"Temperatury rosną, planeta płonie". Po co jednak ocieplać budynki. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24
Europarlament uchwalił dyrektywę budynkową. Piece na gaz i na węgiel mają odejść do lamusa
Europarlament uchwalił dyrektywę budynkową. Piece na gaz i na węgiel mają odejść do lamusaMarzanna Zielińska/Fakty TVN
wideo 2/4
Europarlament uchwalił dyrektywę budynkową. Piece na gaz i na węgiel mają odejść do lamusaMarzanna Zielińska/Fakty TVN

"Piękny pokaz ignorancji", "chyba nie do końca Pan wie jak działa izolacja", "zamieszkaj pan w namiocie" - to reakcje internautów na wpis publicysty Jana Pospieszalskiego. Ironizował w nim, że z powodu ocieplenia klimatu nie ma potrzeby ocieplania budynków, które ma rzekomo narzucać Unia Europejska w dyrektywie budynkowej. Wyjaśniamy, o co chodzi w dyrektywie, a ekspert tłumaczy, dlaczego potrzebna jest termomodernizacja budynków.

Na początku wyjaśnijmy, co to jest dyrektywa budynkowa. To potoczna nazwa Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie charakterystyki energetycznej budynków (z ang. Energy Performance of Buildings Directive, EPDB). Parlament Europejski przyjął ją 12 marca 2024 roku, a Rada Unii Europejskiej miesiąc później - 12 kwietnia. 8 maja została opublikowana w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej i stała się obowiązującym prawem.

Celem nowych przepisów jest podniesienie efektywności energetycznej i dekarbonizacja budynków do 2050 roku. Zapisano w niej kolejne kroki: do 2030 roku budynki mają emitować znacznie mniej gazów cieplarnianych, a do 2050 roku mają się stać neutralne klimatycznie, czyli emitować tyle CO2, ile jest pochłaniane np. przez przyrodę. W tym celu m.in. nowe budynki stawiane po 2030 roku mają być zeroemisyjne, a państwa członkowskie zostały zobowiązane do wyremontowania określonej liczby budynków niemieszkalnych o najgorszych parametrach energetycznych. Nowe przepisy nakazują także przystosowywanie nowych budynków do montowania instalacji fotowoltaicznych.

Liczne nieprawdy o dyrektywie budynkowej

Sama dyrektywa, jeszcze podczas prac nią i przed ostatecznym przyjęciem, wzbudzała wiele emocji. Już ponad rok temu politycy Konfederacji straszyli nią i nazywali "dyrektywą wywłaszczeniową. Według nich "doprowadzi do wywłaszczenia Polaków z ich własnych mieszkań i ich własnych domów", jeśli ci nie przeprowadzą termomodernizacji budynków.

W marcu pojawił się przekaz o tym, że EPDB nakazuje montowanie paneli fotowoltaicznych w każdym domu - wykazaliśmy w Konkret24, że ta interpretacja wzięła się z błędnego tłumaczenia na język polski.

Nieprawdy o niej są także wykorzystywane w trwającej kampanii do Parlamentu Europejskiego. Na początku maja była premier Beata Szydło, która ubiega się o ponowny wybór do PE, przekonywała, że dyrektywa nakazuje wymianę pieców gazowych, nawet jeśli te były niedawno zainstalowane z dofinansowaniem z rządowego programu "Czyste powietrze". Wyjaśniliśmy, że "co prawda do dyrektywy wpisano stopniowe wycofywanie kotłów na paliwa kopalne do 2040 roku, ale ten cel nie jest wiążący. Państwa członkowskie mają jedynie przedstawić plan działania, w ramach którego chciałyby wycofywać takie kotły do 2040 roku - lecz nie oznacza to, że wszystkie mają zniknąć do tej daty".

W związku z dyrektywą "należy ocieplać budynki..."

