FAŁSZ

"Jak nie płacić za gaz w 2023 roku"? NASK ostrzega przed oszustwami w internecie

Źródło:
Konkret24
Cyberoszuści są coraz sprytniejsi, ale policja ma pomysł, jak ich zwalczać
Cyberoszuści są coraz sprytniejsi, ale policja ma pomysł, jak ich zwalczaćMichał Gołębiowski | Fakty po południu TVN24
wideo 2/5
Cyberoszuści są coraz sprytniejsi, ale policja ma pomysł, jak ich zwalczaćMichał Gołębiowski | Fakty po południu TVN24

Zachęcają do poznania sposobu jak "nie płacić za gaz" i jak szybko zarobić inwestując "w projekty państwowe". Dla uwiarygodnienia swoich ofert używają wizerunku prezydenta i premiera. Eksperci ostrzegają: to prawdopodobna próba wyłudzenia danych i oszustwa.

W połowie sierpnia na Twitterze, Facebooku i Pintereście pojawiły się posty odsyłające do artykułów o oszczędzaniu. "Jak nie płacić za gaz w 2023 roku w Polsce"; "Wszystko wreszcie stało się jasne dzięki niedawnemu wywiadowi" - takimi hasłami zachęcano do kliknięcia w linki. Aby zachęcić internautów do interakcji, autorzy postów wykorzystywali zdjęcia starszych osób. Alternatywnie używali też zdjęć prezydenta Andrzeja Dudy oraz premiera Mateusza Morawieckiego.

FAŁSZ
Posty z linkami do strony wykorzystywanej do wyłudzania danychFacebook/Pinterest/Twitter

Prezydencki "dekret" i zachęta do pozostawienia danych

Pinterest zablokował już linki osadzone w postach, ale wpisy publikowane na Twitterze i Facebooku wciąż odsyłają do strony internetowej ze zmyślonym wywiadem z prezydentem. "Andrzej Duda podpisał dekret, dzięki któremu teraz każdy Polak będzie mógł inwestować w projekty państwowe i otrzymywać stabilny pasywny dochód w wysokości powyżej 12 000 złotych miesięcznie!" - brzmi tytuł tej publikacji.

Prezydent miał namawiać do inwestowania w "projekt Baltic Pipe". "To nic skomplikowanego, wystarczy złożyć wniosek na stronie projektu, a następnie wkrótce do Ciebie zadzwonią i pomogą złożyć pierwszą inwestycję" - te słowa przypisano Andrzejowi Dudzie. Rzekomy wywiad z prezydentem zilustrowano kilkoma zdjęciami prezydenta w towarzystwie nieprzedstawionej z nazwiska dziennikarki.

FAŁSZ
Fragment strony internetowej, na której opublikowano zmyślony wywiad z prezydentemstrona www do której kierują reklamy

Niżej na stronie znalazł się link do kolejnej strony internetowej. Umieszczono na niej logotyp i nazwę Gaz-System, operatora gazociągu Baltic Pipe. Na stronie jest formularz, w którym można zostawić swoje imię, nazwisko i dane kontaktowe. Niżej są niby komentarze zadowolonych klientów. "Przyjaciele, to mój pierwszy tydzień w projekcie. Otrzymałem zaproszenie na start systemu! W ciągu pierwszych 2 tygodni zarobiłem 6400 zł z mojej inwestycji tylko 1000 zł" - miał napisać jeden z nich (pisownia oryginalna).

FAŁSZ
Twórcy fałszywej kampanii zachęcają do pozostawienia swoich danychstrona www do której kierują reklamy

Program inwestycyjny umożliwiający ogromne zyski bez ryzyka jest oczywiście nieprawdziwy. Sposób komunikowania się z internautami za pośrednictwem opisanych wyżej stron internetowych jest podobny do zidentyfikowanych w przeszłości kampanii, których celem jest wyłudzenie danych. Ostatecznym celem wielu takich kampanii było nakłonienie internautów do przelania pieniędzy na konta oszustów. Wyjaśniamy.

Fikcyjny wywiad, fikcyjny produkt finansowy

Wywiad z Andrzejem Dudą został zmyślony - prezydent nigdy go nie udzielił. Duda nie mógł wydać żadnego dekretu, bo takich aktów prawnych nie ma bowiem w polskiej konstytucji i w polskim systemie prawnym. Głowa państwa podpisuje lub odmawia podpisania ustaw. Ma również inicjatywę ustawodawczą. Lista aktów urzędowych, w których wydawaniu prezydent nie potrzebuje kontrasygnaty premiera, jest wymieniona na prezydenckiej stronie. Nie ma wśród nich dekretów, czyli aktów prawnych o mocy ustawy.

