Andrzej Duda o spadku zakażeń: "efekt szczepienia, czy tego, że taka jest pora roku"? Wyjaśniamy wątpliwości prezydenta

Koronawirus, szczepienia, warunki atmosferyczne. Wyjaśniamy wątpliwości prezydenta Andrzeja DudyRadek Pietruszka/PAP

Prezydent Andrzej Duda nie jest pewien, czy obserwując spadającą ostatnio liczbę zakażeń, "rzeczywiście możemy się cieszyć, że jest to efekt szczepienia, czy też jest to efekt po prostu tego, że takie a nie inne mamy warunki atmosferyczne". Antyszczepionkowcy biją mu brawo, eksperci mówią o "błędnym wniosku". Bo ciepła pogoda nie powstrzymuje przenoszenia się koronawirusa.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci
Andrzej Duda o mniejszej liczbie zakażeń: "Czy rzeczywiście możemy się cieszyć, że jest to efekt szczepienia, czy efekt tego, że takie mamy warunki pogodowe?"
Andrzej Duda o mniejszej liczbie zakażeń: "Czy rzeczywiście możemy się cieszyć, że jest to efekt szczepienia, czy efekt tego, że takie mamy warunki pogodowe?" tvn24

Słowa prezydenta Andrzeja Dudy na temat skuteczności szczepień przeciw COVID-19, które padły 15 czerwca podczas konferencji GlobSec 2021 w Bratysławie, wywołały lawinę komentarzy. Andrzej Duda podkreślał, że spotkanie w Bratysławie może odbywać się dzięki pracy służb medycznych w czasie pandemii COVID-19 i dzięki miesiącom wyrzeczeń związanych z ograniczeniami pandemicznymi. "Dziś żyjemy nadzieją, że ludzkość weszła na ścieżkę powrotu do normalności, że wraz z pojawieniem się szczepionek skutecznie zarządzamy tym kryzysem. Choć oczywiście zawsze pozostaje cały czas to otwarte pytanie, czy rzeczywiście tak jest" – powiedział Duda.

Po czym przemawiał dalej: "Czy możemy mówić o tym, że jeżeli liczba zachorowań w moim kraju, w Polsce, spadła w tej chwili do takiego poziomu dziennie, jak notowaliśmy dokładnie rok temu, czyli między 200 a 400 przypadków każdego dnia, to czy rzeczywiście możemy się cieszyć, że jest to efekt szczepienia, czy też jest to efekt po prostu tego, że takie a nie inne mamy warunki atmosferyczne, pogodowe, [że] taka jest pora roku? W zeszłym roku nie mieliśmy szczepionki, a tych przypadków było tyle samo".

Wprawdzie prezydent Duda mówił też o sporej części populacji Polski zaszczepionej co najmniej jedną dawką i o nadziejach, "że to szczepienie doprowadzi do zgaśnięcia pandemii koronawirusa" - ale najbardziej wybrzmiał ten fragment jego wystąpienia, w którym dywagował o wpływie pogody na zmniejszenie liczby zachorowań. Później na konferencji prasowej Duda, dopytywany, czy w pełni wierzy w skuteczność szczepionek, stwierdził: "Oczywiście, że wierzę w stu procentach w skuteczność szczepionek, dlatego, że efekty ich działania są widoczne. (...) Natomiast nikt nie może wykluczyć tego, że pojawi się nagle jakaś mutacja koronawirusa, na którą dotychczas funkcjonujące szczepionki nie będą skuteczne".

"Może zacznie słuchać i wyciągać wnioski"

Wypowiedź prezydenta na temat skuteczności szczepień a warunków pogodowych natychmiast odbiła się echem w internecie i mediach społecznościowych. Po tym, jak zacytowano ją np. na twitterowym profilu 300Polityka, część komentujących nie szczędziła prezydentowi krytyki. "Foliarz prezydentem"; "Jeszcze niedawno uważałem, że w sprawie pandemii doktor Duda bardziej się już nie może skompromitować, widzę jednak, że muszę zmienić zdanie"; "To dlatego w Brazylii było dzisiaj 40k nowych przypadków? A temperatury mają podobne lub wyższe"; "Powiedz to ludziom chorującym na Covid w Afryce czy krajach takich jak Meksyk (gdzie rozwinął się wariant meksykański), Brazylia (gdzie rozwinął się wariant brazylijski) lub Indie (gdzie rozwinął się wariant indyjski)" - pisali (pisownia wszystkich postów oryginalna).

