Wrzutka za wrzutką. Z nieoczekiwanych zmian w projektach ustaw PiS słynął przez ostatnie lata

Źródło:
Konkret24
28.03.2020 | Zmiany w Kodeksie wyborczym pod osłoną "tarczy antykryzysowej"
28.03.2020 | Zmiany w Kodeksie wyborczym pod osłoną "tarczy antykryzysowej"Maciej Knapik | Fakty TVN
wideo 2/8
28.03.2020 | Zmiany w Kodeksie wyborczym pod osłoną "tarczy antykryzysowej"Maciej Knapik | Fakty TVN

Mateusz Morawiecki i inni politycy PiS chcą powołania komisji śledczej, która miałaby zbadać "aferę wiatrakową". Chodzi o ustawę autorstwa posłów Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej o wsparciu odbiorców prądu, która zdaniem polityków odchodzącej władzy zawiera "lobbystyczną wrzutkę". W swojej krytyce tego projektu politycy PiS zapomnieli, że to ich rządy słynęły z wielu wrzutek do uchwalanych ustaw. Przypominamy je poniżej.

Grupa posłów Polski 2050-Trzecia Droga i Koalicji Obywatelskiej wniosła do Sejmu 28 listopada projekt nowelizacji ustawy dotyczący wsparcia odbiorców energii w 2024 roku. W treści projektu znalazły się jednak również przepisy liberalizujące zasady budowy lądowych elektrowni wiatrowych. Ich rozwój - jak podano - został zablokowany wprowadzeniem tzw. reguły 10 H. Ta reguła pozwalała na budowę wiatraków w odległości nie mniejszej niż dziesięciokrotność ich wysokości od zabudowań mieszkalnych, niewystarczająco zmieniono ją w marcu 2023 roku, gdy ten dystans zmniejszono do 700 m. W tekście projektu pojawił się między innymi przepis zakładający możliwość lokalizacji elektrowni wiatrowej 300 metrów od zabudowy wielorodzinnej.

5 grudnia posłowie KO zgłosili do tego projektu autopoprawkę. Wykreśla ona te przepisy, które dotyczyły elektrowni wiatrowych. w tym te o 300 metrach minimalnej odległości wiatraków od zabudowań.

"Lobbystyczna wrzutka"

Po opublikowaniu projektu na stronach Sejmu niektórzy dziennikarze i politycy zaczęli używać wobec niego określenia wrzutka w odniesieniu do proponowanych przepisów o wiatrakach. O wrzutkę Patryk Michalski z Wirtualnej Polski pytał posła KO Michała Szczerbę. Określenie wrzutka szybko podchwycili politycy PiS. Były rzecznik PiS Radosław Fogiel 30 listopada na portalu X.com napisał: "Wyjaśniona to musi zostać wrzutka posłów Koalicji Obywatelskiej, którzy chcą wywłaszczać ludzi pod wiatraki i stawiać je w parkach krajobrazowych!".

O wrzutce pisali w serwisie X także inni politycy PiS – Anna Paluch czy Bartłomiej Wróblewski. 1 grudnia poseł Arkadiusz Mularczyk, jeszcze wiceminister spraw zagranicznych, na antenie Polskiego Radia mówił, że "ta sprawa ma charakter 'wrzutki’ lobbystycznej", na jej skutek Orlen miał stracić 6-7 mld zł.

Te głosy polityków PiS skomentował dziennikarz "Dziennika Gazety Prawnej" Patryk Słowik. "To skandal, że nowa większość zrobiła wrzutkę o wiatrakach do projektu ustawy o zamrożeniu cen energii - zakrzyknęli politycy PiS, którzy odwołali szefa UKE w ustawie covidowej, stworzyli wypożyczalnię sprzętu medycznego w ustawie konsumenckiej i zmienili prawo farmaceutyczne w ustawie o ubezpieczeniach eksportowych". W kolejnym wpisie dodał: "I, dla jasności, to skandal. Tyle że niektórzy mogliby krzyczeć ciut ciszej po tym, co robili".