Do zilustrowania fikcyjnej rozmowy posłużono się zdjęciami z autentycznego wywiadu prezydenta dla telewizji BBC z 13 marca 2022 roku. Zapytaliśmy Kancelarię Prezydenta czy wie o wykorzystaniu wizerunku głowy państwa w tym materiale i czy podjęła w tej sprawie jakieś działania. Jeszcze czekamy na odpowiedź.

PRAWDA
Wywiad prezydenta Andrzeja Dudy dla BBC, 13 marca 2022 rokuTwitter/BBC

Podobne kampanie, wykorzystujące nazwę Gaz-System, operatora gazociągu Baltic Pipe, trwają co najmniej od listopada 2022 roku. Wówczas bowiem na stronie internetowej Baltic-pipe.eu pojawiło się ostrzeżenie: "GAZ-SYSTEM ostrzega przed fałszywymi publikacjami, stanowiącymi próbę wyłudzenia pieniędzy lub danych osobowych, które bezprawnie wykorzystują logo i projekty inwestycyjne naszej spółki. Oświadczamy, że GAZ-SYSTEM nie prowadzi żadnych działań nakłaniających do inwestowania na rzecz spółki".

PRAWDA
Ostrzeżenie na stronie baltic-pipe.eu - prawdziwej stronie bałtyckiego gazociąguBaltic-pipe.eu

"Podane przez Pana linki są przykładem fałszywych publikacji i zostały zgłoszone przez Operatora Gazociągów Przesyłowych GAZ-SYSTEM S.A. do CSIRT KNF (Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego polskiego sektora finansowego)" - przekazał Konkret24 Tomasz Pietrasieński z Gaz-System.

Dochodzenie i... umorzenie

Gaz-System powołał zespół roboczy złożony z przedstawicieli m.in. pionów cyberbezpieczeństwa, prawnego i komunikacji, który zajmuje się identyfikacją, diagnozą i obsługą takich spraw. Spółka przeanalizowała wszystkie zidentyfikowane fałszywe kampanie internetowe, a o szczegółach poinformowała odpowiednią komórkę Komisję Nadzoru Finansowego. W zgłoszeniach przekazano łącznie 1583 linki, 16 numerów telefonów i jeden adres e-mail.

Spółka podkreśla ponadto, że o zagrożeniu szeroko informowała we wszystkich dostępnych kanałach komunikacji: na stronach internetowych (w tym na stronie głównej), w mediach społecznościowych, czy odpowiadając na zapytania klientów.

Gaz-System zawiadomił o sprawie organy ścigania. Wszczęto dochodzenie w sprawie o przestępstwo opisane w art. 13 Kodeksu karnego (Usiłowanie. Udolność i nieudolność) w związku m.in. z art. 286 kk dotyczącym oszustwa. Dochodzenie prowadzone było przez Komendę Rejonową Policji Warszawa II, a nadzorowane przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie. "Ostatecznie jednak, 3 marca 2023 r. GAZ-SYSTEM zawiadomiony został o umorzeniu ww. dochodzenia, w wyniku postanowienia prokuratora Prokuratury Okręgowej w Warszawie" - informuje spółka.

NASK: Oszuści tworzą strony podszywające się pod znane spółki czy firmy

O internetową kampanię zapytaliśmy zespół CERT Polska działający w strukturach NASK (Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej - Państwowego Instytutu Badawczego). Eksperci nie przesłali konkretnych informacji o tej konkretnej próbie wyłudzenia. Przestrzegają jednak przed analogicznym schematem oszustw sposobem "na inwestycje", który wykorzystuje autorytet osób publicznych. Oszuści tworzą strony podszywające się pod znane spółki czy firmy. Strony takie często przyjmują postać fałszywego artykułu prasowego, w którym wypowiada się polityk, aktor czy prezenter telewizyjny. Strony są następnie reklamowane w mediach społecznościowych lub poprzez wiadomości spam.

NASK wyjaśnia, że po wypełnieniu przez internautę formularza na stronie internetowej następuje kontakt ze strony oszustów. Udając przedstawicieli handlowych oszuści nakłaniają do wykonania przelewu.

Sama platforma stworzona jest w taki sposób, aby zawsze wskazywać wzrost inwestycji oraz zachęcać użytkownika do wpłacania większych kwot. Oczywiście, przelane pieniądze nie są w rzeczywistości inwestowane i nie można ich wypłacić.

NASK ostrzega, że klikanie w tego typu linki zawsze niesie za sobą pewne ryzyko i lepiej tego unikać. Najczęściej celem przestępców nie jest instalacja szkodliwego oprogramowania. Zwykle chodzi o pozyskanie danych osobowych lub pieniędzy. "Podanie swoich danych kontaktowych może prowadzić do natarczywych telefonów od oszustów, mogą one zostać także potencjalnie wykorzystane do prób innych oszustw" - przestrzegają eksperci.

