Trzaskowski: jako prezydent podpiszę zawetowane przez Dudę ustawy. Co na to prawnicy

Źródło:
Konkret24
Trzaskowski: za salę dla Nawrockiego zapłacił poseł PiS
Trzaskowski: za salę dla Nawrockiego zapłacił poseł PiSZdjęcia organizatora
wideo 2/5
Trzaskowski: za salę dla Nawrockiego zapłacił poseł PiSZdjęcia organizatora

Kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich Rafał Trzaskowski zapowiedział, że jeśli zostanie wybrany, to "wszystkie ustawy, które prezydent Duda zawetował" podpisze "pierwszego dnia". Czy to możliwe? Zapytaliśmy ekspertów.

Prezydent Warszawy, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej i kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski podczas spotkania z mieszkańcami Szczecina opisywał, jakie będą jego pierwsze decyzje po tym, jeśli obejmie urząd po Andrzeju Dudzie.

22 stycznia wskazywał, że to właśnie przez obecnego prezydenta "nie mamy pełnych ambasadorów" w Stanach Zjednoczonych i Izraelu. Odnosił się w ten sposób do trwającego sporu na linii rząd - prezydent w sprawie odwoływania i powoływania ambasadorów. "Natychmiast musimy mianować ambasadorów" - stwierdził.

Trzaskowski kontynuował: "Oczywiście te wszystkie ustawy, które prezydent Duda zawetował - o języku śląskim, o 'pigułce po', o tym, żeby skończyć to Bizancjum w tym tak zwanym Trybunale Konstytucyjnym, to wszystko podpiszę pierwszego dnia. Te wszystkie ustawy".

Słowa Trzaskowskiego opisał m.in. portal radia RMF FM. Opublikował także wpis na platformie X. Pod nim politycy, jak i internauci komentowali, że prezydent nie może podpisać zawetowanych ustaw. "To najpierw je jeszcze trzeba ponownie uchwalić" - zauważyła Anna Maria Żukowska, przewodnicząca klubu Lewicy w Sejmie. Z kolei poseł Przemysław Wipler z Konfederacji skomentował: "(...) Nie wie po latach posłowania jak wygląda stanowienie prawa w Polsce. Nie wie, że tych ustaw już nie ma. Muszą przejść przez trzy czytania w sejmie i senat by trafić do prezydenta" (pisownia oryginalna).

"Oj, kandydat chyba nie zna sposobu procedowania zawetowanych ustaw"; "Wszystkie cztery? Pracuś z niego. Czy on wie, że weta prezydenckiego nie można cofnąć? To nie kontrasygnata" (o wycofaniu przez premiera Donalda Tuska kontrasygnaty pod jednym z postanowień prezydenta Andrzeja Dudy pisaliśmy w Konkret24 w październiku 2024 roku - red.); "Polecam poczytać coś o procesie legislacyjnym w Polsce"; "Zawetowana ustawa, jeśli weto nie zostało odrzucone przez Sejm, trafia do kosza i jej nie ma. Ten kandydat na prezydenta ma małą wiedzę o procesie legislacyjnym dotyczącym ustaw" - pisali na platformie X internauci.

Zapytaliśmy prawników o to, co mówią przepisy.

Po 15 października 2023 roku prezydent zawetował cztery ustawy

Przypomnijmy, że podpis prezydenta, a następnie ogłoszenie w Dzienniku Ustaw jest warunkiem wejścia w życie każdej ustawy - zgodnie z art. 88 ust. 1 w zw. art. 122 ust. 2 Konstytucji RP. Marszałek Sejmu przekazuje prezydentowi ustawę do podpisu po zakończeniu nad nią prac w Sejmie i Senacie. Prezydent ma 21 dni na podjęcie decyzji. Może: - podpisać ustawę; - nie podpisać ustawy (zawetować); - nie podpisać ustawy i skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego w ramach kontroli prewencyjnej (art. 122 ust. 3 konstytucji); - podpisać ustawę i skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego w ramach kontroli następczej (art. 191 ust. 1 konstytucji). Przy czym, o ile w trybie prewencyjnym ustawą zajmuje się pełny skład TK (co najmniej 11 z 15 sędziów), to w trybie kontroli następczej rozpatruje wniosek tylko w składzie pięcioosobowym.

