FAŁSZ

"Jeden migrant na 100 mieszkańców" i inne manipulacje o pakcie migracyjnym. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24
Tusk: Polska i Finlandia są gotowe do współpracy na rzecz twardej polityki wobec nielegalnej migracji
Tusk: Polska i Finlandia są gotowe do współpracy na rzecz twardej polityki wobec nielegalnej migracjiTVN24
wideo 2/5
Tusk: Polska i Finlandia są gotowe do współpracy na rzecz twardej polityki wobec nielegalnej migracjiTVN24

Według polityków Prawa i Sprawiedliwości pakt migracyjny został "podpisany", zawarte są w nim mechanizmy "przymusowej relokacji", a do UE miałoby trafić 4,5 mln migrantów, z czego do Polski 380 tysięcy. Opisujemy, co w tych przekazach jest manipulacją.

Temat unijnego paktu migracyjnego po raz kolejny wrócił we wpisach i wypowiedziach polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz Suwerennej Polski. I znowu w tych przekazach pojawiły się nieprawdy i manipulacje. Tym razem punktem wyjścia stało się głosowanie nad uzgodnioną przez Radę UE i Parlament Europejski treścią paktu, które odbyło się 14 lutego 2024 w jednej z komisji Parlamentu Europejskiego. Po nim swoje komentarze na platformie X publikowali m.in. byli premierzy z PiS - Mateusz Morawiecki i Beata Szydło oraz obecni posłowie klubu PiS - Marcin Romanowski i Maria Kurowska.

Mateusz Morawiecki 15 lutego napisał: "CPK? Blokowane. Atom? Opóźniany. Zakupy uzbrojenia? Niepewne. Laptopy dla uczniów? Nie ma pieniędzy. Program Inwestycji Strategicznych? Do likwidacji. Pakt migracyjny? Podpisany. Czego nie rozumiecie?".

Beata Szydło tego samego dnia opublikowała nagranie na temat paktu. Nawiązała do posłanek, które 14 lutego zatańczyły w Sejmie, żeby zaprotestować przeciw przemocy wobec kobiet: "W polskim Sejmie tańce, a w Parlamencie Europejskim pakt migracyjny. Jeżeli nie zgodzimy się na przyjęcie nielegalnych migrantów, będziemy musieli płacić za każdego bardzo duże kwoty kary. Tusk mówi, że nie ma pieniędzy budżecie. Nie ma na Centralny Port Komunikacyjny, na elektrownię jądrową, czyli można z tego wysnuć wniosek, że pewnie nie ma też na te kary. Co to oznacza? A no to oznacza tyle, że nielegalni migranci będą już niedługo trafiali do Polski".

Do tańców posłanek odniósł się też w swoim wpisie o pakcie migracyjnym poseł Marcin Romanowski: "Wczoraj panie z #Koalicja13grudnia radośnie tańczyły w Sejmie w ramach swojego sprzeciwu dla przemocy wobec kobiet. W tym czasie ich partyjni koledzy z Parlamentu Europejskiego poparli pakt migracyjny z mechanizmem przymusowej relokacji nielegalnych imigrantów. Ich napływ z pewnością zwiększy skalę tej przemocy tak, jak miało to miejsce w wielu krajach zachodniej Europy" (pisownia oryginalna).

Natomiast posłanka Maria Kurowska w dzień głosowania w komisji PE napisała: "Komisja w PE przyjęła Pakt Migracyjny. Partie z #Koalicji13Grudnia poparły to szaleństwo. Co roku 4,5 mln 'migrantów' rozdzielą do różnych państw UE. Wykup za zgodą KE"(pisownia oryginalna).

Dwa dni później Maria Kurowska opublikowała jeszcze jeden wpis na ten temat: "Te liczby przerażają! Pakiet migracyjny podpisany ochoczo przez Tuska to przymus przyjęcia 1 migranta na 100 mieszkańców UE. 4,5 mln migrantów rocznie! Musimy przyjąć do Polski 380 tysięcy czarnoskórych rocznie lub zapłacić 33 mld kary, na którą UE nie musi się zgodzić. Zgroza!" (pisownia oryginalna).

Wyjaśniamy nieprawdziwe tezy z tych wpisów.

1. Pakt nie został podpisany

Unijny pakt migracyjny (Pakt o migracji i azylu) to zestaw rozporządzeń, które mają wprowadzić nowe zasady unijnej polityki migracyjnej. Celem paktu jest nie tylko usprawnienie procedur postępowania z migrantami spoza UE, ale także pomoc państwom zmagającym się z największą presją migracyjną, czyli np. rozpatrującym najwięcej wniosków azylowych. Takimi krajami są np. Włochy czy Grecja.

