Kibice Napoli i Rakowa świętują mistrzostwo kraju? Te zdjęcia tego nie pokazują

Źródło:
Konkret24

"Po lewej włoski klub Napoli świętuje mistrzostwo kraju. Po prawej polski klub Raków świętuje mistrzostwo kraju" - napisał jeden z internautów i zestawił ze sobą zdjęcia placu pełnego kibiców w Neapolu i pustego rynku w Częstochowie. Pierwszy obraz nie jest jednak prawdziwy, a częstochowski klub dopiero czeka na mistrzowską fetę.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W niedzielę 7 maja Raków Częstochowa oficjalnie został piłkarskim mistrzem Polski sezonu 2022/2023. Tego dnia zaplanowano także świętowanie mistrzostwa Włoch zdobytego przez SSC Napoli, które tytuł zapewniło sobie już w czwartek 4 maja. Wtedy zaczęto też rozpowszechniać ilustrację, na której rzekomo widać plac i ulicę w Neapolu zapełnione kibicami z niebieskimi flagami i dymiącymi na niebiesko racami. "Neapol czeka"; "Dziś Neapol nie śpi" - pisali autorzy wpisów publikowanych 4 maja.

FAŁSZ
Wpisy z 4 maja z rzekomym zdjęciem z NeapoluTwitter, Facebook

Jeden z anonimowych użytkowników Twittera 7 maja zestawił to zdjęcie z widokiem z kamery na Stary Rynek w Częstochowie, pisząc: "Po lewej Włoski klub Napoli świętuje mistrzostwo kraju. Po prawej Polski klub Raków świętuje mistrzostwo kraju" (pisownia oryginalna).

FAŁSZ
Wpis o świętowaniu mistrzostwa w Neapolu i CzęstochowieTwitter

Wielu komentujących sugerowało, że zamieszczone "zdjęcie" z Neapolu nie jest prawdziwe. Wyjaśniamy więc, skąd pochodzi ta grafika i jak wyglądało świętowanie mistrzostwa w Neapolu, a jak w Częstochowie.

"Tak sztuczna inteligencja stworzyła fetę w Neapolu"

Po wprowadzeniu rzekomego zdjęcia z Neapolu do wyszukiwarki grafiki, np. Google Grafika, można natrafić na kilka włoskich artykułów, które już w tytułach informują, że "tak sztuczna inteligencja stworzyła fetę w Neapolu".

Autorzy tekstu zamieszczonego 2 maja na portalu Positanonews.it przyznali, że to oni wygenerowali obraz przy użyciu sztucznej inteligencji w programie Midjourney. Wytłumaczyli też, jakie problemy napotkali po drodze. "Nie wystarczy napisać w podpowiedzi: Napoli wygrywa scudetto (mistrzostwo Włoch - red.). Próbowaliśmy, ale efektem były kreskówkowe grafiki z dziwnymi napisami i błękitem Interu (Mediolan, innego klubu włoskiej Serie A - red.) zamiast błękitu Napoli (herezja). Aby tworzyć obrazy, które wyglądają jak prawdziwe, musisz znać język sztucznej inteligencji" - pisali. "Użyliśmy Midjourney, który dzięki ostatniej aktualizacji z połowy marca stał się jeszcze bardziej wydajny, ale oprogramowanie do tworzenia obrazów działa mniej więcej w ten sam sposób. (...) Generalnie unikaj złożonych zdań, zwracaj uwagę na interpunkcję i traktuj AI jak dziecko: przekaż mu wszystkie niezbędne informacje w najprostszy możliwy sposób" - dodali.

W tekście zamieszczono także drugie "zdjęcie" stworzone przy pomocy sztucznej inteligencji z podobnym kadrem pokazującym kibiców wypełniających ulice Neapolu.

Druga grafika z rzekomymi fanami Napoli stworzona przy użyciu sztucznej inteligencjiPositanonews.it

O tym, jak samemu weryfikować, czy grafiki wygenerowała sztuczna inteligencja, pisaliśmy już w naszych artykułach o obrazach z papieżem Franciszkiem, "największym koniem w historii" i nieistniejącym nauczycielem szkoły podstawowej w Jaśle. W przypadku obu ilustracji z rzekomymi fanami Napoli warto dokładnie im się przyjrzeć - na zbliżeniach można zobaczyć delikatne rozmycia lub wygładzenie krawędzi. Takie detale, dzięki którym praca bardziej przypomina obraz niż fotografię, są typowe dla obrazów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję.

Przy analizie tego konkretnego obrazu można też porównać stworzony komputerowo horyzont z prawdziwą panoramą Neapolu. Na grafice widać zarys dużego budynku z kopułą, który rzekomo miałby znajdować się w pobliżu Wezuwiusza. Nie ma go na żadnej fotografii z Neapolu, a i samo zbocze wulkanu wygląda inaczej.

Na prawdziwej panoramie Neapolu brakuje elementów z obrazu.Twitter, PxHere

Na oficjalnych kontach SSC Napoli w mediach społecznościowych można znaleźć wiele autentycznych fotografii z 4 maja, kiedy klub zdobył mistrzostwo i 7 maja, kiedy na stadionie odbyła się pierwsza część z tym związanych uroczystości. Drugą część zaplanowano jednak dopiero na 4 czerwca, kiedy drużyna odbierze puchar mistrzowski i przejedzie z nim ulicami Neapolu.

W Częstochowie feta dopiero będzie

Wyjaśnienia wymaga również obraz z kamery na Starym Rynku w Częstochowie, który miał żartobliwie pokazywać, jak kibice w Częstochowie "świętują" zdobycie mistrzostwa Polski przez miejscowy Raków. Częstochowianie pierwszy w historii klubu tytuł zapewnili sobie 7 maja dzięki porażce Legii Warszawa w Szczecinie. Dowiedzieli się o tym w autokarze, wracając z przegranego meczu w Kielcach.

W Częstochowie nie zaplanowano na ten dzień żadnych oficjalnych uroczystości, ale na autobus z drużyną czekało pod stadionem kilkuset kibiców. Po przyjeździe piłkarze świętowali razem z nimi: w ruch poszły szampany, race i fajerwerki.

Oficjalna mistrzowska feta w Częstochowie dopiero się odbędzie. Zaplanowano ją po ostatnim meczu sezonu, czyli 27 maja. Dopiero wtedy drużyna odbierze puchar mistrzowski, z którym przejedzie z placu Ignacego Daszyńskiego na plac Władysława Biegańskiego. Stary Rynek, pokazany we wpisie o rzekomym świętowaniu, nie leży na trasie tych uroczystości.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: GSPstock/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24