Uwierzyli influencerom i pojechali na Bali - rozczarowali się

Uwierzyli influencerom i pojechali na Bali - rozczarowali sięInstagram/pompglobal | Instagram/pompglobal

W mediach społecznościowych pojawiają się wpisy turystów zawiedzionych odwiedzinami w świątyni Lempuyang na indonezyjskiej wyspie Bali. Wielu z nich oglądało wcześniej zdjęcia influencerów, na których widać piękne lustrzane odbicie w wodzie tak atrakcji, jak i fotografowanych osób. Tyle że w bliskim otoczeniu świątyni nie ma wody.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Pura Lempuyang Luhur to jedna z najważniejszych i otoczonych największą czcią świątyń hinduistycznych na indonezyjskiej wyspie Bali. Jest również jedną z największych atrakcji turystycznych regionu.

Dotarcie do położonej na wysokości 1175 m nad poziomem morza świątyni wiąże się z koniecznością pokonania ok. 1700 schodów. Aby zwiedzić otoczenie świątyni niekiedy trzeba czekać nawet kilka godzin w kolejce wśród tłumu turystów. Bo tych - w dużej mierze zwiedzionych zdjęciami zamieszczonymi w mediach społecznościowych - nie brakuje.

"Pokaż nam świat": Medytacja połączona ze sportem. Wyjątkowa wyspa dla aktywnych
"Pokaż nam świat": Medytacja połączona ze sportem. Wyjątkowa wyspa dla aktywnychtvn24bis

W pogoni za lajkami

Niektórzy decydują się na wielogodzinne poświęcenie ze względu na obietnicę możliwości podziwiania pięknych widoków. Zdjęcia z otoczenia świątyni można odnaleźć m.in. na Instagramie.

Szczególnie popularne są ujęcia na tle bramy świątyni wychodzącej na stratowulkan Agung - najwyższy szczyt wyspy Bali. Mogą robić wrażenie - widoczna na nich jest krystalicznie czyta woda, w której odbijają się fragmenty świątyni i fotografowane osoby. Idealnie symetryczne odbicia w egzotycznym otoczeniu skutkują tysiącami podobnych zdjęć w serwisie Instagram.

Wbrew jednak wyobrażeniom wielu użytkowników mediów społecznościowych, a także turystów, którzy nieodpowiednio przygotowali się do podróży, przed bramą nie ma żadnego zbiornika wodnego, w którym odbijałby się obraz bramy i stojących w niej osób.

#cierpliwość #lusterko #cuda

"Widok spod bram jest niesamowity, ale zdjęcia tam nie wyglądają tak jak w sieci. Nie ma tam wody. Było pięknie, ale lepiej żebyście o tym wiedzieli, zanim zarezerwujecie wycieczkę" pisze turystka z Wielkiej Brytanii, a inna z Kalifornii wtóruje jej w kwestii zaskoczenia tym, co na miejscu. "Zostałam wprowadzona w błąd wieloma zdjęciami", pisze i dodaje: "byłam przekonana, że to miejsce jest otoczone pięknym, czystym stawem. Ku mojemu zdziwieniu, nie było tam ani stawu, ani jeziora, ani w ogóle jakiejkolwiek wody. To jest iluzja tworzona z wykorzystaniem lustra. Byliśmy bardzo zawiedzeni".

"Okazało się, że zdjęcia na Instagramie czy Fb są trochę przekłamane - jest darmowy fotograf, który ma szybkę polaryzacyjną, która daje cudowny efekt odbicia nieba - tak naprawdę jest tam ziemny plac :) Mimo to widoki przepiękne daleko na dolinę i Agung", w serwisie turystycznym TripAdvisor rozwiewa wątpliwości podróżnik z Poznania.

Rzeczywiście, w otoczeniu świątyni nie ma wody, a wiele osób fotografujących się w tym miejscu wykorzystuje popularny fotograficzny trick polegający na położeniu lusterka pod obiektywem aparatu. W ten sposób można uzyskać efekt lustrzanego odbicia.

