Rosyjski "Sobowtór" kontratakuje. Jak podszyto się pod "Politykę" i Polskie Radio

Źródło:
Konkret24
Kilian-Grzegorczyk: Polacy są najbardziej podatni na dezinformację w obszarach klimatu i energetyki
Kilian-Grzegorczyk: Polacy są najbardziej podatni na dezinformację w obszarach klimatu i energetyki
wideo 2/6
Kilian-Grzegorczyk: Polacy są najbardziej podatni na dezinformację w obszarach klimatu i energetyki

W ramach rosyjskich działań dezinformacyjnych przed wyborami do Parlamentu Europejskiego stworzono strony internetowe, które były bliźniaczo podobne do stron uznanych serwisów medialnych. W Polsce podszyto się pod strony tygodnika "Polityka" i Polskiego Radia. Opisujemy szczegóły rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej wymierzonej w eurowybory.

Unijna komórka EUvsDisinfo działająca w ramach zespołu StratCom Europejskiej Służba Działań Zewnętrznych (EEAS) właśnie opublikowała kolejny raport na temat rosyjskich działań dezinformacyjnych w krajach Unii Europejskiej, tym razem wokół wyborów do Parlamentu Europejskiego. Raport zatytułowano "'Sobowtór' kontratakuje. Manipulacja informacjami i ingerencja pochodząca z zagranicy w kontekście wyborów do Parlamentu Europejskiego 2024" (ang. "Doppelganger strikes back: FIMI activities in the context of the EE24").

Skrót FIMI, czyli (ang. Foreign Information Manipulation and Interference") oznacza wszelkie zachowania, które zagrażają lub mogą mieć potencjalnie negatywny wpływ na wartości demokratyczne, procedury i procesy polityczne. Taka działalność ma charakter manipulacyjny, prowadzona jest w sposób zamierzony i skoordynowany. Zdarzenia typu FIMI nasiliły się po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku. EUvsDisinfo poświęciło im raport opublikowany rok po inwazji. Opisywaliśmy go w Konkret24.

Z kolei Doppelganger, czyli Sobowtór to wywodząca się z Rosji kampania mająca na celu manipulowanie opinią publiczną, zmniejszanie poparcia dla Ukrainy, sianie podziałów między krajami wspierającymi Ukrainę oraz promowanie rosyjskiej narracji. W kwietniu 2024 roku opisywaliśmy, jak za pomocą treści reklamowych, ale nieoznaczonych jako płatne, prorosyjska sieć propagandowa rozsyła wśród internautów w Europie treści zniechęcające do pomocy Ukrainie i podważające politykę Unii Europejskiej. Te przekazy dotarły do co najmniej 38 milionów użytkowników internetu we Francji i Niemczech.

Opisywane teraz przez EUvsDisinfo działania polegały na rozpowszechnianiu dezinformacji za pośrednictwem stron internetowych podszywających się pod działające w krajach europejskich uznane media. Tworzono także fejkowe serwisy z informacjami. Przekazy te były następnie wzmacniane w mediach społecznościowych, takich jak platforma X i Facebook, aby zmaksymalizować ich zasięg i wpływ.

Raport szczegółowo analizuje tę rosyjską kampanię, która wzięła sobie na cel ostatnie wybory do Parlamentu Europejskiego. Szczegółowo opisuje wykorzystane metody. Rzuca światło na zagrożenie pochodzące z zagranicy, by podważać europejskie procesy demokratyczne. "Choć skutki tej kampanii są trudne do zmierzenia, to nie spowodowała ona istotnych zakłóceń w normalnym funkcjonowaniu procesu wyborczego, ani nie stworzyła dla niego istotnego zagrożenia" - piszą autorzy raportu.

Fałszywe strony europejskich mediów, w tym "Polityki" i Polskiego Radia

Kampania wzięła na celownik społeczeństwa głównie Francji i Niemiec, ale także Polski, Włoch i Hiszpanii. Dla każdego z tych krajów dostosowano odpowiednie przekazy dotyczące: migracji, energetyki i klimatu, wojny w Ukrainie, a także promowania lub dyskredytowania konkretnych partii politycznych i ich kandydatów po to, by zmienić nastawienie wyborców.

