FAŁSZ

Cztery dowody na zaplanowaną pandemię - wszystkie fałszywe

Zaplanowana pandemia? Fałszywe informacje na grafice z FacebookaShutterstock

Opatentowanie testów na COVID-19 już w 2015 roku czy sprzedawanie od trzech lat zestawów testowych do wykrywania koronawirusa - to niektóre tezy z grafiki rozpowszechnianej w internecie mające dowodzić, że pandemię COVID-19 zaplanowano. Wszystkie te "dowody" są nieprawdziwe.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Omawiane i obalane już w mediach teorie na temat zaplanowania pandemii i celu tego działania wciąż wracają - i wciąż są masowo rozpowszechniane na forach koronasceptyków. Należy do nich popularna ostatnio w sieci grafika zatytułowana "Dowody, że 'pandemia' COVID-19 została zaplanowana".

"Czy mamy dowody na to, że epidemia została skrzętnie zaplanowana?" - pytał użytkownik Facebooka w poście opublikowanym 23 listopada, do którego tę grafikę załączył. "Sprawdź źródła i wyślij to to do wszystkich. Zostało 50 dni, żeby odsunąć przestępczy układ" - dodał.

fałsz

Rzekome dowody na wcześniejsze zaplanowanie pandemii COVID-19 opublikował jeden z użytkowników Facebooka
Rzekome dowody na wcześniejsze zaplanowanie pandemii COVID-19 opublikował jeden z użytkowników FacebookaRzekome dowody na wcześniejsze zaplanowanie pandemii COVID-19 opublikował jeden z użytkowników Facebookafacebook

Ilustracja w poście przedstawia cztery rzekome dowody na to, że pandemia COVID-19 została już wcześniej zaplanowana:

patent metody testowania COVID-19 z 2015 roku

sprzedane miliony zestawów testowych COVID-19 w 2017 i 2018 roku

zorganizowane przez Billa Gatesa w 2019 roku "ćwiczenie-symulacja" pandemii koronawirusa

opisanie pandemii w książce Fundacji Rockefellera z 2010 roku.

Wpis ten udostępniło już 1,5 tys. użytkowników Facebooka. W komentarzach internauci gratulowali stworzenia grafiki i popierali zawarte w niej tezy. "Niestety rządy brną coraz bardziej w tym klamstwie"; "Ja myślę że dowodów jest wiele i prawie wszyscy o tym mówią, ale prawie nikt nic nie robi" - zauważali (pisownia postów oryginalna).

Czy szczepionka na koronawirusa zostanie dopuszczona do użytku w rekordowo szybkim czasie i dlatego nie będzie bezpieczna? Odpowiada dr Paweł Grzesiowski
Czy szczepionka na koronawirusa zostanie dopuszczona do użytku w rekordowo szybkim czasie i dlatego nie będzie bezpieczna? Odpowiada dr Paweł Grzesiowskitvn24

Odesłanie do stron z fałszywymi informacjami o epidemii

Autor grafiki próbował promować ją również na Twitterze, ale z umiarkowanym sukcesem - tam polubiło ten wpis kilkudziesięciu internautów. Podobny zasięg zyskała na jednej ze stron promujących medycynę alternatywną.

Na ilustracji jest nazwa strony internetowej, do której autor posta odsyła na swoim profilu na Facebooku. Witryna promuje wiele niepotwierdzonych teorii - są na niej informacje m.in. o "wolności od szczepień" czy "działaniach przeciw technologii 5G".

Na grafice jest też nazwa bloga rozpowszechniającego m.in. fałszywe lub zmanipulowane informacje o pandemii COVID-19. W artykule opublikowanym na tej stronie 16 listopada są te same obrazy i treści, które pokazuje opisywana ilustracja.

Osoby prowadzące obie witryny zdają się współpracować na rzecz rozpowszechniania nieprawdziwych bądź zmanipulowanych informacji o epidemii COVID-19. Treści w grafice nawiązują do znanych już manipulacji, opisanych przez agencje prasowe i portale fact-checkingowe. Mała czcionka i trudne do dostrzeżenia elementy grafiki sprawiają, że przeciętny użytkownik Facebooka przeczyta tylko nagłówki i zrozumie ogólny przekaz. Przyjrzyjmy się jednak szczegółom.

