Pozwolenia na pobyt dla cudzoziemców: Polska w czołówce UE 

Źródło:
Konkret24
Kaczyński o "zagrożeniu" związanym z nielegalną migracją
Kaczyński o "zagrożeniu" związanym z nielegalną migracjąTVN24
wideo 2/6
Kaczyński o "zagrożeniu" związanym z nielegalną migracjąTVN24

Polska w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy należy do najbardziej promigracyjnych państw Unii Europejskiej. W 2022 roku wydała cudzoziemcom najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt. A po odjęciu pozwoleń dla obywateli Ukrainy i Białorusi, wciąż należymy do pięciu państw, które przyjęły na pobyt najwięcej migrantów.

Temat migracji i przyjmowania imigrantów jest jednym z ważniejszych w trwającej kampanii wyborczej. Jego waga została wzmocniona za sprawą prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w odpowiedzi na unijny mechanizm relokacji migrantów 15 czerwca zapowiedział w tej sprawie przeprowadzenie referendum. Odbędzie się ono 15 października, razem z wyborami parlamentarnymi. Jedno z czterech pytań referendalnych dotyczy migracji i brzmi: "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?".

Jednak już dużo wcześniej w publicznych dyskusjach politycy przerzucali się danymi o liczbie cudzoziemców przybywających do Polski i podejmujących tu pracę. Tak np. Konfederacja straszyła "masową imigracją z krajów muzułmańskich", Donald Tusk mówił o tysiącach zezwoleń na pracę wydanych migrantom z krajów muzułmańskich, a Ministerstwo Spraw Zagranicznych tłumaczyło, ile wydało wiz pracowniczych dla mieszkańców wybranych krajów - przekłamania, jakie w związku z tym powstały, wyjaśnialiśmy w Konkret24.

Jednak rząd, narzucając narrację o "nielegalnych imigrantach" i kierując uwagę opinii publicznej na obywateli krajów muzułmańskich, jednocześnie dostrzega problem braku pracowników w Polsce - dowodem był projekt dotyczący tzw. outsoucingu wizowego, czyli rozporządzenia ministra spraw zagranicznych w sprawie państw, w których cudzoziemcy mogą składać wnioski o wydanie wizy. Miało uprościć procedury wydawania wiz dla obywateli 21 krajów. Minister w kancelarii premiera Łukasz Schreiber tak tłumaczył w Polsat News ów pomysł rządu: "Dzisiaj przedsiębiorcy, dzisiaj polscy rolnicy, potrzebują osób, które w legalny sposób - i to jest kluczem w tej sprawie - ubiegają się o pracę w Polsce". Jednak krytyka tego projektu była tak duża, że rząd się z niego wycofał.

11 sierpnia opublikowaliśmy w Konkret24 zestawienie 15 krajów, których obywatele otrzymują najwięcej wiz pracowniczych w Polsce - dominują sąsiedzi ze Wschodu, ale wysoko są Turcja oraz kraje Azji Południowej i Środkowej.

CZYTAJ W KONKRET24: Skąd są cudzoziemcy pracujący w Polsce? Top 15 krajów

Natomiast unijny urząd statystyczny Eurostat podał niedawno dane o liczbie zezwoleń na pierwszy pobyt dla cudzoziemców, które w 2022 roku wydały państwa Unii Europejskiej. Co ciekawe, w pierwszym raporcie z 4 sierpnia nie było danych z Polski, pojawiły się dopiero 21 sierpnia.

2022: Polska rekordzistką w Unii

Eurostat publikuje statystyki dotyczące "first residence permit" – chodzi o pierwsze zezwolenie na pobyt dla cudzoziemca, który legalnie wjechał do danego kraju, już w nim mieszka i chce zostać na dłużej (podjąć pracę, naukę czy działalność gospodarczą). Ta kategoria precyzyjniej pokazuje, ilu w danym roku przybyło cudzoziemców legalnie przebywających w poszczególnych krajach. Prezentując na Twitterze dane za 2022 roku, dr hab. Maciej Duszczyk, profesor Uniwersytetu Warszawskiego komentował: "W 2022 roku Polska nadal prowadziła najbardziej liberalną politykę migracyjną w UE ! Wydała najwięcej ze wszystkich państw zezwoleń na pobyt, w tym pond 150 tys. dla cudzoziemców poza Ukrainą i Białorusią. Ja to nawet rozumiem (rynek pracy), ale natychmiast potrzebujemy polityki integracyjnej!" (pisownia oryginalna).