Wrzutki - stały element tworzonego prawa

Nie ma oficjalnej, prawnej definicji wrzutki. Jak pisze w opinii dla Konkret24 dr hab. Mateusz Radajewski z Katedry Prawa na Wydziale Prawa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu SWPS, to określenie publicystyczne, które stosuje się czasami do opisania dwóch różnych działań, które nie zawsze muszą występować łącznie. Według Radajewskiego "wrzutką określa się bowiem niekiedy samo zamieszczenie w projekcie ustawy przepisów, które nie są merytorycznie związane z jej pozostałą treścią (np. do projektu ustawy nowelizującej Kodeks karny wpisuje się również przepisy zmieniające Kodeks cywilny)". Jak dalej pisze dr Radajewski, "działanie takie, choć niepoprawne z punktu widzenia zasad techniki prawodawczej, nie stanowi jeszcze naruszenia konstytucji; podejmuje się je zwykle po to, by ukryć jakieś kontrowersyjne rozwiązanie w gąszczu innych przepisów. W okresie koabitacji może ono też służyć do wpływania na prezydenckie weto. Prezydent może bowiem zawetować zawsze jedynie całą ustawę. Skorzystanie z tego prawa może być natomiast politycznie trudne, jeżeli przepisy, którym sprzeciwia się prezydent, są 'w pakiecie' z rozwiązaniami, których oczekuje społeczeństwo" - stwierdza dr Radajewski (wytłuszczenia od redakcji).

Wrzutką w ścisłym tego słowa znaczeniu dr Radajewski nazywa "wyłącznie sytuacje, w których przepisy niezwiązane z resztą ustawy są do niej dopisywane dopiero na późniejszych etapach postępowania ustawodawczego, np. w drugim czytaniu albo nawet w Senacie" (wytłuszczenie od redakcji). Jak przypomina, "takie działanie, jak wielokrotnie wskazywał Trybunał Konstytucyjny, stanowi naruszenie konstytucji. Poprawka może bowiem ograniczać się jedynie do zakresu spraw, których dotyczy pierwotny projekt. Przykładowo, jeśli w parlamencie trwają pracę nad nowym Kodeksem karnym, można wprowadzać poprawki, które będą polegały np. na dopisaniu nowych rodzajów przestępstw. Ale nie można w drodze poprawki wprowadzić do takiego projektu np. zmian w Kodeksie cywilnym".

Poselskie wrzutki, jak napisali autorzy raportu fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR) pt. "Osiem lat PiS; niszczenie gospodarki i praworządności", były "stałym elementem posiedzeń parlamentu". Eksperci FOR przypominają, że zgodnie z konstytucją ustawy uchwalane są w Sejmie w trzech czytaniach, a ewentualne poprawki powinny mieścić się w materii projektu. "Nierzadko dochodziło do sytuacji, gdy w drugim lub trzecim czytaniu parlamentarzyści składali poprawki wykraczające poza pierwotne przedłożenie i modyfikujące kompletnie inne ustawy. W warunkach braku niezależnej kontroli konstytucyjnej doprowadziło to do tego, że wiele przepisów, które nie przeszły pełnej ścieżki legislacyjnej, stało się obowiązującym prawem".

O niektórych wrzutkach pisaliśmy w Konkret24. Z naszej analizy wynika, że najwięcej wrzutek było w ustawach dotyczących przeciwdziałaniu skutkom pandemii.

Oto przykłady dziesięciu najbardziej znanych wrzutek w ustawach.

1. Zaostrzenie niektórych kar W czterech tarczach antykryzysowych, wprowadzanych w czasie pandemii ustawami z marca i kwietnia 2020 roku, jak policzyliśmy, dodano lub zmieniono 13 artykułów Kodeksu karnego (KK), 14 artykułów Kodeksu postępowania karnego i 2 artykuły Kodeksu karnego wykonawczego. I tak: podwyższono kary za stalking; zaostrzono kary za świadome zakażenie innych chorobą zakaźną; dodano "pakiet antylichwiarski" - na karę od 3 miesięcy do 5 lat można skazać osobę, która za udzieloną osobie fizycznej pożyczkę żąda od niej zapłaty kosztów dodatkowych. Zmiany w Kodeksie karnym były uchwalane z naruszeniem specjalnego trybu, jaki jest przewidziany dla zmian w kodeksach.

2. Bezkarność dla urzędników Z jednej strony ustawy antycovidowe zawierały przepisy zaostrzające niektóre kary w Kodeksie karnym, z drugiej strony zawierały uregulowania prowadzące do bezkarności urzędników. Do ustawy z 16 kwietnia 2020 roku o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 wrzucono przepis wyłączający odpowiedzialność karną za m.in. przekroczenie uprawnień, naruszenie dyscypliny finansów publicznych przez osoby, które realizowały "w interesie publicznym obowiązki i zadania związane ze zwalczaniem skutków COVID-19". Tę wrzutkę nazwano "bezkarność plus".