"Czy stalibyście w kolejce dwie godziny, aby zrobić to zdjęcie" - napisała jedna z użytkowniczek Instagrama i zamieściła dwie fotografie ze świątyni Lempuyang. Jedną wykonaną z wykorzystaniem efektu lustrzanego odbicia, drugą w "niepoprawionej", realistycznej wersji.

"Każdy kto był przy świątyni Lempuyang na Bali wie, co trzeba zrobić żeby wykonać takie zdjęcie" - pisała dalej. "Pytanie, czy jest to warte tego wysiłku?" - zapytała. Kobieta wyjaśniła, że na miejscu nie ma żadnego zbiornika wodnego.

Przytoczyła też "historię", która stoi za powstaniem jej własnych fotografii - dwugodzinnej podróży i dwugodzinnego oczekiwania na możliwość zrobienia zdjęcia przy słynnej bramie wśród tysięcy turystów. "Każdy chce zrobić zdjęcie, a ludzie ledwo ustępują ci miejsca kiedy przychodzi twoja kolej" - napisała.

W dalszej części wpisu potwierdziła, że efekt lustrzanego odbicia powstaje dzięki zastosowaniu lusterka. "Filtry naprawdę potrafię zdziałać cuda i pomagają osiągnąć ten malowniczy efekt, ale czujcie się ostrzeżeni. Musicie wykazać się cierpliwością i spokojem".

Jak się świętuje na Bali?
Jak się świętuje na Bali?TVN24 BiS

"Influencerzy zniszczyli wszystko"

"To dowód, że instagramowi influencerzy zniszczyli wszystko" - napisała dziennikarka Polina Marinova w popularnym wpisie, który osiągnął już ponad 15 tysięcy polubień i blisko 10 tys. podań dalej na Twitterze. "Moje nadzieje i marzenia zostały zrujnowane kiedy odkryłam, że woda przy 'Bramie Nieba' to kawałek szkiełka umieszczony pod iPhonem" - dodała. Dziennikarka zmieściła też zdjęcie mężczyzny, który wykonuje fotografię telefonem przy użyciu lusterka.

W komentarzu pod wpisem swoje zdjęcie wykonane w świątyni udostępniła jedna z internautek. "To ja, dwa tygodnie temu na Bali" - napisała. "Pomyślałam, poczekaj, gdzie jest woda? Czułam się oszukana".

Komentarz internautki pod viralowym wpisem na Twitterze
Komentarz internautki pod viralowym wpisem na TwitterzeKomentarz internautki pod viralowym wpisem na TwitterzeTwitter | Twitter

"Przykro mi, że balijska kultura nie była w stanie zadowolić twoich instagramowych oczekiwań" - napisał w odpowiedzi inny użytkownik Twittera.

#sprawdzam

Choć tysiące zdjęć sprzed świątyni Lempuyang, zamieszczone w internecie, mogą wprowadzać w błąd, te same i inne serwisy mogą z niego wyprowadzać. W instagramowej wyszukiwarce warto wpisać nazwę miejsca, które chcemy potencjalnie odwiedzić i zobaczyć zdjęcia zamieszczane przez użytkowników serwisu - więcej niż kilka pierwszych.

To, jak wygląda konkretne miejsce, można także sprawdzić w wyszukiwarce Google - np. w jej galerii zdjęć albo na mapach, gdzie znaleźć także można zdjęcia oraz opinie odwiedzających daną atrakcję turystów. Po recenzje warto sięgnąć także do popularnych internetowych serwisów turystycznych, gdzie podróżnicy dzielą się swoimi wspomnieniami.

Autor: kjab / Źródło: Konkret24, Independent; zdjęcie tytułowe: Instagram/pompglobal

Źródło zdjęcia głównego: Instagram/pompglobal | Instagram/pompglobal

Pozostałe wiadomości

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24