Prawnicy: karty do głosowania powinny pójść na przemiał

01.05 | Wyciek "karty do głosowania"? "Niedługo będziemy mogli ją kupić" w internecietvn24

Prawnicy, których Konkret24 poprosił o opinię, twierdzą, że już wydrukowane karty do głosowania w wyborach prezydenckich powinny zostać zniszczone. Ich ponowne wykorzystanie byłoby możliwe tylko jeśli w nowych wyborach nie pojawią się nowi kandydaci. Podkreślają także, że konieczne jest przywrócenie Państwowej Komisji Wyborczej jej wszelkich prerogatyw, bo nie ma innego organu, który skutecznie przeprowadzi wybory.

W przyjętym 8 maja stanowisku "Rada Ministrów uznaje, że wydrukowane elementy pakietu wyborczego powinny zostać wykorzystane w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, które zostaną przeprowadzone zgodnie z uchwalonymi zmianami prawnymi".

07.05.2020 | Porozumienie Kaczyński-Gowin. Głosowania 10 maja ma nie być
07.05.2020 | Porozumienie Kaczyński-Gowin. Głosowania 10 maja ma nie byćFakty TVN

Karty na przemiał

Już 7 maja Jarosław Gowin w "Kropce nad i" powiedział m.in. "liczę na to, że uda nam się wypracować taką formułę wyborów korespondencyjnych, przy których te karty będą mogły być wykorzystane w sposób niebudzący kontrowersji". Jak dodał, "PKW będzie musiało podjąć decyzję, czy skorzystać z tych kart, czy określić inny wzór. Jeśli to będzie inny wzór, wtedy te karty będą musiały być wydrukowane na nowo".

J. Gowin o nowych wyborach prezydenckich
J. Gowin o nowych wyborach prezydenckich

Wcześniej wicepremier Jacek Sasin na antenie radia RMF FM zapytany o to, czy karty do głosowania pójdą na przemiał, odpowiedział pytaniem: "a dlaczego mają pójść na przemiał?". Stwierdził, że karty do głosowania są przygotowane i "są znakomicie zabezpieczone" mikrodrukami.

- Prawo nie określa, co należy zrobić z kartami wyborczymi, które zostały nielegalnie wydrukowane – informuje dr Mateusz Radajewski z Wydziału Prawa Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. Jego zdaniem, możliwe jest jednak, że w imię oszczędności oraz dbałości o środowisko, odpowiednie organy ustalą wzór kart wyborczych w taki sposób, że karty już wydrukowane będą mogły zostać wykorzystane. - By tak się stało, musiałyby jednak być spełnione dwa warunki: same karty nie zawierałyby daty wyborów oraz nie pojawiliby się nowi kandydaci, których nazwiska musiałyby zostać dopisane na kartach – podkreśla konstytucjonalista.

- Byłby to skandal, gdyby np. w nowelizacji ustawy kopertowej usiłowano "przepchnąć" przepis o ponownym wykorzystaniu kart do głosowania, one powinny pójść na przemiał – stwierdza z kolei prof. Mikuli, szef Katedry Prawa Ustrojowego Porównawczego UJ.

- Karty, które zostały już wydrukowane, zawierają dziwaczne, inne niż przy każdych poprzednich wyborach odwzorowanie pieczęci Państwowej Komisji Wyborczej i nadają się albo na przemiał, albo - skoro mamy do czynienia już z taką samowolką - na użycie jako podpałki w kominku osoby, która zleciła ich przygotowanie - stwierdza Wojciech Dąbrówka, prawnik, były rzecznik PKW.

Ustalenia bez żadnego trybu

Wieczorem 6 maja prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński oraz lider Porozumienia Jarosław Gowin we wspólnym komunikacie oświadczyli, że "po 10 maja 2020 roku oraz przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, marszałek Sejmu ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie". "Wybory przeprowadzone przez Państwową Komisję Wyborczą, w trosce o bezpieczeństwo Polaków, ze względu na sytuację epidemiczną, odbędą się w trybie korespondencyjnym" - głosi treść wspólnego oświadczenia.

Prawnicy, którzy opiniowali dla Konkret24 to porozumienie, są zdania, że skoro wybory się nie odbędą, to Sąd Najwyższy nie będzie miał ani formalnych, ani merytorycznych podstaw do jakiegokolwiek rozstrzygnięcia. - Jeśli wybory się nie odbędą, to nie będzie ich wyniku, zatem nie będzie o czym orzekać – stwierdził dr Marcin Krzemiński z UJ. - Sąd Najwyższy, tak samo jak każdy inny organ władzy publicznej, musi działać na podstawie i w granicach prawa (art. 7 Konstytucji). Nie może więc wydawać uchwały odnośnie "wyborów", bo nie ma takiej kompetencji – podkreśla prawnik.

- To absurd zafundowany wyborcom przez obóz rządzący tylko dlatego, że rządzący nie chcieli ogłosić stanu nadzwyczajnego w postaci stanu klęski żywiołowej, prąc za wszelką cenę, by nie powiedzieć "po trupach", do wyborów 10 maja - komentuje Wojciech Dąbrówka.

Prof. Rakowska-Trela o porozumieniu Gowin-Kaczyński
Prof. Rakowska-Trela o porozumieniu Gowin-Kaczyński

- W tej chwili podjęto próbę, w dokumencie politycznym, narzucenia Państwowej Komisji Wyborczej, jak również Sądowi Najwyższemu, współuczestnictwa w działaniach, do których doprowadzono i w tej chwili szuka się wspólników, którzy byliby w stanie ulegitymizować w jakiś sposób obecną sytuację - mówiła na antenie TVN24 Ewa Łętowska, sędzia TK w stanie spoczynku.