Składała się z dwóch komponentów:

Produkcja treści. Wykorzystano do tego niedawno utworzone domeny podszywające pod siedem europejskich podmiotów medialnych, a także sieć fejkowych serwisów informacyjnych, działających od 2023 roku.

Wzmacnianie przekazu. Rozpowszechniano nieprawdziwe treści przy pomocy tysięcy fejkowych kont w mediach społecznościowych.

Stworzone przy użyciu technik klonowania domen i technik typosquattingu (tworzenie stron internetowych, które są prawie identyczne z prawdziwymi stronami, ale z literówkami w adresie URL) strony internetowe rozpowszechniały treści mające na celu wykorzystanie polaryzacji politycznej i "podatnych punktów" w społeczeństwie, by promować eurosceptycyzm i deprecjonować wybrane podmioty polityczne i rządy, jednocześnie wspierając inne. Celem było wpłynięcie na wyborców. Strony powstały między styczniem a majem 2024 roku, czyli na kilka miesięcy przed wyborami. Ze względów bezpieczeństwa nie podajemy ich adresów URL. Graficznie były łudząco podobne do oryginałów. Różniły się końcówką adresu, np. zamiast "it" było "in", zamiast "pl" było "link" lub "icu".

W ramach kampanii stworzono fałszywe strony następujących mediów: "Die Welt" (w Niemczech); "Le Point", "Le Parisien" (we Francji); "La Stampa", "La Repubblica" (we Włoszech) i dwóch z Polski - tygodnika "Polityka" oraz Polskiego Radio. Treści tam zamieszczane uderzały w rządzących europejskimi państwami i w samą Unię Europejską. Przykładowe tytuły zamieszczanych tam artykułów: "Imperium Macrona jest skazane na porażkę"; "Nie ma ratunku. Unia zniszczy włoską gospodarkę"; "Europejscy politycy nie chcą wrócić do rzeczywistości"; "Siły unijne zmuszają Włochy do legalizacji aborcji".

Sfabrykowane strony francuskich i włoskich mediów.Euvsdisinfo.eu

Obie sfabrykowane strony polskich mediów powstały na początku kwietnia 2024 roku. Na rzekomej stronie "Polityki" opublikowano dwa teksty z tytułami: "Bezpieczeństwo żywnościowe Polski umiera wraz z niepodległością"; "Polska dzisiaj. Rozczarowanie wyborców i represje polityczne". Natomiast na rzekomej stronie Polskiego Radia pojawiło się sześć artykułów zatytułowanych: "Nieprzyjemna prawda. UE poradzi sobie bez Polski"; "Ukraina pozostanie za burtą Unii Europejskiej"; "Polityka rządu Tuska zagraża przyszłości narodu polskiego"; "Pomagając Ukrainie, Polska rujnuje samą siebie"; "Polska gospodarka pada ofiarą polityki UE"; "Ukraina pozostanie za burtą Unii Europejskiej".

Strony podszywające się pod "Politykę" i Polskie RadioEuvsdisinfo.eu

Sieć fejkowych stron. Tematem w Polsce m.in. uchodźcy z Ukrainy

Dodatkowo w czasie kampanii Doppelganger, jeszcze w 2023 roku stworzono sieć 47 fejkowych stron. Po 14 w Niemczech i Francji, a także we Włoszech, Polsce, Hiszpanii, Stanach Zjednoczonych, Izraelu i Ukrainie. Jej celem było również wywarcie wpływu na wybory do Parlamentu Europejskiego w 2024 roku.

Autorzy raportu poddali próbie 657 artykułów opublikowanych przez 20 fejkowych stron, które należały do sieci. Aktywność wzrastała wraz ze zbliżaniem się wyborów. Dwa tygodnie przed nimi opublikowano 65 artykułów związanych z wyborami, a w ostatnim tygodniu - 103.

Przekazy były różne w zależności od kraju. We Francji skupiano się głównie się na migracji i wojnie w Ukrainie, podczas gdy w Niemczech - na kwestiach energii i klimatu oraz wojnie w Ukrainie. Treści skierowane do polskich internautów dotyczyły ukraińskich uchodźców, migracji, wojny w Ukrainie.

