Pierwszeństwo prawa unijnego czy polskiego? Prawnicy ostrzegają przed polexitem

konkret24.jpgCURIA/TVN24

Prawnicy Biura Analiz Sejmowych uznali w swojej opinii, że jeden z projektowanych przepisów o odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów narusza zasadę pierwszeństwa prawa Unii Europejskiej nad prawem krajowym. Podobną opinię jak sejmowi analitycy, co do zasady pierwszeństwa prawa unijnego nad krajowym, sformułował w analizie projektu posłów PiS Rzecznik Praw Obywatelskich oraz I Prezes Sądu Najwyższego. Wiceminister sprawiedliwości i wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego podkreślają z kolei, że to prawo unijne podlega kontroli polskiej konstytucji.

Pierwszeństwo prawa Unii oznacza pierwszeństwo zasady niezależności sądów i niezawisłości sędziów w krajowym porządku prawnym, a tego właśnie pierwszeństwa wymaga Konstytucja RP – stwierdza, cytowany już przez Konkret24, konstytucjonalista z UW dr Ryszard Piotrowski.

Gasiuk-Pihowicz: nie wiem, jak ma się zwracać do autorów ustawy represyjnej per "pan", czy per "towarzyszu"?
Gasiuk-Pihowicz: nie wiem, jak ma się zwracać do autorów ustawy represyjnej per "pan", czy per "towarzyszu"? tvn24

Pierwszeństwo prawa wspólnotowego "jest absolutne"

Omówienia źródeł prawa unijnego wskazują, że zasada pierwszeństwa prawa wspólnotowego nad krajowym nie została spisana w postanowieniach traktatów założycielskich Wspólnot Europejskich. Jak przypominają prawnicy Biura Analiz Sejmowych, "stosunkowo szybko została wyprowadzona z nich przez Trybunał Sprawiedliwości". TSUE ustanowił zasadę pierwszeństwa w sprawie Costa przeciwko Enel z 15 lipca 1964 r.

Jak czytamy na portalu prawa europejskiego, "w wyroku tym Trybunał orzekł, że prawa wydane przez instytucje europejskie włączają się do systemu prawnego państw członkowskich, które zobowiązane są do ich przestrzegania. Prawo wspólnotowe jest więc nadrzędne w stosunku do prawa krajowego. W ten sposób jeśli norma krajowa jest sprzeczna z przepisem wspólnotowym, władze państw członkowskich muszą stosować przepis wspólnotowy. Prawo krajowe nie jest zniesione czy uchylone, jedynie jego moc wiążąca jest zawieszona".

Kanthak: władza wykonawcza, ustawodawcza i sądownicza może działać wyłącznie w granicach prawa
Kanthak: władza wykonawcza, ustawodawcza i sądownicza może działać wyłącznie w granicach prawatvn24

W opisie tej zasady podkreślono, że "pierwszeństwo prawa wspólnotowego nad prawem krajowym jest absolutne. Dlatego zasada ta stosuje się do wszystkich wiążących aktów wspólnotowych". Ta zasada gwarantuje jednolitą ochronę prawną obywateli na całym terytorium UE.

W analizie Biura Analiz Sejmowych możemy przeczytać z kolei, że "zasada pierwszeństwa jest jednoznacznie uważana za podstawową cechę i właściwość prawa unijnego jako całości (każdego jego przepisu). Bez niej działanie tego prawa nie mogłoby być efektywne, nie byłoby w stanie wywrzeć integracyjnego skutku. Negacja zasady pierwszeństwa oznaczałaby dowolność w stosowaniu prawa Unii Europejskiej, arbitralne zróżnicowanie jego stosowania w różnych państwach członkowskich".

Prof. Gersdorf o projekcie PiS: zaczynają się rządy autorytarne
Prof. Gersdorf o projekcie PiS: zaczynają się rządy autorytarneAneta Regulska | Fakty w Południe

O sprzeczności z zasadą pierwszeństwa prawa Unii Europejskiej nad prawem krajowym pisze w swojej opinii do marszałek Sejmu I Prezes SN prof. Małgorzata Gersdorf. "Projektodawca nie dostrzega przy tym, że jak zauważył Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 11 grudnia 2005 r. (…) założeniem struktury systemu źródeł prawa, ukształtowanego suwerennie przez polskiego ustrojodawcę w rozdz. III Konstytucji, jest więc pierwszeństwo stosowania unormowań wskazanej tam kategorii umów międzynarodowych przed ustawami, o ile postanowienia tychże ustaw nie mogą być (ze względu na swą treść) współstosowane z postanowieniami umów międzynarodowych".