Rzeczywiście, jak pokazujemy na poniższym wykresie, pod względem liczby wydanych w 2022 roku pierwszych zezwoleń na pobyt Polska była liderem w UE.

W 2022 roku pierwszych zezwoleń na pobyt wydano cudzoziemcom łącznie w 26 krajach Unii Europejskiej 3 384 448 (brak danych dla Chorwacji), z czego na Polskę przypadała prawie jedna piąta: w Polsce wydano 700 264 zezwoleń dla obywateli 148 państw świata. Kolejnymi państwami pod względem liczby wydanych pierwszych zezwoleń na pobyt były: Niemcy - 538 690, Hiszpania - 457 412, Włochy - 337 788, Francja - 324 200, Holandia - 137 446, Portugalia - 108 684. Jak widać, są w tej grupie kraje poddane tzw. presji migracyjnej, czyli Francja, Hiszpania i Włochy, które znajdują się na szlakach migracyjnych z Afryki i Bliskiego Wschodu.

Jeśli przeanalizujemy liczbę wydawanych pierwszych zezwoleń na pobyt w dłuższym okresie, okaże się, że od dziesięciu lat Polska była co roku zawsze na pierwszym miejscu wśród 27 obecnych państw Unii Europejskiej. W 2013 roku pierwszych zezwoleń na pobyt w Polsce wydano cudzoziemcom 273 886, w 2016 roku (pierwszym pełnym roku rządów Zjednoczonej Prawicy) - 585 969, w 2021 roku - 967 345.

Najwięcej dla obywateli z Ukrainy i Białorusi, kolejne są Turcja i Indie

W przypadku Polski na tak wysoką liczbę wydanych pierwszych zezwoleń wpływają te dla obywateli Ukrainy i Białorusi. W 2022 roku wydano 285 496 zezwoleń dla obywateli Białorusi i 264 037 dla obywateli Ukrainy. Natomiast 19 912 zezwoleń otrzymali obywatele Turcji, zaś obywatele Indii – 17 710; Gruzji – 15 569; Rosji - 12 296. Na wykresie prezentujemy kraje, w przypadku których liczba pierwszych zezwoleń na pobyt w Polsce dla ich obywateli przekroczyła tysiąc.

Duża liczba zezwoleń dla przybyszy z Ukrainy - jak pokazują statystyki Eurostatu - utrzymuje się od 2014 roku, czyli od zajęcia przez Rosję Krymu. W 2016 roku takich zezwoleń wydano ponad pół miliona, w 2017 roku – już 730 470.

Jeśli chodzi o obywateli Białorusi, widać, że w 2021 roku nastąpił ponad dwukrotny wzrost liczby wydanych pierwszych zezwoleń w stosunku do roku poprzedniego – z 50 923 w 2020 roku do 130 903 w 2021. Rok 2022 to wzrost do 285 496. Ta tendencja może się wiązać z represjami reżimu Łukaszenki po sfałszowanych wyborach prezydenckich na Białorusi w 2020 roku.

Jeśli natomiast od ogólnej liczby pierwszych zezwoleń na pobyt odejmiemy te wydane dla obywateli Ukrainy i Białorusi, okazuje się, że w ostatnich dziesięciu latach rosła też liczba zezwoleń dla cudzoziemców z pozostałych państw. W 2013 było to 32 159, w 2016 – 45 252, w 2022 roku - już 150 731. Z tych państw w latach 2013-2016 najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt (od kilku do kilkunasty tysięcy rocznie) otrzymywali obywatele Mołdawii, Turcji i Rosji; w latach 2017-2019 – z Mołdawii, Indii i Turcji; w latach 2020-2022 – obywatele Rosji, Turcji i Gruzji.

