Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Źródło:
Konkret24
Michał Istel z Konkret24 o badaniach na temat wpływu dezinformacji na Polaków
Michał Istel z Konkret24 o badaniach na temat wpływu dezinformacji na PolakówTVN24
wideo 2/6
Michał Istel z Konkret24 o raporcie ws. dezinformacji w PolsceTVN24

Ponad połowa Polaków wie, że celem fake newsów i teorii spiskowych jest manipulowanie opinią publiczną i realizowanie politycznych interesów. Mimo to ulegają tym manipulacjom. Jak wynika z najnowszego raportu "Dezinformacja oczami Polaków", co trzeci Polak wierzy, że zaplanowano już kolejną pandemię. Niemal co trzeci - że w Smoleńsku doszło do zamachu. Jedna piąta uważa, że skoro pada śnieg, to żadnego ocieplenia klimatu nie ma.

Aż 82 proc. Polaków ocenia, że skala rozpowszechniania fałszywych informacji wzrosła w ciągu dziesięciu lat, a 84 proc. przyznaje, że zetknęło się z fake newsami – wynika z drugiej edycji badania "Dezinformacja oczami Polaków. Edycja 2024" Fundacji Digital Poland. Z jednej strony, to dobra wiadomość, bo znaczy, że polskie społeczeństwo obserwuje, iż coś niepokojącego dzieje się w przestrzeni informacyjnej. Bardziej świadome tego są osoby z wyższym wykształceniem oraz te powyżej 55. roku życia. Z drugiej strony, dowodzi to rosnącej powszechności tego zjawiska – co niepokoi.

Szczególnie, że z roku na rok coraz trudniej jest wyplenić fake newsy i szeroko rozumianą dezinformację z rozpowszechnianych przekazów. Najnowszy raport Fundacji Digital Poland to wyraźnie pokazuje. Badanie przeprowadzono w lutym 2024 roku, po ponad dwóch latach od pierwszej edycji, która odbyła się w październiku 2021 roku (podczas pandemii COVID-19, ale przed wybuchem wojny w Ukrainie). Celem powtórnego badania było sprawdzenie, jak w tym okresie zmieniły się postawy Polaków wobec dezinformacji oraz wiedza na temat tych zjawisk.

Wnioski nie są optymistyczne.

Polityka proekologiczna przegrywa z dezinformacją klimatyczną

W Polsce utrzymuje się wysoki poziom dezinformacji. W badaniu przedstawiono respondentom fałszywe informacje z pięciu obszarów: zdrowia, polityki, energetyki, klimatu, nowych technologii. 91 proc. ankietowanych "zdecydowanie się zgadza" z minimum jednym ze wskazanych fake newsów. Jeśli chodzi o poszczególne tematy, to w przypadku energetyki co najmniej jednego wskazanego fejka za prawdę uznało 43 proc. badanych, w temacie zdrowia – 35 proc., nowych technologii – 29 proc., polityki – 23 proc., klimatu – 22 proc.

W mniejszym stopniu fałszywe informacje powielają mężczyźni niż kobiety, a ponadto: osoby powyżej 55. roku życia, Polacy z miast powyżej 500 tys. mieszkańców, osoby z wyższym wykształceniem.

Odpowiedzi dotyczące fałszywych twierdzeń z dziedziny energetyki są szczególnie zastanawiające. Otóż aż 50 proc. badanych Polaków uważa za prawdziwe twierdzenie, że samochody elektryczne palą się częściej niż samochody spalinowe (podajemy zawsze łączny procent odpowiedzi "zdecydowanie się zgadzam" i "raczej się zgadzam"). 45 proc. Polaków uważa, że składowanie wycofanych turbin wiatrowych stwarza zagrożenia ekologiczne – i ten odsetek jest wyższy niż w badaniu z jesieni 2021 roku (36 proc.). Więcej też niż przed dwoma laty Polaków wierzy dziś w to, że używanie energii odnawialnej wcale nie przyczynia się do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych (32 vs 27 proc.). Jeśli dodać do tego, że 40 proc. badanych zgadza się z tezą, jakoby samochody elektryczne szkodziły środowisku bardziej niż spalinowe – widać wyraźnie, że polityka proekologiczna państwa i decyzje z tym związane są celem ataków dezinformacyjnych. Skutecznych.