W podobnym tonie jest utrzymany wpis, który w serwisie X zamieścił 12 maja Jan Pospieszalski - muzyk, dziennikarz i publicysta. W TVP współtworzył kilka programów już w latach 90. ubiegłego wieku. Między 2016 a 2021 prowadził w TVP1 program "Warto rozmawiać". Audycję zdjęto z anteny po odcinku, w którym pojawiły się krytyczne opinie o rządowej strategii walki z epidemią koronawirusa.

Publicysta napisał: "Zgodnie z dyrektywą budynkową w Warszawie (moje okolice) już się zaczyna ocieplanie budynków 10 cm warstwą styropianu. Jak wiadomo temperatury rosną, planeta płonie i będziemy się zaraz wszyscy smażyć, więc należy ocieplać budynki…" (pisownia wszystkich postów oryginalna). Do wpisu załączył trzy zdjęcia pokazujące docieplanie bloku mieszkalnego.

Wprowadzający w błąd post opublikowany na koncie Jana Pospieszalskiego 12 maja 2024 roku.x.com

Pospieszalski w swoim wpisie sugeruje więc - za pomocą ironii - że nie ma potrzeby ocieplania budynków wobec zmian klimatycznych, tym samym bezzasadna jest dyrektywa budynkowa.

Internauci: "Piękny pokaz ignorancji"

Do tej pory post publicysty wyświetlono ponad 264 tys. razy. Polubiło go ponad 880 użytkowników, udostępniło ponad 200. Wzbudził spore emocje wśród internautów i spotkał się też ze sporą krytyką. "To po co w ogóle budynki? Zamieszkaj pan w namiocie"; "Chyba nie do końca Pan wie jak działa izolacja"; "Ale odróżnia Pan izolację termiczną od ogrzewania?", "Piękny pokaz ignorancji"; "Serio ma pan problem, że mieszkańcy jakiegoś bloku będą mniej płacić za ogrzewanie?! Okeeej" - pisali.

Wielu próbowało tłumaczyć Pospieszalskiemu, że się myli: "To się, zdaje się, fachowo nazywa izolacja. Izolacja, jak wiemy, chroni także przed ciepłem. Cieszę się, że mogłam pomóc"; "A wiesz głąbie, że zimą możesz trzymać w termosie gorącą herbatę, a latem zimny napój? W tym samym termosie - magia"; "Ale wie Pan, że dzięki temu ciepło bedzie po prostu tańsze?".

Czy ocieplenie budynków przydaje się latem? A może nie ma to sensu, bo "będziemy się zaraz wszyscy smażyć"? Zapytaliśmy eksperta.

Ocieplenie sprzymierzeńcem w lecie, jak i w zimie

"'Ocieplanie budynków' jest potocznym terminem oznaczającym przykrycie dodatkową warstwą materiału termoizolacyjnego powierzchni ścian zewnętrznych" - zauważa w komentarzu dla Konkret24 profesor Leszek Pająk z Wydziału Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie (AGH).

"Materiał termoizolacyjny, w warunkach zimowych (gdy temperatura otoczenia jest niższa od temperatury wewnętrznej) redukuje moc traconą przez ścianę budynku do otoczenia. Dzięki redukcji mocy traconej jesteśmy w stanie ograniczyć ilość energii, jaką potrzebujemy do ogrzania budynku. Warto zauważyć, że materiał termoizolacyjny działa również w lecie, w sytuacjach, gdy temperatura otoczenia jest wyższa od temperatury wewnątrz budynku" - stwierdza dalej profesor AGH.

"'Ocieplenie budynku' pomaga zredukować ilość energii zużywanej przez instalację klimatyzacyjną, ponieważ mniej energii wnika do środka. 'Ocieplenie budynków' jest zatem sprzymierzeńcem utrzymania w jego wnętrzu komfortowych warunków termicznych zarówno w lecie jak i w zimie" - wyjaśnia prof. Pająk. "Siłą rzeczy, ze względu na większą różnicę temperatury między wnętrzem budynku a otoczeniem w zimie, większych efektów spodziewać się można po 'ociepleniu' w okresie zimowym. Latem efekt jest również obserwowany" - dodaje.