Pakt jest negocjowany od 2020 roku, ale zdaniem niektórych polityków PiS został właśnie "podpisany". To nieprawda: po tym, jak w grudniu 2023 Rada UE i Parlament Europejski osiągnęły porozumienie polityczne w sprawie paktu (politycy PiS już wtedy błędnie twierdzili, że pakt został "przyjęty"), jego ustalony tekst został skierowany do głosowania w Parlamencie Europejskim. Zanim jednak trafi on pod głosowanie wszystkich europosłów na posiedzeniu plenarnym, musiał zostać zaakceptowany przez członków parlamentarnej Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych (LIBE).

To właśnie członkowie tej komisji 14 lutego przyjęli treść paktu. Nie oznacza to jednak, że pakt został "podpisany", ponieważ będzie jeszcze musiał być przegłosowany na posiedzeniu plenarnym Parlamentu Europejskiego (najbliższe posiedzenie odbędzie się 26 lutego 2024), a następnie formalnie przyjęty przez Radę Unii Europejskiej (w składzie ministrów spraw wewnętrznych lub odpowiedzialnych za politykę migracyjną w danym kraju) wszystkich państw członkowskich. Zgodnie z zapowiedzią ma się to wydarzyć w pierwszej połowie 2024 roku. We wpisie zespołu prasowego komisji LIBE napisano: "Posłowie do PE właśnie zatwierdzili wstępne porozumienia w sprawie nowych przepisów, które wprowadzą europejskie i kompleksowe podejście do migracji. Następny krok: głosowanie plenarne".

Nawiązując do głosowania komisji PE z 14 lutego, Marcin Romanowski napisał, że to "partyjni koledzy z Parlamentu Europejskiego" posłanek z koalicji rządzącej "poparli pakt migracyjny", a Maria Kurowska, że partie koalicji rządzącej "poparły to szaleństwo".

W rzeczywistości za przedstawioną treścią paktu głosowało 41 na 67 europosłów, w tym tylko jedna przedstawicielka Polski: Róża Thun. Pozostałych sześciu polskich europosłów z partii koalicji rządowej, którzy są członkami komisji LIBE - Magdalena Adamowicz, Krzysztof Brejza, Andrzej Halicki, Łukasz Kohut, Janina Ochojska i Sylwia Spurek - nie wzięło udziału w głosowaniu. Natomiast przedstawiciele PiS - Patryk Jaki i Jadwiga Wiśniewska - byli przeciwko.

Co więcej, nowy polski rząd wydał 8 lutego 2024 oświadczenie w sprawie paktu migracyjnego, w którym poinformował, że w nadchodzących głosowaniach w Parlamencie Europejskim i Radzie UE "będzie przeciw poszczególnym aktom legislacyjnym wchodzącym w skład Paktu". W komunikacie napisano, że pakt był negocjowany jeszcze przez poprzedni rząd, a rezultat tych negocjacji uznaje się za dalece niewystarczający. "Dlatego też zdecydowano o wyrażeniu sprzeciwu wobec wszystkich aktów legislacyjnych wchodzących w zakres Paktu, traktując go jako pakiet. Odnotowano również, że poprzedni rząd, na wcześniejszych etapach negocjacji, wbrew powszechnie głoszonym deklaracjom, popierał stanowiska Rady Unii Europejskiej do niektórych aktów legislacyjnych wchodzących w zakres Paktu lub wstrzymywał się od głosu nad nimi" - dodano.

2. W pakcie nie ma przymusowej relokacji

Odnosząc się już do samej treści paktu, Marcin Romanowski powtórzył tezę o "mechanizmie przymusowej relokacji nielegalnych imigrantów", który ma wprowadzać pakt, a Beata Szydło stwierdziła, że "jeżeli nie zgodzimy się na przyjęcie nielegalnych migrantów, będziemy musieli płacić za każdego bardzo duże kwoty kary". W przyjętej przez LIBE treści paktu, która teraz trafi pod głosowanie Parlamentu Europejskiego, jasno zapisano jednak, że kraje poddane presji migracyjnej będzie można wspierać na trzy sposoby. Poza relokacją części imigrantów na czas rozpatrzenia ich wniosków azylowych i wkładami finansowymi na rzecz innych krajów, państwa członkowskie będą mogły pomagać również operacyjnie, np. wspierając personel zajmujący się obsługą migrantów czy patrolujący granice.

Odpowiedni przepis brzmi:

Roczna pula solidarnościowa składa się z następujących rodzajów środków solidarnościowych, które uznaje się za mające jednakową wartość: a) relokacja, zgodnie z art. 57 i 58, (...) b) wkłady finansowe przekazywane przez państwa członkowskie przede wszystkim na działania w państwach członkowskich związane z migracją, przyjmowaniem, azylem, reintegracją przed wyjazdem, zarządzaniem granicami i wsparciem operacyjnym. Wkłady finansowe przekazywane przez państwa członkowskie mogą również zapewniać wsparcie dla działań w państwach trzecich lub dotyczących państw trzecich, które mogą mieć bezpośredni wpływ na przepływy na granicach zewnętrznych państw członkowskich (...), c) alternatywne środki solidarności w dziedzinie migracji, przyjmowania, azylu, powrotu i reintegracji oraz zarządzania granicami, koncentrując się na wsparciu operacyjnym, budowaniu zdolności, usługach, wsparciu personelu, obiektach i wyposażeniu technicznym (...).