Popularność wybranych fałszywych informacji w obszarze energetyka"Dezinformacja oczami Polaków. 2024"

Jak wielkim wyzwaniem jest walka z dezinformacją klimatyczną pokazują też odpowiedzi na pytania dotyczące fałszywych tez o klimacie. Otóż w ciągu dwóch lat (październik 2021 vs luty 2024) przybyło Polaków wierzących, że istnieje jakiś spisek klimatyczny i że ma on na celu zniszczenia państw opartych na gospodarce klimatycznej (wzrost z 27 do 33 proc.). Coraz więcej Polaków wierzy: - że zmiany klimatu są całkowicie niezależne od działalności człowieka (wzrost z 20 do 27 proc.) - że emisje dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych nie wpływają negatywnie na klimat (wzrost z 17 do 20 proc.) - że lasy są celowo podpalane, by móc pokazać, iż klimat tak się ocieplił (wzrost z 18 do 20 proc.).

A prawie jedna piąta Polaków wierzy w to, że skoro pada śnieg, to żadnego ocieplenia klimatu nie ma.

Popularność wybranych fałszywych informacji o klimacie"Dezinformacja oczami Polaków. 2024"

Rosja działa skutecznie: wierzymy w antyunijne i antyukraińskie fake newsy

Walka z przyczynami globalnego ocieplenia, przestawianie gospodarek na odnawialne źródła energii czy ograniczenia dotyczące samochodów spalinowych - to cele zbieżne z polityką Unii Europejskiej. Tymczasem antyunijna dezinformacja nasila się w Polsce od kilku lat i jej skutki też widać w badaniu: aż 38 proc. respondentów zgadza się z tezą, że Polska utraciła swoją suwerenność i jest kontrolowana przez UE. Wśród mieszkańców dużych miast uważa tak 27 proc., a wśród mieszkańców wsi – 41 proc.

Natomiast w obliczu wojny trwającej od dwóch lat za naszą wschodnią granicą niepokojące jest również to, że 15 proc. badanych uważa, iż odpowiedzialność za wojnę w Ukrainie ponosi Zachód, który sprowokował Rosję, natomiast 14 proc. – że odpowiedzialność ponosi sama Ukraina, bo prześladowała ludność rosyjskojęzyczną. To pokazuje, jak bardzo prorosyjska dezinformacja przeniknęła do świadomości Polaków. Do tego stopnia, że 11 proc. badanych wierzy też, iż wojna w Ukrainie została wywołana po to, by na terenie Polski utworzyć żydowskie państwo Polin...

Popularność wybranych fałszywych informacji w obszarze polityki "Dezinformacja oczami Polaków. 2024"

Tego typu fałszywe teorie zalewające polski internet weryfikowaliśmy w Konkret24 jako przykłady działań dezinformacyjnych, które kremlowskie ośrodki prowadzą w polskiej przestrzeni informacyjnej.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Niby lokalne "expressy" informacyjne, a tak naprawdę siatka promująca prorosyjski portal

Wierzymy w plandemię, Rząd Światowy i zamach w Smoleńsku

Plany stworzenia państwa Polin to niejedyna teoria spiskowa, która – jak pokazuje omawiany raport – trafia do części naszego społeczeństwa.

Otóż 14 lat po katastrofie w Smoleńsku odsetek Polaków wierzących, że doszło tam do zamachu, wcale nie maleje – przez ostatnie dwa lata wzrósł nawet z 26 do 29 proc. I to pomimo ujawnianych przez media dowodów, że żadne zespoły specjalistów i biegłych badające przyczyny katastrofy – a powołane już przez prokuratorów za rządów Prawa i Sprawiedliwości – teorii o zamachu nie potwierdziły.

