FAŁSZ

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

Źródło:
Konkret24
Dziennikarz Zbigniew Parafianowicz wyjaśnia, dlaczego szef MSZ w Kijowie odchodzi z urzędu
Dziennikarz Zbigniew Parafianowicz wyjaśnia, dlaczego szef MSZ w Kijowie odchodzi z urzędu TVN24
wideo 2/4
Dziennikarz Zbigniew Parafianowicz wyjaśnia, dlaczego szef MSZ w Kijowie odchodzi z urzędu TVN24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu syn Dmytra Kułeby miał kupić sobie serialowy gadżet za 1,5 mln dolarów. A to wszystko za ''pieniądze amerykańskich podatników''. To kolejna prokremlowska narracja, której zadaniem jest zniechęcenie do pomocy finansowej Ukrainie.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"W USA niejaki Jegor Kuleba, prawdopodobnie syn Kuleby, kupił sobie słynny Żelazny Tron z serialu telewizyjnego 'Gra o tron'.'' - głosi wpis na X z 4 grudnia 2024 roku (pisownia oryginalna). Dowód ma stanowić załączony materiał wideo, na którym widzimy fragment programu z amerykańskiej telewizji Kens5. Nagranie rozpoczyna się w połowie zdania prezentera, który mówi: "Dumny właściciel tronu wykutego przez smoki z popularnego serialu telewizyjnego". ''Ja go nie mam, bo kosztował 1,5 miliona dolarów'' - dopowiada druga prezenterka. Na pasku widniejącym na dole ekranu czytamy: ''Skąd syn byłego ministra spraw zagranicznych Ukrainy wziął 1 500 000 dolarów na Żelazny Tron?'' (tłum. red.). W materiale pojawiają się zdjęcia dwóch mężczyzn wraz z podpisami - ''Dymytro Kuleba" i ''Egor Kuleba". Wizerunek polityka i jego syna umieszczono na tle dolarowych banknotów. Prezenterzy opowiadają o aukcji rekwizytów i pamiątek związanych z serialem "Gra o tron", które sprzedano za ponad 21 mln dolarów. ''Niepokoją się amerykańscy podatnicy, skąd skromny 18-letni frajer wziął na zakup 1,5 miliona dolarów? Tata pewnie zarabiał na sprzedaży broni na czarnym rynku'' - stwierdził autor wpisu, który wygenerował ponad 58 tys. wyświetleń.

FAŁSZ
Wpis o Żelaznym Tronie, rzekomo kupionym przez Jegora Kułebę.X.com

"Oto gdzie są pieniądze podatników, które plyną na Ukrainę' - napisał inny polski internauta, który 7 grudnia także opublikował nagranie (pisownia oryginalna). Jego wpis został wyświetlony ponad 126 tys. razy, a użytkownicy X nie kryli swojego poirytowania rzekomą informacją. "Ta wojna to jeden wielki przekręt i drenowanie pieniędzy od podatników!'; "Po c*** mu to?"; "J****e złodzieje''; ''a my dalej leczmy i zbrojmy ten wspaniały naród...'' - komentowali oni (pisownia wszystkich wpisów oryginalna; cenzura od redakcji).

Przekaz ten nie ma jednak nic wspólnego z prawdą. Użyty materiał telewizyjny pochodzi sprzed dwóch miesięcy, to teraz został on przerobiony na potrzeby antyukraińskiej propagandy.

Spreparowane wideo - dodany pasek i zdjęcia

Kens5 to lokalna amerykańska stacja telewizyjna z siedzibą w San Antonio, w stanie Teksas. Powiązana jest z nadawcą CBS, ale należy do amerykańskiego przedsiębiorstwa medialnego Tegna. I faktycznie, materiał dotyczący aukcji i sprzedaży kolekcjonerskich gadżetów z serialu "Gra o tron" został na jej antenie wyemitowany w połowie października 2024 roku.

Wbrew temu co widzimy w omawianym poście na X, w oryginale programu nie było paska z pytaniem o pochodzenie pieniędzy, za które syn Dmytro Kułeby rzekomo kupił serialowy tron. Także zdjęcia byłego szefa MSZ Ukrainy i jego syna zostały dodane do oryginalnego materiału. W trakcie całego dostępnego materiału nie padło także imię i nazwisko Dmytra Kułeby lub jego syna. Część materiału wykorzystaną do stworzenia fake newsa obejrzeć w nieco dłuższej wersji na kanale na YouTube Kens5. Udostępniony został tam 15 października 2024 roku.

W załączonym fragmencie dziennikarze Sarah Forgany i Davis Bary opowiadają o aukcji ''Game of Thrones: The Auction'', która zakończyła się w połowie października tego roku, a organizowana była przez dom aukcyjny Heritage Auctions. Do licytacji wystawiono ponad 900 serialowych rekwizytów, w tym replikę tronu z serialu produkcji HBO. Ostatecznie został on sprzedany za 1,49 mln dolarów, czyli ponad 5,8 mln zł na aukcji w Dallas w Teksasie. Heritage Auctions poinformowało we wpisie na platformie X, że cała aukcja przyniosła ponad 21 mln dolarów, a wzięło w niej udział 4,5 tys. osób z całego świata.

