W pierwszym dniu obowiązywania nakazu noszenia maseczek profil PiS Lubuskie na Twitterze opublikował zestawienie aktualnego zdjęcia Jarosława Kaczyńskiego w masce na twarzy i archiwalnego zdjęcia Donalda Tuska bez maski. Internauci szybko wykryli manipulację. Lokalne władze Prawa i Sprawiedliwości odcinają się od profilu i wskazują, że nie jest on autoryzowany przez PiS.
Internauci zarzucają manipulację administratorom profilów @PiS_Lubuski na Twitterze i PiS Lubuskie na Facebooku. Według relacji zamieszczanych w sieci, w czwartek 16 kwietnia na profilach tych zamieszczono wpisy ilustrowane zdjęciem Jarosława Kaczyńskiego w masce na twarzy i Donalda Tuska - bez maski. Komentarz brzmiał: "Przypominamy o obowiązku noszenia maseczki". Wpisy zostały już usunięte.
"Podła insynuacja i manipulacja"
Część internautów zdążyła jednak zrobić zrzuty ekranu. Niektórzy publikowali je później na Twitterze. "Bezczelni oszuści i złodzieje cudzych praw autorskich" - komentował jeden z użytkowników serwisu i zamieścił screen z wpisem opublikowanym na profilu @PiS_Lubuski.
Autor tweeta zwrócił uwagę, że zdjęcie Donalda Tuska zostało wykonane przez fotoreportera "Faktu" i pochodzi z 2017 roku. "Podła insynuacja i manipulacja" - podsumował.
Na zestawienie zdjęć obu polityków zwrócili uwagę także dziennikarze, w tym Dominika Długosz. "Tak wygląda zdjęcie JK z dziś i Donalda Tuska... sprzed 3 lat. Ciekawe czy długo zajęły poszukiwania" - napisała. Oryginalny tweet z @PiS_Lubuski nie jest już dostępny. Zastąpiono go podobnym, ale już tylko ze zdjęciem Jarosława Kaczyńskiego, bez wizerunku Donalda Tuska.
Internauci wskazywali, że do manipulacji doszło również na profilu PiS Lubuskie na Facebooku.
Nikt z komentujących nie zamieścił jednak dowodu w postaci zrzutu ekranu. "Zdjęcie które daliście wcześniej jest z 22.12.2017" - napisał jeden z użytkowników Facebooka w komentarzu pod wpisem już tylko ze zdjęciem prezesa PiS.
Profil nieoficjalny
Zdjęcie Donalda Tuska rzeczywiście pochodzi z archiwum "Faktu" i zostało opublikowane w artykule z 23 grudnia 2017 roku. Zdjęcie Jarosława Kaczyńskiego jest współczesne. Zostało opublikowane w czwartek 16 kwietnia m.in. na portalu Wirtualna Polska w tekście dotyczącym obowiązującego nakazu zakrywania twarzy w przestrzeni publicznej. Pojawiło się też w mediach społecznościowych.
W opisie twitterowego profilu @PiS_Lubuski widnieje informacja: "Profil nieoficjalny". Administrator konta posługuje się jednak logiem Prawa i Sprawiedliwości i publikuje treści związane z pracami organów państwa. Regularnie zamieszcza informacje o działaniach władz w związku z epidemią koronawirusa. Profil obserwują m.in. Beata Mazurek, Ryszard Terlecki, Jacek Saryusz-Wolski i Marek Kuchciński. Screen zamieszczony przez jednego z internautów sugeruje, że były marszałek Sejmu polubił wpis.
Informacja o profilu nieoficjalnym jest też na facebookowej stronie PiS Lubuskie. By do niej dotrzeć, trzeba otworzyć sekcję "Informacje" lub natrafić na stronę w wynikach wyszukiwania. Wykorzystanie symboli partii czy odniesień do kampanii wyborczej Andrzeja Dudy mogło jednak zmylić internautów i sugerować, że strona reprezentuje treści autoryzowane przez lokalne struktury Prawa i Sprawiedliwości.
"Oczywiście jest to niepotrzebne"
Sekretarz lubuskich struktur PiS Grzegorz Maćkowiak podkreśla, że oba profile nie są administrowane przez władze partii. Podkreśla, że twitterowe konto nie reprezentuje stanowiska PiS. Podobnie jest w przypadku popularnej strony PiS Lubuskie na Facebooku.
- Profil, który w obecnej chwili ma około siedem tysięcy lajków, nie jest profilem oficjalnym, nie mam z nim nic wspólnego - mówi w rozmowie z Konkret24. Jako oficjalną Maćkowiak wskazuje facebookową stronę również posługującą się nazwą PiS Lubuskie - o wiele mniej popularną.
Pytany o zestawienie zdjęć Kaczyńskiego i Tuska, polityk odsyła do administratora profilu. Pomysł określa jako "dziwny". - Jeśli to wprowadza w błąd, przedstawia sytuację, której nie ma w danym momencie, to oczywiście jest niepotrzebne - mówi Maćkowiak. - Być może będziemy się teraz starali weryfikować tworzenie takich profili - dodaje. Ale podkreśla, że takie decyzje należą do centrali PiS w Warszawie.
Do chwili publikacji tego artykułu administrator facebookowej strony PiS Lubuskie nie odpowiedział na naszą wiadomość. Podjęliśmy próbę kontaktu z osobą prowadzącą profil @PiS_Lubuski na Twitterze - również bez rezultatu.
Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Twitter/Fakt/WP/pOOlishweirdo
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/Fakt/WP/pOOlishweirdo