Jak rozprzestrzeniano fejkowe treści. Cztery etapy

Jednak samo stworzenie fałszywych treści nie było wystarczające. W celu zwiększenia ich zasięgu wykorzystano sieć fejkowych kont w mediach społecznościowych. Rozprzestrzenianie fałszywych treści na platformie X miało cztery etapy:

1. Publikowanie treści. Była grupa 8-12 fejkowych kont publikująca posty zawierające treść, adres URL kierujący do fejkowej strony i zaciągnięte automatycznie zdjęcie główne artykułu.

2. Wzmocnienie przekazu przez cytowanie. Krótko potem dużo większa grupa fejkowych kont (zwykle ponad tysiąc) publikowała linki do oryginalnych postów, bez dodawania swojej treści i adresu URL.

3. Wzmocnienie przekazu przez komentowanie. Ponowne umieszczano wpisy, ale tym razem jako komentarze pod wpisami użytkowników z dużą liczbą obserwujących, aby do tych obserwujących dotrzeć z fałszywymi treściami.

4. Rozpowszechnianie treści przez fejkowe konta poprzez publikowanie linku, który przekierowuje użytkowników przez kilka stron pośredniczących w dotarciu do właściwej, fejkowej strony, która może być blokowana przez platformę. Jedną z tych stron była strona monitorująca skuteczność kampanii.

Polska flaga, husarz i fejkowe treści

Wiele fejkowych kont, które wzięły udział w kampanii, już usunięto. Nam się udało jednak znaleźć jedno polskojęzyczne konto, które 1 czerwca 2024 roku opublikowało link do sfabrykowanej strony "Polityki" i do antyunijnego w swoim przekazanie artykułu zatytułowanego "Bezpieczeństwo żywnościowe Polski umiera wraz z niepodległością".

Konto założono w serwisie X (wtedy Twitter) w styczniu 2021 roku. Ma w nazwie polską flagę. Na zdjęciu profilowym widać husarza. Do tej pory opublikowało niemal 34 tys. wpisów. Ma zaledwie 795 obserwujących (stan na 23 czerwca 2024 roku), ale wśród nich jest dwóch prawicowych polityków - Zdzisław Krasnodębski (do niedawna europoseł PiS) i Marek Jurek (wieloletni poseł, przez 1,5 roku marszałek Sejmu V kadencji, później europoseł). Wśród obserwujących konta są też takie, które regularnie rozpowszechniają fałszywe treści. Ostatnia aktywność tego konta skupia się na publikowaniu przekazów polskiej prawicy, treści antyunijnych i antyimigranckich.

Wpis na polskojęzycznym koncie, biorącym udział w akcji Doppelganger.X.com

Aby jeszcze zwiększyć zasięg fejkowych treści na Facebooku, dla niektórych z nich opłacono reklamy na tej platformie. Tu również wykorzystywano wielokrotne przekierowania. Najwięcej takich postów z antyunijnymi treściami w wielu europejskich językach pojawiło się w marcu i kwietniu 2024 roku.

Raport podsumowuje: "Wieloplatformowy charakter kampanii podkreśla wyrafinowanie i zdolność adaptacji stanowiących zagrożenie podmiotów. Wykorzystywanie różnych platform mediów społecznościowych i modyfikowanie w czasie kampanii metod działania pokazuje oddanie wyznaczonym celom i zdolność do ewolucji w odpowiedzi na mechanizmy obronne platform [społecznościowych]".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: EUvsDisinfo/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki wciąż mówi o "trzykrotnym spadku przyjęć" do wojska. Według szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w razie konfliktu Polska może stworzyć półmilionową armię. A jak jest naprawdę z liczebnością naszej armii i rekrutacją do niej? Prezentujemy dane Ministerstwa Obrony Narodowej.

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki mówił, że rezygnacja z dotacji do aut elektrycznych to sposób na niższe ceny prądu. "My wszyscy płacimy za kilkadziesiąt tysięcy samochodów elektrycznych" - twierdził. Pokazujemy, na ile dokładnie pojazdów wypłacono dotacje i jakie to były kwoty.

