Wychwalanie PiS, krytyka opozycji, nacjonalizm - tak działa sieć 130 stron na Facebooku

Wychwalanie PiS, krytyka opozycji, nacjonalizm - tak działa sieć 130 stron na Facebooku

Sieć 130 stron na polskim Facebooku, które w skoordynowany sposób szerzą przekazy prorządowe i dyskredytujące opozycję, zidentyfikował i przeanalizował zespół DFRLab. Wiele z tych facebookowych stron zamieszcza takie same treści, a posty pojawiają się często niemal jednocześnie.

Analitycy zespołu DFRLab Givi Gigitashvili i Esteban Ponce de Leon zidentyfikowali sieć 130 kont na Facebooku powiązanych z polskimi prawicowymi serwisami internetowymi. Jak opisują w raporcie, administratorzy tych kont mieli łamać zasady Facebooka poprzez sztuczne podnoszenie statystyk wyświetleń postów i kliknięć w zamieszczane tam linki. Chodzi o praktyki określane przez Facebooka jako sztuczne zwiększanie dystrybucji. Jedną z metod jest właśnie tworzenie wielu profili, których głównym zadaniem jest zwiększenie ruchu na stronach internetowych.

Raport zespołu DFRLab opublikowany 4 listopada medium.com

DFRLab to zespół analityków działający przy think tanku Atlantic Council w Waszyngtonie. Grupa śledzi wydarzenia na świecie i ich relacjonowanie w mediach społecznościowych. Autorzy artykułu z 4 listopada piszą o coraz częstszym wykorzystaniu mediów społecznościowych przez uczestników życia politycznego w Polsce. Przeanalizowali ponad 1,1 mln postów opublikowanych na polskim Facebooku między styczniem 2015 a październikiem 2021 roku, które łącznie wygenerowały ponad 18 mln interakcji - polubień, komentarzy, udostępnień, reakcji.

Opisali sieć 130 stron na Facebooku, które w skoordynowany sposób rozprowadzały linki do prorządowych serwisów internetowych. Wykazali, że liczba linków do tekstów udostępnianych w tej sieci konsekwentnie rosła od 2019 roku. Prawie 90 proc. analizowanych przez nich postów powstało w 2020 lub 2021 roku.

Rzetelna informacja kontra fake newsy
Rzetelna informacja kontra fake newsytvn24

Strony o nazwach nacjonalistycznych, antyopozycyjnych, propisowskich

W ujawnionej sieci eksperci DFR Lab wyróżnili trzy typy nazw stron: prawicowo-nacjonalistyczne, skierowane przeciwko opozycji i wyrażające poparcie dla PiS. Spośród 15 stron, na których zamieszczano najwięcej postów:

siedem ma nazwy krytykujące lub wyśmiewające opozycję: Szacunek dla licealistki która nie przyjeła kwiatów od Tuska; Zdelegalizować PO; Wstydzę się KODziarni; Gazeta Zaborcza; Kliknij 'lubię to' jeśli gardzisz Tuskiem; Ruch *** Platformy do Niemiec; Anty-Tusk

siedem ma nazwy nawiązujące do haseł nacjonalistycznych: Polska Rewolucja Narodowa; Czerwoni znowu chcą przekręcić Polskę; *** lewackie media; Nie chcę Polski lewackiej; Bastion Europy

jedna nazwa wprost wyraża poparcie dla PiS: Chcemy trzeciej kadencji PiS.

15 stron z ujawnionej sieci o największej liczbie zamieszczanych postów (Wyblurowane wulgaryzmy)
15 stron z ujawnionej sieci o największej liczbie zamieszczanych postów15 stron z ujawnionej sieci o największej liczbie zamieszczanych postów (Wyblurowane wulgaryzmy)DFR Lab/Medium.com

Najwięcej postów zamieszczono na utworzonej w 2014 roku facebookowej stronie o nazwie: Szacunek dla licealistki która nie przyjeła kwiatów od Tuska. Jak sprawdziliśmy, ma ona teraz ponad 49 tys. polubień. Regularnie pojawiają się tam linki do artykułów w serwisie allpress.pl. Teksty mają przykuwające uwagę zdjęcia i krzykliwe, clickbajtowe tytuły. W analizowanym przez DFRLab okresie tylko na tej jednej stronie pojawiło się ponad 34,2 tys. postów.

Cztery powiązane serwisy

DFRLab sprawdził, do jakich stron najczęściej linkowały posty z ujawnionej sieci. Otóż administratorzy tych profili odsyłali najczęściej do serwisów:

Wlocie.pl - ponad 228 tys. razy

Tysol.pl - ponad 198 tys. razy

Propolski.pl - 169 tys. razy.

Eksperci zwrócili szczególną uwagę na serwis Wlocie.pl. Zauważyli, że numer telefonu kontaktowego na stronie pasował do numeru telefonu podanego na trzech innych stronach internetowych: Onpress.pl, Presson.pl i Allpress.pl. Wszystkie one były regularnie promowane przez facebookowe profile należące do sieci. "Te cztery tabloidy publikują głównie artykuły z sensacyjnymi nagłówkami typu clickbajt. Choć ich treść nie jest całkowicie identyczna, często publikują podobne artykuły. W niektórych przypadkach używają identycznych tekstów z identycznymi banerami do artykułów, które są zamieszczane przez tę samą osobę lub różnych autorów" - opisują Givi Gigitashvili i Esteban Ponce de Leon.