"Konstytucja RP zachowuje nadrzędność"

"Nie jest prawdą, że zasada pierwszeństwa prawa UE ma charakter bezwzględny" – pisze z kolei Mariusz Muszyński, wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego i profesor prawa UKSW. Z jego analizy, opublikowanej w dzienniku "Rzeczpospolita" po wyroku TSUE, a przed skierowaniem do Sejmu projektu nowej ustawy o sądach, wynika, że granicą tego pierwszeństwa jest nadrzędność przepisów konstytucji.

Prof. Muszyński przywołuje art. 91 ustawy zasadniczej, który w ustępie 3 stanowi: "jeżeli wynika to z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy konstytuującej organizację międzynarodową, prawo przez nią stanowione jest stosowane bezpośrednio, mając pierwszeństwo w przypadku kolizji z ustawami".

Paweł Mucha o oświadczeniu Małgorzaty Gersdorf
Paweł Mucha o oświadczeniu Małgorzaty GersdorfRadio Zet

Zdaniem autora, zasada pierwszeństwa działa pod warunkiem, "że reguła pierwszeństwa jest umocowana w umowie statuującej taką organizację, którą Polska musi związać się w drodze ratyfikacji", a zasada pierwszeństwa prawa UE nie jest umocowana wprost w traktatach unijnych. "Pochodzi ona tylko z orzecznictwa TSUE. Nie spełnia to jednak formalnego wymogu z art. 91 ust. 3 konstytucji" – stwierdza prof. Muszyński.

Prof. Muszyński, na podstawie kilku wcześniejszych orzeczeń TK stwierdza, że "Konstytucja RP zachowuje nadrzędność i pierwszeństwo wobec wszystkich aktów prawnych obowiązujących w polskim porządku konstytucyjnym, w tym także wobec aktów prawa unijnego".

Jeśli więc obowiązuje zasada nadrzędności konstytucji, to "w polskim systemie prawnym nie mogą istnieć akty normatywne (niezależnie od tego, kto je stanowi), które są z tą konstytucją sprzeczne. Dotyczy to również aktów, które nie są tworzone przez polskie organy władzy publicznej wyposażone w kompetencje prawodawcze. Mogą one być skuteczne w Polsce tylko dzięki stosownemu otwarciu polskiego systemu prawnego przez przepisy konstytucji i tylko w jej granicach" – konkluduje prof. Muszyński.

O wyższości zapisów konstytucji nad prawem unijnym mówił także wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta po wydaniu przez Izbę Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN 5 grudnia postanowienia w pierwszej z trzech spraw, których dotyczyło orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE z 19 listopada br. Izba uchyliła uchwałę KRS w sprawie z odwołania sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego i oddaliła wniosek prezesa Izby Dyscyplinarnej SN o przekazanie sprawy do tej Izby. Izba Pracy SN uznała przy tym, że KRS nie daje wystarczających gwarancji niezależności od organów władzy ustawodawczej i wykonawczej. Z postanowienia wynika też, że Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem w rozumieniu prawa UE i prawa krajowego.

- Co do treści samego orzeczenia jest ono bardzo niepokojące z prostego powodu, ponieważ skład orzekający uznał wyższość porządku prawa unijnego nad polską Konstytucją, co jest wyrokiem bezprecedensowym, z tego powodu, że od lat Trybunał Konstytucyjny zajmujący się problematyką unijną jasno podkreślał, że to polska konstytucja jest w Polsce najwyższym prawem i prawo unijne podlega kontroli polskiej Konstytucji- komentował wówczas Kaleta, dodając że polski TK w takim poglądzie nie jest osamotniony. - Jest to pogląd w zasadzie wszystkich sądów konstytucyjnych państw Unii Europejskiej - mówił Kaleta.

Na drodze do polexitu

Wszystkie trzy opinie, jakie przesłano do projektu ustawy o sądach, a więc – BAS, RPO i SN, mówią o groźbie naruszenia podstawowej zasady prawa unijnego – czyli zasady jego pierwszeństwa nad prawem krajowym. I wszystkie trzy opinie na tej samej podstawie wskazują na negatywne konsekwencje przyjęcia proponowanych rozwiązań.

Prawnicy BAS piszą, że projektowane rozwiązania będą skutkowały "naruszeniem zasady niezależności i bezstronności sądów/niezawisłości sędziów jako podstawowego składnika zasady zapewnienia efektywnej ochrony sądowej uprawnień wynikających z prawa Unii Europejskiej".

RPO zauważa, że ten projekt "prowadzi Polskę w kierunku marginalizacji w Unii Europejskiej, wycofania z europejskiej współpracy sądowej, a także rodzi ryzyko nałożenia przez TSUE na Polskę środków tymczasowych i dotkliwych kar finansowych".