Z przeprowadzanych wówczas przez Konkret24 analiz wynikało, że proces tworzenia przepisów o bezkarności plus można powiązać z podejmowanymi wtedy decyzjami o zakupach sprzętu medycznego, w tym respiratorów.

3. Pozbawienie Państwowej Komisji Wyborczej możliwości przeprowadzenia wyborów prezydenckich W tej samej ustawie zawarto przepisy, które wyłączyły z obowiązywania niektóre przepisy Kodeksu wyborczego, pozbawiając Państwową Komisję Wyborczą (PKW) prawa do ustalania wzoru karty do głosowania i zarządzenia przez nią druku tych kart. W efekcie PKW nie miała możliwości przeprowadzenia i nadzorowania wyborów prezydenckich, które miały odbyć się 10 maja.

28.03.2020 | Zmiany w Kodeksie wyborczym pod osłoną "tarczy antykryzysowej"
28.03.2020 | Zmiany w Kodeksie wyborczym pod osłoną "tarczy antykryzysowej"Sejm uchwalił w sobotę wczesnym rankiem specustawę, która ma zapewnić pomoc dla gospodarki i wprowadzić szereg innych rozwiązań w związku z pandemią COVID-19. Ustawą zajmie się teraz Senat. O godzinie 2:00 w nocy PiS wprowadził poprawkę do ustawy, która zmienia Kodeks wyborczy. Chodzi o wprowadzenie możliwości głosowania korespondencyjnego dla osób w kwarantannie, izolacji i powyżej 60. roku życia. Posłowie Koalicji Obywatelskiej uważają takie posunięcie za niezgodne z regulaminem Sejmu, ale ustawę większość z nich ostatecznie poparła. W sumie 343 posłów poparło ustawę, w tym wyłącznie posłowie PiS i KO. Przeciw głosowało 73 posłów, głównie posłowie Lewicy i PSL-Kukiz'15.Maciej Knapik | Fakty TVN

Rok później Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła "proces przygotowania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na dzień 10 maja 2020 r., z wykorzystaniem głosowania korespondencyjnego".

4. Skrócenie kadencji szefa Urzędu Komunikacji Elektronicznej Z kolei w gąszczu przepisów ustawy z 14 maja 2020 roku o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 znalazł się art. 61, na podstawie którego skrócono o rok kadencję prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE). Jak donosiły media, m.in. "Gazeta Wyborcza" i "Rzeczpospolita", był to efekt sporu między UKE i resortem cyfryzacji dotyczącego aukcji na sieć komórkową nowej generacji 5G. W trakcie prac senackich senatorowie z komisji bdżetu i finansów zaproponowali skreślenie tego przepisu. Jak twierdziła senator Danuta Jazłowiecka z KO, art. 62 to przepis "ułatwiający zajmowanie wysokich stanowisk przez tzw. Misiewiczów".

Kadencja Marcina Cichego, prezesa UKE od 2016 roku, zakończyła się 31 maja 2020. Jego następcą został Jacek Oko.

5. Nocna wrzutka rekompensaty dla Poczty Polskiej i Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych 14 sierpnia 2020 roku Sejm uchwalił ustawę o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19 oraz po jej ustaniu. Jedna z poprawek zgłoszona do projektu tej ustawy umożliwiła Poczcie Polskiej i Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych (PWPW) ubieganie się o rekompensatę z budżetu Krajowego Biura Wyborczego za poniesione wydatki za nieodbyte 10 maja wybory prezydenckie. Tę poprawkę zgłosił poseł PiS Bolesław Piecha w trakcie nocnych obrad sejmowej komisji zdrowia 21 lipca 2020 roku. W rezultacie obie firmy dostały łącznie 56 mln zł.

6. Wrzutka wiceministra Piotra Wawrzyka – początek afery wizowej W uchwalonej 21 stycznia 2021 roku ustawie o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw zmieniono kilka przepisów ustawy o cudzoziemcach. Stał za nimi wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk, wspierany przez ówczesnego szefa Rządowego Centrum Legislacji Krzysztofa Szczuckiego (obecnie poseł PiS, minister edukacji i nauki).

Na ich podstawie utworzono w ramach Ministerstwa Spraw Zagranicznych Centrum Decyzji Wizowych, a szef MSZ mógł wydawać rozporządzenie określające listę państw, których obywatele mogli otrzymać wizy bezpośrednio w MSZ, nie przez konsulów. Dało to początek tzw. aferze wizowej.

