Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Źródło:
Konkret24
Michał Istel z Konkret24 o badaniach na temat wpływu dezinformacji na Polaków
Michał Istel z Konkret24 o badaniach na temat wpływu dezinformacji na PolakówTVN24
wideo 2/6
Michał Istel z Konkret24 o raporcie ws. dezinformacji w PolsceTVN24

Ponad połowa Polaków wie, że celem fake newsów i teorii spiskowych jest manipulowanie opinią publiczną i realizowanie politycznych interesów. Mimo to ulegają tym manipulacjom. Jak wynika z najnowszego raportu "Dezinformacja oczami Polaków", co trzeci Polak wierzy, że zaplanowano już kolejną pandemię. Niemal co trzeci - że w Smoleńsku doszło do zamachu. Jedna piąta uważa, że skoro pada śnieg, to żadnego ocieplenia klimatu nie ma.

Aż 82 proc. Polaków ocenia, że skala rozpowszechniania fałszywych informacji wzrosła w ciągu dziesięciu lat, a 84 proc. przyznaje, że zetknęło się z fake newsami – wynika z drugiej edycji badania "Dezinformacja oczami Polaków. Edycja 2024" Fundacji Digital Poland. Z jednej strony, to dobra wiadomość, bo znaczy, że polskie społeczeństwo obserwuje, iż coś niepokojącego dzieje się w przestrzeni informacyjnej. Bardziej świadome tego są osoby z wyższym wykształceniem oraz te powyżej 55. roku życia. Z drugiej strony, dowodzi to rosnącej powszechności tego zjawiska – co niepokoi.

Szczególnie, że z roku na rok coraz trudniej jest wyplenić fake newsy i szeroko rozumianą dezinformację z rozpowszechnianych przekazów. Najnowszy raport Fundacji Digital Poland to wyraźnie pokazuje. Badanie przeprowadzono w lutym 2024 roku, po ponad dwóch latach od pierwszej edycji, która odbyła się w październiku 2021 roku (podczas pandemii COVID-19, ale przed wybuchem wojny w Ukrainie). Celem powtórnego badania było sprawdzenie, jak w tym okresie zmieniły się postawy Polaków wobec dezinformacji oraz wiedza na temat tych zjawisk.

Wnioski nie są optymistyczne.

Polityka proekologiczna przegrywa z dezinformacją klimatyczną

W Polsce utrzymuje się wysoki poziom dezinformacji. W badaniu przedstawiono respondentom fałszywe informacje z pięciu obszarów: zdrowia, polityki, energetyki, klimatu, nowych technologii. 91 proc. ankietowanych "zdecydowanie się zgadza" z minimum jednym ze wskazanych fake newsów. Jeśli chodzi o poszczególne tematy, to w przypadku energetyki co najmniej jednego wskazanego fejka za prawdę uznało 43 proc. badanych, w temacie zdrowia – 35 proc., nowych technologii – 29 proc., polityki – 23 proc., klimatu – 22 proc.

W mniejszym stopniu fałszywe informacje powielają mężczyźni niż kobiety, a ponadto: osoby powyżej 55. roku życia, Polacy z miast powyżej 500 tys. mieszkańców, osoby z wyższym wykształceniem.

Odpowiedzi dotyczące fałszywych twierdzeń z dziedziny energetyki są szczególnie zastanawiające. Otóż aż 50 proc. badanych Polaków uważa za prawdziwe twierdzenie, że samochody elektryczne palą się częściej niż samochody spalinowe (podajemy zawsze łączny procent odpowiedzi "zdecydowanie się zgadzam" i "raczej się zgadzam"). 45 proc. Polaków uważa, że składowanie wycofanych turbin wiatrowych stwarza zagrożenia ekologiczne – i ten odsetek jest wyższy niż w badaniu z jesieni 2021 roku (36 proc.). Więcej też niż przed dwoma laty Polaków wierzy dziś w to, że używanie energii odnawialnej wcale nie przyczynia się do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych (32 vs 27 proc.). Jeśli dodać do tego, że 40 proc. badanych zgadza się z tezą, jakoby samochody elektryczne szkodziły środowisku bardziej niż spalinowe – widać wyraźnie, że polityka proekologiczna państwa i decyzje z tym związane są celem ataków dezinformacyjnych. Skutecznych.