Patent z 2015 roku? Nie, to data złożenia wniosku patentowego nie mającego związku z COVID-19

Jak twierdzi autor grafiki, metodę testowania COVID-19 opublikowano pięć lat temu. "Już w 2015 roku został opatentowany przez Richarda Rothschilda 'System i metoda badania COVID-19', czyli 4 lata przed pojawieniem się choroby" - napisał.

fałsz

Fragment grafiki o rzekomym patencie metody testowania COVID-19 z 2015 roku
Fragment grafiki o rzekomym patencie metody testowania COVID-19 z 2015 rokuFragment grafiki o rzekomym patencie metody testowania COVID-19 z 2015 rokufacebook

W tej części grafiki jest zdjęcie fragmentu holenderskiej strony internetowej, na której widać patent na "System i metodę badań COVID-19". Patent ma numer "US20200279585(A1)". W sekcji "Prioriteitsnummer(s)" widać datę "20151013", czyli 13 października 2015 roku. Po kliknięciu w nią przy dacie z 2015 roku widać napis "Prioriteitsdatum", co można tłumaczyć jako "Data pierwszeństwa".

Data pierwszeństwa może się odnosić do najwcześniejszej daty zgłoszenia powiązanych zgłoszeń patentowych lub do najwcześniejszej daty zgłoszenia określonej cechy wynalazku. Jak tłumaczy agencja Reutera, 13 października 2015 roku to dzień, w którym Richard Rothschild dokonał pierwszego tymczasowego zgłoszenia w ramach tej rodziny patentów. Następnie złożył serię regularnych zgłoszeń patentowych na "system i metodę użytkowania, przetwarzania i wyświetlania danych biometrycznych". O patent na system analizujący dane biometryczne pod kątem infekcji COVID-19 ubiegał się jednak dopiero 17 maja 2020 roku.

Zestawy do testów sprzedane w 2017 i 2018 roku? Tak, ale nie w związku z COVID-19

Na grafice jest informacja o "milionach zestawów testowych na COVID-19 sprzedanych w 2017 i 2018 roku". Zamieszczono zrzut ekranu ze strony World Integrated Trade Solution (wspólna inicjatywa ponadnarodowych organizacji, m.in. Banku Światowego) jako rzekomy dowód na to, że zestawy testowe sprzedawano na ponad dwa lata przed wybuchem epidemii.

fałsz

Fragment grafiki o zestawach testowych COVID-19 rzekomo sprzedanych w 2017 i 2018 roku.
Fragment grafiki o zestawach testowych COVID-19 rzekomo sprzedanych w 2017 i 2018 rokuFragment grafiki o zestawach testowych COVID-19 rzekomo sprzedanych w 2017 i 2018 roku.facebook

Produkty medyczne i ich kody widoczne na screenach strony WITS rzeczywiście są używane od 2017 roku. Ale - jak wyjaśnialiśmy już w Konkret24 - oznaczenia związane z COVID-19 pojawiły się przy opisach tych produktów na stronie internetowej dopiero w kwietniu tego roku. Stało się tak ze względu na to, że mają znaczenie w walce z pandemią.

W związku z nieporozumieniami i tworzonymi z tego powodu teoriami ok. 7 września powrócono do starych oznaczeń produktów. Te wiążące owe produkty z COVID-19 można odnaleźć w archiwalnych wersjach strony.

Produkty oznaczone jako "Covid-19" w bazie WITS odpowiadają "sprzętowi medycznemu, który od dawna był używany do innych celów, ale miał szczególne znaczenie w przypadku COVID-19 i został zaklasyfikowany jako produkty COVID-19 przez Światową Organizację Celną (WCO) w celu ułatwienia jego śledzenia" - wyjaśnił Bank Światowy w odpowiedzi na pytanie francuskiej redakcji AFP. W kwietniu WCO sporządziła listę kodów umożliwiających państwom śledzenie i przyspieszenie wymiany produktów kluczowych w walce z pandemią.

