Zdrowie

Zdrowie

Na 789,6 tys. dawek szczepionek na COVID-19 dostarczonych do punktów szczepień w Polsce odsetek zutylizowanych dawek wynosił 0,24 proc. Przedstawiciele rządu przekonują, że to mało. Danych porównawczych nie ma. Normy WHO dopuszczają wyższe wskaźniki utylizacji szczepionek. WHO rozróżnia "marnotrawstwo zamkniętych fiolek" i "marnotrawstwo otwartych fiolek".

Eurodeputowany PiS Adam Bielan ocenił, że Komisja Europejska "zamówiła niestety zbyt mało szczepionek". Nie tylko Polska oczekuje na więcej dawek. Problemem jest nie wielkość zamówień ze strony Komisji Europejskiej, tylko niedobór mocy produkcyjnych i niezgłaszanie się kolejnych producentów do Europejskiej Agencji Leków, by dopuściła ich szczepionki do obrotu w UE.

Twierdzenia, że szczepionka na COVID-19 nie przeszła wymaganych badań klinicznych, że nie przetestowano jej na wystarczającej grupie osób, że spowoduje zmiany w DNA bądź prowadzi do niepłodności - nie są prawdziwe. Nawet jeśli powtarzają je osoby z tytułami naukowymi czy lekarze.

Większość leków, które stosowane są w chorobach przewlekłych, na przykład w cukrzycy, nadciśnieniu, w leczeniu problemów kardiologicznych, nie wchodzi w żadne interakcje ze szczepionkami - mówił w programie "Koronawirus Konkret24" doktor Paweł Grzesiowski. Ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej powiedział również, że "nie ma możliwości obniżenia ludzkiej odporności poprzez podanie szczepionki".

Nie możemy uważać, że szczepionki na COVID-19 są wynalezione "na kolanie". To jest ukoronowanie wielu lat pracy wielu naukowców. Przeszły badania kliniczne wszystkich trzech faz – zapewnił w programie "Koronawirus Konkret24" doktor Paweł Grzesiowski. Ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej odniósł się także do fałszywych mitów wokół szczepionki przeciwko koronawirusowi, w tym że manipuluje ona ludzkim DNA.

"Czy ktoś nad tym panuje?" - pyta warszawska izba lekarska, komentując brak informacji o tym, ilu pracowników ochrony zdrowia otrzyma obiecane dodatki za pracę przy pandemii. Według resortu 100-proc. dodatek może otrzymać zaledwie 6,6 tys. pielęgniarek i 2,6 tys. lekarzy. A z informacji od wojewodów wynika, że 200-proc. dodatek za skierowanie do pracy może otrzymać około tysiąca osób.

Naczelna Izba Lekarska bada okoliczności powstania "Apelu lekarzy i naukowców przeciw szczepieniom COVID-19". Prezes NIL uznał jego treść za manipulację mającą na celu dezinformację. Eksperci, którzy na prośbę Konkret24 przeanalizowali treść apelu, oceniają, że tezy w nim zawarte nie mają podstaw w aktualnej nauce i świadczą o braku fachowej wiedzy autorów pisma. Wiele z tych twierdzeń o koronawirusie było już dementowanych.

Czy szczepionka ma wpływ na ludzkie DNA? Czy nie mogą jej przyjąć osoby biorące leki? Czy nie przebadano osób po 55. roku życia? - takie wątpliwości dotyczące szczepionki Pfizera na koronawirusa budzi rozpowszechniana w internecie grafika. Część przedstawionych w niej tez jest nieprawdziwa, a część bez wyjaśnień może sugerować błędne wnioski.

Masowe szczepienia na COVID-19, do jakich przygotowują się kolejne państwa, obudziły na nowo dyskusję o wykorzystywaniu komórek macierzystych z abortowanych płodów w produkcji szczepionek. Wyjaśniamy, w jakich przypadkach do tego dochodzi i na jakich warunkach. A także dlaczego akademia papieska dopuszcza przyjmowanie szczepionek, w których wykorzystano ludzkie linie komórkowe.

W Wielkiej Brytanii dziewięć grup ryzyka wytypowanych do szczepień na COVID-19 w pierwszej fazie; w Niemczech najpierw organizacja całego procesu szczepień, potem typowanie grup; w Hiszpanii szczepionka trafi najpierw do mieszkańców i pracowników domów opieki. W strategii krajów Europy co do szczepień na COVID-19 wspólna jest ochrona w pierwszej kolejności osób starszych, będących pod opieką oraz personelu mającego kontakt z chorymi.

Parlament Europejski w rezolucji wyraził ubolewanie z powodu coraz częstszego korzystania przez lekarzy w Polsce z klauzuli sumienia, co prowadzi do odmowy legalnej aborcji. Jak zauważyli europarlamentarzyści, klauzula sumienia jest w Polsce "powszechnie stosowana". Jak powszechnie - nie wiadomo. Żadna państwowa instytucja zdrowia nie dysponuje danymi na ten temat.

Na koniec listopada w kraju działało 108 izolatoriów, w których dostępnych było ponad 11 tys. miejsc. Jak sprawdziliśmy w poszczególnych województwach, wykorzystanie tych zasobów jest jednak bardzo małe: od kilku do kilkunastu procent miejsc jest zajętych.

Opatentowanie testów na COVID-19 już w 2015 roku czy sprzedawanie od trzech lat zestawów testowych do wykrywania koronawirusa - to niektóre tezy z grafiki rozpowszechnianej w internecie mające dowodzić, że pandemię COVID-19 zaplanowano. Wszystkie te "dowody" są nieprawdziwe.

W ostatnim tygodniu października w dziewięciu województwach zmarło dwukrotnie więcej osób w wieku 70 lat i więcej niż w analogicznym tygodniu 2019 roku. W dolnośląskim i kujawsko-pomorskim w ciągu dwóch miesięcy śmiertelność wzrosła najbardziej w grupie 40-49 lat, w podkarpackim w grupie 60-69 lat, w pomorskim i warmińsko-mazurskim w grupie 30-39 lat. Dla prawie wszystkich grup wiekowych w całej Polsce niepokojące są statystyki z końca października.