Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Źródło:
Konkret24
Błaszczak: do końca tygodnia zaskarżymy decyzję PKW ws. naszego sprawozdania finansowego
Błaszczak: do końca tygodnia zaskarżymy decyzję PKW ws. naszego sprawozdania finansowego
TVN24
Błaszczak: do końca tygodnia zaskarżymy decyzję PKW ws. naszego sprawozdania finansowegoTVN24

W ramach zbiórki na PiS partia zebrała już ponad cztery miliony złotych, a jej politycy chwalą się w sieci dokonanymi przelewami. Były prezes Orlenu, a teraz europoseł PiS Daniel Obajtek deklaruje, że może wpłacać nawet więcej, niż prosił Jarosław Kaczyński. Na jego przykładzie tłumaczymy, ile rzeczywiście posłowie PiS mogą przelać na konto partii.

Nie milkną echa decyzji Państwowej Komisji Wyborczej o odrzuceniu sprawozdania Komitetu Wyborczego PiS, czego skutkiem może być odebranie Prawu i Sprawiedliwości części subwencji i dotacji podmiotowej. W sumie chodzi o 57,6 mln zł. Na konferencji prasowej 30 sierpnia Jarosław Kaczyński poprosił o pomoc i zaapelował do sympatyków partii o wpłacanie datków na jej konto. Ponadto poinformował, że każdy poseł PiS będzie miał obowiązek płacić na partię 1 tys. zł, a każdy europoseł PiS - po 5 tys. zł miesięcznie.

I ruszyła "narodowa zrzuta", czyli zbiórka pieniędzy na PiS. Zachęca partia, nawołują do tego politycy PiS w mediach społecznościowych. Niemal tydzień po decyzji PKW poseł PiS Henryk Kowalczyk poinformował, że udało już się zebrać ponad 4 mln zł. Posłowie i europosłowie PiS pytani są teraz w mediach, czy wpłacą/wpłacają pieniądze na konto partii. Niektórzy chcą spełnić prośbę prezesa Kaczyńskiego z nawiązką.

"W tym roku wpłaciłem na PiS już 100 tys. zł, to było w połowie maja. Jak będzie trzeba, to wpłacę więcej jeszcze w tym roku niż te 5 tys. zł wymaganego, żeby prezes nie musiał płacić. Trzeba być solidarnym, więc jeśli będzie trzeba, to i za pana prezesa zapłacę. Zawsze poczuwałem się w obowiązku, aby płacić na PiS i tak też będzie i teraz – zapowiedział 3 września w rozmowie z "Super Expressem" Daniel Obajtek, obecnie europoseł PiS. "Ja znam swoje obowiązki i oczywiście wspieram moją partię. (…) Wpłaciłam dużo więcej [niż 5 tysięcy złotych] w tym roku" - zapewniała dzień później w RMF FM Beata Szydło. Niektórzy politycy PiS pokazują w mediach społecznościowych potwierdzenia przelewów.

Czy jednak Obajtek - i nie tylko on - może wpłacić więcej niż te wymagane 5 tys. zł? Jak tłumaczyliśmy w Konkret24, zgodnie z prawem nie można dowolnie wspomagać finansowo partii politycznych. Sprawdziliśmy więc, ile w tym roku już wpłacił Daniel Obajtek i ile jeszcze by mógł.

Jakie obowiązują limity wpłat

Na początku ważne zastrzeżenie: czym innym są wpłaty na cele statutowe partii politycznej (czyli na konto, które teraz promuje publicznie PiS), a czym innym na Fundusz Wyborczy. To dwa osobne konta bankowe. Zgodnie z ustawą o partiach politycznych Fundusz Wyborczy jest stały i i służy finansowaniu udziału partii politycznej we wszystkich wyborach.

Artykuł 24 ust. 1 ustawy o partiach politycznych stanowi: "Majątek partii politycznej powstaje ze składek członkowskich, darowizn, spadków, zapisów, z dochodów z majątku oraz z określonych ustawami dotacji i subwencji". Ponieważ zgodnie z prawem kampania wyborcza nie może być finansowana przez partię polityczną, przed wyborami tworzy się komitety wyborcze.