Co zrobić, by zabezpieczyć się przed niebezpieczeństwem? NASK zachęca internautów do czujności i bieżącego zgłaszanie incydentów cyberbezpieczeństwa poprzez stronę Incydent.cert.pl. Eksperci wspominają jednocześnie o odpowiedzialności firm informatycznych. "Jeżeli nie zostanie dokonana efektywna zmiana procedur i algorytmów na platformach społecznościowych i platformach reklamowych, to tego typu złośliwe aktywności mogą się powtarzać" - oceniają.

"Czeskie" reklamy z Hołownią i phishing

W Konkret24 informowaliśmy już o podobnych schematach internetowych oszustw. W lutym 2021 roku pisaliśmy o przykuwających uwagę internautów dziwnych reklamach, w których wykorzystano zdjęcie Szymona Hołowni. Same reklamy były w języku czeskim. Była to prawdopodobnie kolejna kampania, za którą kryła się próba wyłudzenia danych i pieniędzy.

FAŁSZ
Fałszywa reklama zamieszczona na jednym z niemieckich portali
Fałszywa reklama zamieszczona na jednym z niemieckich portaliFałszywa reklama zamieszczona na jednym z niemieckich portali

Już w grudniu 2020 roku na stronach Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pojawiło się ostrzeżenie przed reklamami inwestycji, w których to przekazach wykorzystywane są wizerunki znanych osób. "Konsekwentnie ostrzegamy przed inwestycjami alternatywnymi, które obiecują ponadprzeciętne zyski w krótkim czasie i rzekomo bez ryzyka. Czerwona lampka powinna się zapalić konsumentom na hasła takie jak 'zarabianie bez wychodzenia z domu' czy 'Pani X kiedyś była sprzątaczką, teraz zarabia miliony'"- przestrzegał cytowany na stronie UOKiK prezes urzędu Tomasz Chróstny.

Metoda phishingu, czyli "łowienia" danych, to jeden z najbardziej popularnych sposobów na wyłudzanie poufnych informacji od internautów. Oszustwo często przybiera bardziej wyrafinowane formy niż nakłonienie do dobrowolnego przekazania danych. Oszuści tworzą fałszywe strony zaufanych portali społecznościowych, na przykład Facebooka, i skłaniają użytkowników do podania tam swoich loginów i haseł, danych osobowych, numerów kart kredytowych czy PIN-ów.

W lutym 2020 roku opisaliśmy rozprowadzaną w mediach społecznościowych fałszywą informację o porwaniu dziecka. W ten sposób oszuści wykorzystują emocje ludzi, którzy chcą w jakiś sposób pomóc, udostępniając post. Na docelowej stronie internetowej rzekomo znajdował się film przedstawiający moment porwania. Aby go obejrzeć, internauta musiał zalogować się do stworzonej przez oszustów fikcyjnej strony, przypominającej Facebooka. W ten sposób przekazywał swoje dane logowania do tego serwisu.

Aktualizacja 14 września

14 września biuro prasowe Kancelarii Prezydenta RP przekazało Konkret24, że wie o bezprawnym wykorzystaniu wizerunku głowy państwa w podobnych materiałach. "Prezydent RP nigdy nie rekomendował inwestowania, o którym mowa w tych 'reklamach'" - podkreślił autor odpowiedzi i dodał, że Andrzej Duda nie wspiera, ani nie zachęca do inwestowania w projekty komercyjne - tym bardziej w inwestycje wysokiego ryzyka i oferowane przez bliżej nieokreślone podmioty. Uzyskane informacje i dowody Kancelaria Prezydenta przekazała organom ścigania oraz m.in. prezesowi UOKiK. "Stale monitorowana jest sytuacja, w tym przygotowywane są kolejne powiadomienia organów ścigania" - zaznacza biuro prasowe.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Facebook/Pinterest/Twitter

Pozostałe wiadomości

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego przekazanych we wtorek po południu wynika, że wówczas zarejestrowano już ponad pięć tysięcy protestów wyborczych i wciąż były "worki do otwarcia". Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

"Obrzydliwe"; "hajs od sponsorów"; "sprzedaliście się" - tak internauci komentują wpis, który jakoby napisali organizatorzy Parady Równości. W poście mieli oni wyrazić swoją sympatię do deweloperów i zachęcać do ich wspierania. Ale jedna rzecz się nie zgadza.

Parada Równości przychylnie o deweloperach? To już nie ich konto

Parada Równości przychylnie o deweloperach? To już nie ich konto

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24

Polska inwestuje w rozwój odnawialnych źródeł energii, a mimo to ceny prądu nie spadają. Ministra klimatu nie potrafiła podać powodów takiej sytuacji, dlatego zamiast niej zrobili to eksperci.