Obywatele państw innych niż Ukraina i Białoruś: Polska też w unijnej czołówce

To samo działanie – odjęcie od całkowitej liczby pierwszych zezwoleń tych wydanych obywatelom Ukrainy i Białorusi - zastosowaliśmy wobec 26 pozostałych państw UE. Wtedy widać, że Polska w latach rządów Zjednoczonej Prawicy należała do czołówki państw UE, które wydawały najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt cudzoziemców pochodzących z państw innych niż Ukraina i Białoruś.

W 2013 roku Polska była pod tym względem na 10. miejscu, w 2014 – na 11. miejscu, w 2015 – na 13. W kolejnych latach już wyżej: w 2016 roku – na 10., w 2019 i 2020 roku – na 8., w 2021 i 2022 – na 5. miejscu. W 2022 roku więcej niż Polska pierwszych zezwoleń na pobyt dla obywateli państw innych niż Ukraina i Białoruś wydały tylko: Niemcy – 527 397, Hiszpania – 450 274, Francja – 322 033, Włochy – 315 651.

Tak więc można stwierdzić, że mimo deklarowanej publicznie niechęci do migrantów, rząd Mateusza Morawieckiego sprzyja obecności cudzoziemców w naszym kraju.

Dynamiczny przyrost liczby pracujących cudzoziemców w Polsce

Trendy, które pokazują dane Eurostatu, mają odzwierciedlenie w danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dysponuje on informacją o liczbie pracujących w Polsce cudzoziemców, którzy opłacają składki emerytalno-rentowe. Z tych danych wynika, że na koniec 2013 roku takich osób było 101 083, dwa lata później – 184 188, na koniec 2019 roku – już 651 506.

Natomiast 31 grudnia 2022 roku cudzoziemców opłacających składki emerytalno-rentowe było w Polsce 1 063 261, a na koniec lipca 2023 roku – 1 097 563. Ponad 70 proc. stanowili obywatele Ukrainy.

Ale ZUS w opracowaniu "Cudzoziemcy w polskim systemie ubezpieczeń społecznych 2022" zauważył, że w porównaniu do 2015 roku odnotowano przeszło 54-krotny wzrost liczby obywateli Gruzji zgłoszonych do ubezpieczeń; w przypadku obywateli Turkmenistanu wzrost był ponad 39-krotny, obywateli Indonezji – prawie 36-krotny; dla obywateli Filipin – ten wzrost był niemal 29-krotny wzrost; dla obywateli Azerbejdżanu – blisko 16-krotny wzrost liczby osób zgłoszonych do ubezpieczeń w stosunku do 2015 roku.

Zwiększanie liczby pracujących w Polsce cudzoziemców wymusza demografia i starzenie się społeczeństwa. Chodzi o tzw. współczynnik obciążenia demograficznego rozumiany jako iloraz liczby osób w wieku poprodukcyjnym i liczby osób w wieku produkcyjnym. Obecnie ten współczynnik wynosi 39 proc., a za 10 lat wzrośnie do 43 proc. – czyli na sto osób w wieku produkcyjnym przypadną 43 osoby w wieku poprodukcyjnym.

Według ZUS by obniżyć ten współczynnik o połowę, liczba cudzoziemców w wieku produkcyjnym musiałaby corocznie przyrastać o 100-200 tys., a w 2032 roku musiałaby wynieść prawie 1,3 mln - stanowiło by 6 proc. populacji w wieku produkcyjnym. "Cudzoziemcy przybywający do Polski mogą w pewnym stopniu poprawić sytuację demograficzną, ale nie zahamują niekorzystnych trendów związanych ze starzeniem się społeczeństwa" - ocenia ZUS.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Odblokowano fundusze unijne, przywrócono finansowanie in vitro, zlikwidowano prace domowe, wprowadzono kasowy PIT, podniesiono zasiłek pogrzebowy, wprowadzono "babciowe"... - lista spełnionych obietnic Koalicji Obywatelskiej po dwóch latach rządów nie jest jednak długa. Nie zrealizowano wielu sztandarowych zapowiedzi: nie zmieniono prawa aborcyjnego, nie podniesiono kwoty wolnej od podatku, nie zlikwidowano Funduszu Kościelnego, nie ma ustawy o związkach partnerskich, no i nie udało się zreformować wymiaru sprawiedliwości. Trzy czwarte ze 100 konkretów czeka na realizację.

