Bochenek o "powietrzu w stolicy" i alertach RCB. To manipulacja

Źródło:
Konkret24
Smog wciąż jest w Polsce ogromnym problemem. Kolejny raz zaostrzono przepisy
Smog wciąż jest w Polsce ogromnym problemem. Kolejny raz zaostrzono przepisyMagda Łucyan/Fakty TVN
wideo 2/3
Smog wciąż jest w Polsce ogromnym problemem. Kolejny raz zaostrzono przepisyMagda Łucyan/Fakty TVN

W Warszawie zaplanowano marsz 11 stycznia pod hasłem "Protest wolnych Polaków" - i tego dnia poseł PiS Rafał Bochenek opublikował post sugerujący, że władza za pomocą alertu RCB o smogu zniechęca do udziału w manifestacji. "Nawet powietrze w stolicy 'zanieczyścili'" - ogłosił poseł. To zmanipulowany przekaz: tego dnia były alerty smogowe, ale dotyczyły południa Polski, nie stolicy.

W serwisie X poseł i rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek opublikował 11 stycznia po godzinie 10 wpis informujący, że premier Donald Tusk i marszałek Sejmu Szymon Hołownia jakoby w panice przed marszem 11 stycznia "skracają pracę Sejmu i całej administracji, uciekają z parlamentu, bo się obawiają obywateli". Dalej pisał: "A teraz wykorzystują instytucje rządowe do partyjnych interesów, by odstraszyć i zniechęcić ludzi do #ProtestWolnychPolakow Okazuje się, że nawet powietrze w stolicy 'zanieczyścili' i RCB rozsyła poniższe komunikaty Nie zastraszycie nas! Tej demokratycznej siły nie powstrzymacie" (pisownia oryginalna). Do posta załączył screen najprawdopodobniej SMS-owego powiadomienia: "Uwaga! Dnia 11.01 prognozowana jest zla jakosc powietrza w zakresie pylu zawieszonego PM10 (SMOG). Zrezygnuj z aktywnosci na zewnatrz".

Na 11 stycznia zaplanowano w Warszawie zgromadzenia przed Sejmem RP i na placu Powstańców Warszawy. Na godzinę 16 przed Sejmem zapowiedziano manifestację pod hasłem "Protest wolnych Polaków" z udziałem liderów Prawa i Sprawiedliwości w obronie skazanych prawomocnie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika oraz przeciwko zmianom w TVP.

Wprowadzający w błąd post Rafała Bochenka o alercie smogowym RCBx.com

Wpis posła Bochenka w ciągu kilku godzin miał ponad 100 tys. wyświetleń. Niektórzy internauci zwracali jednak uwagę, że alert nie dotyczył Warszawy; "w panice to Pan swoje tweety produkuje" - napisał złośliwie jeden z komentujących. Nawet użytkownik podpisujący się Emilia Kamińska (jeden ze znanych użytkowników X sprzyjający politykom PiS) zauważył: "A to bardzo ciekawe bo rządowa aplikacja @PL_GIOS twierdzi, że w Warszawie jakość powietrza jest dobra". Do wpisu dołączył zdjęcie stanu powietrza w Warszawie z aplikacji Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Alerty RCB: smog na południu Polski

Od kilku dni w Polsce, zwłaszcza w jej południowej części, znacznie pogorszona jest jakość powietrza. Lecz - jak wynika z komunikatu Rządowego Centrum Bezpieczeństwa - ostrzeżenie przed smogiem wysłane 11 stycznia dotyczyło tylko powiatów na południu kraju. RCB zamieściło na stronie komunikat, którego wstęp brzmiał: "'Uwaga! Dnia 11.01 prognozowana jest zła jakość powietrza w zakresie pyłu zawieszonego. Zrezygnuj z aktywności na zewnątrz'. Alert RCB został wysłany do mieszkańców części powiatów sześciu województw: opolskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego, dolnośląskiego, małopolskiego, śląskiego".

Dalej czytamy, że alert RCB został wysłany "do mieszkańców w części województw: opolskiego – powiaty: brzeski, kędzierzyńsko-kozielski, krapkowicki, Opole, oleski; podkarpackiego – powiaty: Krosno, krośnieński; świętokrzyskiego – powiaty: Kielce, kielecki, staszowski; dolnośląskiego – powiaty: kłodzki, dzierżoniowski, oławski, Legnica, Wrocław; małopolskiego – powiaty: Kraków, Nowy Sącz, nowotarski, oświęcimski, suski, Tarnów; śląskiego – powiaty: Gliwice, Zabrze, Bytom, Piekary Śląskie, Ruda Śląska, Świętochłowice, Rybnik, Jastrzębie-Zdrój, Żory, gliwicki, tarnogórski, lubliniecki, kłobucki, raciborski, rybnicki, mikołowski, zawierciański, myszkowski, żywiecki".

Mapa zasięgu alertu smogowego z 11 stycznia 2024 roku Rządowe Centrum Bezpieczeństwa

Nie ma tam informacji, czy alert został też wysłany do mieszkańców Warszawy i dotyczy stolicy - jak zasugerował poseł Bochenek. Portal o jakości powietrza prowadzony przez GIOŚ pokazywał 11 stycznia, że jakość powietrza tego dnia w Warszawie jest dobra.

Jakość powietrza w Warszawie 11 stycznia 2024 roku na godzinę 13.40GIOS.gov.pl

Rzecznik Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Piotr Błaszczyk zapytany 11 stycznia przez Konkret24, kiedy został wysłany alert RCB, czy dotyczył mieszkańców województwa mazowieckiego i czy jest możliwe, że mogła go otrzymać osoba przebywająca na terenie tego województwa, odpisał: "Dzisiejszy Alert RCB został wysłany o godz. 10.01. Otrzymali go odbiorcy na terenie części 6 województw w południowej Polsce. Ostrzeżenie nie było wysyłane na teren Warszawy i woj. mazowieckiego. Mogło się jednak zdarzyć, że określony telefon był zalogowany do stacji bazowej (BTS) na terenie innego województwa - w takiej sytuacji odbiorca mógł otrzymać wiadomość SMS" (podkreślenie redakcji).

Nie jest więc prawdziwa sugestia z postu posła Bochenka, że rząd "wykorzystuje instytucje rządowe, by odstraszyć i zniechęcić ludzi" do udziału w marszu 11 stycznia w stolicy.

Według opisu alertu na stronie RCB: "Alert RCB to SMS-owy system ostrzegania przed zagrożeniami, który jest wysyłany dla bezpieczeństwa, tylko w nadzwyczajnych sytuacjach, gdy bezpośrednio zagrożone jest życie. Otrzymują go osoby przebywające na obszarze potencjalnego zagrożenia. Wiadomość z ostrzeżeniem ma pomóc uniknąć niebezpieczeństwa lub zminimalizować jego skutki. Otrzymują go wszyscy, bez wyjątków, abonenci sieci komórkowych. Operatorzy telefonii komórkowej będą wysyłać wiadomości tekstowe (SMS) z #AlertemRCB na wskazane przez dyrektora RCB obszary. Decydujące jest tutaj przebywanie w zasięgu stacji bazowej (BTS), położonej na terenie objętym potencjalnym zagrożeniem".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24