Profesor Pająk zwraca uwagę na jeszcze jedną zaletę termoizolacji budynków: "dobrze ocieplony budynek przez pewien czas, w masywnej części ściany akumuluje ciepło i chłód, które możemy wykorzystywać do pasywnego (bez wykorzystania nośników energii napędowej) wyrównywania temperatury w jego wnętrzu". To istotne w okresach poprzedzających początek sezonu grzewczego i kończących sezon grzewczy gdy mamy spore dobowe zmiany temperatury.

"Osobiście uważam, że w dzisiejszych czasach (przy obecnych cenach nośników energii) stosowanie 10 cm warstwy styropianu to już za mało" - stwierdza ekspert. "Warto zauważyć, że optymalna grubość izolacji ścian zewnętrznych zależy od cen nośnika zużywanej energii, a obowiązuje trend: im wyższa cena nośnika energii, tym grubszą warstwę materiału termoizolacyjnego opłaca się zastosować. Warstwa 10 cm styropianu była standardem w czasach, gdy energia była o połowę tańsza. Oczywiście zawsze mamy problemy techniczne: dostępność terenu, konieczność wymiany okuć blacharskich, zagłębienie otworów okiennych w elewacji. Zdrowy rozsądek jest najważniejszy" - ocenia profesor Pająk.

Post Pospieszalskiego na X otrzymał już informację kontekstową od społeczności serwisu. Brzmi ona: "Termoizolacja budynku nie tylko chroni budynek przed ucieczką ciepła zimą, ale i przed wysoką temperaturą, gdy jest cieplej". Powołuje się na materiał opublikowany w czerwcu 2019 roku na stronie Polskiego Stowarzyszenia Producentów Styropianu (PSPS) pt. "Dlaczego ocieplenie domu styropianem chroni przed upałem?".

"Latem termoizolacja pełni równie ważną rolę – zapobiega nagrzewaniu się pomieszczeń" - czytamy w materiale PSPS. Wypowiada się w nim mgr inż. Marcin Jaroszyński z tego samego stowarzyszenia. "Przepływ ciepła w budynku następuje zawsze od strony cieplejszej do zimniejszej. Latem izolacja przegród hamuje ten proces, zwiększając pojemność cieplną konstrukcji i wydłużając czas nagrzewania się bryły budynku" - wyjaśnia w przekazanym komentarzu.

"Odklejeni od zdrowego rozsądku"

Dzień po publikacji postu Pospieszalskiego, odniósł się do niego dziennikarz naukowy Tomasz Borejza. W felietonie pt. "Pospieszalski na wojnie ze styropianem. 'Odklejeni od zdrowego rozsądku'" opublikowanym na portalu SmogLab.pl, Borejza zauważa, że wpis publicysty jest przykładem "choroby", która toczy prawicę. W Polsce "prawica ze słusznej krytyki kilku dziwnych pomysłów unijnych biurokratów przeszła do totalnej wojny z dbałością o środowisko naturalne, a nawet - jak widać tutaj - z oszczędzaniem pieniędzy" - zauważa dziennikarz.

Takie podejście ocenia jako niemądre. "Środowisko naturalne nie jest w najlepszym stanie (ciekawych rzetelnej diagnozy zapraszam do książki 'Odwołać katastrofę') i są poważne zagrożenia dla jego stabilności. Nie tylko klimatyczne. Także te związane z ginącymi owadami, produkcją żywności, nawozami sztucznymi i stanem naszych rzek. Kiedy prawica potępia w czambuł każdą rzecz, którą proponuje Unia Europejska i zieloni, to do kosza wyrzuca też te mające sens. Takie jak program termomodernizacji domów" - stwierdza Borejza.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Według rozpowszechnianego w sieci cytatu prezydent Andrzej Duda miał na szczycie w Szwajcarii wzywać do "dekolonizacji" Rosji, a konkretnie: do jej podziału "na 200 państw etnicznych". To dezinformacja, szerzona także na prorosyjskich stronach. Słowa polskiego prezydenta zostały przeinaczone.