Nawrocki chce likwidacji dopłat do elektryków. Sprawdziliśmy, ile wyniosły i kto je otrzymał

Nawrocki chce likwidacji dopłat do elektryków. Sprawdziliśmy, ile wyniosły i kto je otrzymał

Źródło:
Konkret24

Joe Biden miał specjalnie doprowadzić do wzrostu cen jaj, miliony osób powyżej 100. roku życia miały pobierać emerytury, a przy budowie Kanału Panamskiego miało umrzeć tysiące Amerykanów - takie rewelacje wygłaszał prezydent Donald Trump w Kongresie USA. Mijał się też z prawdą, opowiadając o migrantach czy o pomocy dla Ukrainy.

Jak Trump przed Kongresem mijał się z prawdą

Jak Trump przed Kongresem mijał się z prawdą

Źródło:
Konkret24, CNN

Sławomir Mentzen opowiada o Europie, gdzie "w domach zakazują modlitwy", nakazują "remonty klimatyczne" i wydają pieniądze tylko po to, żeby "było chłodniej o jeden stopień". Ta wizja ma skłaniać wyborców do głosowania na kandydata Konfederacji, który obiecuje to wszystko powstrzymać. Tylko że to obietnice nie do spełnienia, bo "prawdy" przedstawiane przez Mentzena nie są zgodne z faktami.

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Źródło:
Konkret24

Bezpieczeństwo energetyczne to jeden z tematów najczęściej pojawiających się w wypowiedziach kandydatów na prezydenta. Rafał Trzaskowski stwierdził na spotkaniu z wyborcami, że zagwarantować może je rozwój energii atomowej w Polsce. Przekonywał, że właściwe prace nad budową pierwszej elektrowni jądrowej już się rozpoczęły. Jednak do tego jeszcze daleko.

Trzaskowski o elektrowni jądrowej: "wbijane są pierwsze łopaty". Niezupełnie

Trzaskowski o elektrowni jądrowej: "wbijane są pierwsze łopaty". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Według jednej wersji są to mieszkańcy Kijowa, którzy niedawno wyszli na ulicę protestować przeciwko prezydentowi Zełenskiemu. Według innego przekazu są to mieszkający w Polsce Ukraińcy, domagający się większego wsparcia socjalnego. Tymczasem popularne w sieci nagranie pokazuje zupełnie inną manifestację.

Ukraińcy wyszli na ulice. Kiedy?

Ukraińcy wyszli na ulice. Kiedy?

Źródło:
Konkret24

Rząd Zjednoczonej Prawicy "zatrzymał" pakt migracyjny na polskiej granicy, on jako "jako kandydat na prezydenta" składał projekty ustaw - przekonywał Karol Nawrocki na konferencji programowej. Nie ma racji. Oto przykłady, jak wprowadzał w błąd opinię publiczną.

Nawrocki na konferencji programowej. Nieprawdy i manipulacje

Nawrocki na konferencji programowej. Nieprawdy i manipulacje

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Norwegia w ramach solidarności z Ukrainą miała zaprzestać dostarczania paliwa dla okrętów amerykańskiej marynarki wojennej. To nieprawda - choć faktem jest, że jedna z firm postanowiła okazać Ukraińcom "moralne wsparcie". Wyjaśniamy.

Norwegia "odmawia paliwa okrętom USA"? Kto naprawdę odmówił

Norwegia "odmawia paliwa okrętom USA"? Kto naprawdę odmówił

Źródło:
Konkret24

Po kłótni z Donaldem Trumpem w Gabinecie Owalnym prezydent Ukrainy ma teraz stawiać na współpracę z Chinami - przekonują internauci. Jako dowód publikują wypowiedź Andrija Jermaka, szefa kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Nagranie jest prawdziwe, lecz towarzyszący mu przekaz - już nie.

Ukraiński polityk: czas na budowanie relacji z Chinami. Kiedy padły te słowa?

Ukraiński polityk: czas na budowanie relacji z Chinami. Kiedy padły te słowa?

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda przed wylotem do Stanów Zjednoczonych, gdzie spotka się z Polonią, powiedział, że "ponad 80 procent polskiej społeczności i ludzi o polskim pochodzeniu" zagłosowało na Donalda Trumpa" w ostatnich wyborach. Tylko że nie ma danych, które by potwierdzały tę tezę.