Nie milkną pytania w sprawie masowego wydawania wiz imigrantom
Nie milkną pytania w sprawie masowego wydawania wiz imigrantomMaciej Knapik/Fakty TVN

7. Dotacje dla organizacji katolickich wrzucone do ustawy o pomnikach 12 stycznia 2022 roku posłowie PiS złożyli projekt ustawy o ochronie dziedzictwa narodowego związanego z nazwami obiektów przestrzeni publicznej oraz pomnikami, która wprowadzała zakaz zmiany nazw tych ulic, skwerów, placów czy parków, których patroni to "osoby wybitnie zasłużone". Jak już opisywaliśmy w Konkret24, w trakcie prac nad projektem pojawiła się jednozdaniowa poprawka posłów PiS do ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Ten zapis powoduje, że premier - zlecając bez konkursu niektórym organizacjom pozarządowym wykonywanie zadań publicznych, z czym wiązały się dotacje finansowe - nie musi powoływać się na szereg obowiązujących teraz przesłanek. Nowy przepis, który obowiązuje od 21 kwietnia 2022 roku, dotyczy zadań realizowanych m.in. przez organizacje katolickie i innych Kościołów i wyznań.

8. Wrzutka willa plus Podobny charakter miała kolejna wrzutka PiS do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw. Na jej podstawie minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek stworzył program dotacji dla organizacji pozarządowych, nazwany potem willa plus. Jak pisaliśmy w Konkret24, nowelizacja ustawy oświatowej dotyczyła głównie zmiany organizacji i sposobu przeprowadzania egzaminu ósmoklasisty i egzaminu maturalnego. Ale w trakcie prac sejmowej komisji edukacji, nauki i młodzieży, zaproponowano poprawkę do ustawy umożliwiającą ministrowi edukacji ustanawianie programów inwestycyjnych. Nowelizacja, po rozpatrzeniu poprawek Senatu, została przyjęta 12 maja 2022 roku, i na jej podstawie minister Czarnek przekazał różnym organizacjom 40 mln zł na zakup nieruchomości.

9. Bezwzględne dożywocie wprowadzane nowelizacją Kodeksu postępowania cywilnego Przy okazji nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego (dotyczyła ona rozszerzenia kompetencji sądów w transgranicznych sprawach rodzinnych) wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł zgłosił poprawkę, ale dotyczącą Kodeksu karnego. Chodziło w niej o to, by z powodu niezgodności formalnych Kodeksu karnego z Kodeksem karnym wykonawczym opóźnić wejście w życie zaostrzonych przepisów KK, w tym bezwzględnego dożywocia. Prawnicy z Biura Legislacyjnego Senatu uznali tę poprawkę za niekonstytucyjną, ale została ona uchwalona i przez Sejm, i przez Senat. Zmiany w Kodeksie karnym weszły w życie 1 października 2023 roku.

10. Wrzutka wiatrakowa na skrawku papieru PiS ma też na swoim koncie wrzutkę wiatrakową. 14 lipca 2022 roku rząd skierował do Sejmu projekt ustawy o zmianie ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw. Zakładał on, że minimalna odległość wiatraka od zabudowań mieszkalnych ma wynieść 500 metrów. Na posiedzeniu sejmowej komisji do spraw energii, klimatu i aktywów państwowych 26 stycznia 2023 roku poseł PiS Marek Suski zgłosił poprawkę, zwiększającą tę odległość do 700 metrów.

27.01.2023 | Poprawka Marka Suskiego znacząco zmienia ustawę wiatrakową
27.01.2023 | Poprawka Marka Suskiego znacząco zmienia ustawę wiatrakowąPoprawka Suskiego z 500 do 700 metrów zwiększa minimalną odległość wiatraka prądotwórczego od zabudowań mieszkalnych. To ma duże konsekwencje dla branży, bo znacząco zmniejsza obszar, na którym wiatraki można budować. Od ustawy wiatrakowej zależy wypłata środków na KPO.Arleta Zalewska | Fakty TVN

Najbardziej kontrowersyjna była forma, w jakiej to zrobił – na kawałku papieru i odręcznym pismem. Poprawka Suskiego nie została zakwestionowana przez przedstawicieli rządu, Sejm ją przyjął i obowiązuje od 23 kwietnia 2023 roku.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24