Popularność wybranych fałszywych informacji w obszarze energetyka"Dezinformacja oczami Polaków. 2024"

Jak wielkim wyzwaniem jest walka z dezinformacją klimatyczną pokazują też odpowiedzi na pytania dotyczące fałszywych tez o klimacie. Otóż w ciągu dwóch lat (październik 2021 vs luty 2024) przybyło Polaków wierzących, że istnieje jakiś spisek klimatyczny i że ma on na celu zniszczenia państw opartych na gospodarce klimatycznej (wzrost z 27 do 33 proc.). Coraz więcej Polaków wierzy: - że zmiany klimatu są całkowicie niezależne od działalności człowieka (wzrost z 20 do 27 proc.) - że emisje dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych nie wpływają negatywnie na klimat (wzrost z 17 do 20 proc.) - że lasy są celowo podpalane, by móc pokazać, iż klimat tak się ocieplił (wzrost z 18 do 20 proc.).

A prawie jedna piąta Polaków wierzy w to, że skoro pada śnieg, to żadnego ocieplenia klimatu nie ma.

Popularność wybranych fałszywych informacji o klimacie"Dezinformacja oczami Polaków. 2024"

Rosja działa skutecznie: wierzymy w antyunijne i antyukraińskie fake newsy

Walka z przyczynami globalnego ocieplenia, przestawianie gospodarek na odnawialne źródła energii czy ograniczenia dotyczące samochodów spalinowych - to cele zbieżne z polityką Unii Europejskiej. Tymczasem antyunijna dezinformacja nasila się w Polsce od kilku lat i jej skutki też widać w badaniu: aż 38 proc. respondentów zgadza się z tezą, że Polska utraciła swoją suwerenność i jest kontrolowana przez UE. Wśród mieszkańców dużych miast uważa tak 27 proc., a wśród mieszkańców wsi – 41 proc.

Natomiast w obliczu wojny trwającej od dwóch lat za naszą wschodnią granicą niepokojące jest również to, że 15 proc. badanych uważa, iż odpowiedzialność za wojnę w Ukrainie ponosi Zachód, który sprowokował Rosję, natomiast 14 proc. – że odpowiedzialność ponosi sama Ukraina, bo prześladowała ludność rosyjskojęzyczną. To pokazuje, jak bardzo prorosyjska dezinformacja przeniknęła do świadomości Polaków. Do tego stopnia, że 11 proc. badanych wierzy też, iż wojna w Ukrainie została wywołana po to, by na terenie Polski utworzyć żydowskie państwo Polin...

Popularność wybranych fałszywych informacji w obszarze polityki "Dezinformacja oczami Polaków. 2024"

Tego typu fałszywe teorie zalewające polski internet weryfikowaliśmy w Konkret24 jako przykłady działań dezinformacyjnych, które kremlowskie ośrodki prowadzą w polskiej przestrzeni informacyjnej.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Niby lokalne "expressy" informacyjne, a tak naprawdę siatka promująca prorosyjski portal

Wierzymy w plandemię, Rząd Światowy i zamach w Smoleńsku

Plany stworzenia państwa Polin to niejedyna teoria spiskowa, która – jak pokazuje omawiany raport – trafia do części naszego społeczeństwa.

Otóż 14 lat po katastrofie w Smoleńsku odsetek Polaków wierzących, że doszło tam do zamachu, wcale nie maleje – przez ostatnie dwa lata wzrósł nawet z 26 do 29 proc. I to pomimo ujawnianych przez media dowodów, że żadne zespoły specjalistów i biegłych badające przyczyny katastrofy – a powołane już przez prokuratorów za rządów Prawa i Sprawiedliwości – teorii o zamachu nie potwierdziły.