Wypowiedzi polityków opcji rządzącej, jak i prezes Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (to ona rozstrzyga o ważności wyborów prezydenckich) Joanny Lemańskiej wskazują jednak na to, że izba ta orzeczenie wyda.

Nowe wybory bez praw nabytych

Jeśli SN orzeknie o nieważności wyborów, to marszałek Sejmu powinna ogłosić nowy termin wyborów. Art. 129 u. 3 konstytucji stanowi bowiem:

W razie stwierdzenia nieważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej przeprowadza się nowe wybory, na zasadach przewidzianych w art. 128 ust. 2 dla przypadku opróżnienia urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej art. 129 u. 3 konstytucji

A te zasady, w myśl art. 128 u.2 to:

w razie opróżnienia urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej - nie później niż w czternastym dniu po opróżnieniu urzędu, wyznaczając datę wyborów na dzień wolny od pracy przypadający w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia wyborów art. 128 u.2 konstytucji

Innymi słowy, zarządzenie o nowych wyborach marszałek Sejmu powinna wydać w czasie 14 dni od orzeczenia SN.

- W aktualnym stanie prawnym postanowienie Marszałek Sejmu uruchomi zupełnie nową procedurę, która będzie wymagała m.in. ponownego zgłoszenia kandydatur, a w konsekwencji również i zbierania na nowo podpisów – stwierdza w opinii dla Konkret24 dr Mateusz Radajewski.

- Nie ma tu więc zupełnie zastosowania zasada ochrony praw nabytych, gdyż te dotyczyły tylko poprzednich wyborów. Spodziewam się jednak, że Sejm uchwali odpowiednią ustawę, która pozwoli na "zaliczenie" poprzednio zebranych podpisów - dodaje dr Radajewski

Prof. Piotr Mikuli stwierdza natomiast: - Nie ma czegoś takiego, jak prawa nabyte kandydatów. Jeśli miałyby być nowe wybory, to podpisy powinny być zbierane na nowo – podkreśla konstytucjonalista.

Podobnego zdania jest były rzecznik Państwowej Komisji Wyborczej. - Jeśli Sąd Najwyższy stwierdziłby nieważność wyborów, których nie było, po ogłoszeniu przez PKW wyników wyborów, których też nie będzie, to mielibyśmy do czynienia z powtórzeniem całego procesu wyborczego - stwierdza w opinii dla Konkret24.

- W toku nowego procesu wyborczego należałoby na nowo przeprowadzić wszystkie czynności wyborcze, zgodnie z nowym kalendarzem wyborczym. Zaliczenie podpisów poparcia zebranych przez tzw. dotychczasowych kandydatów w nowym procesie wyborczym pozostaje do decyzji ustawodawcy - podkreśla były rzecznik PKW. Jego zdaniem, trudno bowiem obciążać ich obowiązkiem ponownego zbierania podpisów, skoro nie ponoszą winy za to, że wybory nie odbędą się 10 maja.

Jaka się rysuje przyszłość?

Politycy rządzącej większości - zgodnie z oświadczeniem dwóch liderów - zapowiadają nowelizację ustawy o wyborach kopertowych tak, by to Państwowa Komisja Wyborcza miała nadzór nad wyborami.

- Należy dokonać nowelizacji ustawy o tzw. wyborach kopertowych, która przywróci PKW kluczowe kompetencje, m.in. dotyczące ustalania wzoru kart wyborczych i zarządzania ich drukowania - stwierdza dr Radajewski z SWPS. A Wojciech Dąbrówka dodaje: - Wiemy już, że żaden inny organ nie poradzi sobie z organizacją procesu wyborczego.

Jak zauważa były rzecznik PKW, choć tzw. tarcza antykryzysowa ograniczyła kompetencje komisji, to zgodnie z wciąż obowiązującym kodeksem wyborczym, PKW jest stałym najwyższym organem wyborczym właściwym w sprawach przeprowadzania wyborów i referendów. - PiS przypomniało sobie o tym dopiero w ostatnich dniach, prosząc PKW poprzez marszałek Witek o opinię w sprawie możliwości przeprowadzenia wyborów 10 maja - zauważa Dąbrówka. - Wcześniej PiS nie zechciało nawet poprosić PKW o opinię w sprawie projektu tzw. ustawy kopertowej, co uczynił dopiero Senat, ale i wtedy PKW - ku zdziwieniu wielu - uznała, że nie może opiniować aktów prawnych, które dotyczą jej właściwości - przypomina były rzecznik PKW.

Były szef PKW W. Hermeliński o stanowisku PKW z 7 maja
Były szef PKW W. Hermeliński o stanowisku PKW z 7 maja

Prof. Mikuli widzi jednak inne wyjście z tej sytuacji, jego zdaniem, jedyne zgodne z prawem. - Wymaga ono pewnej daleko idącej interpretacji konstytucji - zastrzega. - Należałoby poczekać do końca kadencji prezydenta (6 sierpnia - red.), zinterpretować ten fakt jako konstytucyjne opróżnienie urzędu. Wtedy obowiązki prezydenta przejmuje tymczasowo marszałek Sejmu i zarządza nowe wybory - proponuje prof. Mikuli z UJ.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24