Podatność polskiego społeczeństwa na teorie spiskowe – szczególnie te powiązane z polityką światową czy polityką UE - pokazują też odpowiedzi w obszarach: nowe technologie i zdrowie. Aż 51 proc. badanych uznaje za prawdę fałszywą tezę o tym, że limity płacenia gotówką są wprowadzane po to, by kontrolować społeczeństwo. Tego zdania częściej niż ogół Polaków są mieszkańcy wsi (58 proc.).

37 proc. ankietowanych zgadza się ze stwierdzeniem, że sztuczna inteligencja ma pomóc w inwigilacji obywateli przez Rząd Światowy. W tę tezę bardziej niż ogół Polaków skłonni są wierzyć mieszkańcy małych miast (do 99 tys., 43 proc.).   

Fałszywą narrację o rzekomym "dyktacie bezgotówkowym", który planuje Unia Europejska, weryfikowaliśmy w Konkret24 nie raz – przekaz ten rozpowszechniali m.in. politycy PiS, Suwerennej Polski i Konfederacji. Opisywaliśmy też spiskową teorię o istniejącym rzekomo rządzie światowym, według której działające w ukryciu siły dążą do przejęcia kontroli nad obywatelami całego świata, a nawet do depopulacji planety.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Ziobro: w UE są tendencje, by likwidować gotówkę. Nie, nie ma Nowy porządek świata – teoria spiskowa, która ma zwolenników także w Polsce

Wciąż mocne jest w polskiej przestrzeni informacyjnej zjawisko infodemii, które narodziło się po wybuchu pandemii COVID-19. Niemal jedna trzecia Polaków (30 proc.) zgadza się z tezą, że kolejne pandemie zostały już… zaplanowane. Jak opisywaliśmy w Konkret24, takie plany zwolennicy tej teorii przypisują Billowi Gatesowi, Fundacji Rockefellera czy nawet prezydentowi Joe Bidenowi.

Popularność wybranych fałszywych informacji w obszarze zdrowia"Dezinformacja oczami Polaków. 2024"

Niestety, nie brakuje wśród Polaków sceptyków szczepień czy wręcz ich przeciwników. Jedna czwarta ankietowanych (25 proc.) zgadza się z tezą (fałszywą), że szczepionki są przyczyną zachorowań na różne choroby, w tym nowotwory. Większe poparcie dla fałszywych teorii dotyczących zdrowia wykazują kobiety (37 proc. vs 32 proc. mężczyzn). W teorie dotyczące kolejnych pandemii oraz szczepionek bardziej niż ogół wierzą osoby w średnim wieku.

Wiemy, że próbują nami manipulować

Spośród respondentów, którzy zetknęli się z fake newsami, 55 proc. wskazało media społecznościowe jako kanał ich rozpowszechniania, 53 proc. - telewizję, 52 proc. - przekazy polityków. Pamiętajmy, że w 2023 roku trwała kampania parlamentarna, co zapewne ma odbicie w wynikach tego badania. Walka na słowa i przekazy toczyła się zarówno na profilach społecznościowych partii i polityków, jak też na spotkaniach z wyborcami, które media relacjonowały. Narracje przedstawicieli klasy politycznej nie od dziś obfitują w fake newsy i manipulacje. Dlaczego? To akurat badani Polacy czują bezbłędnie: aż 73 proc. z nich rozpoznaje, że fake newsy są tworzone i rozpowszechniane w celu manipulowania opinią publiczną, 56 proc. – że celem jest realizowanie interesów politycznych, 55 proc. – że fake newsy mają wpływać na wyniki wyborów.

Rozprzestrzenianie fałszywych informacji"Dezinformacja oczami Polaków. 2024"

W obecnej sytuacji politycznej, wobec trwającej wojny w Ukrainie, ważna jest konstatacja, że 57 proc. badanych zdaje sobie też sprawę z tego, iż celem fake newsów jest wywołanie paniki społecznej, a 48 proc. – że fałszywki mają wywoływać chaos i dywersję w czasie wojny.