Lecz byli i tacy, którzy chwalili wypowiedź Andrzeja Dudy: "Brawo PAD za te słowa, bo to Prawda. inni (politycy, media etc) przemilczają, wyciszają i gumkuja temar, bo cały czas tresuja społeczeństwo zajobem"; Akurat tu ma rację"; "Jak mi z nim nie po drodze, tak tu prawdę powiedział. Ślepy tylko tego nie widzi"; "Cieszę się,że głosowałem na Pana Dudę. Bardzo rozsądnie mówi".

Słowa Dudy cytował na Facebooku mecenas Piotr Schramm, którego posty regularnie komentują antyszczepionkowcy. Na jego wpis omawiający wypowiedzi Dudy zareagowało około 1 tys. internautów, blisko 150 zostawiło komentarz. "Jakaś odwaga się pojawiła"; "A jednak potrafi cos madrego powiedziec"; "Wygadał się" - chwalili prezydenta internauci. Choć nie brakowało też krytyki.

Na słowa Andrzeja Dudy zareagowała publicystka Katarzyna Treter-Sierpińska znana ze sceptycznego podejścia do szczepień przeciw COVID-19 czy obostrzeń. "Brawo! Prezydent @AndrzejDuda zaczyna kojarzyć, że jest coś takiego jak sezon grypowy" - napisała Treter-Sierpińska na Twitterze. Jej post miał blisko 200 polubień. W komentarzach były entuzjastyczne głosy: "Przeciez piszemy do niego. My wyborcy. Moze zacznie słuchać i wyciągać wnioski a Guta Simiona i Horbana pogoni na drzewo. Czas Niedzielskiego dawno się skończył". Inny internauta pisał: "Trochę mu to czasu zajeło, chociaż wystarczyłoby przejrzeć stare gazety i statystyki".

Odezwali się też internauci nieufni wobec Dudy, zarzucając mu cynizm: "Spokojnie. Zaraz go nawrócą", "Zaufania zero do tego pana". Jeden napisał: "Już w ub. roku w czasie kampanii mówił, że się nie zaszczepi, ale potem ktoś mu wyperswadował i popłynął z nurtem. Nie ufam mu za grosz!!!". To nawiązanie do wypowiedzi Andrzeja Dudy podczas kampanii wyborczej 2020 roku. W rzeczywistości prezydent nie mówił, że nie zaszczepi się przeciw COVID-19, tylko że szczepienia powinny być dobrowolne.

"Wtem na scenę wchodzi Andrzej Duda cały na biało"

Wystąpienie prezydenta komentowali ponadto publicyści i politycy. Oni podkreślali m.in., że zaszkodziło to prowadzonej przez rząd akcji szczepień i jest "mrugnięciem" w kierunku antyszczepionkowców.

"Rząd w osobach @michaldworczyk oraz @MorawieckiM dwoi się i troi by zachęcić do akcji @szczepimysie. Wtem na scenę wchodzi @AndrzejDuda cały na biało..." - komentował publicysta "Rzeczpospolitej" Michał Szułdrzyński. W kolejnym tweecie zamieścił wykres ze statystykami zachorowań na COVID-19 w Rosji. "Liczba przypadków rośnie (wczoraj ponad 14 tys.), choć warunki pogodowe dobre, wiosenne. Zaszczepionych w pełni 9 proc. społeczeństwa, w Polsce 25 proc. populacji" - napisał.

Adam Traczyk, ekspert think tanku Global.Lab, komentował na Twitterze: "To jest plucie na groby dziesiątek tysięcy ludzi w Polsce, a milionów na całym świecie, które umarły z powodu koronawirusa. Andrzej Duda już wielokrotnie udowadniał, że nie jest godzien urzędu prezydenta, ale to jest bełkot foliarza". Zaś były wiceminister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz napisał: "Prezydent mruga do foliarzy i płaskoziemców. Wygląda na to, że faktycznie jest ich prezydentem".

