Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Źródło:
Konkret24
Michał Istel z Konkret24 o badaniach na temat wpływu dezinformacji na Polaków
Michał Istel z Konkret24 o badaniach na temat wpływu dezinformacji na PolakówTVN24
wideo 2/6
Michał Istel z Konkret24 o raporcie ws. dezinformacji w PolsceTVN24

Ponad połowa Polaków wie, że celem fake newsów i teorii spiskowych jest manipulowanie opinią publiczną i realizowanie politycznych interesów. Mimo to ulegają tym manipulacjom. Jak wynika z najnowszego raportu "Dezinformacja oczami Polaków", co trzeci Polak wierzy, że zaplanowano już kolejną pandemię. Niemal co trzeci - że w Smoleńsku doszło do zamachu. Jedna piąta uważa, że skoro pada śnieg, to żadnego ocieplenia klimatu nie ma.

Aż 82 proc. Polaków ocenia, że skala rozpowszechniania fałszywych informacji wzrosła w ciągu dziesięciu lat, a 84 proc. przyznaje, że zetknęło się z fake newsami – wynika z drugiej edycji badania "Dezinformacja oczami Polaków. Edycja 2024" Fundacji Digital Poland. Z jednej strony, to dobra wiadomość, bo znaczy, że polskie społeczeństwo obserwuje, iż coś niepokojącego dzieje się w przestrzeni informacyjnej. Bardziej świadome tego są osoby z wyższym wykształceniem oraz te powyżej 55. roku życia. Z drugiej strony, dowodzi to rosnącej powszechności tego zjawiska – co niepokoi.

Szczególnie, że z roku na rok coraz trudniej jest wyplenić fake newsy i szeroko rozumianą dezinformację z rozpowszechnianych przekazów. Najnowszy raport Fundacji Digital Poland to wyraźnie pokazuje. Badanie przeprowadzono w lutym 2024 roku, po ponad dwóch latach od pierwszej edycji, która odbyła się w październiku 2021 roku (podczas pandemii COVID-19, ale przed wybuchem wojny w Ukrainie). Celem powtórnego badania było sprawdzenie, jak w tym okresie zmieniły się postawy Polaków wobec dezinformacji oraz wiedza na temat tych zjawisk.

Wnioski nie są optymistyczne.

Polityka proekologiczna przegrywa z dezinformacją klimatyczną

W Polsce utrzymuje się wysoki poziom dezinformacji. W badaniu przedstawiono respondentom fałszywe informacje z pięciu obszarów: zdrowia, polityki, energetyki, klimatu, nowych technologii. 91 proc. ankietowanych "zdecydowanie się zgadza" z minimum jednym ze wskazanych fake newsów. Jeśli chodzi o poszczególne tematy, to w przypadku energetyki co najmniej jednego wskazanego fejka za prawdę uznało 43 proc. badanych, w temacie zdrowia – 35 proc., nowych technologii – 29 proc., polityki – 23 proc., klimatu – 22 proc.

W mniejszym stopniu fałszywe informacje powielają mężczyźni niż kobiety, a ponadto: osoby powyżej 55. roku życia, Polacy z miast powyżej 500 tys. mieszkańców, osoby z wyższym wykształceniem.

Odpowiedzi dotyczące fałszywych twierdzeń z dziedziny energetyki są szczególnie zastanawiające. Otóż aż 50 proc. badanych Polaków uważa za prawdziwe twierdzenie, że samochody elektryczne palą się częściej niż samochody spalinowe (podajemy zawsze łączny procent odpowiedzi "zdecydowanie się zgadzam" i "raczej się zgadzam"). 45 proc. Polaków uważa, że składowanie wycofanych turbin wiatrowych stwarza zagrożenia ekologiczne – i ten odsetek jest wyższy niż w badaniu z jesieni 2021 roku (36 proc.). Więcej też niż przed dwoma laty Polaków wierzy dziś w to, że używanie energii odnawialnej wcale nie przyczynia się do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych (32 vs 27 proc.). Jeśli dodać do tego, że 40 proc. badanych zgadza się z tezą, jakoby samochody elektryczne szkodziły środowisku bardziej niż spalinowe – widać wyraźnie, że polityka proekologiczna państwa i decyzje z tym związane są celem ataków dezinformacyjnych. Skutecznych.