O aukcji rozmawiali prezenterzy w studiu Kens5. ''To nie byłaś ty. Nie ty to [replikę tronu] kupiłaś.'' - zwrócił się Davis Barry do Sarah Forgany, która później wyznała, że jest fanką serialu. ''Gdybym miała pieniądze, może bym się na to zdecydowała'' - odpowiedziała dziennikarka. ''Cóż, ta osoba to zrobiła. Fan 'Gry o Tron' z Dallas, teraz dumny właściciel wykutego przez smoki tronu z serialu telewizyjnego'' - oznajmia Barry (tłum. red.). Nigdzie nie pada także nazwisko właściciela rekwizytu, a tym bardziej informacja jakoby miał być nim syn ukraińskiego polityka.

''Szanowni fani tego kultowego serialu, przepraszamy'' - pisze Kułeba

Zarzutom zaprzeczył sam Dmytro Kułeba we wpisie na Instagramie. ''Jasny przykład tego, jak działają fake newsy'' - napisał. Dodał następnie, że prawdziwy materiał telewizyjny pochodzi z października, a ten krążący teraz to zmontowana fałszywka ''publikowana na kanale na Telegramie przez jakiegoś "Antona Gurę''. ''Wpisujemy w Google 'Anton Gura'. Czytamy, że media jeszcze w 2022 roku przypisywały go do sieci prorosyjskich propagandystów i pseudowolontariuszy, którzy szerzą wrogie narracje'' - dodał Kułeba. I na koniec oznajmił: ''Oczywiście, Jegor niczego nie kupił. Jest studentem, studiuje w Kijowie. I ujawnię tajemnicę – ani on, ani ja nawet nie oglądaliśmy ''Gry o Tron'. Szanowni fani tego kultowego serialu, przepraszamy'' (tłum. red.). Kułeba do swojego wpisu załączył także nagranie, na którym na górze widzimy oryginał z Kens5, a na dole jego zmanipulowaną wersję.

Jak się okazuje, zmontowane nagranie rozpowszechniane było nie tylko poprzez media społecznościowe. Zostało ono bowiem opublikowane na stronie internetowej News-pravda.com, która należy do rosyjskiej siatki propagandowej (w Konkret24 opisywaliśmy ją już kilkukrotnie). Tam pojawiły się co najmniej dwa artykuły z tym fałszywym przekazem i filmikiem. Jeden z nich o tytule ''W USA Egor Kułeba, prawdopodobnie syn Kułeby, kupił sobie słynny Żelazny Tron z serialu 'Gra o Tron''' (tłum. red.) pochodzi z 3 grudnia 2024 roku. W jego treści znaleźć można takie twierdzenie: ''Amerykańscy podatnicy martwią się, gdzie 18-letni naiwniak wydał 1,5 miliona dolarów na zakup? Prawdopodobnie tata zarobił na łopatach saperskich. Natomiast artykuł ''W USA, Jegor Kułeba, syn Dmytra Kułeby, byłego premiera Ukrainy'' (tytuł urywa się w połowie zdania; tłum. red.) opublikowany został dzień później, 4 grudnia. "To tutaj trafiają pieniądze amerykańskich podatników, które USA przekazują Ukrainie" - czytamy.

Ukrinform ostrzega: ''Ta dezinformacja jest również wymierzona w obywateli Ukrainy''

Zniechęcanie Zachodu do dalszej pomocy finansowej Ukrainie to jeden z głównych celów prokremlowskiej dezinformacji. Zwykle oparta jest ona na przekazie o pogrążonej w korupcji Ukrainie, która nie zasługuje na wsparcie, a wysyłane jej pieniądze są kradzione i wykorzystywane w prywatnych celach przez przedstawicieli władzy. Fałszywkę z udziałem syna Dmytra Kułeby opisała także ukraińska państwowa agencja informacyjna Ukrinform. Oprócz zdementowania tego przekazu, a także twierdzenia, że Zełenski kupił luksusowy kurort w Alpach (weryfikowaliśmy go w Konkret24) ostrzegają: ''Fabrykacje te są wymierzone przede wszystkim w zachodnich odbiorców i często krążą podczas międzynarodowych dyskusji na temat przyznania pomocy wojskowej Ukrainie. Celem Rosji jest zasianie wątpliwości wśród tych narodów, próba przekonania ich obywateli, że wsparcie finansowe udzielone Ukrainie jest wykorzystywane do wzbogacania się, a nie do pomocy narodowi ukraińskiemu''. ''Ta dezinformacja jest również wymierzona w obywateli Ukrainy, promując narrację o korupcji w rządzie. Ma na celu zaszczepienie fałszywego przekonania, że wojna jest korzystna dla przywódców Ukrainy, którzy rzekomo czerpią zyski kosztem zwykłych obywateli'' - dodają (tłum. red.).

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Konkret 24

Pozostałe wiadomości

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24