Duda zaproponował "podział Rosji na 200 państw etnicznych"? Co dokładnie powiedział

Duda zaproponował "podział Rosji na 200 państw etnicznych"? Co dokładnie powiedział

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Wałbrzychu miał się pojawić jakiś autokar z uchodźcami z Afryki, od kilku dni jest rozpowszechniana w mediach społecznościowych - w różnej formie. Nie jest prawdziwa. Wygląda to na skoordynowaną akcję, której celem jest wywołanie negatywnych emocji wobec migrantów i uchodźców w Polsce.

"Zaczęło się", "autokar z uchodźcami w Wałbrzychu". Uwaga na fałszywkę

"Zaczęło się", "autokar z uchodźcami w Wałbrzychu". Uwaga na fałszywkę

Źródło:
Konkret24

"A czy państwo otrzymali już powołanie na ćwiczenia wojskowe..." - tego typu komentarze krążą w mediach społecznościowych w reakcji na publikowane w sieci karty powołań do wojska. Według nagłaśnianego przekazu wojsko ma teraz wysyłać więcej takich kart i to do osób "z łapanki". Uspokajamy i wyjaśniamy.

"Zapukało do mnie wojsko". Co wiemy o kartach powołań

"Zapukało do mnie wojsko". Co wiemy o kartach powołań

Źródło:
Konkret24

Krążąca w mediach społecznościowych zbitka zdjęć ma dowodzić, że podczas trwającej teraz wojny Palestyńczycy namalowali na ośle flagę Izraela, a potem go zabili. Jednak te fotografie nie są ze sobą powiązane i nie mają nic wspólnego z tym, co obecnie się dzieje w Gazie. To fake news.

Osioł z namalowaną flagą Izraela zamęczony przez "dzieci z Gazy"? To nieprawda

Osioł z namalowaną flagą Izraela zamęczony przez "dzieci z Gazy"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

W sieci rozchodzi się opowieść o tym, jak to prezydent Wołodymyr Zełenski rzekomo kupił kasyno i hotel na Cyprze - posty o tym wrzucane są przy okazji różnych wypowiedzi dotyczących Ukrainy. To kolejny przykład historii stworzonej przez rosyjską propagandę po to, by zdyskredytować ukraińskiego prezydenta - ale też tych, którzy pomagają Ukrainie. W tym między innymi polski rząd.

Zełenski, hotel i kasyno na Cyprze. Jak rosyjska propaganda tworzy napięcia dyplomatyczne

Zełenski, hotel i kasyno na Cyprze. Jak rosyjska propaganda tworzy napięcia dyplomatyczne

Źródło:
Konkret24

Uczestnicy rolniczego protestu w Brukseli utrzymują, że jedną z przyczyn interwencji policji był fakt, że nieśli polskie flagi. Tak samo sugerował w swoim tekście rolniczy portal. Brukselska policja wyjaśnia, dlaczego polscy rolnicy "zostali poproszeni o przeniesienie się" w inne miejsce. Nie o flagę chodziło.

Rolnicy w Brukseli "osaczeni", bo "chodzili z polską flagą"? Policja wyjaśnia powód

Rolnicy w Brukseli "osaczeni", bo "chodzili z polską flagą"? Policja wyjaśnia powód

Źródło:
Konkret24

Jedni krytykują grafiki zdobiące autokar polskiej reprezentacji na Euro 2024, inni oburzają się, że taki sam autobus dostała reprezentacja Ukrainy. Dlaczego tak jest i skąd takie zdobienie wozów? Wyjaśniamy.

"Ukraina ma taki sam autobus jak Polska"? Nie tylko ona

"Ukraina ma taki sam autobus jak Polska"? Nie tylko ona

Źródło:
Konkret24

Jedni twierdzą, że zastrzeganie numeru PESEL to wstęp do likwidacji gotówki, inni - że chodzi o większą inwigilację obywateli. Wokół nowej usługi narosło już wiele fałszywych przekazów. Weryfikujemy je.