A co o wpływie warunków atmosferycznych na transmisję SARS-CoV-2 mówią eksperci? Ich zdaniem pogoda jest tylko jednym z czynników potencjalnie wpływających na rozwój pandemii. Za to nie mają wątpliwości, że szczepienia skutecznie ograniczają zasięg koronawirusa.

Pogoda i klimat vs. koronawirus: eksperci już to wyjaśnialiWpływ pogody i klimatu na rozprzestrzenianie się SARS-CoV-2 nie jest nowym tematem. Nad tym, czy należy łączyć cieplejszą pogodę z mniejszą liczbą zakażeń zastanawiano się już na początku pandemii, wiosną i latem 2020 roku. W Konkret24 w lipcu 2020 roku pisaliśmy, że według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) nowy koronawirus może się rozprzestrzeniać także w gorącym i wilgotnym klimacie. Warunki pogodowe nie decydują też o miejscu występowania COVID-19, stwierdziła WHO.Pogoda i klimat nie determinują tego, gdzie pojawiają się nowe zakażenia. "Obecnie nie ma niezbitych dowodów na to, że pogoda (krótkoterminowe zmiany warunków meteorologicznych) lub klimat (średnie, długoterminowe zmiany) mają silny wpływ na przenoszenie choroby" - czytamy na stronie WHO. To stanowisko pozostało niezmienione od początku pandemii do dziś.Jesienią widzowie programu "Koronawirus Konkret24" pytali np., czy ujemna lub niska temperatura powstrzyma wirusa. "Niestety ani upały, ani mrozy nie powstrzymują wirusa. Wystarczy spojrzeć w tej chwili na mapę świata i zobaczyć, że koronawirus jest właściwie od południa do północy na całym globie" - tłumaczył dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19.Zimą przebywamy po prostu więcej w pomieszczeniach, co wirus wykorzystujeKwestią, czy pogoda wpływa na rozprzestrzenianie się COVID-19, sprawdzały także zagraniczne media, m.in. Associated Press (AP), "The Guardian", BBC czy redakcja FactCheck.org zajmująca się weryfikacją informacji (sprawdzała, czy rację miał prezydent Donald Trump, sugerując, że koronawirus zniknie w kwietniu, gdy temperatury będą wyższe).Według cytowanych przez te redakcje naukowców prawdziwym problemem związanym z zimną pogodą i rozwojem zakażeń jest fakt, że gdy jest zimno, więcej czasu spędzamy w zamkniętych, potencjalnie zatłoczonych pomieszczeniach. A w takich warunkach wirus łatwiej się rozprzestrzenia - wyjaśniała AP.Natomiast na świeżym powietrzu cząsteczki wirusa rozpraszają się. Ponadto łatwiej jest utrzymać dystans społeczny. Eksperci ostrzegają jednak, że jeśli ludzie spędzają dłuższy czas na świeżym powietrzu blisko innych bez noszenia masek, rozprzestrzenianie się COVID-19 jest nadal możliwe - czytamy dalej w analizie AP."Jest naprawdę oczywiste, że ciepła pogoda nie powstrzymuje przenoszenia ani namnażania się wirusa. Wyraźnie widać to na przykładzie Australii, Singapuru i Hongkongu. Singapur i Hongkong utrzymały go w dużym stopniu pod kontrolą, ale jest to możliwe dzięki niezwykle intensywnym środkom kontroli. Nie ma wątpliwości, że koronawirusy są zdolne do przenoszenia się w gorącym, wilgotnym klimacie" - tłumaczyła dziennikarzom "The Guardian" dr Marc Lipsitch, epidemiolog i dyrektor centrum badań nad dynamiką chorób zakaźnych na Harvard School of Public Health w Bostonie.