3. Pakt nie zakłada relokacji 380 tys. migrantów do Polski

Pozostaje jeszcze kwestia liczby migrantów, którzy mieliby zostać objęci mechanizmami solidarności z paktu. Posłanka Anna Kurowska twierdziła, że "co roku 4,5 mln 'migrantów' rozdzielą do różnych państw UE", a następnie, że pakt to przymus przyjęcia 1 migranta na 100 mieszkańców UE, w związku z czym "musimy przyjąć do Polski 380 tysięcy czarnoskórych rocznie".

Te liczby nie znajdują absolutnie żadnego potwierdzenia w rozporządzeniach składających się na pakt migracyjny. Zapisano w nich jedynie, że Komisja Europejska proponuje, aby w akcie wykonawczym, który będzie tworzyć Rada UE, wpisać minimalne wartości tzw. puli solidarnościowej. Dla wszystkich krajów członkowskich UE miałoby to być 30 tys. migrantów w ramach relokacji i 600 mln euro na wkłady finansowe, również dzielone między wszystkie państwa w UE, a więc dużo mniej niż 4,5 mln podane przez Marię Kurowską. Liczba 4,5 mln nie pojawia się zresztą ani razu w dokumentach tworzących pakt migracyjny. Możliwe, że posłanka wzięła ją z wypowiedzi unijnej komisarz ds. migracji Ylvy Johansson, która 9 stycznia 2024 powiedziała, że obecnie do UE przybywa średnio 3,5 mln legalnych uchodźców i Unia potrzebuje jeszcze miliona, żeby zapełnić lukę demograficzną po mieszkańcach UE. Szwedzka komisarz mówiła więc wyłącznie o legalnych migrantach i nie wiązała tych liczb z paktem migracyjnym.

CZYTAJ WIĘCEJ: Patryk Jaki o "podatku migracyjnym" i 4,5 miliona migrantów rocznie. Co się nie zgadza

Pula 30 tys. migrantów oraz 600 mln euro w ramach paktu migracyjnego miałaby być dzielona na poszczególne kraje członkowskie z uwzględnieniem wielkości ich populacji i PKB. W rozporządzeniu podano wzór, według którego należy obliczać udział konkretnych państw w puli solidarnościowej. Bynajmniej nie jest to "1 migrant na 100 mieszkańców", jak napisała Maria Kurowska. Poprosiliśmy dr. inż. Mariusza Bodziocha z Wydziału Matematyki i Informatyki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie o wykonanie obliczeń według wzoru zawartego w dokumentach unijnych.

Wzór na klucz podziału puli solidarnościowej w ramach paktu migracyjnegoProjekt rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie zarządzania azylem i migracją oraz zmieniającego dyrektywę Rady (WE) 2003/109 i proponowane rozporządzenie (UE)

Posiłkując się danymi Eurostatu o populacji Polski i UE z 2023 roku (stan na 1 stycznia) oraz PKB Polski i UE z 2022 roku, oraz zakładając, że pula solidarnościowa będzie dzielona między wszystkie kraje członkowskie, według powyższego wzoru do Polski w ramach paktu miałoby trafiać rocznie 1847 migrantów, których wnioski azylowe mielibyśmy rozpatrzeć. Przypomnijmy, że Maria Kurowska pisała o "380 tysiącach czarnoskórych rocznie" oraz że "1 migrant [przypadnie] na 100 mieszkańców". Po przeliczeniu uzyskamy wynik 1 na niemal 20 tys. mieszkańców Polski. Dla porównania w 2022 roku Polska wydała 700 tys. pierwszych zezwoleń na pobyt dla cudzoziemców, którzy legalnie wjechali do naszego kraju, już w nim mieszkają i chcą zostać na dłużej (podjąć pracę, naukę czy działalność gospodarczą). Przypomnijmy raz jeszcze, że ten osobowy wkład solidarnościowy może być zamieniony na wkład finansowy lub pomoc operacyjną o takiej samej wartości. Jeśli chodzi o sam wkład finansowy, to według wspomnianego wzoru i użytych wcześniej danych może on wynieść dla Polski około 36,9 mln euro rocznie. To oznacza, że zamiast przyjęcia jednego migranta w mechanizmie relokacji Polska będzie mogła przekazać 20 tys. euro lub alternatywną pomoc operacyjną o tej wartości.

Tak więc wbrew twierdzeniom polityków, pakt migracyjny nie został jeszcze podpisany i nie nakłada na państwa przymusowej relokacji migrantów pod groźbą kary finansowej. Posłanka Maria Kurowska straszyła też liczbami 4,5 mln relokowanych migrantów do krajów UE i 380 tys. do samej Polski, podczas gdy w rzeczywistości te kwoty są zdecydowanie niższe i mogą być zamienione na inne formy solidarności z krajami poddanymi presji migracyjnej.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24