"Jest drugie dno" przy zastrzeżeniu numeru PESEL? Rozwiewamy mity

"Jest drugie dno" przy zastrzeżeniu numeru PESEL? Rozwiewamy mity

Źródło:
Konkret24

Samolot podnosi się z pasa startowego, gdy tuż za nim, na tym samym pasie, ląduje już inny - taką scenę widać na filmie opublikowanym w mediach społecznościowych. Komentujący uznał to "przykład synchronizacji lądowania", ale wielu internautów nie wierzy w prawdziwość filmu. Jaka jest prawda?

"Ciekawy przykład synchronizacji" lądowania i startu samolotów? Wręcz przeciwnie

"Ciekawy przykład synchronizacji" lądowania i startu samolotów? Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS i Suwerennej Polski wykorzystują pismo wysłane przez Podlaski Urząd Wojewódzki do samorządowców jako dowód, jakoby rząd wydał "polecenie szukania miejsc na ośrodki dla nielegalnych migrantów". To przekaz nieprawdziwy, wzbudzający niepokój w lokalnej społeczności. Dokument dotyczy czego innego, a procedurę tę opisał dwa lata temu rząd Zjednoczonej Prawicy.

Rząd "szuka miejsc dla nielegalnych migrantów" na Podlasiu? O co chodzi z pismem wojewody

Rząd "szuka miejsc dla nielegalnych migrantów" na Podlasiu? O co chodzi z pismem wojewody

Źródło:
Konkret24

Według wielu internautów polsko-rosyjskę granicę na Mierzei Wiślanej wyznacza niski płot z siatki. Nagrania i zdjęcia publikowane w mediach społecznościowych pokazują dość liche ogrodzenie, które biegnie w poprzek plaży. Tyle że granica państwowa przebiega w innym miejscu i w inny sposób jest ochraniana. Wyjaśniamy.

"Tak wygląda nasza granica z Rosją"? Nie. Wygląda inaczej

"Tak wygląda nasza granica z Rosją"? Nie. Wygląda inaczej

Źródło:
Konkret24

W rozpoczynającym się jutro posiedzeniu Sejmu już nie będą brać udziału, a na mandaty posłów Parlamentu Europejskiego jeszcze czekają. Wyjaśniamy, jaka jest teraz sytuacja posłów, którzy w wyniku niedzielnych wyborów pojadą do Brukseli. I kiedy ich miejsca w Sejmie zostaną uzupełnione.

25 wybranych. Jeszcze nie są europosłami, a w Sejmie już nie zagłosują

25 wybranych. Jeszcze nie są europosłami, a w Sejmie już nie zagłosują

Źródło:
Konkret24, PAP

"W zamian za to wejdą prażone chrząszcze", "chyba trzeba wyjść z Unii, bo za chwile nic nie zjemy" - piszą oburzeni internauci, komentując rozpowszechnianą w sieci informację, jakoby Unia Europejska zakazała produkcji chipsów o smaku bekonowym. Tylko że to fake news. Chodzi o inny zakaz.

Unia zakazała chipsów o smaku bekonu? To nie tak, wyjaśniamy

Unia zakazała chipsów o smaku bekonu? To nie tak, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Czy Mariusz Kamiński, Maciej Wąsik i Daniel Obajtek mogą się już czuć bezpieczni, bo immunitet europosła "nie dotyczy czynów popełnionych przed wyborem"? Dyskusja na ten temat rozpoczęła się w sieci zaraz po ogłoszeniu wstępnych wyników głosowania. Tłumaczymy, czym różnią się sytuacje trójki przyszłych europosłów.