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Źródło:
TVN24+

Trzy raporty wskazują na poważne problemy TikToka podczas kampanii prezydenckiej w Polsce: od stronniczości algorytmu, po niedostateczne oznaczanie wprowadzających w błąd treści. Prezentujemy kluczowe ustalenia, opinię eksperta oraz stanowisko samej platformy.

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

Źródło:
Konkret24

Cena prądu ma się jakoby zwiększyć aż o 100 zł miesięcznie - twierdzą niektórzy internauci. Zestawiają to z rzekomą podwyżką płacy minimalnej o 3,70 zł albo 4,70 zł. Ale żadna z tych kwot nie jest prawdziwa. Wyjaśniamy.

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Kalifat w Polsce Tuska"; "zaczyna się" - tak wzburzeni internauci komentują wideo rzekomo nakręcone w Łodzi. Widać na nim modlący się tłum muzułmanów. Mieli do Polski przyjechać w ramach paktu migracyjnego. To nieprawda.

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Komuna atakuje!"; "cyfrowy kaganiec"; "inwigilacja" - tak internauci komentują doniesienia o aplikacji opracowywanej przez Komisję Europejską. Według nich już od 1 lipca nie będzie można bez niej używać mediów społecznościowych. Podobnie podały też niektóre media, co tylko wzmogło chaos informacyjny. Wyjaśniamy więc.

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Źródło:
Konkret24

Oburzenie w sieci. "To jest kpina i nieszanowanie wyborców"; "wyjątkowo szybkie orzekanie" - komentują internauci przekazywaną informację, jakoby posiedzenia izby Sądu Najwyższego rozstrzygającej protesty wyborcze miały trwać zaledwie minutę. Wyjaśniamy.

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Źródło:
Konkret24

Przez ostatnie lata to Polska spośród krajów UE wydawała najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt dla cudzoziemców. Najnowsze dane Eurostatu - za 2024 rok - pokazują duży spadek takich pozwoleń wydanych przez nasz kraj. Było ich najmniej od dziesięciu lat. Widać też zmianę, jeśli chodzi o narodowość obcokrajowców, którzy je najczęściej otrzymywali.

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Źródło:
Konkret24

Przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu premier Donald Tusk wygłosił w Sejmie godzinne exposé. Sprawdziliśmy istotne tezy i dane z tego wystąpienia - nie wszystkie się potwierdzają, niekiedy brak kontekstu powodował, że premier wprowadzał w błąd.

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Źródło:
Konkret24

Internauci prześcigają się w domysłach, dlaczego podczas drugiej tury przybyło ponad pół miliona wyborców. Pretekstem są nagrania sprzed głosowania i już po nim, gdy przewodniczący PKW podał znacząco różniące się liczby wyborców. Dla części komentujących to dowód na "skręcenie wyborów". Poprosiliśmy PKW o wyjaśnienia.

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Źródło:
Konkret24

W środę, 11 czerwca, głosowanie nad wotum zaufania, które zdecyduje o przyszłości rządu Donalda Tuska. Niektórzy posłowie Koalicji Obywatelskiej chcieli pokazać, że krytykowany za opieszałość rząd ma sukcesy i opublikowali ich listę. Problem w tym, że zawiera ona liczne nieścisłości i nie wszystko, co na niej jest, to wyłączna zasługa obecnego rządu.

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

O "anomaliach wyborczych" i "cudach nad urną" dyskutują od kilku dni internauci, komentując różne publikowane w sieci "analizy przepływów" elektoratów między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo mają błędy metodologiczne. Specjalnie dla Konkret24 ekspert sporządził analizę fachową - na tyle, na ile pozwalają dostępne dane.

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

Źródło:
TVN24+

Były minister obrony przekonuje, że potencjał chętnych do armii "jest marnowany". Mariusz Błaszczak mówi już wręcz o "zapaści" wśród ochotników. Sprawdziliśmy. Dane Ministerstwa Obrony Narodowej nie potwierdzają żadnej z tych tez.

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

Przestrzegamy: w mediach społecznościowych rozpowszechniane jest pismo nakazujące zatrudniać Ukraińców jako tłumaczy w warszawskich komisariatach policji. Rzekomy dokument opublikował między innymi poseł Marek Jakubiak. To fałszywka. Sprawę dementują zarówno warszawski ratusz, jak też sama policja.

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o aplikacji do sprawdzania numerów zaświadczeń o prawie do głosowania rozgrzała internet w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich. Politycy PiS alarmowali, że korzystanie z niej przez członków komisji wyborczych pozwoli uniknąć sfałszowania wyborów. Cała ta akcja wygląda jednak na wyborczą dezinformację.

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci przekaz głosi, jakoby Niemcy spowodowały, że Polska "nie została dopuszczona" do nowego europejskiego projektu rakietowego. Tłumaczymy: ani nas nie zablokowano, ani Niemcy nie podejmowały decyzji w tej sprawie.

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24