Podatność polskiego społeczeństwa na teorie spiskowe – szczególnie te powiązane z polityką światową czy polityką UE - pokazują też odpowiedzi w obszarach: nowe technologie i zdrowie. Aż 51 proc. badanych uznaje za prawdę fałszywą tezę o tym, że limity płacenia gotówką są wprowadzane po to, by kontrolować społeczeństwo. Tego zdania częściej niż ogół Polaków są mieszkańcy wsi (58 proc.).

37 proc. ankietowanych zgadza się ze stwierdzeniem, że sztuczna inteligencja ma pomóc w inwigilacji obywateli przez Rząd Światowy. W tę tezę bardziej niż ogół Polaków skłonni są wierzyć mieszkańcy małych miast (do 99 tys., 43 proc.).   

Fałszywą narrację o rzekomym "dyktacie bezgotówkowym", który planuje Unia Europejska, weryfikowaliśmy w Konkret24 nie raz – przekaz ten rozpowszechniali m.in. politycy PiS, Suwerennej Polski i Konfederacji. Opisywaliśmy też spiskową teorię o istniejącym rzekomo rządzie światowym, według której działające w ukryciu siły dążą do przejęcia kontroli nad obywatelami całego świata, a nawet do depopulacji planety.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Ziobro: w UE są tendencje, by likwidować gotówkę. Nie, nie ma Nowy porządek świata – teoria spiskowa, która ma zwolenników także w Polsce

Wciąż mocne jest w polskiej przestrzeni informacyjnej zjawisko infodemii, które narodziło się po wybuchu pandemii COVID-19. Niemal jedna trzecia Polaków (30 proc.) zgadza się z tezą, że kolejne pandemie zostały już… zaplanowane. Jak opisywaliśmy w Konkret24, takie plany zwolennicy tej teorii przypisują Billowi Gatesowi, Fundacji Rockefellera czy nawet prezydentowi Joe Bidenowi.

Popularność wybranych fałszywych informacji w obszarze zdrowia"Dezinformacja oczami Polaków. 2024"

Niestety, nie brakuje wśród Polaków sceptyków szczepień czy wręcz ich przeciwników. Jedna czwarta ankietowanych (25 proc.) zgadza się z tezą (fałszywą), że szczepionki są przyczyną zachorowań na różne choroby, w tym nowotwory. Większe poparcie dla fałszywych teorii dotyczących zdrowia wykazują kobiety (37 proc. vs 32 proc. mężczyzn). W teorie dotyczące kolejnych pandemii oraz szczepionek bardziej niż ogół wierzą osoby w średnim wieku.

Wiemy, że próbują nami manipulować

Spośród respondentów, którzy zetknęli się z fake newsami, 55 proc. wskazało media społecznościowe jako kanał ich rozpowszechniania, 53 proc. - telewizję, 52 proc. - przekazy polityków. Pamiętajmy, że w 2023 roku trwała kampania parlamentarna, co zapewne ma odbicie w wynikach tego badania. Walka na słowa i przekazy toczyła się zarówno na profilach społecznościowych partii i polityków, jak też na spotkaniach z wyborcami, które media relacjonowały. Narracje przedstawicieli klasy politycznej nie od dziś obfitują w fake newsy i manipulacje. Dlaczego? To akurat badani Polacy czują bezbłędnie: aż 73 proc. z nich rozpoznaje, że fake newsy są tworzone i rozpowszechniane w celu manipulowania opinią publiczną, 56 proc. – że celem jest realizowanie interesów politycznych, 55 proc. – że fake newsy mają wpływać na wyniki wyborów.

Rozprzestrzenianie fałszywych informacji"Dezinformacja oczami Polaków. 2024"

W obecnej sytuacji politycznej, wobec trwającej wojny w Ukrainie, ważna jest konstatacja, że 57 proc. badanych zdaje sobie też sprawę z tego, iż celem fake newsów jest wywołanie paniki społecznej, a 48 proc. – że fałszywki mają wywoływać chaos i dywersję w czasie wojny.

Rodziny i znajomych słuchamy, ale im mało ufamy

Jeśli chodzi o źródła informacji, nie ma wielkiej różnicy między 2021 a 2024 rokiem, nadal dominującymi są:

  • telewizja – 64 proc.
  • internetowe portale informacyjne – 58 proc.
  • radio – 50 proc.