Grzesiowski: Ani upały, ani mrozy nie powstrzymują wirusa
Grzesiowski: Ani upały, ani mrozy nie powstrzymują wirusatvn24

Restrykcje i szczepienia - najważniejsze czynniki ograniczające epidemię

Ekspertki, z którymi rozmawiał Konkret24, także uważają, że pogoda jest mało istotnym czynnikiem wpływającym na transmisję wirusa SARS-CoV-2. Wpływa na nią np. wilgotność powietrza. Jednak decydujący wpływ na ograniczenie transmisji ma zaszczepienie populacji.

Pytana przez nas o wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy, dr Emilia Skirmuntt, wirusolożka ewolucyjna z Uniwersytetu Oksfordzkiego, stwierdza: "To jest przykład tego, jak osoby niemające pojęcia o epidemiologii i immunologii wyciągają błędne wnioski na podstawie koncepcji, które w sumie są prawdziwe, ale muszą być postrzegane przez nieco szerszy pryzmat". I wyjaśnia: "Wirusy pandemiczne nie pojawiają się ze względu na jeden czynnik. To proces wieloczynnikowy i złożony. Znaczenie ma tu też podatność populacji na zakażenie konkretnym patogenem - w przypadku populacji o niskiej odporności podatność na warunki pogodowe ma znikomy wpływ na rozwój epidemii".

Jak zauważa, przykładem może być wariant Delta: obserwujemy wzrost zachorowań na ten wariant w Wielkiej Brytanii mimo cieplej i słonecznej pogody. Zachorowania te głównie dotyczą osób nieszczepionych. "Koronawirus SARS-CoV-2 nadal jest nowym patogenem, mamy nadal za niską odporność jako populacja, żeby mówić o wpływie warunków pogodowych na jego rozprzestrzenianie się. Głównym czynnikiem wpływającym na spadek zachorowań nadal będzie przestrzeganie restrykcji i szczepienia, które przerwą łańcuchy transmisji" - podkreśla Emilia Skirmuntt.

"Sytuacja, którą teraz obserwujemy w Polsce, to w dużej części efekt prowadzonych szczepień"

- Wysuwanie wniosku tylko w oparciu o warunki pogodowe i porównanie sytuacji epidemiologicznej z ubiegłego i tego roku jest nieprawidłowym wnioskiem. Nie uwzględnia takich czynników jak całkowitego, globalnego ładunku wirusa w społeczeństwie. Sytuacja, którą teraz obserwujemy w Polsce, to w dużej części efekt prowadzonych szczepień - ocenia prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie. Wirusy w wysokiej wilgotności, wysokiej temperaturze i wysokim nasłonecznieniu nie giną, tylko w dalszym ciągu przemieszczają się pomiędzy ludźmi. Badania potwierdzają, że przede wszystkim wilgotność może wpływać na transmisję zarówno grypy, jak i koronawirusa - zauważa ekspertka.

- Przy niższej wilgotności (tak jak jesienią i zimą) kropelki, które wydychamy, tracą na swojej objętości. Stają się lżejsze i mogą przenosić się na większe odległości. Natomiast większa wilgotność w okresie późnej wiosny czy lata przyczynia się do zachowania wielkości kropel, przez co są one cięższe niż te w okresie jesienno-zimowym i szybciej opadają na podłoże - wyjaśnia prof. Szuster-Ciesielska. W 2020 roku sytuacja była zupełnie inna, podkreśla ekspertka. - Byliśmy na początku pandemii, wirus nie był jeszcze tak rozpowszechniony, jak w tej chwili. Jeśli porównamy globalną liczbę zakażeń w ubiegłym roku przed wakacjami i obecnie, zauważymy, że wirus jest obecny na całym świecie i to bez względu na warunki klimatyczne - przypomina prof. Szuster-Ciesielska. - Nie można powiedzieć, że warunki pogodowe w Indiach czy Brazylii w znaczący sposób wpłynęły na transmisję wirusa - zauważa.

Autor: Krzysztof Jabłonowski, Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24, tvn24.pl, PAP; zdjęcie: Radek Pietruszka/PAP

Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP

Pozostałe wiadomości

Polityk PiS zarzucił minister zdrowia, że za jej rządów likwidowane są kierunki lekarskie na uczelniach. Izabela Leszczyna odpowiedziała mu, że wprowadza w błąd, ponieważ jej resort wprowadził "zerowy limit" na przyjęcia na studia. Wyjaśniamy, co oznacza "zerowy limit" i jak ma się do likwidacji kierunku.