Andrzej Duda: ponad 80 procent Polonii głosowało na Trumpa. Brak takich danych

Andrzej Duda: ponad 80 procent Polonii głosowało na Trumpa. Brak takich danych

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski odwołuje wybory w Ukrainie, zabił amerykańskiego dziennikarza i nie wie, gdzie są pieniądze, które otrzymał jako wsparcie ze Stanów Zjednoczonych - to tylko niektóre z fałszywych przekazów, które Elon Musk wykorzystywał do dyskredytacji prezydenta Ukrainy i jego otoczenia.

Elon Musk o Zełenskim i Ukrainie. Nieprawdy i manipulacje

Elon Musk o Zełenskim i Ukrainie. Nieprawdy i manipulacje

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozpowszechniają przekaz o tym, że amerykańska agencja pomocowa zapłaciła cztery miliony dolarów magazynowi "Time" za tytuł Człowieka Roku dla Wołodymyra Zełenskiego. Ta dezinformacja ma na celu zdyskredytowanie ukraińskiego prezydenta.

USAID zapłaciła cztery miliony dolarów za tytuł Człowieka Roku dla Zełenskiego? Przestrzegamy przed tym przekazem

USAID zapłaciła cztery miliony dolarów za tytuł Człowieka Roku dla Zełenskiego? Przestrzegamy przed tym przekazem

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje w sieci film pokazujący scenę, jak policjant goni złodzieja. Ale pościg jest niecodzienny. Wyjaśniamy, co naprawdę widać na nagraniu.

Policjant na rolkach próbuje gonić złodzieja. Upada. Co to jest?

Policjant na rolkach próbuje gonić złodzieja. Upada. Co to jest?

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen, walcząc o wyborcze głosy, uderza w Ukrainę i Ukraińców. Kremlowska propaganda szybko zrobiła z tego użytek. Eksperci tłumaczą, dlaczego to także może uderzyć w Polskę.

Antyukraińskie wypowiedzi Mentzena paliwem dla propagandy Kremla

Antyukraińskie wypowiedzi Mentzena paliwem dla propagandy Kremla

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniane w mediach społecznościowych zdjęcie czterech samochodów niemieckiej policji stojących pod hotelem w Pruszkowie wzbudziły wiele dyskusji wśród internautów. Widok ten zaniepokoił między innymi kandydującego na prezydenta Marka Jakubiaka. Bo zdaniem części komentujących niemieckimi wozami przerzucono imigrantów z Niemiec do Polski. To nieprawda.

"Czy ktoś wie, co robią cztery niemieckie radiowozy pod hotelem"? Mamy odpowiedź

"Czy ktoś wie, co robią cztery niemieckie radiowozy pod hotelem"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

"Komisja Europejska przyspiesza", "decyzja o relokacji migrantów już w marcu" - takie informacje można przeczytać w niektórych internetowych serwisach oraz w mediach społecznościowych. To manipulacja, do której wykorzystano jeden z dokumentów paktu migracyjnego. Zawiłość unijnych przepisów powoduje, że często stają się tematem fake newsów.

Decyzja o relokacji migrantów już w marcu? Co "przyspiesza" Komisja Europejska

Decyzja o relokacji migrantów już w marcu? Co "przyspiesza" Komisja Europejska

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki i Sławomir Mentzen walczą o podobnego wyborcę, więc sięgają po podobne metody: niekoniecznie etyczne, ale pragmatyczne. Kandydaci PiS i Konfederacji głoszą tezy o Ukraińcach bez pokrycia w faktach i wzbudzają negatywne emocje - tym samym powielając działania rosyjskiej propagandy.

Nawrocki i Mentzen: Ukraińcy wydłużają kolejki do lekarza. To "operowanie strachem"

Nawrocki i Mentzen: Ukraińcy wydłużają kolejki do lekarza. To "operowanie strachem"

Źródło:
Konkret24

"Trochę się tłuką, trochę ubijają interesy" - komentują internauci rozpowszechnianą w internecie informację, jakoby Ukraina kupiła od Rosji reaktory jądrowe. Rzeczywiście, Ukraina zdecydowała o zakupie dwóch reaktorów dla Chmielnickiej Elektrowni Atomowej, ale Rosja na tym nie zarobi. Wyjaśniamy.

