Poseł Sebastian Kaleta za niewielką liczbę wyroków wydawanych w ostatnich latach przez Trybunał Konstytucyjny obwinia... obecnie rządzących.

To fake news. Polska Izba Hotelarska "odcina się od tego rodzaju hejtu w sieci".

12 marca prezydent Joe Biden przyjmie na wspólnym spotkaniu w Białym Domu Andrzeja Dudę i Donalda Tuska.

Rosja wykorzystuje banery i hasła na protestach rolników, by osłabiać relacje polsko-ukraińskie.

Według rzekomych słów greckiego premiera Polska i inne kraje miałyby wysłać żołnierzy na Ukrainę.

Takie przekazy są w interesie prokremlowskiej dezinformacji.

Wyjaśniamy, skąd wziął się ten przekaz.

Przeanalizowaliśmy te rzekome wykreślenia. Eksperci tłumaczą, czym się różni podstawa programowa od podręcznika historii.

Sprawdziliśmy.

Europoseł Jaki zapowiada, że w razie sprawy sądowej "opinia publiczna pozna ten akt oskarżenia".

Już nie obywatele Ukrainy dominują wśród cudzoziemców otrzymujących zezwolenia na pracę w Polsce.

Pokazane przez Karolinę Pikułę zdjęcie nie ma nic wspólnego ani z Ukrainą, ani z wydarzeniami 1943 roku.

Sprawdziliśmy też, o jakie kwoty chodzi.

Podawane liczby i kwoty nie mają potwierdzenia w dokumentach unijnych.

Ekspert ostrzega.

Jej słowa mają szerszy kontekst, który wyjaśnia w dalszej części wypowiedzi oraz w sieci.

Jak fake newsy, dezinformacja i manipulacje atakowały obywateli Ukrainy w Polsce.

Z pomocą ekspertów tłumaczymy, co ta decyzja może oznaczać w praktyce.

Resort edukacji odpowiada.

Pokazujemy ostatnie inwestycje i co się zmieniło.

Komisja Europejska zaprzecza.

Co o projektach i inwestycjach poprzedników mówią przedstawiciele rządu i które z nich będą kontynuowane.

Importowano wielokrotnie mniej.

Wyjaśniamy, przy których kwestiach prezes PiS się myli.

Tłumaczymy, na czym polegają trwające prekonsultacje społeczne.

Co w przekazach PiS o pakcie migracyjnym jest manipulacją.

Siedmiu premierów spotykało się z amerykańskimi prezydentami w Białym Domu.

Dwie strony udają polskie portale lokalne i są częścią chińskiej siatki dezinformacyjnej.

Polaryzacja społeczeństwa w układzie "'albo rozwój, albo przyroda" jest demagogią.

Podając wzrost liczebności wojska, PiS porównuje różne grupy żołnierzy z różnych lat.