FAŁSZ

W Ukrainie zostanie wprowadzona powszechna mobilizacja kobiet? Sprawdzamy

Nie, w Ukrainie nie będzie powszechnej mobilizacji kobietShutterstock/Twitter

Sztab armii ukraińskiej rzekomo zarządził powszechną mobilizację Ukrainek. Według krążącego w sieci dokumentu, do 15 czerwca "należy stworzyć rejestry kobiet zdolnych do służby wojskowej i przeprowadzić działania mobilizacyjne". Co w tej informacji jest prawdą i czy będzie tworzony specjalny rejestr dla ukraińskich kobiet?

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Dokument ogłaszający powszechną mobilizację kobiet do ukraińskiej armii jest udostępniany od kilku dni w rosyjskim internecie. Przeniknął już także do Polski: wpisy o mobilizacji można znaleźć m.in. na polskojęzycznym Facebooku i Twitterze. "Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podejmuje szereg działań mobilizacyjnych dla kobiet-obywateli Ukrainy" - napisała jedna z internautek na Facebooku. "Na Ukrainie przygotowywana jest mobilizacja kobiet w celu 'nieprzerwanego uzupełniania strat kadrowych' Sił Zbrojnych Ukrainy" - pisał natomiast udostępniający dokument użytkownik Twittera. "Oznacza to, że straty po stronie ukraińskiej muszą być niewyobrażalnie straszne" - komentowała inna internautka.

fałsz

Wpisy ze sfałszowanym dokumentem o mobilizacji ukraińskich kobietTwitter, Facebook

W jednym z twitterowych wpisów informację o mobilizacji ukraińskich kobiet "zaplanowaną na 15 czerwca" połączono z przekazem o tym, że "MSW Ukrainy ustaliło stawkę wykupu za pozwolenie za wyjazd mężczyzny z Ukrainy. 5000$".

Obie te informacje są nieprawdziwe.

Mobilizacja w celu "uzupełniania strat"

Dokument, który ma być dowodem na ogłoszenie powszechnej mobilizacji, pochodzi rzekomo ze Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy. Miał podpisać go szef sztabu Serhij Szaptała, datowany jest na 7 czerwca.

08.03.2022 | Czego życzą sobie ukraińskie kobiety? "Liczę na wiadomość: wracajcie do domu, tu już pokój"
08.03.2022 | Czego życzą sobie ukraińskie kobiety? "Liczę na wiadomość: wracajcie do domu, tu już pokój"Magda Łucyan | Fakty TVN

W rozkazie zapisano, że do 15 czerwca należy stworzyć rejestry kobiet zdolnych do służby wojskowej i przeprowadzić działania mobilizacyjne. Mobilizacji miałyby podlegać wszystkie Ukrainki w wieku 18-60 lat niepodlegające wyłączeniom opisanym w osobnej ustawie. Celem takich działań miałoby być "odpieranie militarnej agresji Federacji Rosyjskiej i nieprzerwane uzupełnianie strat osobowych w jednostkach".

fałsz

Sfałszowany dokument o mobilizacji ukraińskich kobietfacebook

Rozkaz miał więc również ujawniać, że ukraińskie wojsko ponosi ogromne straty na polu walki i musi uzupełniać je żołnierkami z rezerwy. Duże straty ukraińskie są faktem - na początku czerwca prezydent Wołodymyr Zełenski, przyznał, że każdego dnia armia traci od 60 do 100 zabitych.

Rządowe centrum zaprzecza

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy nie wydał jednak rozkazu o mobilizacji kobiet: dokument jest spreparowany. Zaprzeczenie opublikowało ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji, działające przy rządowej Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. "Ros-propagandyści rozpowszechniają fejki o mobilizacji kobiet w szeregach Sił Zbrojnych Ukrainy" - napisano 12 czerwca. Dodano, że zdjęcie sfałszowanego dokumentu udostępniano na rosyjskich kontach w serwisie Telegram.

prawda

Zacytowano także szefa czernihowskiego terytorialnego centrum rekrutacji i pomocy społecznej Olega Honczaruka, który zapewnił, że "w obecnej sytuacji nie ma potrzeby obowiązkowego poboru kobiet do wojska". W dokumencie wymieniono łącznie osiem obwodów, w których rzekomo planowano przeprowadzić mobilizację. Dlatego we wpisie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji stwierdzono, że "rozpowszechniany fejk jest skierowany dla 'wewnętrznych' odbiorców i ma na celu wywołanie niestabilności społecznej w niektórych regionach Ukrainy".