Immunitet europosła "nie dotyczy czynów popełnionych przed otrzymaniem mandatu"? To zależy

Immunitet europosła "nie dotyczy czynów popełnionych przed otrzymaniem mandatu"? To zależy

Źródło:
Konkret24

Podczas wizyty w Brukseli Jarosław Kaczyński przestrzegał przed "szaleństwem klimatycznym". Mówił, że człowiek nie wpływa na zmiany klimatu. Sugerował, że aby zredukować emisję CO2 do zera, trzeba by "zlikwidować ludzi w Europie". Przywoływał wątpliwe tezy naukowe. Nic z tego nie jest prawdą.

Kaczyński mówi o "szaleństwie klimatycznym" Brukseli. Cztery fałsze naraz

Kaczyński mówi o "szaleństwie klimatycznym" Brukseli. Cztery fałsze naraz

Źródło:
Konkret24

Telewizja Polska udostępniła redakcji Konkret24 informacje o zarobkach Jacka Kurskiego w latach 2016-2023. Startujący teraz do Parlamentu Europejskiego z list PiS były prezes TVP zarobił w sumie ponad 4,6 miliona złotych brutto. Wynagrodzenie rosło z roku na rok, w samym 2020 roku było to ponad milion.

Ile Jacek Kurski zarobił w TVP? Mamy pełne dane

Ile Jacek Kurski zarobił w TVP? Mamy pełne dane

Źródło:
Konkret24

W popularnym przekazie Niemcy i niemiecka firma rzekomo mają kontrolować poszukiwania "złóż surowców krytycznych" w okolicy Suwałk. Bogate złoża m.in. tytanu i wanadu jakoby "mają trafić do UE, a głównie do Niemiec". Poszukiwania rzeczywiście miały miejsce, ale ich celem wcale nie było wydobycie.

Na Suwalszczyźnie poszukują złóż krytycznych, "które mają trafić do Niemiec"? Wyjaśniamy

Na Suwalszczyźnie poszukują złóż krytycznych, "które mają trafić do Niemiec"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po polskich ulicach "chodzą nielegalni, niezidentyfikowani migranci" - alarmują politycy PiS i Suwerennej Polski. Opowiadają, że relokacja w ramach paktu migracyjnego się już zaczęła, bo Niemcy przysłali nam tysiące migrantów "w ostatnich kilku miesiącach". Przestrzegamy: to przekaz fałszywy. Pakt migracyjny nie wszedł w życie, nie ma relokacji w jego ramach. Wyjaśniamy, jakie dane wykorzystano w tej narracji.

Prawica: "pakt migracyjny już działa", "Polska przyjmuje migrantów z Niemiec". Nie, to fałsz

Prawica: "pakt migracyjny już działa", "Polska przyjmuje migrantów z Niemiec". Nie, to fałsz

Źródło:
Konkret24

Pomagaliśmy straży pożarnej i szpitalom, nie braliśmy pieniędzy dla siebie, prawo na to pozwalało - tłumaczą politycy Suwerennej Polski i PiS, odpierając zarzuty w aferze Funduszu Sprawiedliwości. Rafał Bochenek mówi o "odwracaniu pojęć" i "nadawaniu nowego znaczenia" temu, co robił rząd Zjednoczonej Prawicy. Jednak to Suwerenna Polska stosuje strategię "odwracania pojęć" i manipuluje opinią publiczną. Wyjaśniamy.

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Manipulacje Suwerennej Polski po ujawnieniu taśm

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Manipulacje Suwerennej Polski po ujawnieniu taśm

Źródło:
Konkret24

"Ktoś wie co to za bydło było wczoraj na Placu Zamkowym?" - zapytał jeden z internautów, którego wpis ze zdjęciem pokazującym zaśmieconą ulicę zatacza coraz szersze kręgi w sieci. Nie ma ono jednak nic wspólnego z wiecem w Warszawie.