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

"Żart?", "fejk?", "serio?" - pytają internauci, dziwiąc się, że prezydent Andrzej Duda otrzymał w Mongolii tytuł doktora honoris causa. Tak, to prawda, ale to nie jest nowa informacja. A ekspert tłumaczy, że "zdarza się w praktyce dyplomatycznej". Lista - nie tylko polskich - prezydentów tak uhonorowanych jest długa.

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Źródło:
Konkret24

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

"Deportować na front", "uciekał przed wojną" - pisali niektórzy internauci w reakcji na doniesienia o tym, że we Wrocławiu Ukrainiec rzekomo potrącił parę z dzieckiem. Do wypadku doszło w innym miejscu, a sprawca nie był obywatelem Ukrainy.

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Źródło:
Konkret24

Władze amerykańskiego stanu Teksas rzekomo zakazały wnoszenia do szkół tęczowych flag. Taki przekaz krąży w mediach społecznościowych. Tylko że pierwotna informacja zaczęła funkcjonować w oderwaniu od swojego źródła. Wyjaśniamy.

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Źródło:
Konkret24, USA Today

"W Polsce mamy obecnie cały czas rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych" - alarmował w telewizji poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Sprawdziliśmy: rekordu tymczasowo aresztowanych nie ma, jednak to nie oznacza, że ich sytuacja jest dobra i nie ma problemu z nadużywaniem stosowania tego środka zapobiegawczego. Przedstawiamy statystyki i zapowiedzi zmian w tym zakresie.

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Źródło:
Konkret24

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24

Jedynie 4 procent Polaków deklaruje, że niczego się nie obawia, korzystając z internetu. Większość wskazuje szereg zagrożeń – w tym mowę nienawiści, hejt, dezinformację. Do Sejmu wpłynął już poselski projekt tak zwanej ustawy antyhejterskiej, który ma być pierwszą próbą walki z tym zjawiskiem. Ale jedna ustawa problemu zagrożeń w sieci oczywiście nie rozwiąże.

Kradzież tożsamości, wyciek danych, hejt... Czego się boimy w internecie 

Kradzież tożsamości, wyciek danych, hejt... Czego się boimy w internecie 

Źródło:
Konkret24

"Wypłynęło nagranie Netanyahu jak opuszczał budynek przed atakiem Iranu", "To ucieczka do bunkra" - piszą internauci, pokazując biegnącego premiera Izraela. Nagranie to zostało opublikowane kilka lat temu i nie ma nic wspólnego z najnowszymi wydarzeniami w Izraelu.

Ucieczka Netanjahu do bunkra"? Nie tam biegnie premier Izraela

Ucieczka Netanjahu do bunkra"? Nie tam biegnie premier Izraela

Źródło:
Konkret24

Były minister obrony, a obecnie poseł PiS Mariusz Błaszczak ogłosił, że "rząd Tuska rozpoczął narodowy program rozbrajania Wojska Polskiego". W opublikowanym nagraniu przedstawia rzekome dowody na to. Sprawdziliśmy najistotniejsze zarzuty. Informacje otrzymane z Ministerstwa Obrony Narodowej nie potwierdzają, by Polska zrezygnowała już z czołgów K2, wyrzutni Himars czy samolotów FA-50.

Himarsy, samoloty FA-50, czołgi K2. "Zrezygnowano z kontraktów"?

Himarsy, samoloty FA-50, czołgi K2. "Zrezygnowano z kontraktów"?

Źródło:
Konkret24

Niedługo po tym, jak Iran wystrzelił pociski w stronę Izraela, w mediach społecznościowych pojawiło się wiele nagrań mających pokazywać ten atak. Dużo z nich jest autentycznych, ale trafiają się też fake newsy wykorzystywane do dezinformacji. Film pokazujący "płonący Izrael na żywo" do nich należy. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Izrael płonie"? Ten film wprowadza w błąd

"Izrael płonie"? Ten film wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24