Kolejne dowody na powiązania między tymi czterema stronami eksperci wykazali, korzystając z narzędzia WPScan służącego do analizy stron administrowanych poprzez platformę WordPress. Zauważyli, że identyfikowalne nazwy użytkowników stosowane do publikowania tych stron pasują do siebie. Ponadto wszystkie cztery strony wykorzystywały ten sam identyfikator Google AdSense.

W tekście DFR Lab podano nazwiska dwóch osób powiązanych z tymi serwisami - ich profile są dostępne w serwisie LinkedIn. Kobieta przedstawia się tam: "wydawca kilku tytułów takich jak: wLocie.pl, onpress, allpress. Długi czas redaktor prowadzący telewizji oraz portalu wrealu24.pl oraz wrealu24.tv". Mężczyzna przedstawia się jako redaktor prowadzący Onpress.pl, a wśród realizowanych zadań wymienia m.in. "marketing szeptany, w tym buzz marketing i marketing wirusowy". Innych autorów artykułów nie udało się zidentyfikować. Lecz fotografie wykorzystywane w wizytówkach trzech innych autorów mają według DFR Lab cechy obrazów generowanych przez sztuczną inteligencję.

Przykłady na nieautentyczne zachowania

Eksperci DFRLab piszą, że wiele facebookowych stron należących do zidentyfikowanej sieci zamieszczało te same treści. Posty często pojawiały się niemal jednocześnie. Nie wszystkie strony były jednak aktywne w tym samym czasie.

Jako przykład w tekście pokazano zestawienie kilkunastu wpisów z linkiem do tego samego artykułu serwisu Allpress.pl pod tytułem: "To będzie 'krwawa niedziela'. Wstrząsające zapowiedzi protestów w Polsce pod TK" z 8 października tego roku. W każdym wpisie był ten sam komentarz: "To się nie skończy dobrze".

Zrzuty ekranu różnych stron na Facebooku zamieszczających ten sam opis z tym samym linkiem do tekstu serwisu Allpress.pl
Zrzuty ekranu różnych stron na Facebooku zamieszczających ten sam opis z tym samym linkiem do tekstu serwisu Allpress.plZrzuty ekranu różnych stron na Facebooku zamieszczających ten sam opis z tym samym linkiem do tekstu serwisu Allpress.plDFR lab, Medium.com

Autorzy analizy zwrócili uwagę na to, że na stronach ujawnionej sieci są publikowane ilustracje o przekazie nacjonalistycznym, zwykle niezwiązane z żadną z publikacji, mające na celu zdyskredytowanie polskich opozycjonistów lub wychwalanie PiS. Zdjęcia te często generowały większe zaangażowanie niż linki do artykułów. Niektóre ze stron zachęcały do zakupu odzieży patriotycznej w jednym ze sklepów internetowych.

Masowa dystrybucja tekstów w ramach sieci

Eksperci DFRLab opisują ponadto podzbiór 24 facebookowych stron rozprowadzających linki do prawicowego serwisu Propolski.pl. "Propolski.pl pod przykrywką newsa publikuje artykuły często wykorzystywane do atakowania polskich partii opozycyjnych i ich liderów lub do chwalenia się osiągnięciami PiS" - informują.

Strony rozsyłające linki do serwisu Propolski.pl odwołują się do haseł patriotycznych lub nacjonalistycznych, prorządowych, antyopozycyjnych oraz sceptycznych wobec Unii Europejskiej. Publikują posty często tożsamej treści. Daty publikacji postów pokazują strategię administratorów stron: wiele identycznych postów na wielu stronach było publikowanych co godzinę lub pół godziny. Co więcej, analiza wszystkich postów publikowanych w ramach sieci dowiodła, że większość z nich (63 proc.) pojawiało się w odstępie dwóch sekund na kolejnych stronach sieci.

Wskazane przez DFR Lab serwisy są nam znane - w Konkret24 opisywaliśmy manipulacyjne teksty publikowane w niektórych z nich. W grudniu 2019 roku opisaliśmy rozpowszechniany w mediach społecznościowych tekst serwisu Wlocie.pl: "Europa wstrzymała oddech! Polski polityk z PiS: Polska wystąpi z Unii!". W maju 2020 roku opisaliśmy inny artykuł z tego serwisu: "Dziki Trener w kontrowersyjnym vlogu o koronawirusie", w którym nawiązano do teorii o rzekomym zaplanowaniu pandemii COVID-19. Także w 2020 roku opisaliśmy pokazane na facebookowej stronie Kliknij 'lubię to' jeśli gardzisz Tuskiem zdjęcie zanieczyszczonego ujścia Wisły z 2010 roku - było elementem narracji krytykującej władze stolicy po awarii rury przesyłowej do warszawskiej oczyszczalni ścieków Czajka.

Autor: oprac. Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, Medium.com; zdjęcie: Shutterstock/DFR Lab/Medium.com

Pozostałe wiadomości

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24