Popularność wybranych fałszywych informacji w obszarze energetyka"Dezinformacja oczami Polaków. 2024"

Jak wielkim wyzwaniem jest walka z dezinformacją klimatyczną pokazują też odpowiedzi na pytania dotyczące fałszywych tez o klimacie. Otóż w ciągu dwóch lat (październik 2021 vs luty 2024) przybyło Polaków wierzących, że istnieje jakiś spisek klimatyczny i że ma on na celu zniszczenia państw opartych na gospodarce klimatycznej (wzrost z 27 do 33 proc.). Coraz więcej Polaków wierzy: - że zmiany klimatu są całkowicie niezależne od działalności człowieka (wzrost z 20 do 27 proc.) - że emisje dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych nie wpływają negatywnie na klimat (wzrost z 17 do 20 proc.) - że lasy są celowo podpalane, by móc pokazać, iż klimat tak się ocieplił (wzrost z 18 do 20 proc.).

A prawie jedna piąta Polaków wierzy w to, że skoro pada śnieg, to żadnego ocieplenia klimatu nie ma.

Popularność wybranych fałszywych informacji o klimacie"Dezinformacja oczami Polaków. 2024"

Rosja działa skutecznie: wierzymy w antyunijne i antyukraińskie fake newsy

Walka z przyczynami globalnego ocieplenia, przestawianie gospodarek na odnawialne źródła energii czy ograniczenia dotyczące samochodów spalinowych - to cele zbieżne z polityką Unii Europejskiej. Tymczasem antyunijna dezinformacja nasila się w Polsce od kilku lat i jej skutki też widać w badaniu: aż 38 proc. respondentów zgadza się z tezą, że Polska utraciła swoją suwerenność i jest kontrolowana przez UE. Wśród mieszkańców dużych miast uważa tak 27 proc., a wśród mieszkańców wsi – 41 proc.

Natomiast w obliczu wojny trwającej od dwóch lat za naszą wschodnią granicą niepokojące jest również to, że 15 proc. badanych uważa, iż odpowiedzialność za wojnę w Ukrainie ponosi Zachód, który sprowokował Rosję, natomiast 14 proc. – że odpowiedzialność ponosi sama Ukraina, bo prześladowała ludność rosyjskojęzyczną. To pokazuje, jak bardzo prorosyjska dezinformacja przeniknęła do świadomości Polaków. Do tego stopnia, że 11 proc. badanych wierzy też, iż wojna w Ukrainie została wywołana po to, by na terenie Polski utworzyć żydowskie państwo Polin...

Popularność wybranych fałszywych informacji w obszarze polityki "Dezinformacja oczami Polaków. 2024"

Tego typu fałszywe teorie zalewające polski internet weryfikowaliśmy w Konkret24 jako przykłady działań dezinformacyjnych, które kremlowskie ośrodki prowadzą w polskiej przestrzeni informacyjnej.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Niby lokalne "expressy" informacyjne, a tak naprawdę siatka promująca prorosyjski portal

Wierzymy w plandemię, Rząd Światowy i zamach w Smoleńsku

Plany stworzenia państwa Polin to niejedyna teoria spiskowa, która – jak pokazuje omawiany raport – trafia do części naszego społeczeństwa.

Otóż 14 lat po katastrofie w Smoleńsku odsetek Polaków wierzących, że doszło tam do zamachu, wcale nie maleje – przez ostatnie dwa lata wzrósł nawet z 26 do 29 proc. I to pomimo ujawnianych przez media dowodów, że żadne zespoły specjalistów i biegłych badające przyczyny katastrofy – a powołane już przez prokuratorów za rządów Prawa i Sprawiedliwości – teorii o zamachu nie potwierdziły.

Podatność polskiego społeczeństwa na teorie spiskowe – szczególnie te powiązane z polityką światową czy polityką UE - pokazują też odpowiedzi w obszarach: nowe technologie i zdrowie. Aż 51 proc. badanych uznaje za prawdę fałszywą tezę o tym, że limity płacenia gotówką są wprowadzane po to, by kontrolować społeczeństwo. Tego zdania częściej niż ogół Polaków są mieszkańcy wsi (58 proc.).