CZYTAJ W KONKRET24: "Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

Obywatel może wpłacać na cele statutowe partii politycznej darowizny, lecz musi spełniać określone wymagania. Dotyczy tego art. 25 ust. 1 ustawy o partiach politycznych:

1. Partii politycznej mogą być przekazywane środki finansowe jedynie przez obywateli polskich mających stałe miejsce zamieszkania na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, z zastrzeżeniem przepisów art. 24 ust. 4 i 7, art. 28 ust. 1 oraz przepisów ustaw dotyczących wyborów do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyborów do Parlamentu Europejskiego w zakresie dotacji podmiotowej. (...)

Obywatel może dokonać dowolną liczbę wpłat, ale obowiązuje roczny limit wpłat - zarówno na partię, jak i fundusz. Mówi o tym art. 25 ust. 4 ustawy o partiach politycznych:

Łączna suma wpłat od osoby fizycznej na rzecz partii politycznej, z wyłączeniem składek członkowskich w kwocie nieprzekraczającej w jednym roku minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów, obowiązującego w dniu poprzedzającym wpłatę, oraz wpłat na Fundusz Wyborczy partii politycznej, nie może przekraczać w jednym roku 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów, obowiązującego w dniu poprzedzającym wpłatę.

Jak tłumaczy w rozmowie z Konkret24 specjalizująca się w prawie wyborczym dr Anna Frydrych-Depka z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, z powyższego przepisu wynika, że obywatel w danym roku może wpłacić na rzecz partii politycznej (nie licząc Funduszu Wyborczego - to ważne zastrzeżenie) 15-krotność płacy minimalnej. Obecnie jest to więc 15 x 4,3 tys. zł brutto, czyli maksymalnie 64,5 tys. zł w ciągu roku. A do tego składki członkowskie, jeśli ktoś jest członkiem partii, lecz ich suma roczna nie może przekroczyć pensji minimalnej, czyli 4,3 tys. zł.

Limit 15-krotności płacy minimalnej obowiązuje obywatela, także jeśli chodzi o wpłaty na Funduszu Wyborczy. Mówi o tym art. 36a ust 1 ustawy o partiach politycznych. Od tego jest jednak wyjątek. Limit wzrasta do 25-krotności pensji minimalnej w każdym roku, w którym odbywają się więcej niż jedne wybory lub referenda ogólnokrajowe: czyli 25 x 4,3 tys. zł brutto daje 107,5 tys. zł.

Ile może wpłacić Obajtek

Przełóżmy przepisy na tegoroczne realia: w 2024 roku wybory odbyły się dwa razy - samorządowe i do Parlamentu Europejskiego. Zatem limit wpłat na konto partii w tym roku wynosi 15-krotność pensji minimalnej - 64,5 tys. zł. Natomiast na Funduszu Wyborczy - 25-krotność, czyli 107,5 tys. zł. Do tego składki członkowskie do pensji minimalnej, czyli do 4,3 tys. zł.

Partie polityczne są zobowiązane do prowadzenia publicznie dostępnego rejestru wpłat powyżej 10 tys. zł. Zajrzeliśmy do tego publikowanego przez PiS. Widać tam zarówno wpłatę Beaty Szydło, jak i Daniela Obajtka. Obie po 100 tys. zł i obie z maja tego roku, czyli z czasu kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Tak duże sumy, a nawet nieco wyższe, wpłacali jednorazowo również inni politycy PiS, np. Ryszard Czarnecki, Jadwiga Wiśniewska, Patryk Jaki czy Anna Zalewska. Wówczas media informowały, że wpłaty tak dużych kwot zażądał prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Przypomnijmy: Daniel Obajtek zapewnił w wywiadzie, że "jeśli będzie trzeba", to w tym roku miesięcznie będzie wpłacał "o wiele więcej niż pięć tysięcy złotych". Skoro jednak w rejestrze wpłat na PiS widać, że Obajtek wpłacił już 100 tys. zł, czy przekroczył roczny limit?

Sprawę wyjaśnił nam poseł Henryk Kowalczyk, skarbnik PiS: otóż te wpłaty posłów po 100 tys. zł zasiliły Fundusz Wyborczy, a nie partię. Czyli mieściły się w tegorocznym limicie. Gdyby Obajtek chciał jeszcze w tym roku wspomóc Fundusz Wyborczy partii, może wpłacić już tylko 7,5 tys. zł.