11 stycznia 2025 roku opisywaliśmy, że od wyborów w 2023 roku Andrzej Duda podpisał już ponad sto ustaw. Zawetował zaś (stan na 23 stycznia) cztery: - tzw. ustawę okołobudżetową na rok 2024, - nowelizację Prawa farmaceutycznego, - nowelizację ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym, - ustawę o likwidacji komisji ds. badania rosyjskich wpływów.

Choć także przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi Andrzej Duda wetował ustawy autorstwa poprzedniej większości, czyli Zjednoczonej Prawicy (np. tzw. ustawę Lex TVN), to jednak łatwo można się domyślać, że Trzaskowski zapowiedział podpisanie tych czterech, zawetowanych w czasie trwania obecnej kadencji Sejmu. Co o tym mówią przepisy?

Kontrowersyjne cofnięcie weta

Każdorazowo prezydenckie weto rozpatruje Sejm. Może je odrzucić większością kwalifikowaną 3/5 głosów, oddanych przy obecności co najmniej połowy (230) ustawowej liczby posłów, co skutkuje tym, że ustawa pomimo prezydenckiego sprzeciwu jednak wchodzi w życie. Przy głosującym pełnym składzie izby to 276 głosów. Nieodrzucenie przez Sejm weta prezydenta powoduje zaś zamknięcie procesu ustawodawczego. Ustawa trafia do kosza, nie wchodzi w życie.

Doktor Mateusz Radajewski, konstytucjonalista, prodziekan ds. studenckich SWPS, w przesłanej Konkret24 opinii podkreśla, że właśnie po głosowaniu w Sejmie nad prezydenckim wetem nie ma już możliwości jego wycofania. Tak samo argumentuje prof. dr hab. Lech Garlicki w podręczniku z 2018 roku "Prawo konstytucyjne. Zarys wykładu": "Weto może zostać wycofane w każdym czasie od jego wniesienia byle nastąpiło to przed ostatecznym głosowaniem Sejmu nad ponownym uchwaleniem ustawy".

"Pewne wątpliwości budzić może natomiast kwestia ewentualnego wycofania weta, zanim Sejm je rozpatrzy. Weto w rozumieniu art. 122 ust. 5 konstytucji jest bowiem wnioskiem prezydenta o ponowne rozpatrzenie ustawy. Część przedstawicieli doktryny dopuszcza możliwości wycofania takiego wniosku. Jeśli przyjąć ten pogląd, prezydent mógłby wycofać weto, co skutkowałoby możliwością podpisania ustawy. Warto podkreślić, że stanowisko to podzielił Trybunał Konstytucyjny jeszcze w 1996 r. (a więc na tle poprzednich przepisów konstytucyjnych, które jednak były w tym zakresie podobne do obecnie obowiązujących)" - zauważa dr Radajewski. W takim przypadku zatem po ewentualnym wygraniu wyborów Trzaskowski mógłby cofnąć weta Andrzeja Dudy i podpisać ustawy. Doktor Marcin Krzemiński, konstytucjonalista z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, podkreśla w przesłanej Konkret24 opinii, że kwestia możliwości wycofania weta przez prezydenta budzi wśród prawników kontrowersje, ale i on przywołuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 1996 roku i wskazuje na prawniczą literaturę, w której "bardziej akceptowana jest teza o dopuszczalności wycofania weta poprzednika na urzędzie przez nowego prezydenta, niż cofnięcie swojego własnego weta".

Podobnie opisuje to Karina Parśniak, główny legislator w Departamencie Prawa Społecznego i Infrastruktury w Rządowym Centrum Legislacji, w opublikowanym w 2023 roku w "Przeglądzie Legislacyjnym" artykule "Weto ustawodawcze w świetle obowiązujących przepisów i dotychczasowej praktyki sejmowej". Jest zdania, że prezydent może wycofać weto, choć zwraca uwagę, że część prawników ma inny pogląd. Jego zwolennicy argumentują, że "przepisy konstytucji wyznaczają prezydentowi konkretny termin na podpisanie ustawy albo skorzystanie z jednego z dwóch przewidzianych w niej instrumentów (termin ten ma charakter zawity, a jego wstrzymanie może nastąpić wyłącznie w przypadkach, o których mowa w art. 122 ust. 6 Konstytucji). W przypadku gdy Prezydent podejmie decyzję o skorzystaniu z weta ustawodawczego, przestaje być dysponentem ustawy przekazanej do Sejmu i nie może już nią rozporządzać (czynność ta stanowi akt jednorazowy i nieodwracalny)". Określenie "termin zawity" to określenie prawnicze, związane jest z dużym rygorem prawnym, niedotrzymanie tego terminu powoduje, że dany podmiot traci uprawnienia do danej czynności.