37 proc. ankietowanych zgadza się ze stwierdzeniem, że sztuczna inteligencja ma pomóc w inwigilacji obywateli przez Rząd Światowy. W tę tezę bardziej niż ogół Polaków skłonni są wierzyć mieszkańcy małych miast (do 99 tys., 43 proc.).   

Fałszywą narrację o rzekomym "dyktacie bezgotówkowym", który planuje Unia Europejska, weryfikowaliśmy w Konkret24 nie raz – przekaz ten rozpowszechniali m.in. politycy PiS, Suwerennej Polski i Konfederacji. Opisywaliśmy też spiskową teorię o istniejącym rzekomo rządzie światowym, według której działające w ukryciu siły dążą do przejęcia kontroli nad obywatelami całego świata, a nawet do depopulacji planety.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Ziobro: w UE są tendencje, by likwidować gotówkę. Nie, nie ma Nowy porządek świata – teoria spiskowa, która ma zwolenników także w Polsce

Wciąż mocne jest w polskiej przestrzeni informacyjnej zjawisko infodemii, które narodziło się po wybuchu pandemii COVID-19. Niemal jedna trzecia Polaków (30 proc.) zgadza się z tezą, że kolejne pandemie zostały już… zaplanowane. Jak opisywaliśmy w Konkret24, takie plany zwolennicy tej teorii przypisują Billowi Gatesowi, Fundacji Rockefellera czy nawet prezydentowi Joe Bidenowi.

Popularność wybranych fałszywych informacji w obszarze zdrowia"Dezinformacja oczami Polaków. 2024"

Niestety, nie brakuje wśród Polaków sceptyków szczepień czy wręcz ich przeciwników. Jedna czwarta ankietowanych (25 proc.) zgadza się z tezą (fałszywą), że szczepionki są przyczyną zachorowań na różne choroby, w tym nowotwory. Większe poparcie dla fałszywych teorii dotyczących zdrowia wykazują kobiety (37 proc. vs 32 proc. mężczyzn). W teorie dotyczące kolejnych pandemii oraz szczepionek bardziej niż ogół wierzą osoby w średnim wieku.

Wiemy, że próbują nami manipulować

Spośród respondentów, którzy zetknęli się z fake newsami, 55 proc. wskazało media społecznościowe jako kanał ich rozpowszechniania, 53 proc. - telewizję, 52 proc. - przekazy polityków. Pamiętajmy, że w 2023 roku trwała kampania parlamentarna, co zapewne ma odbicie w wynikach tego badania. Walka na słowa i przekazy toczyła się zarówno na profilach społecznościowych partii i polityków, jak też na spotkaniach z wyborcami, które media relacjonowały. Narracje przedstawicieli klasy politycznej nie od dziś obfitują w fake newsy i manipulacje. Dlaczego? To akurat badani Polacy czują bezbłędnie: aż 73 proc. z nich rozpoznaje, że fake newsy są tworzone i rozpowszechniane w celu manipulowania opinią publiczną, 56 proc. – że celem jest realizowanie interesów politycznych, 55 proc. – że fake newsy mają wpływać na wyniki wyborów.

Rozprzestrzenianie fałszywych informacji"Dezinformacja oczami Polaków. 2024"

W obecnej sytuacji politycznej, wobec trwającej wojny w Ukrainie, ważna jest konstatacja, że 57 proc. badanych zdaje sobie też sprawę z tego, iż celem fake newsów jest wywołanie paniki społecznej, a 48 proc. – że fałszywki mają wywoływać chaos i dywersję w czasie wojny.

Rodziny i znajomych słuchamy, ale im mało ufamy

Jeśli chodzi o źródła informacji, nie ma wielkiej różnicy między 2021 a 2024 rokiem, nadal dominującymi są:

  • telewizja – 64 proc.
  • internetowe portale informacyjne – 58 proc.
  • radio – 50 proc.