Social media (46 proc.) ugruntowały swoją pozycję wśród źródeł informacji, wyprzedzając prasą oraz publikacje naukowe. Porównując wyniki badań dwóch edycji, okazuje się, że cztery źródła informacji straciły na znaczeniu: prasa (spadek z 40 do 33 proc.), blogi/fora internetowe (z 30 do 26 proc.), Wikipedia (z 26 do 21 proc.), e-maile (z 14 do 11 proc.). Natomiast 16 proc. ankietowanych stwierdziło, że nie ma żadnego wiarygodnego źródła, z którego by korzystali.

Trzema najbardziej wiarygodnymi źródłami informacji dla Polaków są:

  • telewizja - 27 proc.
  • portale internetowe - 25 proc.
  • publikacje naukowe i reportaże - 18 proc.

Rodzina, przyjaciele i znajomi stanowią ważne źródło informacji dla 38 proc. badanych, jednakże tylko 8 proc. uważa je za godne zaufania. Bo aż 57 proc. badanych odpowiedziało, że fałszywą informację o Polsce lub świecie usłyszeli właśnie od znajomych czy rodziny. Często osobiste kontakty decydują o tym, jak rozprzestrzenia się fake news. 49 proc. badanych otrzymało fałszywą informację poprzez media społecznościowe – co wskazuje na duże znaczenie tzw. baniek internetowych.

Ponad połowa Polaków popiera organizacje fact-checkingowe

42 proc. Polaków wie, co to jest deep fake, z czego 40 proc. miało styczność z tego typu informacjami. Częściej ci najmłodsi, w wieku 18-24 lat (53 proc.). 71 proc. ankietowanych zauważyło, że w ostatnich dziesięciu latach przybyło manipulacji rozprzestrzenianych w internecie za pośrednictwem sztucznej inteligencji (deep fake i inne). 86 proc. zgadza się z tezą, że wszystkie informacje wygenerowane przez sztuczną inteligencję powinny być jasno i czytelnie oznaczane.

Oceniając zagrożenie fałszywymi informacjami i zagrożenie manipulacjami rozprzestrzenianymi w sieci za pośrednictwem sztucznej inteligencji, prawie połowa badanych (46 proc.) uważa za jednakowo groźne zarówno fake newsy, jak i informacje typu deep fake. Dla jednej trzeciej fake news jest groźniejszy niż deep fake. "Zastanawia mnie, na ile tego rodzaju wysoka świadomość przekłada się jakkolwiek na zwiększony sceptycyzm do oglądanych materiałów. Boję się, że może być bardzo różnie" – komentuje w raporcie dr hab. Dariusz Jemielniak, prof. ALK i Berkman-Klein Center for Internet and Society (Harvard University), pracujący w Akademii Leona Koźmińskiego.

Co piąty Polak miał styczność z organizacjami fact-checkingowymi. Częściej były to osoby młodsze (30 proc. vs w średnim wieku 19 proc., najstarsi 16 proc.) oraz korzystające z alternatywnych źródeł informacji (33 proc. vs niekorzystający 14 proc.).

22 proc. ankietowanych miało styczność z serwisem konkret24.tvn24.pl.

62 proc. badanych Polaków uważa, że organizacje fact-checkingowe są potrzebne, by walczyć z dezinformacją. 39 proc. uznało, że to właśnie one powinny działać w celu ograniczania rozpowszechniania dezinformacji – natomiast najmniej taką rolę powinni pełnić: naukowcy, politycy i organizacje pozarządowe (odpowiednio: 23, 24 i 24 proc.).

Wydawcą raportu "Dezinformacja oczami Polaków. Edycja 2024" jest Fundacja Digital Poland, która została powołana w celu edukacji społeczeństwa, zwiększenia innowacyjności i konkurencyjności polskiej gospodarki, ze szczególnym uwzględnieniem obszaru wysokich technologii. Partnerami raportu są: T-Mobile Polska, Stowarzyszenie Demagog, TVN Warner Bros. Discovery, Ringier Axel Springer, Uniwersytet SWPS. Badanie przeprowadzono na reprezentatywnej próbie Polaków w wieku 18+, w dniach 26-29 lutego 2024 roku, metodą CAWI na panelistach GfK Acces Panel.