Rodziny i znajomych słuchamy, ale im mało ufamy

Jeśli chodzi o źródła informacji, nie ma wielkiej różnicy między 2021 a 2024 rokiem, nadal dominującymi są:

  • telewizja – 64 proc.
  • internetowe portale informacyjne – 58 proc.
  • radio – 50 proc.

Social media (46 proc.) ugruntowały swoją pozycję wśród źródeł informacji, wyprzedzając prasą oraz publikacje naukowe. Porównując wyniki badań dwóch edycji, okazuje się, że cztery źródła informacji straciły na znaczeniu: prasa (spadek z 40 do 33 proc.), blogi/fora internetowe (z 30 do 26 proc.), Wikipedia (z 26 do 21 proc.), e-maile (z 14 do 11 proc.). Natomiast 16 proc. ankietowanych stwierdziło, że nie ma żadnego wiarygodnego źródła, z którego by korzystali.

Trzema najbardziej wiarygodnymi źródłami informacji dla Polaków są:

  • telewizja - 27 proc.
  • portale internetowe - 25 proc.
  • publikacje naukowe i reportaże - 18 proc.

Rodzina, przyjaciele i znajomi stanowią ważne źródło informacji dla 38 proc. badanych, jednakże tylko 8 proc. uważa je za godne zaufania. Bo aż 57 proc. badanych odpowiedziało, że fałszywą informację o Polsce lub świecie usłyszeli właśnie od znajomych czy rodziny. Często osobiste kontakty decydują o tym, jak rozprzestrzenia się fake news. 49 proc. badanych otrzymało fałszywą informację poprzez media społecznościowe – co wskazuje na duże znaczenie tzw. baniek internetowych.

Ponad połowa Polaków popiera organizacje fact-checkingowe

42 proc. Polaków wie, co to jest deep fake, z czego 40 proc. miało styczność z tego typu informacjami. Częściej ci najmłodsi, w wieku 18-24 lat (53 proc.). 71 proc. ankietowanych zauważyło, że w ostatnich dziesięciu latach przybyło manipulacji rozprzestrzenianych w internecie za pośrednictwem sztucznej inteligencji (deep fake i inne). 86 proc. zgadza się z tezą, że wszystkie informacje wygenerowane przez sztuczną inteligencję powinny być jasno i czytelnie oznaczane.

Oceniając zagrożenie fałszywymi informacjami i zagrożenie manipulacjami rozprzestrzenianymi w sieci za pośrednictwem sztucznej inteligencji, prawie połowa badanych (46 proc.) uważa za jednakowo groźne zarówno fake newsy, jak i informacje typu deep fake. Dla jednej trzeciej fake news jest groźniejszy niż deep fake. "Zastanawia mnie, na ile tego rodzaju wysoka świadomość przekłada się jakkolwiek na zwiększony sceptycyzm do oglądanych materiałów. Boję się, że może być bardzo różnie" – komentuje w raporcie dr hab. Dariusz Jemielniak, prof. ALK i Berkman-Klein Center for Internet and Society (Harvard University), pracujący w Akademii Leona Koźmińskiego.

Co piąty Polak miał styczność z organizacjami fact-checkingowymi. Częściej były to osoby młodsze (30 proc. vs w średnim wieku 19 proc., najstarsi 16 proc.) oraz korzystające z alternatywnych źródeł informacji (33 proc. vs niekorzystający 14 proc.).

22 proc. ankietowanych miało styczność z serwisem konkret24.tvn24.pl.

62 proc. badanych Polaków uważa, że organizacje fact-checkingowe są potrzebne, by walczyć z dezinformacją. 39 proc. uznało, że to właśnie one powinny działać w celu ograniczania rozpowszechniania dezinformacji – natomiast najmniej taką rolę powinni pełnić: naukowcy, politycy i organizacje pozarządowe (odpowiednio: 23, 24 i 24 proc.).

