy nie chcą wrócić do rzeczywistości"; "Siły unijne zmuszają Włochy do legalizacji aborcji".

Sfabrykowane strony francuskich i włoskich mediów.Euvsdisinfo.eu

Obie sfabrykowane strony polskich mediów powstały na początku kwietnia 2024 roku. Na rzekomej stronie "Polityki" opublikowano dwa teksty z tytułami: "Bezpieczeństwo żywnościowe Polski umiera wraz z niepodległością"; "Polska dzisiaj. Rozczarowanie wyborców i represje polityczne". Natomiast na rzekomej stronie Polskiego Radia pojawiło się sześć artykułów zatytułowanych: "Nieprzyjemna prawda. UE poradzi sobie bez Polski"; "Ukraina pozostanie za burtą Unii Europejskiej"; "Polityka rządu Tuska zagraża przyszłości narodu polskiego"; "Pomagając Ukrainie, Polska rujnuje samą siebie"; "Polska gospodarka pada ofiarą polityki UE"; "Ukraina pozostanie za burtą Unii Europejskiej".

Strony podszywające się pod "Politykę" i Polskie RadioEuvsdisinfo.eu

Sieć fejkowych stron. Tematem w Polsce m.in. uchodźcy z Ukrainy

Dodatkowo w czasie kampanii Doppelganger, jeszcze w 2023 roku stworzono sieć 47 fejkowych stron. Po 14 w Niemczech i Francji, a także we Włoszech, Polsce, Hiszpanii, Stanach Zjednoczonych, Izraelu i Ukrainie. Jej celem było również wywarcie wpływu na wybory do Parlamentu Europejskiego w 2024 roku.

Autorzy raportu poddali próbie 657 artykułów opublikowanych przez 20 fejkowych stron, które należały do sieci. Aktywność wzrastała wraz ze zbliżaniem się wyborów. Dwa tygodnie przed nimi opublikowano 65 artykułów związanych z wyborami, a w ostatnim tygodniu - 103.

Przekazy były różne w zależności od kraju. We Francji skupiano się głównie się na migracji i wojnie w Ukrainie, podczas gdy w Niemczech - na kwestiach energii i klimatu oraz wojnie w Ukrainie. Treści skierowane do polskich internautów dotyczyły ukraińskich uchodźców, migracji, wojny w Ukrainie.

Jak rozprzestrzeniano fejkowe treści. Cztery etapy

Jednak samo stworzenie fałszywych treści nie było wystarczające. W celu zwiększenia ich zasięgu wykorzystano sieć fejkowych kont w mediach społecznościowych. Rozprzestrzenianie fałszywych treści na platformie X miało cztery etapy:

1. Publikowanie treści. Była grupa 8-12 fejkowych kont publikująca posty zawierające treść, adres URL kierujący do fejkowej strony i zaciągnięte automatycznie zdjęcie główne artykułu.

2. Wzmocnienie przekazu przez cytowanie. Krótko potem dużo większa grupa fejkowych kont (zwykle ponad tysiąc) publikowała linki do oryginalnych postów, bez dodawania swojej treści i adresu URL.

3. Wzmocnienie przekazu przez komentowanie. Ponowne umieszczano wpisy, ale tym razem jako komentarze pod wpisami użytkowników z dużą liczbą obserwujących, aby do tych obserwujących dotrzeć z fałszywymi treściami.

4. Rozpowszechnianie treści przez fejkowe konta poprzez publikowanie linku, który przekierowuje użytkowników przez kilka stron pośredniczących w dotarciu do właściwej, fejkowej strony, która może być blokowana przez platformę. Jedną z tych stron była strona monitorująca skuteczność kampanii.

Polska flaga, husarz i fejkowe treści

Wiele fejkowych kont, które wzięły udział w kampanii, już usunięto. Nam się udało jednak znaleźć jedno polskojęzyczne konto, które 1 czerwca 2024 roku opublikowało link do sfabrykowanej strony "Polityki" i do antyunijnego w swoim przekazanie artykułu zatytułowanego "Bezpieczeństwo żywnościowe Polski umiera wraz z niepodległością".

Konto założono w serwisie X (wtedy Twitter) w styczniu 2021 roku. Ma w nazwie polską flagę. Na zdjęciu profilowym widać husarza. Do tej pory opublikowało niemal 34 tys. wpisów. Ma zaledwie 795 obserwujących (stan na 23 czerwca 2024 roku), ale wśród nich jest dwóch prawicowych polityków - Zdzisław Krasnodębski (do niedawna europoseł PiS) i Marek Jurek (wieloletni poseł, przez 1,5 roku marszałek Sejmu V kadencji, później europoseł). Wśród obserwujących konta są też takie, które regularnie rozpowszechniają fałszywe treści. Ostatnia aktywność tego konta skupia się na publikowaniu przekazów polskiej prawicy, treści antyunijnych i antyimigranckich.

Wpis na polskojęzycznym koncie, biorącym udział w akcji Doppelganger.X.com

Aby jeszcze zwiększyć zasięg fejkowych treści na Facebooku, dla niektórych z nich opłacono reklamy na tej platformie. Tu również wykorzystywano wielokrotne przekierowania. Najwięcej takich postów z antyunijnymi treściami w wielu europejskich językach pojawiło się w marcu i kwietniu 2024 roku.

Raport podsumowuje: "Wieloplatformowy charakter kampanii podkreśla wyrafinowanie i zdolność adaptacji stanowiących zagrożenie podmiotów. Wykorzystywanie różnych platform mediów społecznościowych i modyfikowanie w czasie kampanii metod działania pokazuje oddanie wyznaczonym celom i zdolność do ewolucji w odpowiedzi na mechanizmy obronne platform [społecznościowych]".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: EUvsDisinfo/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki twierdzi, że z powodu "oszustwa rządu Donalda Tuska" emeryci stracili 800 złotych. Chodzi o rzekome "obcięcie 14. emerytury". Jednak kandydat PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Przypominamy, z czego wynikała jednorazowa podwyżka tego świadczenia.

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewniał na spotkaniu w Kluczborku, że zna "realny problem kobiet". Chodzi o urlop wychowawczy, którego według niego "nie wpisuje się" kobietom do emerytury. Prawda wygląda inaczej.

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24