Również ukraiński portal pravda.com.ua zaprzeczył informacjom o planowanej do połowy miesiąca mobilizacji. Natomiast przypomniał, że już w październiku 2021 roku ministerstwo obrony rozkazało sporządzenie rejestrów kobiet wykonujących ponad 100 zawodów m.in. z branż lotniczej, chemicznej czy meteorologicznej. Po rosyjskiej inwazji lista zawodów została skrócona i zaktualizowana. Ministerstwo wyjaśniło jednak, że rejestracja wojskowa nie oznacza poboru czy przymusowej mobilizacji kobiet do wojska, a resort chce jedynie oszacować, kto w razie potrzeby może zaangażować się w obronę państwa. W rozporządzeniu Ministerstwa Obrony Ukrainy z 21 marca 2022 zapisano natomiast, że jeśli stan wojenny zostanie utrzymany, rekrutacja kobiet z tych list może się zacząć najwcześniej 1 października 2022. Obecnie stan wojenny został przedłużony do 23 sierpnia.

MSW Ukrainy nie ustaliło stawki za wyjazd

W jednym z wpisów z nieprawdziwą informacją o mobilizacji ukraińskich kobiet dodano także twierdzenie, że "MSW Ukrainy ustaliło stawkę wykupu za pozwolenie na wyjazd mężczyzny z Ukrainy. 5000$". Obecnie ukraińscy mężczyźni między 18. a 60. rokiem życia mają zakaz wyjeżdżania z kraju. Choć są wyjątki, np. licencjonowani kierowcy ciężarówek, kierowcy przewożący pomoc humanitarną na potrzeby Ukrainy, pracownicy kolei, sportowcy reprezentacji narodowej. Wyjątki obejmują również samotnych ojców, ojców dzieci niepełnosprawnych i ojców z rodzin wielodzietnych (minimum trójka dzieci).

Kwota 5 tys. dolarów za wyjazd mężczyzn z Ukrainy rzeczywiście pojawia się w ukraińskiej sieci, ale nie jest to "stawka wykupu ustalona przez MSW Ukrainy", a jedynie propozycja przedstawiona na Telegramie przez doradcę resortu Wiktora Andrusiwa. "Niestety wojna będzie długa. I będziemy musieli zmobilizować setki tysięcy żołnierzy. Kwestia wyjazdu nie dotyczy zakazu czy zezwolenia. To kwestia tego, jak wyjeżdżać. Proponuję wprowadzić składkę ubezpieczeniową [na wypadek niewrócenia do Ukrainy], na przykład 3-5 tysięcy dolarów i darmowe przejazdy dla tych, którzy ją zapłacą. W każdym razie całkowity zakaz krzywdzi nas jeszcze bardziej. Przez wiele lat pieniądze pracowników ratowały naszą gospodarkę, a teraz jest to szczególnie ważne" - napisał Andrusiw. Tłumaczył, że kwota w przedziale 3-5 tys. dolarów jest odpowiednia, ponieważ jest na tyle wysoka, "że większość Ukraińców nie będzie ryzykować tych pieniędzy i ostatecznie wróci do domu". Podkreślił, że jednocześnie głównym celem takiego przepisu nie powinno być zasilanie budżetu.

Przytoczył również dwa przykłady Ukraińców, którzy nie mogli wyjechać za granicę, a w rezultacie wykonać swojej pracy: przywieźć paliwa do maszyn rolniczych z Rumunii i wyeksportować towarów do Niemiec.

Propozycja składki ubezpieczeniowej na poziomie 3-5 tys. dolarów pojawiła się na koncie doradcy MSW już 30 maja, ale od tego czasu w ukraińskiej sieci brak doniesień o tym, żeby resort podjął jakiekolwiek decyzje w tej sprawie.

prawda

Początek wpisu Wiktora Andrusiwa o pięciu tysiącach dolarówTelegram

Według informacji dziennika "Rzeczpospolita", kwotę od 3 do 5 tys. dolarów należało wręczyć jako łapówkę grupie ukraińskich strażników granicznych, którzy pozwalali nielegalnie przekraczać granicę ukraińsko-polską mimo obowiązującego w Ukrainie zakazu. Informacja mówiąca, że to ukraińskie MSW ustaliło taką stawkę za pozwolenie na wyjazd, nie jest więc prawdziwa.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Shutterstock/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Twitter

Pozostałe wiadomości

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24