Ćwiczenie-symulacja pandemii z 2019 roku? Konferencja naukowa

Kolejny fragment grafiki dotyczy rzekomego ćwiczenia-symulacji pandemii COVID-19, które Bill Gates miał przeprowadzić przed jej wybuchem. Na grafice napisano: "W październiku 2019 roku zorganizowane zostało ćwiczenie-symulacja pandemii koronawirusa, którą nazwaną 'Event 201'. Jej celem było przygotowanie świata na pandemię koronawirusa, która wydarzyła się zaraz po wydarzeniu!".

fałsz

Fragment grafiki o rzekomym ćwiczeniu-symulacji pandemii przeprowadzonym przez Billa Gatesa.
Fragment grafiki o rzekomym ćwiczeniu-symulacji pandemii przeprowadzonym przez Billa GatesaFragment grafiki o rzekomym ćwiczeniu-symulacji pandemii przeprowadzonym przez Billa Gatesa.facebook

Konferencja Event 201 odbyła się w październiku 2019 roku w Nowym Jorku. Była organizowana przez Johns Hopkins Center for Health Security we współpracy ze Światowym Forum Ekonomicznym i Fundacją Billa i Melindy Gates. Według dostępnych źródeł małżeństwo filantropów nie brało w niej udziału. Na stronie organizatora spotkania już w styczniu tego roku pojawiło się wyjaśnienie, że nie było ono poświęcone przewidywaniu przyszłych wydarzeń. Była to symulacja polegająca na przeprowadzeniu scenariusza fikcyjnej pandemii koronawirusa.

Ćwiczenie miało na celu zwrócenie uwagi na wyzwania w zakresie gotowości i reagowania, które prawdopodobnie pojawiłyby się podczas bardzo poważnej pandemii. Johns Hopkins Center for Health Security

Wydarzenie to nawiązuje do innych aktywności, w które zaangażowany był Bill Gates, a których celem było ostrzeżenie decydentów o możliwej pandemii choroby zakaźnej i przygotowanie do niej. Po wybuchu epidemii COVID-19 w mediach przypominano jego wystąpienie na konferencji TED w 2015 roku. Na stronie TED jest dostępne z polskimi napisami. Miliarder przestrzegał wówczas przed możliwym wybuchem pandemii. Wzywał do badań nad szczepionkami i do edukowania lekarzy.

O konferencji Event 201 i jej prawdziwym znaczeniu pisaliśmy w Konkret24 w maju tego roku. Opisaliśmy wówczas wiele podobnych manipulacji, których celem jest przypisanie Billowi Gatesowi odpowiedzialności za rzekome działania na rzecz depopulacji świata czy przymusowe chipowanie ludzi. Informacje te są nieprawdziwe.

Książka z 2010 roku? Pandemię przewidywano, a nie "zaplanowano"

Ostatnim elementem grafiki jest informacja o wydaniu w 2010 roku przez Fundację Rockefellera książki "Scenariusz dla przyszłości technologii i rozwoju międzynarodowego". Jak przekonuje autor zestawienia: "opisano w niej dokładnie wszystko co dzieje się teraz: globalna pandemia, blokady, upadek gospodarki i wprowadzenie autorytarnej kontroli".

fałsz

Fragment grafiki, w którym przekonuje się, że obecną pandemię opisano w książce Fundacji Rockefellera z 2010 roku.
Fragment grafiki, w którym przekonuje się, że obecną pandemię opisano w książce Fundacji Rockefellera z 2010 rokuFragment grafiki, w którym przekonuje się, że obecną pandemię opisano w książce Fundacji Rockefellera z 2010 roku.facebook

Także o tym dokumencie wspominaliśmy już w Konkret24. Podobnie jak w przypadku Event 201 nie jest to dowód na zaplanowanie światowej pandemii - tylko że ją przewidywano.

Raport Fundacji Rockefellera i Global Business Network z 2010 roku omawia cztery hipotetyczne scenariusze dla świata i ich wpływ na rozwój technologii. Jeden z nich mówi o globalnej pandemii, która miałaby wybuchnąć w 2012 roku, rozpocząć się od dzikich gęsi i zabić 8 mln ludzi przez pierwsze siedem miesięcy. Jaki był cel tego dokumentu? Wyjaśniła to Judith Rodin, ówczesna prezes Fundacji Rockefellera w liście wprowadzającym. Podkreśliła, jak dla tej organizacji ważne jest kreślenie hipotetycznych scenariuszy. "Wierzymy, że to ma ogromny potencjał do użycia w filantropii w celu (...) przećwiczenia podejmowania ważnych, mogących mieć bardzo poważne konsekwencje decyzji oraz dla podkreślenia znaczenia wcześniej nieodkrytych obszarów powiązań" - napisała. Dodała, że kreślenie możliwych scenariuszy pozwala na skuteczniejsze wywieranie wpływu.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, Reuters, AFP; zdjęcie: Shutterstock/Facebook

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24