FAŁSZ

Żaba na produktach oznacza "plastikową żywność" z GMO i mRNA od Billa i Melindy Gatesów? To nieprawda

Źródło:
Konkret24
Prof. Malinowski: zaczynają się destabilizować naturalne elementy systemu klimatycznego
Prof. Malinowski: zaczynają się destabilizować naturalne elementy systemu klimatycznegoTVN24
wideo 2/4
Prof. Malinowski: zaczynają się destabilizować naturalne elementy systemu klimatycznegoTVN24

Posty na Twitterze i Facebooku przestrzegają przed żywnością z zielonym logiem żaby na opakowaniach. Ich autorzy straszą, że produkty tak oznaczone, są szkodliwe. Te wpisy wprowadzają w błąd. Wyjaśniamy, co oznacza certyfikat Rainforest Alliance.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"Pod żadnym pozorem Nie kupujcie produktów oznaczonych tym znakiem To plastikowa żywność Billa i Melindy Gates. GMO i z MRNA" - napisał 4 lipca anonimowy użytkownik Twittera (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Wpisowi towarzyszyła grafika ze znakiem, o którym mowa w tweecie. Ten przedstawia charakterystyczną trójpalczastą żabę. Wokół niej znajduje się obwódka, na której umieszczono napis w języku angielskim: "Rainforest Alliance People & Nature". Wpis wyświetlono ponad 75 tys. razy. Polubiło go ponad 1,3 tys. użytkowników, a udostępniło prawie 700.

"Omijajcie 'żywność' produkowaną przez tego sku**ysyna! Nie wiadomo jakie trucizny od tego oku**ieńca tam są. Już swoimi zastrzykami/szprycami wybił miliony ludzi na całym świecie" - napisał kolejny twitterowicz 8 lipca. Następnie wymienił dwie marki herbat, które miały znajdować się na liście zatrutej żywności. Tweetowi towarzyszyło zdjęcie Billa Gatesa, wokół jego twarzy wklejono zielone oznaczenia z bardzo podobnym symbolem żaby co we wcześniej omówionym tweecie. Wokół symbolu na obwódce widać anglojęzyczny napis o treści "Rainforest Alliance Certified". Tweet wyświetlono 53 tys. razy. Polubiło go ponad 950 twitterowiczów, a udostępniło ponad 380.

FAŁSZ
Wprowadzające w błąd tweety z początku lipca 2023 rokuTwitter

Podobne wpisy krążyły na początku lipca również na polskojęzycznym Facebooku.

Niektórzy internauci uwierzyli w ostrzeżenia z popularnych postów. "Dzięki za info"; "Uważajcie też na banany z tym logo bo łatwiej przeoczyć"; "W Lidlu co drugie lody mają taką żabkę"; "Dużo tych rzeczy jest produkowane w Niemczech, herbaty, kawy, słodycze"; "Jeszcze dużo się ludzkość dowie. Ale to już będzie po fakcie z ręką w nocniku" - komentowali.

"Właśnie jem. Co mi będzie?" - napisała w odpowiedzi jedna z użytkowniczek Twittera, pokazując zdjęcie opakowania rodzynek w czekoladzie z symbolem żaby.

Niektórzy byli sceptyczni wobec przekazu ostrzegającego przed żywnością z logiem żabki: "Mógłbyś to udowodnić?"; "Szukałem i szukałem i nic o tym nie znalazłem...."; "Ktoś tu chyba nie ma pojecia co to RFA …"; "Pracowałem w jednej z tych fabryk i nic nie dodawaliśmy do herbaty. Takze nie wiem skad masz takie super tajne dane. Ten znak oznacza to samo co niedługo ślad węglowy: nasza firma jest dumna z placenia extra podatku/oplaty w imie walki ze zmiana klimatu"; "Zadaj sobie trochę trudu i sprawdź co to jest Rainforest Alliance I czym się zajmuje".

Wyjaśniamy, co oznacza logo z żabą na produktach.

Kto stoi za symbolem żaby na opakowaniach

Logo, przed którym ostrzegano w popularnych postach, należy do międzynarodowej organizacji o nazwie Rainforest Alliance. Ta przedstawia się jako "międzynarodowa organizacja non-profit działająca na styku biznesu, rolnictwa i lasów, aby uczynić odpowiedzialny biznes nową normą". Działa od 1986 roku, a kieruje nią Daniel Katz, jeden ze współzałożycieli, amerykański aktywista na rzecz ochrony środowiska.

Bill Gates nie znajduje się ani w kierownictwie, ani w zarządzie Rainforest Alliance - wynika z ze strony internetowej organizacji. Należy jednocześnie zaznaczyć, że Rainforest Alliance było grantobiorcą Fundacji Billa i Melindy Gatesów. W 2007 roku przyznano jej 5,3 mln dolarów.

Organizacja prowadzi program certyfikacyjny dla wytwarzających żywność w sposób zrównoważony. "Znak [Rainforest Alliance Certified] oznacza, że certyfikowany produkt został wyprodukowany przy użyciu metod, które wspierają trzy filary zrównoważonego rozwoju: społeczny, ekonomiczny i środowiskowy" - wyjaśnia na swojej stronie internetowej. I zapewnia, że "niezależni, zewnętrzni audytorzy" oceniają rolników pod kątem wymagań we wszystkich trzech obszarach przed przyznaniem lub przedłużeniem certyfikacji. Organizacja udostępnia listę produktów, które uzyskały jej certyfikat.

Zielona żaba w przyznawanym znaku to rzekotka czerwonooka (Agalychnis callidryas). Ten gatunek żaby jest maskotką organizacji, ponieważ, jest powszechnie spotykany w rejonach neotropikalnych, gdzie założyciele Rainforest Alliance rozpoczęli pracę na rzecz ochrony tropikalnych lasów deszczowych.

Certyfikat bez związku z GMO i technologią mRNA

Certyfikat, wbrew twierdzeniom internautów, nie oznacza, że żywność, na której opakowaniu się znajduje, jest trująca lub szkodliwa, lub jest to żywność zmodyfikowana genetycznie (ang. genetically modified organism, GMO).

Warto przypomnieć, że Polska jest krajem wolnym od upraw GMO, o czym informuje Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Od 2013 roku w kraju obowiązuje zakaz upraw GMO, a wprowadzenie na polski rynek produktów zmodyfikowanych genetycznie wymaga zezwolenia ministra rolnictwa. O bezpieczeństwo produktów żywnościowych dostępnych w Polsce dba Główny Inspektorat Sanitarny.

Podobne posty na temat produktów z logo żaby wcześniej weryfikował portal fact-checkingowy Demagog.pl. Jak wyjaśnił, certyfikat Rainforest Alliance nie ma związku z technologią mRNA (ang. messenger RNA). Pracę nad tą technologią trwały ponad 20 lat, zanim wykorzystano ją pierwszy raz na szeroką skalę w szczepionkach przeciw COVID-19 firm Pfizer i Moderna na przełomie lat 2020 i 2021. Nie jest to pierwszy raz, gdy internetowe wpisy wprowadzają w błąd na temat technologii mRNA lub straszą jej stosowaniem. co opisywaliśmy w Konkret24.

Nowe nie są w polskich mediach społecznościowych posty przekonujące, że Bill Gates zatruwa żywność. W maju tego roku wyjaśnialiśmy, że owoce i warzywa z naklejką firmy Apeel, nie są powleczone szkodliwą substancją. Internauci błędnie przekonywali, że firma należy lub jest finansowana przez Gatesa.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Lev Radin/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24