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Źródło:
Konkret24

Wszystkie afery zostaną rozliczone - zapowiadali po wygranych w 2023 roku wyborach politycy z koalicji 15 października. Sprawdziliśmy więc stan rozliczeń 12 najgłośniejszych afer z czasów Zjednoczonej Prawicy. Po dwóch latach akty oskarżenia można policzyć na palcach obu rąk, wyroków zapadło tylko cztery. Z polityków wskazanych do rozliczeń wyrok usłyszał jeden, a jednemu postawiono zarzut. Przed Trybunałem Stanu nie stanął nikt.

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Trzecia Droga stworzona przez PSL i Polskę 2050 rozpadła się na półmetku rządów. Przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku przedstawiła 12 gwarancji z wieloma obietnicami, które miała spełnić po dojściu do władzy. Żadnej z tych gwarancji nie udało się zrealizować w całości.

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Według posła Konrada Berkowicza premier Donald Tusk jest "rzecznikiem interesów państwa Izrael". Tak przynajmniej poseł Konfederacji podsumowuje wypowiedź premiera z konferencji prasowej. Jednak manipuluje.

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Horała z PiS twierdzi, że "wszędzie na Zachodzie", gdzie wprowadzono edukację seksualną, wskaźniki ciąż, chorób wenerycznych i przemocy seksualnej wśród nieletnich są wielokrotnie wyższe niż w Polsce. Sprawdzamy dane, a ekspertka wyjaśnia, dlaczego takie tezy są demagogią niezgodną z rzeczywistością.

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Źródło:
Konkret24

Anglia i Austria to dwa kraje, gdzie rzekomo wprowadzono prawo szariatu - przekonują popularne wpisy, w tym polityków Konfederacji. Dowodem ma być krótkie nagranie z brytyjskiego parlamentu. Tymczasem teza, jak i nagranie, to manipulacja.

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Źródło:
Konkret24

Czy można trafić do więzienia za nieprzeczytanie książki? Taka sytuacja rzekomo miała przytrafić się mężczyźnie, którego historię nagłaśnia prawicowy polityk. Wielu internautów oburzyły te doniesienia. Sprawdziliśmy więc, o co dokładnie chodzi w tej sprawie i za co dokładnie mężczyzna został skazany.

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Senator Wojciech Skurkiewicz przekonywał, że Donald Tusk "mówił wprost, że stosuje prawo tak jak je rozumie". Tyle że to manipulacja wypowiedzią premiera, a politycy Prawa i Sprawiedliwości dopuścili się jej już kilkukrotnie.

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Źródło:
Konkret24

Samolot przelatuje bardzo nisko nad wieżowcami i podobno ma to związek z zagrożeniem spowodowanym przez ukraińskie drony, które w tamtym momencie miały atakować Moskwę. Tak część internautów interpretuje krążące w sieci od poniedziałku nagrania. Co wiemy o tym zdarzeniu?

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak  ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Źródło:
Konkret24

Nagranie mężczyzny niosącego czerwono-czarną flagę przez centrum miasta wywołało w sieci gorącą dyskusję. Internauci spierali się o to, czy sceny pochodzą z Polski - tak jak sugerował popularny wpis, czy zza zagranicy. Wyjaśniamy więc.

"Banderowcy chodzą po polskich ulicach. To się naprawdę dzieje w Polsce"? Skąd jest to nagranie

"Banderowcy chodzą po polskich ulicach. To się naprawdę dzieje w Polsce"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

Komisja Europejska rzekomo przyznała, że zaszczepieni przeciw COVID-19 służyli za "szczury laboratoryjne". Tyle że nie są to słowa KE. Wyjaśniamy, skąd wziął się przekaz i co pomija.

Szczepieni na COVID-19 to "szczury laboratoryjne"? Co uznała Komisja Europejska

Szczepieni na COVID-19 to "szczury laboratoryjne"? Co uznała Komisja Europejska

Źródło:
Konkret24