Wydawcą raportu "Dezinformacja oczami Polaków. Edycja 2024" jest Fundacja Digital Poland, która została powołana w celu edukacji społeczeństwa, zwiększenia innowacyjności i konkurencyjności polskiej gospodarki, ze szczególnym uwzględnieniem obszaru wysokich technologii. Partnerami raportu są: T-Mobile Polska, Stowarzyszenie Demagog, TVN Warner Bros. Discovery, Ringier Axel Springer, Uniwersytet SWPS. Badanie przeprowadzono na reprezentatywnej próbie Polaków w wieku 18+, w dniach 26-29 lutego 2024 roku, metodą CAWI na panelistach GfK Acces Panel.

CZYTAJ TEŻ: Pierwsza edycja badania "Dezinformacja oczami Polaków. 2022"

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Konkret 24

Pozostałe wiadomości

Poseł Konfederacji Roman Fritz przyrównał sytuację odstąpienia od terapii daremnej wobec pacjenta do jego eutanazji. W Sejmie oskarżono lekarzy o promowanie "cywilizacji śmierci". Lekarze zareagowali pismem do marszałka - a my wyjaśniamy, jak zmanipulowano opinię publiczną co do terapii daremnej. Bo akurat w tej sprawie jednym głosem mówią zarówno Naczelna Rada Lekarska, jak i episkopat.

Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Po ostatnich publicznych wystąpieniach prezydenta USA w sieci krąży rzekomy cytat, w którym Donald Trump miał kiedyś obrazić republikańskich wyborców. Jednak takie słowa nie padły, takiego wywiadu nie było, a ów fake news wraca niczym bumerang, gdy tylko Trump powie coś kontrowersyjnego.

"Mógłbym kłamać, a oni by to przełknęli". Tego nie powiedział Trump

"Mógłbym kłamać, a oni by to przełknęli". Tego nie powiedział Trump

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen podczas spotkań z wyborcami w ramach kampanii prezydenckiej twierdzi, że działania klimatyczne Unii Europejskiej dążą do spadku temperatury o jeden stopień Celsjusza. Poseł wprowadza w błąd - myli spadek temperatury z ograniczeniem wzrostu średniej temperatury na świecie. Wyjaśniamy.

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Źródło:
Konkret24

Decyzje amerykańskiej administracji odbijają się szerokim echem wśród internautów, także polskich. Na ich podstawach często powstają fałszywe przekazy. Tym razem ich ofiarą padła zwolniona urzędniczka amerykańskiego resortu rolnictwa. W tle są zarzuty wobec poprzedniej władzy, ceny jajek, inflacja i ptasia grypa.

Aresztowana "agentka deep state" winna wysokim cenom jaj? Nowy przykład amerykańskiej dezinformacji

Aresztowana "agentka deep state" winna wysokim cenom jaj? Nowy przykład amerykańskiej dezinformacji

Źródło:
Konkret24

"Przerzut nielegalnych imigrantów" z Niemiec do Polski, "Niemcy imigrantów odwożą do Polski" - takie informacje krążą w polskim internecie, a politycy opozycji je powielają. Chodzi o pewne zdarzenie na polsko-niemieckim przejściu granicznym, które posłużyło do zbudowania tej fałszywej narracji.

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Popularny w sieci ratownik medyczny Damian Garlicki został społecznym asystentem posła Konfederacji Grzegorza Płaczka. Treści, które ów asystent publikuje na swoich profilach społecznościowych, propagują rosyjskie tezy o wojnie w Ukrainie i antyukraińską narrację. A ponadto spiskowe teorie antyszczepionkowe niezgodne z faktami i nauką.

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Maciej Wąsik "ujawnił" unijne rozporządzenie, które tajne nie jest, i na jego podstawie stworzył tezy, które nie są prawdą. Sprawa dotyczy paktu migracyjnego, który wzbudza ogromne emocje wśród Polaków. Pokazane w unijnym dokumencie liczby znaczą co innego, niż podał europoseł. Wyjaśniamy.