Najdalej w swojej opinii idzie I Prezes Sądu Najwyższego. "Sprzeczność pomiędzy prawem polskim a unijnym, jaką Projektodawca zamierza wywołać z dużym prawdopodobieństwem prowadzić będzie do wszczęcia przez instytucje Unii Europejskiej procedury o stwierdzenie uchybienia zobowiązaniom wynikającym z traktatów, a w dłuższej perspektywie - do konieczności opuszczenia Unii Europejskiej" – napisała prof. Gersdorf.

W podobnym tonie wypowiedzieli się prawnicy – konstytucjonaliści, członkowie Polskiego Towarzystwa Prawa Konstytucyjnego: "działania te stawiają nasz kraj poza europejskim kręgiem kultury prawnej i w realny sposób wykluczają ze wspólnoty prawa, jaką jest Unia Europejska".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, rp.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: CURIA/TVN24

Pozostałe wiadomości

"Betonowe klocki nazwali Tarczą Wschód", "falochron w środku lasu", "powstrzyma tylko bardzo grubych inżynierów z Afryki" - komentują internauci zdjęcia zapór przeciwczołgowych przy polsko-rosyjskiej granicy. Tylko że ani nie jest to jeszcze Tarcza Wschód, ani nie o zatrzymanie migrantów tu chodzi. Wyjaśniamy.

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Źródło:
Konkret24

Nagranie wygląda jak materiał informacyjny jakiejś telewizji i ma dowodzić, że prezydent Ukrainy kupił luksusowy hotel w Alpach. To kolejny fake news spreparowany od początku do końca przez ośrodek rosyjskiej dezinformacji. Przestrzegamy, na czym polega ten schemat.

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Ułaskawienie przez Andrzeja Dudę osoby skazanej za przestępstwo narkotykowe wywołało sporo komentarzy, a informacja o tym na stronie kancelarii prezydenta - falę fake newsów. Ich źródłem stało się stwierdzenie, że to "Prokurator Generalny wystąpił z wnioskiem".

Prezydent ułaskawił przestępcę "na wniosek Adama Bodnara"? Nie, innego prokuratora

Prezydent ułaskawił przestępcę "na wniosek Adama Bodnara"? Nie, innego prokuratora

Źródło:
Konkret24

Politycy partii rządzącej krytykują Andrzeja Dudę za to, że niedawno ułaskawił osobę skazaną za przestępstwo narkotykowe. To już trzeci taki skazany, który doznał łaski ze strony prezydenta Dudy. Sprawdziliśmy, jak często stosował on to prawo w porównaniu z poprzednimi prezydentami. Oto aktualny ranking ułaskawień.

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

Źródło:
Konkret24

"Szkoda Polski", "same fakty" - komentują internauci obszerny post Ewy Zajączkowskiej-Hernik na temat działań rządu. Lecz wśród krytycznych ocen europosłanka Konfederacji przekazuje istotne przekłamania. Niektóre z nich to fałszywe narracje wcześniej rozpowszechniane przez polityków PiS.

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

Źródło:
Konkret24

Zdejmowanie krzyży w warszawskich urzędach stało się tematem w prekampanii. Rafał Trzaskowski na spotkaniach z sympatykami tłumaczy się z wydanego przez siebie zarządzenia i powtarza: "nie został zdjęty żaden krzyż". Jednak był przypadek, gdy krzyż w miejskim urzędzie na krótko zdjęto.

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie poparło kandydaturę Karola Nawrockiego w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W sieci wciąż są zamieszczane zdjęcia, które rzekomo pokazują, jak w przeszłości prezes Instytutu Pamięci Narodowej hajlował. IPN zaprzeczył tym informacjom, jednak te zdjęcia wciąż krążą w mediach społecznościowych. Wyjaśniamy, kto naprawdę jest na fotografiach.

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu poseł PiS Janusz Kowalski oskarżał koalicję rządzącą, że chce zamykać elektrownie - w tym zakład w Trzebini. Tylko że decyzje dotyczące Elektrowni Siersza zapadały dużo wcześniej. Wyjaśniamy.

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Źródło:
Konkret24

"Jeszcze nie ma kampanii, a oni już jeżdżą po Polsce", "promocja na pełnej" - komentują internauci widoczną już aktywność kandydatów na prezydenta. Pytają, czy to zgodne z prawem i czy grożą za to jakieś sankcje. Problem w tym, że prekampania to skutek pewnej luki prawnej, którą - według ekspertów - kandydaci po prostu powinni wykorzystać. Wyjaśniamy.

