"Co to jest? Gdzie są dzieci, kobiety?" - pyta jeden z internautów oburzony fotografią, na której widać samolot pełen mężczyzn. Rozsyłana jest z sugestią, że to afgańscy uchodźcy na pokładzie samolotu, który wywozi ich z zajętego teraz przez talibów kraju. Jednak zdjęcie powstało wcześniej.
Kilkudziesięciu mężczyzn o ciemnej karnacji siedzi w samolocie, wszystkie miejsca są zajęte, a część z pasażerów z uśmiechem macha w stronę obiektywu - taka fotografia zaczęła krążyć w internecie po tym, jak w niedzielę, 15 sierpnia oddziały talibów wkroczyły do Kabulu i zajęły miasto, a tysiące Afgańczyków szukało możliwości ucieczki. Świat obiegły zdjęcia i nagrania z lotniska w Kabulu, na których widać zdesperowanych Afgańczyków próbujących się dostać do startujących z tamtejszego lotniska samolotów. Media pokazywały też zdjęcia Afgańczyków już w samolotach - na przykład ujęcie z pokładu amerykańskiego transportowca C-17, gdzie zamiast 134 osób zmieszczono 640. Magazyn "Forbes", opierając się na zarejestrowanej rozmowie kontrolera lotu, podał, że pilot miał poinformować nawet o 800 osobach na pokładzie.
W tej właśnie atmosferze w mediach społecznościowych pojawiła się wspomniana na początku fotografia z samolotem pełnym mężczyzn. Część internautów nie informuje, kiedy powstała - ale nie mają wątpliwości, że jest aktualna i komentują ją.
"Mogli stanąć do walki o swoją ziemię, ale wybrali łatwe życie na Zachodzie"
"Zobaczcie, na te przerażone kobiety i dzieci, które zostały uratowane" - komentował złośliwie 16 sierpnia jeden z anglojęzycznych internautów. "Wszyscy to mężczyźni uciekający z Afganistanu. Gdzie są kobiety i dzieci?" - pytał inny dzień później, również po angielsku, a jego wpis polubiło niemal tysiąc osób. Fotografię skomentowała też np. hiszpańskojęzyczna internautka: "Jak zwykle: same kobiety i dzieci. Mężczyźni, którzy spokojnie mogli stanąć do walki o swoją ziemię, ale wybrali łatwe życie na Zachodzie. Nowa partia importowanych kryminalistów jest już w drodze".
Przeszukując sieć przy pomocy odwróconego wyszukiwania Google, znaleźliśmy posty z tym zdjęciem głównie w tureckich mediach społecznościowych i portalach - było ono tam publikowane w sierpniu tego roku, czyli gdy trwała ofensywa talibów. Jeden z komentarzy po turecku brzmiał: "Podziękowania od afgańskich imigrantów dla prezydenta (Turcji - red.) Erdogana. Mieliśmy dość chodzenia, w samolocie czuliśmy się dobrze".
Zdjęcie trafiło też do polskich mediów społecznościowych, gdzie 17 sierpnia było szeroko komentowane. W dużej części były to wpisy wyrażające kpinę lub oburzenie faktem, że na pokładzie są sami mężczyźni: "Uciekający z Afganistanu... Same kobiety i dzieci"; "Ewakuacja kobiet i dzieci z Afganistanu"; "Sami lingwiści. Tłumacze przysięgli"; "Gdzie są najbardziej zagrożone osoby, którymi są właśnie kobiety i dzieci!?"; "Kto będzie odbudowywał Afganistan jeśli inżynierowie wyjadą z kraju?"; "Co to jest? Gdzie są dzieci, kobiety? Świat biegnie ku zagładzie. To co się dzieje to jest wielkie oszustwo"; "Widać smutek na ich twarzach...".
To są Afgańczycy, ale zdjęcie nie jest aktualne
Jak jednak sprawdziliśmy, fotografia nie powstała w ostatnich dniach - krąży w sieci co najmniej od 18 kwietnia 2018 roku. Tego dnia Anadolu, turecka rządowa agencja informacyjna, poinformowała na swoim portalu, że 324 afgańskich uchodźców, którzy nielegalnie dostali się na teren Turcji, zostało deportowanych do ich kraju lotami czarterowymi z lotniska w Erzurum – mieście we wschodniej Turcji.
13 sierpnia tego roku Shabia Mantoo, rzeczniczka prasowa Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców przekazała, że 80 proc. z niemal 250 tys. zmuszonych do ucieczki od końca maja tego roku Afgańczyków to były kobiety i dzieci.
Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: ZURAB KURTSIKIDZE/PAP/EPA