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Źródło:
Konkret24

Polityczna akcja prezesa Trybunału Konstytucyjnego z oskarżeniem rządzących o rzekomy "zamach stanu" w Polsce okazała się "politycznym złotem" dla rosyjskiej dezinformacji. Według kremlowskich mediów premier Donald Tusk został postawiony w stan oskarżenia, poparł to prezydent Andrzej Duda, lecz rząd wyprowadzi niedługo wojsko na ulice.

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Źródło:
Konkret24

Scarlett Johansson, Steven Spielberg, Woody Allen, Lenny Kravitz czy Adam Sander - to niektóre z gwiazd, które miały wziąć udział w rzekomej akcji amerykańskich celebrytów wymierzonej w Kanyego Westa. Problem w tym, że nigdy nie wystąpili w filmie, który w sieci generuje setki tysięcy odsłon.

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Źródło:
Konkret24

W internecie krąży coraz więcej dezinformujących treści na temat polskich rezerw złota. Jedni piszą, że wcale nie należą one do Polski. Inni - że nie wiadomo, gdzie są przechowywane. Jeszcze inni - że polskie złoto należy do całej Unii Europejskiej. Sprawdziliśmy.

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy resort zdrowia zaleca szczepienia na HPV, przeciwnicy szczepionek twierdzą, że nie ma on dokumentacji potwierdzającej skuteczność i bezpieczeństwo preparatu. Dowodem ma być fragment pisma rozpowszechnianego między innymi przez posła Konfederacji Konrada Berkowicza. Polityk sieje fałszywy przekaz. Eksperci przestrzegają i wyjaśniają.

Berkowicz zniechęca do szczepień na HPV. "Pan poseł nie ma wiedzy"

Berkowicz zniechęca do szczepień na HPV. "Pan poseł nie ma wiedzy"

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego przekazu kanclerz Niemiec Olaf Scholz rzekomo "kazał Tuskowi przyjmować niechcianych migrantów w Polsce", a polski premier się na to rzekomo zgodził. Ma chodzić nawet o 200 tysięcy cudzoziemców przesłanych z Niemiec do Polski. To fałszywa, zmanipulowana interpretacja fragmentu debaty przedwyborczej w Niemczech, którą w Polsce nagłaśniają politycy opozycji.

"Scholz wsypał Tuska". Podwójna manipulacja w polskiej narracji o debacie w Niemczech

"Scholz wsypał Tuska". Podwójna manipulacja w polskiej narracji o debacie w Niemczech

Źródło:
Konkret24

"To szaleństwo. Proces za polubienie wpisu!" - tak Elon Musk skomentował fragment wywiadu z Patrykiem Jakim. Polski europoseł opowiadał, za co grożą mu trzy lata więzienia. Przedstawił jednak swoją wersję, a my przypominamy, o co naprawdę chodzi w tym procesie.

Musk komentuje wywiad Jakiego: "to szaleństwo". Na co skarżył się europoseł

Musk komentuje wywiad Jakiego: "to szaleństwo". Na co skarżył się europoseł

Źródło:
Konkret24

Według posła Michała Moskala i innych polityków PiS "pakt migracyjny wchodzi w fazę realizacji", a "państwowe instytucje mają być przygotowane na przyjęcie rzesz nielegalnych imigrantów". Dowodzić tego ma pismo, którego kopię Moskal opublikował w mediach społecznościowych. A to aktualizacja dokumentu, którego przyjęcie wymusza ustawa przyjęta... za pierwszych rządów PiS.

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

Źródło:
Konkret24

Rachunki za energię niższe o jedną trzecią - taką obietnicę złożył wyborcom Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta. Wyjaśniamy, dlaczego prezydent RP ma "marginalny wpływ" na ceny energii - zarówno na świecie, jak i w Polsce.

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Źródło:
Konkret24

Zapowiedzi rządu o "reakcji na przestępczość zorganizowaną cudzoziemców" wykorzystuje kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, przywołując w swoich wystąpieniach liczbę "deportowanych" z Polski w 2024 roku. Jeszcze inną liczbę - jako "wydalonych Gruzinów" - podaje minister Katarzyna Lubnauer. Co to za statystyki?