Co ciekawe, taki właśnie pogląd - o niemożności wycofania przez prezydenta swojego weta - przedstawił w swojej złożonej w 2022 roku pracy doktorskiej "Postępowanie ustawodawcze"... Arkadiusz Myrcha, czyli obecny wiceminister sprawiedliwości, polityk Koalicji Obywatelskiej. Takie samo zdanie ma także promotor tej pracy prof. dr hab. Marek Chmaj, który swój pogląd wyraził np. w artykule "O możliwości wycofania przez Prezydenta wniosku do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej oraz wniosku o ponowne rozpatrzenie ustawy", opublikowanym w 2022 roku w "Przeglądzie Prawa Konstytucyjnego".

Jednak zdaniem Kamili Parśniak weto może być wycofane, ale tylko przez prezydenta, który je złożył. "Skoro Prezydent dysponuje pełną swobodą w kwestii skierowania do Sejmu wniosku o ponowne rozpatrzenie ustawy, to również możliwość wycofania takiego wniosku zależy od jego decyzji" - pisze z kolei w artykule "Weto ustawodawcze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w praktyce politycznej", opublikowanym w 2022 roku w "Przeglądzie Konstytucyjnym", dr Ilona Grądzka, adiunkt w Katedrze Prawa Konstytucyjnego Katolickiego Uniwersyteckiego Lubelskiego Jana Pawła II.

Uchwalenie ustaw na nowo. Ale jest warunek

Zarówno dr Krzemiński, jak i dr Radajewski wskazują na drugą możliwość: Sejm mógłby raz jeszcze uchwalić te cztery ustawy (nawet identyczne w treści, jak te zawetowane) i przekazać prezydentowi do podpisu. Jednak dr Krzemiński wymienia jeden warunek: postępowanie ustawodawcze w stosunku do zawetowanych ustaw musi być zakończone. "W przeciwnym wypadku mielibyśmy w trakcie procesu ustawodawczego dwie ustawy o identycznej treści" - podkreśla.

A takie postępowanie może być zakończone w dwójnasób - przez rozpatrzenie prezydenckiego weta lub zakończenie kadencji parlamentu. Doktor Krzemiński informuje jednak, że "Sejm nie ma żadnego terminu na rozpatrzenie prezydenckiego weta i może specjalnie to opóźniać, np. licząc na zmianę decyzji przez kolejną głowę państwa. Granica czasowa to kadencja samego Sejmu - wówczas postępowanie zostaje zakończone zgodnie z zasadą dyskontynuacji". Praktyka sejmowa zaś jest taka, że nie głosuje się już nad prezydenckim wetami. Wnioski prezydenta o ponowne rozpatrzenie ustaw lądują w sejmowej zamrażarce.

Także i w obecnej kadencji Sejm nie zajął się jeszcze żadnym z wymienionych powyżej czterech prezydenckich wet. Dopiero mają się nimi zająć odpowiednie sejmowe komisje. Sprzeciw prezydenta wobec tzw. ustawy okołobudżetowej na 2024 rok został skierowany 27 grudnia 2023 roku do komisji finansów publicznych; wobec nowelizacji Prawa farmaceutycznego (w sprawie tabletki "dzień po") - 9 kwietnia 2024 roku do komisji zdrowia; wobec nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym - 11 czerwca 2024 roku do komisji mniejszości narodowych i etnicznych; ustawy o likwidacji komisji ds. badania rosyjskich wpływów - 26 sierpnia 2024 roku do komisji administracji i spraw wewnętrznych. Zatem obecnie - zdaniem prawników - nie jest możliwe uchwalenie na nowo ustaw identycznych w treści z tymi zawetowanymi przez Andrzeja Dudę po wyborach w 2023 roku.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Bielecki

Pozostałe wiadomości

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24