"Szczepienie bezigłowe", czyli czy posłanka Matysiak naprawdę dostała szczepionkę

Internauta zamieścił na Twitterze zdjęcie posłanki Matysiak wykonane podczas szczepienia na grypę
Internauta zamieścił na Twitterze zdjęcie posłanki Matysiak wykonane podczas szczepienia na grypęshutterstock/twitter

Posłanka Paulina Matysiak zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcie ze swojego szczepienia na grypę. Lecz to, że na fotografii nie widać igły strzykawki, posłużyło internautom do rozsyłania antyszczepionkowych manipulacji.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Posłanka partii Razem Paulina Matysiak 8 września opublikowała na Twitterze zdjęcie, na którym widać, jak przyjmuje szczepionkę. "A tu niespodzianka, bo zupełnie się nie spodziewałam, że na @Economic_Forum_ w Karpaczu będę mogła zaszczepić się na grypę. W dodatku szybko i bezboleśnie. Polecam!" - napisała.

Zdjęcie posłanki zainteresowało niektórych internautów - szczególnie tych sceptycznych wobec szczepień. Rozsyłali w sieci screen posta z tym zdjęciem, ale fragment ze strzykawką przy ramieniu powiększono i zaznaczono czerwonym kółkiem. Wygląda, jakby igła strzykawki była całkowicie wbita w ramię. Fakt, że jej nie widać, internauci wykorzystali do podważania prawdziwości posta posłanki.

Internauta zamieścił na Twitterze zdjęcie posłanki Matysiak wykonane podczas szczepienia na grypę
Tweet, w którym internauta pokazał zdjęcie posłanki Matysiak wykonane podczas szczepienia na grypęInternauta zamieścił na Twitterze zdjęcie posłanki Matysiak wykonane podczas szczepienia na grypęTwitter

Najpopularniejszy wpis miał ponad 300 polubień i ponad 100 podań dalej. Skomentowało go blisko 90 internautów. "Szczepienie bezigłowe. Nowość taka;)"; "Bezobjawowy wirus to i szczepionka bezobjawowa"; "Nie ma igły? Ale cyrk...!" - pisali w komentarzach.

Inni zauważali, że zdjęcie nie jest dowodem na mistyfikację. Różnie tłumaczyli, co na nim widać - jeden pisał o specjalnej strzykawce, której igła chowa się do korpusu; inni o ampułkostrzykawkach z wbudowaną igłą. Sprawdziliśmy, którzy internauci mieli rację.

Walka z wirusem grypy w czasie pandemii. Materiał z 9 sierpnia
Walka z wirusem grypy w czasie pandemii. Materiał z 9 sierpniatvn24

Matysiak: "No to proszę zobaczcie sami i oceńcie"

W rozmowie z Konkret24 posłanka Paulina Matysiak zaprzecza zarzutom internautów. Opowiada, że skorzystała z możliwości zaszczepienia się przeciw grypie, którą na Forum Ekonomicznym w Karpaczu zapewniła jedna z firm. - Na pewno w strzykawce była igła, poczułam ukłucie - mówi Matysiak.

Wątpiących w te zapewnienia internautów Matysiak odsyła do swojego profilu na Instagramie. Na InstaStories opublikowała bowiem relację - na nagraniu widać moment szczepienia. "A na Twitterze antyszczepionkowcy uważają, że moje zdjęcie ze szczepienia na grypę jest ustawione i nieprawdziwe, bo nie widać igły. No to proszę, zobaczcie sami i oceńcie. Była igła czy nie było" - napisała Matysiak. Mimo słabej jakości pliku na końcu strzykawki można dostrzec cienką igłę.

Post na Stories posłanki Pauliny Matysiak
Post posłanki Pauliny Matysiak na InstaStoriesPost na Stories posłanki Pauliny MatysiakInstagram

Matysiak zaprzecza, jakoby zdjęcie zamieszczone na Twitterze było zmanipulowane. - Było tylko dokadrowane, nie było w żaden sposób edytowane - mówi. Dodaje, że zdjęcie nie było pozowane, tylko przedstawia faktyczny moment szczepienia.

Skontaktowaliśmy się z biurem prasowym firmy medycznej, która zorganizowała mobilny punkt szczepień na grypę na Forum Ekonomicznym w Karpaczu. "W tym przypadku szczepienie było realizowane preparatem Viaxigrip, który jest konfekcjonowany w tzw. ampułkostrzykawkach (lub strzykawkoampułkach)" - wyjaśnia w e-mailu do redakcji Maciej Pająk, dyrektor ratownictwa medycznego firmy. Wyjaśnia, że ampułkostrzykawki są stosowane w przypadkach konieczności podania leków o niewielkiej objętości z dokładnie odmierzoną dawką.

W takich preparatach igła jest trwale "zatopiona" w strzykawce. Czyli nie można jej zdjąć bez uszkodzenia strzykawki. "W ten sam sposób są przygotowane inne leki i szczepionki o małej objętości dawki, a także leki do samodzielnego podania (adrenalina, środki przeciwbólowe etc.)" - wyjaśnia Maciej Pająk.