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz stwierdził, że Komisja Europejska - decydując o ewentualnym zwolnieniu Polski z obowiązku przyjmowania migrantów - będzie uwzględniała obecną liczbę ukraińskich uchodźców w naszym kraju. Sprawdziliśmy, co stanowią unijne dokumenty w tej sprawie.

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Źródło:
Konkret24

Angelina Jolie miała dostać 20 milionów dolarów, Sean Penn – 5 milionów, a Orlando Bloom – 8 milionów za to, że pojechali na Ukrainę robić promocję Zełenskiemu - taka narracja rozpowszechniana jest w internecie. Wyjazdy miały być finansowane przez amerykańską agencję pomocową USAID. Pojawienie się tej historii nieprzypadkowo zbiega się w czasie z ostatnimi decyzjami Donalda Trumpa. Zmyślony przekaz jest tworem rosyjskiej dezinformacji i ma konkretny cel.

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z dostępem członków sejmowej komisji ds. Pegasusa do najtajniejszych informacji? Wobec dyskusji na ten temat pomiędzy politykami - sprawdziliśmy. Okazuje się, że rzeczywiście nie wszyscy mogą czytać akta z klauzulą "ściśle tajne".

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

Źródło:
Konkret24

Brak przesłanek prawnych do twierdzenia, że w Polsce doszło do zamachu stanu - oceniają eksperci, komentując zawiadomienie do prokuratury złożone przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. A raczej: do konkretnego prokuratora. Bo kto, przez kogo i w jakiej sprawie uruchomił tę akcję, dużo mówi o jej drugim, politycznym dnie.

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej politycy opozycji, ale też prawicowe media i internauci alarmują, że po wyborach prezydenckich w Polsce możliwy jest "wariant rumuński" - jeśli zwycięzca "nie spodoba się Brukseli". Na temat wydarzeń w Rumunii krąży wiele manipulacji, wszystkiego nie ujawniono, dlatego łatwo ten casus wykorzystywać w fałszywych przekazach. Wyjaśniamy, co na razie ustalono w sprawie wpływu na wybory w Rumunii.

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

Źródło:
Konkret24

- Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory poprzez Twittera czy Facebooka - stwierdził w radiowym wywiadzie kandydujący na prezydenta poseł Marek Jakubiak. To częsta postawa tych, którzy lekceważą skuteczność odziaływania kanałów Putina. Przedstawiamy pięć głównych stosowanych w rosyjskiej dezinformacji metod wpływania na poglądy wyborców.

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

Źródło:
Konkret24

"Niech sprawdzi konta swoich kolegów, część na pewno tam znajdzie" - reagują internauci na rozpowszechniany w mediach społecznościowych przekaz, jakoby prezydent Wołodymyr Zełenski sprzeniewierzył pieniądze przekazane przez USA na pomoc walczącej Ukrainie. Ta narracja powstała w wyniku zmanipulowania wypowiedzi Zełenskiego i jest podbijana w sieci przez prokremlowskie kanały.

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

Źródło:
Konkret24

Jak w końcu będzie z kominkami opalanymi drewnem? W mediach społecznościowych internauci nie zostawiają suchej nitki na propozycjach rzekomych nowych przepisów, alarmując, że w całym kraju zacznie obowiązywać zakaz używania kominków na drewno. Jednak są już kolejne propozycje zmian w programie "Czyste powietrze", a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uspokaja.

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

Źródło:
Konkret24

Akcje, petycje, plakaty, fałszywe informacje - politycy Konfederacji, ale też Karol Nawrocki oraz rzesza internautów dezinformują na temat Centrów Integracji Cudzoziemców. Alarmują, że to "ośrodki dla nielegalnych imigrantów", że powstają "z pieniędzy podatników", że to realizacja paktu migracyjnego. To wszystko nieprawda.

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24