Natomiast w przypadku darowizn na partię, to - jeśli Obajtek nic w tym roku jeszcze nie wpłacił na jej cele statutowe - rzeczywiście co miesiąc do końca roku może wpłacać więcej niż 5 tys. zł, ale łącznie nie może przekroczyć 64,5 tys. zł. Europoseł deklarował, że jest członkiem PiS, więc może też jeszcze maksymalnie w tym roku zapłacić składki do kwoty 4,3 tys. zł. Razem z Funduszem Wyborczym daje to możliwość wpłaty do końca 2024 roku jeszcze 76,3 tys. zł.

W 2025 roku odbędą się tylko jedne wybory, więc Obajtek będzie mógł ogółem wpłacić dużo mniej na partię. Zarówno w przypadku wpłat na cele statutowe, jak i na Fundusz Wyborczy limit wyniesie 15-krotność pensji minimalnej. Do tego dojdą składki członkowskie - maksymalnie do wysokości jednej pensji minimalnej.

Gdyby jednak przyjąć, że w 2025 roku limit wpłat tylko na cele statutowe partii wyniósłby 64,5 tys. zł (jak to jest przy obecnej pensji minimalnej), to Obajtek wcale nie mógłby już co miesiąc płacić wiele "więcej niż te 5 tys. zł wymagane" - bo 12 x 5 tys. zł daje już 60 tys. zł, więc do wypełnienia limitu zostałoby mu tylko kilka tysięcy złotych.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Darek Delmanowicz

Pozostałe wiadomości

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

Przedstawiciele opozycji, ale także kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat uznają, że zwolnienie byłego szefa RARS Michała K. z aresztu przez brytyjski sąd oznacza, iż zarzuty postawione mu przez polską prokuraturę były niezasadne. To fałszywa teza, bo sąd w Londynie nie oceniał zarzutów prokuratury. Śledztwo w sprawie RARS trwa i są kolejni aresztowani.

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska znowu chce narzucić Polakom "żywność z robaków zamiast mięsa i nabiału" - tak prawicowi politycy interpretują decyzję o wpisaniu proszku z pewnego gatunku chrząszczy na unijną listę tak zwanej nowej żywności. Tyle że ów owad został dopuszczony do spożycia już dawno. Tłumaczymy, o co chodzi z "napromieniowanymi larwami żółtego mącznika".

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Źródło:
Konkret24

Po 33. Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w sieci rozpowszechniano informacje, że koszty związane z jego organizacją w różnych miastach miały zostać pokryte z pieniędzy publicznych. Według jednego z takich przekazów miasto Warszawa zapłaciło za scenę, z której transmitowano finał. Urząd miasta to dementuje.

Za scenę 33. Finału WOŚP "zapłaciło miasto"? Ratusz odpowiada

Za scenę 33. Finału WOŚP "zapłaciło miasto"? Ratusz odpowiada

Źródło:
Konkret24

Po zapowiedzi Donalda Trumpa o wysłaniu dodatkowych żołnierzy na granicę z Meksykiem w sieci zaczęły krążyć filmy pokazujące rzekomo przejazdy sprzętu wojskowego pod tę granicę. Wśród nich można zobaczyć.... wozy bojowe polskiej armii. Przestrzegamy, to fake news.

Polskie czołgi i kolumna "w kierunku Teksasu". Warszawa w dezinformacji

Polskie czołgi i kolumna "w kierunku Teksasu". Warszawa w dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Góra McKinley zamiast Denali, Zatoka Amerykańska zamiast Meksykańskiej. Prezydent Donald Trump zarządził zmianę tych dwóch nazw geograficznych. Dlaczego mógł tak zrobić? Czy świat musi się dostosować do tych zmian? Jakie nazwy będą obowiązywały w Polsce? Wyjaśniamy.

Trump zmienił Zatokę Meksykańską na Amerykańską. Świat musi się dostosować?

Trump zmienił Zatokę Meksykańską na Amerykańską. Świat musi się dostosować?

Źródło:
Konkret24

Według ministry z kancelarii prezydenta Andrzej Duda nie jest zadowolony z szybkości prac Trybunału Konstytucyjnego. Spojrzeliśmy więc w statystyki. Pokazują, że w ostatnim roku prezesury Julii Przyłębskiej wyroków znowu było mniej, a statystyki poprawiano metodą zakończonych postępowań.