Powracająca manipulacja

- Oczywiście dla ruchów antyszczepionkowych każdy powód jest dobry do szerzenia teorii spiskowych. To jest szerzenie dezinformacji - komentuje Paulina Matysiak. Nie spodziewała się, że jej post wywoła tak duże zainteresowanie. - To zwykłe szczepienie przeciw grypie. Jeśli ktoś ma okazję, powinien je zrobić - zachęca.

W Konkret24 kilkakrotnie pisaliśmy już o podobnych manipulacjach związanych ze szczepieniami na COVID-19 czy ze szczepieniem na grypę. Internauci rozprowadzali zdjęcia i nagrania mające udowodnić, że podczas szczepień dochodzi do oszustwa, bo preparat wcale nie zostaje podany pacjentowi.

W grudniu 2020 roku internauci rozpowszechniali film, na którym widać, jak pracownica służby zdrowia zbliża strzykawkę do ramienia pacjenta i podaje szczepionkę. Po zakończonym szczepieniu odsuwa strzykawkę od ramienia pacjenta - i w tym momencie nie widać już igły na końcu strzykawki. Wielu internautów uznało to za dowód, że relacje mediów pokazujące szczepienia na koronawirusa to tak naprawdę inscenizacje. W rzeczywistości do szczepienia widocznego na nagraniu wykorzystano tzw. bezpieczną strzykawkę (ang. safety syringe), w której igła chowa się do korpusu urządzenia po jej użyciu. Takie strzykawki są używane w medycynie od ponad 10 lat i mają ochronić personel medyczny oraz pacjentów przed zranieniem igłą i zakażeniami.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: shutterstock/twitter

Pozostałe wiadomości

Donald Tusk zapowiedział, że częścią rządowej strategii migracyjnej będzie "czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu". Premier przywołał rozwiązania przyjęte w Finlandii. Wyjaśniamy, co dokładnie tam wprowadzono.

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży przekaz, że dopiero niedawno COVID-19 wpisano na listę chorób zakaźnych, a to z kolei rzekomo sprawia, że działania państwa w pandemii nie miały podstaw. Dowodem jest zrzut ekranu ze strony Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wyjaśniamy.

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych kilka tygodni po przejściu powodzi krąży zdjęcie rzekomo pokazujące zapłakaną kilkuletnią dziewczynkę ze szczeniakiem, rzekomą ofiarę kataklizmu. Zdjęciu najczęściej towarzyszy przekaz, że ofiary powodzi nie otrzymują pomocy. Ale zdjęcie nie jest autentyczne, wykorzystywano je też już wcześniej. Wyjaśniamy.

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym jakoby migrant zepchnął dziecko z peronu, oburzyło internautów i stało się okazją do wyrażania nienawiści wobec obcych. Okazuje się jednak, że zdarzenie nie ma nic wspólnego z imigrantami. Wyjaśniamy, co na nim widać i gdzie zostało nagrane.

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

Źródło:
Konkret24

Polityk PiS zarzucił minister zdrowia, że za jej rządów likwidowane są kierunki lekarskie na uczelniach. Izabela Leszczyna odpowiedziała mu, że wprowadza w błąd, ponieważ jej resort wprowadził "zerowy limit" na przyjęcia na studia. Wyjaśniamy, co oznacza "zerowy limit" i jak ma się do likwidacji kierunku.

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

"Żart?", "fejk?", "serio?" - pytają internauci, dziwiąc się, że prezydent Andrzej Duda otrzymał w Mongolii tytuł doktora honoris causa. Tak, to prawda, ale to nie jest nowa informacja. A ekspert tłumaczy, że "zdarza się w praktyce dyplomatycznej". Lista - nie tylko polskich - prezydentów tak uhonorowanych jest długa.

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Źródło:
Konkret24

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

"Deportować na front", "uciekał przed wojną" - pisali niektórzy internauci w reakcji na doniesienia o tym, że we Wrocławiu Ukrainiec rzekomo potrącił parę z dzieckiem. Do wypadku doszło w innym miejscu, a sprawca nie był obywatelem Ukrainy.

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Źródło:
Konkret24

Władze amerykańskiego stanu Teksas rzekomo zakazały wnoszenia do szkół tęczowych flag. Taki przekaz krąży w mediach społecznościowych. Tylko że pierwotna informacja zaczęła funkcjonować w oderwaniu od swojego źródła. Wyjaśniamy.

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Źródło:
Konkret24, USA Today

"W Polsce mamy obecnie cały czas rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych" - alarmował w telewizji poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Sprawdziliśmy: rekordu tymczasowo aresztowanych nie ma, jednak to nie oznacza, że ich sytuacja jest dobra i nie ma problemu z nadużywaniem stosowania tego środka zapobiegawczego. Przedstawiamy statystyki i zapowiedzi zmian w tym zakresie.

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Źródło:
Konkret24

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24