FAŁSZ

Lekarze i pielęgniarki z Hubei nie zarazili się koronawirusem? To nieprawda


Najważniejszy rządowy chiński dziennik opublikował wideo, w którym informował, że nikt z personelu medycznego pracującego w prowincji Hubei nie zaraził się koronawirusem. Tymczasem ta sama redakcja w szczycie epidemii donosiła na bieżąco o lekarzach i pielęgniarkach, którzy się zarazili koronawirusem, a potem zmarli.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Na twitterowym koncie China Daily, portalu najważniejszego anglojęzycznego dziennika wydawanego przez Komunistyczną Partię Chin, pojawiło się pod koniec marca wideo pokazujące, jak chińska pielęgniarka ubiera się w specjalistyczny strój przed udaniem się do zakażonych koronawirusem pacjentów.

Chiny stają na nogi
Chiny stają na nogitvn24

"Nikt z ponad 40 000 personelu medycznego skierowanego z całego kraju do pracy w prowincji Hubei nie zaraził się z uwagi na powzięte środki ochrony" - chwali się w komentarzu organ prasowy chińskiej partii.

Wideo trafiło też do polskiego internetu. Pojawiło się m.in. na na fan page'u Popularne. Do nagrania dodano polskie napisy, które również informują o tym, że nikt z personelu medycznego pracującego w prowincji Hubei nie zaraził się koronawirusem dzięki wprowadzonym zabezpieczeniom. Film zyskał wśród polskich internautów dużą popularność: zareagowało na niego 6,5 tys. osób, a skomentowało 760.

Jednak przedstawiona w rozpowszechnianym przez China Daily filmie informacja nie jest prawdziwa.

Epicentrum pandemii

Prowincja Hubei leży w środkowych Chinach. To tam, w przemysłowej części stolicy prowincji - Wuhanie - w grudniu 2019 roku zaczął się rozprzestrzeniać koronawirus.

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia wywołaną przez niego chorobą COVID-19 zaraziło się na całym świecie już niemal milion osób, a ponad 50 tys. nie żyje. W Chinach stwierdzono 82 tys. przypadków zachorowań, ponad 3 tys. osób zmarło (wszystkie dane aktualne na 3 kwietnia, godzina 10.00).

Z kolei według danych amerykańskiego Johns Hopkins University w samej prowincji Hubei zmarło ponad 3 tys. osób, a odnotowano tam oficjalnie ponad 67 tys. przypadków zarażenia koronawirusem (dane aktualne na 4 kwietnia, godzina 8:12).

Zmarło 13 lekarzy i pielęgniarek

Pod koniec marca na tweeterowym koncie China Daily podał, że nie stwierdzono żadnych zarażeń u pracującego w Hubei personelu medycznego. Jednak wcześniej portal tego samego rządowego dziennika informował na bieżąco o lekarzach i pielęgniarkach z tej prowincji, którzy zachorowali, a potem zmarli z powodu koronawirusa.

Do początku kwietnia zmarło 13 osób pracujących w szpitalach w Wuhan. Wszystkie one, a także jeden policjant, zostali uznani w czwartek 2 kwietnia przez miejscowe władze "męczennikami" - tego samego dnia informował o tym China Daily. Zostali uhonorowali za wzorową postawę w czasach pandemii. Wszyscy zmarli przed opublikowaniem przez China Daily opisywanego wideo.

Szczególnie śmierć 33-letniego lekarza Li Wenlianga przykuła uwagę światowych mediów i opinii publicznej. China Daily napisał o tym 7 lutego. Lekarz zmarł w Centralnym Szpitalu w stolicy Hubei. Pracował tam do 10 stycznia, potem zachorował. Był jedną z ośmiu osób, które ostrzegały przed zagrożeniem nowym koronawirusem, za co były szykanowane przez władze.

Li Wenliang był dwukrotnie wzywany na komisariat, gdzie usłyszał "poważne ostrzeżenie", że jeśli nadal będzie "uparty i zuchwały" oraz nie zaprzestanie "nielegalnej działalności", zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Jak podaje CNN, zastraszony, podpisał dokument, w którym przyznał się do "rozsiewania plotek i do zakłócania porządku społecznego". Zgodził się także na współpracę z policją.

Po nagłośnieniu sprawy przez media na całym świecie naczelna chińska komisja dyscyplinarna zaleciła wycofanie tej reprymendy i ukaranie funkcjonariuszy.

Wenliang był jednym z trzech lekarzy, którzy pracowali w Centralnym Szpitalu w Wuhanie i po zarażeniu koronawirusem zmarli. Mei Zhongming zmarł 3 marca, miał 57 lat; Jiang Xueqing zmarł 1 marca, miał 55 lat. Szpital znajduje się zaledwie dwa kilometry od targu, który jest uznawany za źródło pandemii.

Pozostali uhonorowani przez miejscowe władze medycy i pielęgniarki pracowali w innych lecznicach w prowincji.

W środę, 1 kwietnia australijska edycja Business Insidera podała, że stwierdzono koronawirusa u 3300 osób z personelu medycznego pracującego w całych Chinach.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: YUAN ZHENG/PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24