Prezydent "wolałby, aby sprawy w Trybunale szły sprawnie". Dane potwierdzają zły trend

Prezydent "wolałby, aby sprawy w Trybunale szły sprawnie". Dane potwierdzają zły trend

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Przemysław Czarnek podczas dyskusji w telewizyjnym studiu straszył "lewacką ideologią", a jako rzekomy dowód jej złego wpływu na dzieci wskazał uczniów amerykańskich szkół, którzy "utożsamiają się z kotami, ćmami" i "chodzą na czworakach". Sprawdziliśmy, o co posłowi może chodzić. Okazuje się, że powiela fałszywy spin republikanów w USA. Sprawa dotyczy popularnej od lat subkultury.

Czarnek o szkołach w USA: "dzieci utożsamiają się z kotami". Czego poseł nie rozumie

Czarnek o szkołach w USA: "dzieci utożsamiają się z kotami". Czego poseł nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Internauci dopytują, dlaczego w Muzeum Auschwitz nie ma polskich flag. Jako dowód pokazują krótkie nagranie sprzed bramy muzeum, na którym widać tylko powiewające flagi w biało-niebieskie pasy. Wyjaśniamy, co symbolizują.

Muzeum Auschwitz bez polskich flag. Wyjaśniamy

Muzeum Auschwitz bez polskich flag. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Amerykańska działaczka antyaborcyjna Bevelyn Williams opuściła więzienie po tym, gdy ułaskawił ją prezydent Donald Trump. Politycy i działacze prawicowi - a za nimi internauci - twierdzą, że Williams trafiła do więzienia "za modlitwę" i "pokojowe protesty" przed kliniką aborcyjną. A to nieprawda.

Trafiła do więzienia "za modlitwę", a Trump ją ułaskawił? Historia jest inna

Trafiła do więzienia "za modlitwę", a Trump ją ułaskawił? Historia jest inna

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany przekaz brzmi alarmująco: oto niemieckie konsorcjum ma pierwszeństwo na wydobywanie węgla ze złoża na Śląsku, a Jastrzębska Spółka Węglowa "musiała ustąpić Niemcom". Wyjaśniamy, o co naprawdę chodzi w tej historii.

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki na spotkaniu z wyborcami w Tychach komentował rzekomy nowy "podatek od płotu", sugerując, że pewnie będzie też "trzeba zapłacić" za jego banery wyborcze. Wprowadzał w błąd.

Podatek od płotu, opłaty za wieszanie plakatów wyborczych? Wyjaśniamy

Podatek od płotu, opłaty za wieszanie plakatów wyborczych? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Komentarze o rychłym ograniczaniu praw człowieka w Syrii wywołuje w sieci zdjęcie pokazujące rzekomo nową parę prezydencką w tym kraju. Internauci piszą o "muzułmańskiej chorobie" i o "wariatach religijnych". A kim naprawdę jest kobieta w nikabie stojąca obok syryjskiego przywódcy?

"Para prezydencka nowej Syrii"? Kim jest ta kobieta

"Para prezydencka nowej Syrii"? Kim jest ta kobieta

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki - krytykując Rafała Trzaskowskiego - na spotkaniu z wyborcami wrzucił do niszczarki okładkę książki rzekomo "dla dzieci", podając ją jako przykład "indoktrynacji" i "nawoływania do zmiany płci". Chodzi o pozycję, która była w księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Lecz książkę oferuje wiele księgarni, nie jest skierowana do dzieci. Wyjaśniamy.

Nawrocki: "obsceniczny komiks dla dzieci" w MSN. Nie dla dzieci, w księgarniach od lat

Nawrocki: "obsceniczny komiks dla dzieci" w MSN. Nie dla dzieci, w księgarniach od lat

Źródło:
Konkret24

Internauci spierają się o to, w jakim języku została zaśpiewana piosenka "Lusterka" duetu Swada i Niczos, która ubiega się o reprezentowanie Polski w konkursie Eurowizji. Jedni twierdzą, że to język lub gwara podlaska. Inni uważają, że to białoruski, ukraiński, rosyjski lub ich mieszanka. Zapytaliśmy ekspertów.

W języku podlaskim, po swojomu, po białorusku czy ukraińsku? W jakim języku śpiewają kandydaci na Eurowizję

W języku podlaskim, po swojomu, po białorusku czy ukraińsku? W jakim języku śpiewają kandydaci na Eurowizję

Źródło:
Konkret24

"Karma wróciła" - tak polscy internauci komentują rozpowszechniany w mediach społecznościowych antyukraiński przekaz, jakoby w pożarach w Los Angeles spłonęły domy generałów z Ukrainy. Rosyjska propaganda wykorzystuje nawet tragedię w Kalifornii, by zdyskredytować ukraińską armię.