Ukraina "kupiła od Rosji" reaktory jądrowe? "Zarobi na tym jeden kraj"

Ukraina "kupiła od Rosji" reaktory jądrowe? "Zarobi na tym jeden kraj"

Źródło:
Konkret24

Najstarszy syn prezydenta USA Donald Trump Jr. rzekomo powiedział, że "Stany Zjednoczone powinny wysyłać broń do Rosji" a nie do Ukrainy. Ostrzegamy przed tym fałszywym przekazem.

"Syn Trumpa powiedział, że USA powinny wysłać broń Rosji"? To fałszywy przekaz

"Syn Trumpa powiedział, że USA powinny wysłać broń Rosji"? To fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Po trzech latach wojny coraz głośniejsza staje się dyskusja o tym, który kraj i ile środków przekazał na pomoc walczącej Ukrainie. Publiczną "licytację" zaczął prezydent USA, jednak dane pokazują, że wartość pomocy z całej Europy była wyższa.

Pomoc dla Ukrainy. Ile przekazała Europa, a ile USA

Pomoc dla Ukrainy. Ile przekazała Europa, a ile USA

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby Ministerstwo Edukacji Narodowej zdecydowało o skróceniu od 1 marca godziny lekcyjnej, zelektryzowała internautów. Według przekazu w sieci miałoby to rozwiązać problem zbyt niskich podwyżek pensji nauczycieli. Zmartwimy jednak uczniów: resort "nie ma takich planów". A fake news jest efektem pewnego postulatu.

40-minutowe lekcje od marca? MEN odpowiada

40-minutowe lekcje od marca? MEN odpowiada

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu rząd Donalda Tuska chciałby ustawą pozbawić prezydenta RP tytułu zwierzchnika Sił Zbrojnych. Ten fake news wynika z niezrozumienia rządowego projektu nowelizacji.

Chcą "pozbawić prezydenta tytułu zwierzchnika Sił Zbrojnych"? Duda już skomentował

Chcą "pozbawić prezydenta tytułu zwierzchnika Sił Zbrojnych"? Duda już skomentował

Źródło:
Konkret24

Czternastu posłów Prawa i Sprawiedliwości miało zagłosować "przeciwko uchwale Sławomira Mentzena zobowiązującej rząd do niewysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę" - informuje Konfederacja na swoich profilach. Manipuluje.

Projekt uchwały o wysłaniu wojska na Ukrainę. Konfederacja manipuluje

Projekt uchwały o wysłaniu wojska na Ukrainę. Konfederacja manipuluje

Źródło:
Konkret24

Polityk PiS Waldemar Buda w antyukraińskim wpisie stwierdził, że mężczyźni z Ukrainy unikają mobilizacji i sugerował, że "wielu z nich jest w Polsce, jeździ limuzynami". Dołączył do niego zdjęcie luksusowych aut. Wyjaśniamy, skąd pochodzi.

Buda o Ukraińcach w Polsce: "wielu jeździ limuzynami". Nie tymi

Buda o Ukraińcach w Polsce: "wielu jeździ limuzynami". Nie tymi

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta, twierdził podczas spotkań z wyborcami, że "nie ma środków na leczenie chorych na raka", bo resort zdrowia miał zabrać 4,2 mld zł przeznaczone na ten cel. O jakie pieniądze chodzi i co się z nimi dzieje?

Nawrocki: zabrano 4,2 miliarda złotych na osoby chore na raka. Wyjaśniamy

Nawrocki: zabrano 4,2 miliarda złotych na osoby chore na raka. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozpowszechniane jest zdjęcie rzekomej notatki podpisanej przez prezydenta Donalda Trumpa. W piśmie tym ma on zakazywać w Białym Domu używania słowa "przestępca". Wyjaśniamy, skąd się wziął taki przekaz.

To słowo jest teraz w Białym Domu zakazane? Nie ma potwierdzenia

To słowo jest teraz w Białym Domu zakazane? Nie ma potwierdzenia

Źródło:
Konkret24