CZYTAJ TEŻ: Pierwsza edycja badania "Dezinformacja oczami Polaków. 2022"

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Konkret 24

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Odblokowano fundusze unijne, przywrócono finansowanie in vitro, zlikwidowano prace domowe, wprowadzono kasowy PIT, podniesiono zasiłek pogrzebowy, wprowadzono "babciowe"... - lista spełnionych obietnic Koalicji Obywatelskiej po dwóch latach rządów nie jest jednak długa. Nie zrealizowano wielu sztandarowych zapowiedzi: nie zmieniono prawa aborcyjnego, nie podniesiono kwoty wolnej od podatku, nie zlikwidowano Funduszu Kościelnego, nie ma ustawy o związkach partnerskich, no i nie udało się zreformować wymiaru sprawiedliwości. Trzy czwarte ze 100 konkretów czeka na realizację.

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Źródło:
Konkret24

Wszystkie afery zostaną rozliczone - zapowiadali po wygranych w 2023 roku wyborach politycy z koalicji 15 października. Sprawdziliśmy więc stan rozliczeń 12 najgłośniejszych afer z czasów Zjednoczonej Prawicy. Po dwóch latach akty oskarżenia można policzyć na palcach obu rąk, wyroków zapadło tylko cztery. Z polityków wskazanych do rozliczeń wyrok usłyszał jeden, a jednemu postawiono zarzut. Przed Trybunałem Stanu nie stanął nikt.

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Trzecia Droga stworzona przez PSL i Polskę 2050 rozpadła się na półmetku rządów. Przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku przedstawiła 12 gwarancji z wieloma obietnicami, które miała spełnić po dojściu do władzy. Żadnej z tych gwarancji nie udało się zrealizować w całości.

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Według posła Konrada Berkowicza premier Donald Tusk jest "rzecznikiem interesów państwa Izrael". Tak przynajmniej poseł Konfederacji podsumowuje wypowiedź premiera z konferencji prasowej. Jednak manipuluje.

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Horała z PiS twierdzi, że "wszędzie na Zachodzie", gdzie wprowadzono edukację seksualną, wskaźniki ciąż, chorób wenerycznych i przemocy seksualnej wśród nieletnich są wielokrotnie wyższe niż w Polsce. Sprawdzamy dane, a ekspertka wyjaśnia, dlaczego takie tezy są demagogią niezgodną z rzeczywistością.

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Źródło:
Konkret24

Anglia i Austria to dwa kraje, gdzie rzekomo wprowadzono prawo szariatu - przekonują popularne wpisy, w tym polityków Konfederacji. Dowodem ma być krótkie nagranie z brytyjskiego parlamentu. Tymczasem teza, jak i nagranie, to manipulacja.

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Źródło:
Konkret24

Czy można trafić do więzienia za nieprzeczytanie książki? Taka sytuacja rzekomo miała przytrafić się mężczyźnie, którego historię nagłaśnia prawicowy polityk. Wielu internautów oburzyły te doniesienia. Sprawdziliśmy więc, o co dokładnie chodzi w tej sprawie i za co dokładnie mężczyzna został skazany.

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Senator Wojciech Skurkiewicz przekonywał, że Donald Tusk "mówił wprost, że stosuje prawo tak jak je rozumie". Tyle że to manipulacja wypowiedzią premiera, a politycy Prawa i Sprawiedliwości dopuścili się jej już kilkukrotnie.

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Źródło:
Konkret24

Samolot przelatuje bardzo nisko nad wieżowcami i podobno ma to związek z zagrożeniem spowodowanym przez ukraińskie drony, które w tamtym momencie miały atakować Moskwę. Tak część internautów interpretuje krążące w sieci od poniedziałku nagrania. Co wiemy o tym zdarzeniu?

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak  ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Źródło:
Konkret24