Ośmiu ukraińskich generałów "straciło swoje wille"? Propaganda Kremla o pożarach w Los Angeles

Ośmiu ukraińskich generałów "straciło swoje wille"? Propaganda Kremla o pożarach w Los Angeles

Źródło:
Konkret24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich Rafał Trzaskowski zapowiedział, że jeśli zostanie wybrany, to "wszystkie ustawy, które prezydent Duda zawetował" podpisze "pierwszego dnia". Czy to możliwe? Zapytaliśmy ekspertów.

Trzaskowski: podpiszę wszystkie zawetowane przez prezydenta Dudę ustawy. Co na to prawnicy

Źródło:
Konkret24

Internauci twierdzą w mediach społecznościowych, że gęste mgły, które pojawiały się w ostatnim czasie w różnych miejscach na świecie, to sztucznie wywołane zjawisko. Nadali mu nawet nazwę - Fogvid-24. Według nich to mieszanka szkodliwych pyłów, a kontakt z nią skutkuje grypopodobnymi objawami. Ta teoria spiskowa, choć powstała w Stanach Zjednoczonych, dotarła już do Polski.

Fogvid-24, czyli "mgła śmierci", która wywołuje objawy grypopodobne. Nowa teoria spiskowa

Fogvid-24, czyli "mgła śmierci", która wywołuje objawy grypopodobne. Nowa teoria spiskowa

Źródło:
Konkret24

Wśród pierwszych decyzji prezydenta Stanów Zjednoczonych rzekomo była ta, o wstrzymaniu pomocy dla Ukrainy - twierdzą tak liczni internauci. Wyjaśniamy, co podpisał Donald Trump i jak to się ma do wspierania Ukrainy, także militarnego.

Trump "wstrzymał wszelką pomoc dla Ukrainy"? Nie

Trump "wstrzymał wszelką pomoc dla Ukrainy"? Nie

Źródło:
Konkret24

Doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki stwierdził, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał specjalną deklarację, która oznacza limity zakupu nowych ubrań, zakaz poruszania się autami spalinowymi czy zakazuje jedzenia nabiału i wędlin. Prezydencki urzędnik nie ma racji i powtarza znane od lat fałszywe przekazy.

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Czołgi, które dotarły do Polski w styczniu, rzekomo są stare i mają pochodzić z amerykańskiego demobilu - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Wyjaśniamy, jakie abramsy trafiły do Wojska Polskiego.

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według byłego premiera mniejsze miasta i gminy zostały skrzywdzone przy podziale środków budżetowych. Mateusz Morawiecki uważa, że więcej pieniędzy na mieszkańca przypadło dużym miastom. Wyjaśniamy, co polityk pomija w swoich wywodach.

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi?

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi?

Źródło:
Konkret24

- Polska ustępuje jedynie Chinom, jeśli chodzi o tempo wzrostu gospodarczego w latach 1990-2020 - stwierdził były wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński. Tłumaczymy, skąd wziął się ten przekaz i co się w nim nie zgadza.

Polska "drugą najszybciej rozwijającą się gospodarką na świecie po 1990 roku"? Wyjaśniamy

Polska "drugą najszybciej rozwijającą się gospodarką na świecie po 1990 roku"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W trakcie pożarów w Los Angeles uaktywnili się zwolennicy teorii spiskowych. Według jednej z nich w wywołanie pożarów zamieszane były "globalne elity", a ogień został podłożony celowo, aby w mieście zrealizować koncepcję smart city. Tłumaczymy, na czym polega ta teoria spiskowa.

"Teren Los Angeles jest 'resetowany'". Teoria spiskowa w obliczu pożarów w Kalifornii

"Teren Los Angeles jest 'resetowany'". Teoria spiskowa w obliczu pożarów w Kalifornii

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki rzekomo nie został wpuszczony na inaugurację prezydentury Donalda Trumpa. "Nie został wpuszczony z powodu braku dokumentów, próbował potwierdzić swoją tożsamość na Wikipedii ze swojego telefonu" - komentowali internauci. Wyjaśniamy, co widać na popularnym nagraniu.

"Morawiecki pojechał na inaugurację Trumpa z Wikipedią". Co widać na nagraniu

"Morawiecki pojechał na inaugurację Trumpa z Wikipedią". Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24