Tak wyglądał plac Zamkowy w Warszawie po manifestacji 4 czerwca? To inne miasto

Tak wyglądał plac Zamkowy w Warszawie po manifestacji 4 czerwca? To inne miasto

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na wiecach uspokaja Polaków, że żyją w bezpiecznym kraju. Tłumaczy, że "rozpoczął to jego świętej pamięci brat, kiedy został ministrem sprawiedliwości". Wtedy to bowiem według prezesa PiS przestępczość w Polsce zaczęła spadać. Dane pokazują raczej trend przeciwny.

Jarosław o Lechu: "mocno dokręcił śrubę" i przestępczość "zaczęła spadać". Dane nie potwierdzają

Jarosław o Lechu: "mocno dokręcił śrubę" i przestępczość "zaczęła spadać". Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

"Wystarczyło kilka miesięcy rządów koalicji 13 grudnia, a zyski Orlenu spadają" - oświadczył poseł PiS Radosław Fogiel, komentując wyniki spółki za pierwszy kwartał 2024 roku. Eksperci przeanalizowali dokładnie te dane i wskazują rzeczywistych "trzech głównych winowajców".

Fogiel o spadku zysku Orlenu po "kilku miesiącach rządów". Eksperci: oto winowajcy

Fogiel o spadku zysku Orlenu po "kilku miesiącach rządów". Eksperci: oto winowajcy

Źródło:
Konkret24

Kandydatka PiS do europarlamentu Małgorzata Gosiewska broni prezesa partii - jej zdaniem Jarosław Kaczyński nigdy nie mówił, że migranci przenoszą pasożyty. Przypominamy, kiedy takie słowa padły.

Kaczyński, migranci i pasożyty. Gosiewska: nie ma takiego cytatu. Jest

Kaczyński, migranci i pasożyty. Gosiewska: nie ma takiego cytatu. Jest

Źródło:
Konkret24

Europoseł Adam Bielan twierdzi, że obecna koalicja rządząca nie protestowała w 2017 roku przeciwko ustawie, która zmieniła zasady funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości. To nieprawda. Przypominamy, jak wyglądało głosowanie nad ustawą z wrzutką o Funduszu.

Bielan: obecnie rządzący nie protestowali, gdy zmieniano przepisy o Funduszu Sprawiedliwości. To nieprawda

Bielan: obecnie rządzący nie protestowali, gdy zmieniano przepisy o Funduszu Sprawiedliwości. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po meczu siatkarskim w Suwałkach pojawiły się informacje o rzekomym wpuszczaniu za darmo ukraińskich kibiców. Te doniesienia nie są prawdziwe, a ich celem jest antagonizowanie obu narodów.

"Polscy kibice 130 złotych za bilet, Ukraińcy za darmo"? Nieprawda

"Polscy kibice 130 złotych za bilet, Ukraińcy za darmo"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Były prezes Rządowego Centrum Legislacji Krzysztof Szczucki twierdzi, że nie wykorzystywał tego stanowiska i publicznych pieniędzy do walki o fotel posła. Prześledziliśmy jego aktywności w okręgu, z którego startował. Już w prekampanii prezes RCL jeździł tam, by przekazać wozy strażakom, wspierać lokalnych polityków PiS, odsłaniać pomnik, wmurowywać kamień węgielny, rozdawać na ulicy kwiaty czy nawet papieskie encykliki.

"Co w tym złego?". Jak Szczucki za publiczne pieniądze promował samego siebie

"Co w tym złego?". Jak Szczucki za publiczne pieniądze promował samego siebie

Źródło:
Konkret24

W przekazie polityków Prawa i Sprawiedliwości rząd znacząco obniżył 14. emeryturę i wprowadził "program 1000 minus". Tyle że wysokość tego świadczenia była znana już dawno i zapisana w przepisach przyjętych jeszcze w 2021 roku, a ubiegłoroczna nadzwyczajna podwyżka wynikała z pomyłki Jarosława Kaczyńskiego.

PiS: rząd obniża 14. emeryturę. Takie przepisy przyjęto już w 2021 roku. Wyjaśniamy

PiS: rząd obniża 14. emeryturę. Takie przepisy przyjęto już w 2021 roku. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24