Social media (46 proc.) ugruntowały swoją pozycję wśród źródeł informacji, wyprzedzając prasą oraz publikacje naukowe. Porównując wyniki badań dwóch edycji, okazuje się, że cztery źródła informacji straciły na znaczeniu: prasa (spadek z 40 do 33 proc.), blogi/fora internetowe (z 30 do 26 proc.), Wikipedia (z 26 do 21 proc.), e-maile (z 14 do 11 proc.). Natomiast 16 proc. ankietowanych stwierdziło, że nie ma żadnego wiarygodnego źródła, z którego by korzystali.

Trzema najbardziej wiarygodnymi źródłami informacji dla Polaków są:

  • telewizja - 27 proc.
  • portale internetowe - 25 proc.
  • publikacje naukowe i reportaże - 18 proc.

Rodzina, przyjaciele i znajomi stanowią ważne źródło informacji dla 38 proc. badanych, jednakże tylko 8 proc. uważa je za godne zaufania. Bo aż 57 proc. badanych odpowiedziało, że fałszywą informację o Polsce lub świecie usłyszeli właśnie od znajomych czy rodziny. Często osobiste kontakty decydują o tym, jak rozprzestrzenia się fake news. 49 proc. badanych otrzymało fałszywą informację poprzez media społecznościowe – co wskazuje na duże znaczenie tzw. baniek internetowych.

Ponad połowa Polaków popiera organizacje fact-checkingowe

42 proc. Polaków wie, co to jest deep fake, z czego 40 proc. miało styczność z tego typu informacjami. Częściej ci najmłodsi, w wieku 18-24 lat (53 proc.). 71 proc. ankietowanych zauważyło, że w ostatnich dziesięciu latach przybyło manipulacji rozprzestrzenianych w internecie za pośrednictwem sztucznej inteligencji (deep fake i inne). 86 proc. zgadza się z tezą, że wszystkie informacje wygenerowane przez sztuczną inteligencję powinny być jasno i czytelnie oznaczane.

Oceniając zagrożenie fałszywymi informacjami i zagrożenie manipulacjami rozprzestrzenianymi w sieci za pośrednictwem sztucznej inteligencji, prawie połowa badanych (46 proc.) uważa za jednakowo groźne zarówno fake newsy, jak i informacje typu deep fake. Dla jednej trzeciej fake news jest groźniejszy niż deep fake. "Zastanawia mnie, na ile tego rodzaju wysoka świadomość przekłada się jakkolwiek na zwiększony sceptycyzm do oglądanych materiałów. Boję się, że może być bardzo różnie" – komentuje w raporcie dr hab. Dariusz Jemielniak, prof. ALK i Berkman-Klein Center for Internet and Society (Harvard University), pracujący w Akademii Leona Koźmińskiego.

Co piąty Polak miał styczność z organizacjami fact-checkingowymi. Częściej były to osoby młodsze (30 proc. vs w średnim wieku 19 proc., najstarsi 16 proc.) oraz korzystające z alternatywnych źródeł informacji (33 proc. vs niekorzystający 14 proc.).

22 proc. ankietowanych miało styczność z serwisem konkret24.tvn24.pl.

62 proc. badanych Polaków uważa, że organizacje fact-checkingowe są potrzebne, by walczyć z dezinformacją. 39 proc. uznało, że to właśnie one powinny działać w celu ograniczania rozpowszechniania dezinformacji – natomiast najmniej taką rolę powinni pełnić: naukowcy, politycy i organizacje pozarządowe (odpowiednio: 23, 24 i 24 proc.).

Wydawcą raportu "Dezinformacja oczami Polaków. Edycja 2024" jest Fundacja Digital Poland, która została powołana w celu edukacji społeczeństwa, zwiększenia innowacyjności i konkurencyjności polskiej gospodarki, ze szczególnym uwzględnieniem obszaru wysokich technologii. Partnerami raportu są: T-Mobile Polska, Stowarzyszenie Demagog, TVN Warner Bros. Discovery, Ringier Axel Springer, Uniwersytet SWPS. Badanie przeprowadzono na reprezentatywnej próbie Polaków w wieku 18+, w dniach 26-29 lutego 2024 roku, metodą CAWI na panelistach GfK Acces Panel.

CZYTAJ TEŻ: Pierwsza edycja badania "Dezinformacja oczami Polaków. 2022"

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Konkret 24

Pozostałe wiadomości

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24