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje w sieci nagranie, na którym widać rzekomo wózek dla osób z niepełnosprawnościami sterowany myślami. Ma dowodzić zaawansowania technologicznego Japonii, gdzie został zaprojektowany. Tyle że obsługa tego wózka polega na czymś innym.

Wózek inwalidzki obsługiwany "siłą myśli"? Co pokazuje ten film

Wózek inwalidzki obsługiwany "siłą myśli"? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki alarmuje w mediach społecznościowych, że "ofiarą polityki" rządu Donalda Tuska będzie program 800 plus, który ma "zostać ograniczony lub wręcz zamrożony". A jako dowód przytacza zalecenia Rady Unii Europejskiej. Tylko że w tym dokumencie nic takiego nie napisano.

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Internauci są poruszeni tą opowieścią: znany hiszpański torreador zakończył swoją karierę rzekomo po tym, jak w tracie walki z bykiem uświadomił sobie okrucieństwo tego sportu. I sam zaczął walczyć o zakaz organizowania korridy. W całej tej historii zgadza się tylko jeden fakt.

"Spojrzał w oczy byka" i przestał walczyć? Ładna historia, lecz było inaczej 

"Spojrzał w oczy byka" i przestał walczyć? Ładna historia, lecz było inaczej 

Źródło:
Konkret24

Wolnej Wigilii w tym roku nie będzie, ale ma być od 2025 roku. Kolejny dzień ustawowo wolny od pracy znowu wzbudził dyskusję o tym, czy Polacy mają takich dni więcej czy mniej niż obywatele innych krajów Europy. Jak sprawdziliśmy, do czołówki nam niedaleko, a wolna Wigilia zbliży do podium.

Wolna Wigilia. Polska a kraje Europy: gdzie mają najwięcej wolnych dni?

Wolna Wigilia. Polska a kraje Europy: gdzie mają najwięcej wolnych dni?

Źródło:
Konkret24

"Ogłaszają wojnę na nie swojej ziemi", "niech walczą u siebie, jak miła im wojna" - komentują internauci doniesienia o tym, że brytyjski generał miał oświadczyć: "jesteśmy gotowi walczyć z Putinem w Europie Wschodniej". Wielu zrozumiało to jako gotowość do rozpoczęcia wojny w tej części Europy. Wyjaśniamy prawdziwy kontekst wypowiedzi brytyjskiego wojskowego.

Brytyjczycy "gotowi do walki z Putinem w Europie Wschodniej"? Co powiedział generał

Brytyjczycy "gotowi do walki z Putinem w Europie Wschodniej"? Co powiedział generał

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS zestawiają nagranie burzenia pomników radzieckich przez Karola Nawrockiego z "usuwaniem alei Lecha Kaczyńskiego" przez Rafała Trzaskowskiego. Internauci piszą o manipulacji, a my przypominamy, dlaczego zmiana nazw warszawskich ulic nie była decyzją prezydenta stolicy.

Rafał Trzaskowski "usunął Aleję Lecha Kaczyńskiego"? Przypominamy dlaczego

Rafał Trzaskowski "usunął Aleję Lecha Kaczyńskiego"? Przypominamy dlaczego

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozpowszechniany jest filmik, na którym widzimy, jak prezenterka amerykańskiej telewizji MSNBC rozpłakała się podczas transmisji na żywo. Powodem miały być rzekomo plany Elona Muska dotyczące kupna tej stacji. Historia efektowna, ale nieprawdziwa, zaś film jest montażem.

Elon Musk, amerykańska stacja i płacząca dziennikarka. Coś ich łączy?

Elon Musk, amerykańska stacja i płacząca dziennikarka. Coś ich łączy?

Źródło:
Konkret24

Prezes PiS Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej wygłosił tezę o "wielkim wmawianiu": ma ona polegać na tym, że obecny rząd niesłusznie oskarża poprzednie - te z czasów Zjednoczonej Prawicy - o sprzeniewierzanie publicznych pieniędzy w imię partyjnych interesów. Niesłusznie, bo - według prezesa - tylko "zdarzały się incydenty". Fakty temu przeczą.

Kaczyński o marnotrawieniu pieniędzy publicznych przez PiS: "wielkie wmówienie", "incydenty". Otóż nie

Kaczyński o marnotrawieniu pieniędzy publicznych przez PiS: "wielkie wmówienie", "incydenty". Otóż nie

Źródło:
Konkret24

Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Unia chce zakazać napraw samochodów starszych niż 15 lat" - taki przekaz pojawił się w sieci i wywołał oburzenie części internautów. Informacje mają pochodzić z unijnego rozporządzenia dotyczącego samochodów, które zostały wycofane z użytku. To jest fałszywa informacja. Komisja Europejska dementuje.

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24