Najnowsze

Najnowsze

Wraz z rozprzestrzeniającym się w kolejnych krajach koronawirusem 2019-nCoV, w sieci rozpowszechniane są różne spiskowe teorie i nieprawdziwe materiały dotyczące m.in. jego pochodzenia. Od informacji, że ukrywana obecnie szczepionka została wynaleziona już pięć lat temu, do przypuszczeń, że za stworzeniem wirusa stoi były prezes Microsoftu Bill Gates. Fałszywe informacje pojawiają się także w Polsce.

Obok sprawozdań finansowych Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość oraz KKW Koalicja Obywatelska sprawdziliśmy dokumentację przedstawioną PKW przez trzy pozostałe komitety wyborcze, których kandydaci weszli do parlamentu: KW Polskie Stronnictwo Ludowe, KW Sojusz Lewicy Demokratycznej oraz KW Konfederacja Wolność i Niepodległość.

Spore poruszenie w sieci wywołały zdjęcia tablic wjazdowych do czterech polskich gmin, przy których zawieszono dodatkowe tablice z napisem "strefa wolna od LGBT". Niektórzy internauci i politycy oburzyli się takimi działaniami "polskich władz", które jednak nie są odpowiedzialne za wywieszenie tablic. Zdjęcia są częścią projektu artystycznego, a tablica jest umieszczana na znakach tylko na czas wykonania fotografii.

Greenpeace nie został uznany w Wielkiej Brytanii za grupę terrorystyczną, jak twierdzi popularny wpis na Twitterze. Logotyp organizacji został uwzględniony w materiale przygotowanym w czerwcu 2019 roku dla nauczycieli i personelu medycznego. Jak podaje "The Guardian", który ujawnił treść przewodnika, przedstawione w nim logotypy i symbole mają być wykorzystywane podczas szkoleń anty-ekstremistycznych. Dokument wzbudził wiele kontrowersji, także dlatego, że znalazł się w nim oficjalny herb Ukrainy.

Opis zdjęcia przedstawiającego prezydenta Andrzeja Dudę i Pawła Kukiza wprowadził w błąd wielu internautów. Fotografia obu polityków powstała w ubiegłym roku. Wielu użytkowników Facebooka uwierzyło jednak, że Paweł Kukiz wziął udział w ostatnim spotkaniu prezydenta z przedstawicielami górniczej Solidarności.

Sędzia Maciej Nawacki napisał na Twitterze, że "ci, którzy twierdzą, że Kancelaria Sejmu łamie wyrok NSA w sprawie list poparcia do KRS mijają się z prawdą". Jako dowód podał cztery orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jak sprawdziliśmy, nie odnosiły się one jednak merytorycznie do wydanego w tej sprawie nakazu wstrzymania publikacji list. Co więcej, w styczniu WSA wyraźnie wskazał, że wydane przez PUODO postanowienia nie mogą wstrzymać działań sądu w tej sprawie.

Rozpowszechniany w sieci fragment artykułu o "karcie stałego wyborcy Prawa i Sprawiedliwości" to fałszywa informacja. Autor grafiki wprowadził w błąd wielu użytkowników sieci. Zasugerował, że posiadacze karty będą mogli korzystać ze zniżek w komunikacji miejskiej, sklepach czy kinach.

Prezes Klubu Jagiellońskiego zasugerował w swoim twitterowym wpisie, że tegoroczni kandydaci na prezydenta są najmłodsi w historii. To prawda. Zarówno średnia, jak i mediana wieku do tej pory zgłoszonych kandydatów jest najniższa od 1990 roku. Trzykrotnie w wyborach startował jednak kandydat młodszy od najmłodszego w tym roku Krzysztofa Bosaka.

W sobotę na Twitterze pojawiło się popularne wideo, na którym posłanka PO Małgorzata Kidawa-Błońska krytykuje europosła Bartosza Arłukowicza. W rzeczywistości jednak posłanka komplementowała stojącego obok kolegę. Do manipulacji przyznał się później internauta, który nagranie umieścił w sieci. "Im wolno, mi też!" - skwitował. Zdaniem Samuela Woolleya, eksperta ds. dezinformacji, proste manipulacje wideo będą w 2020 roku "prawdopodobnie bardziej szkodliwe" niż nagrania deep fake.

Internauci kwestionują związek pomiędzy pożarami w Australii a zmianami klimatu. Raport australijskiej narodowej agencji meteorologicznej wskazuje jednak na istnienie długofalowych trendów pogodowych sprzyjających pożarom. W tym kontekście wymienia się m.in. obserwowany od lat konsekwentny wzrost temperatury powietrza. Popularne w sieci dyskusje dotyczą również wielkości obszaru dotkniętego ogniem i porównań do takich wcześniejszych zjawisk. Aby wyjaśnić te wątpliwości, sięgamy do danych.

Po oznaczeniu na Instagramie zdjęcia kolorowych gór jako fałszu, w sieci pojawiły się artykuły sugerujące, że przez nowe rozwiązania stosowane na platformie wszystkie retuszowane zdjęcia oraz prace artystyczne będą automatycznie w ten sposób ukrywane przed użytkownikami. Przedstawiciele serwisu wyjaśniają, że ich niezależni weryfikatorzy sprawdzają wszystkie zgłoszone materiały i to od nich zależy, co zostanie zakwalifikowane jako nieprawda. Niedawno wdrożony system prowadzi jednak do różnych nieporozumień.

Podczas debaty o praworządności w Polsce europosłowie Zjednoczonej Prawicy sugerowali, że Hiszpania nie respektuje jednego z wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Chodzi o wyrok w sprawie immunitetu katalońskiego europarlamentarzysty Oriola Junquerasa. Według prawników, których poprosiliśmy o wypowiedź, twierdzenia polskich europosłów nie są zgodne ze stanem faktycznym. Eksperci przestrzegają również przed zestawianiem wyroku TSUE dotyczącego immunitetu poselskiego z orzecznictwem tego samego Trybunału w sprawach dotyczących polskiego wymiaru sprawiedliwości i kwestii ustrojowych.

Ponad 30 milionów złotych wydał na kampanię przed wyborami parlamentarnymi Koalicyjny Komitet Wyborczy Koalicja Obywatelska. Ponad połowę tej kwoty pochłonęło korzystanie z mediów i eksponowanie plakatów. KO mocno postawiła na internet. Wśród wydatków jest także organizacja konwencji wyborczych za ponad półtora miliona zł i dwie sesje fotograficzne, które łącznie pochłonęły prawie 75 tysięcy zł.

Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość na kampanię parlamentarną w 2019 roku wydał 30 mln zł, z czego 1,2 mln zł kosztowała konwencja w Lublinie, a 438,7 tys. zł konwój określony "cysternami wstydu PO-PSL". Konkret24 sprawdził rachunki bankowe, umowy i faktury komitetów wyborczych. Dzisiaj KW Prawo i Sprawiedliwość. W piątek KKW Koalicja Obywatelska.

W sieci można natrafić na grafikę sugerującą, że rząd Donalda Tuska "sprzedał za 1,5 mln" Zakłady Metalowe w Radomiu, które rzekomo "przetrwały II wojnę światową, czasy komuny, a nie przetrwały rządów PO-PSL". Podane na grafice liczby wskazują jednak, że autor pomylił Zakłady "Łucznik" z Fabryką Łączników w Radomiu. Wokół prywatyzacji tej drugiej prokuratura rzeczywiście prowadzi śledztwo, ale powstała z "Łucznika" Fabryka Broni funkcjonuje do dzisiaj.

W sieci krąży dramatyczna historia mężczyzny, którego miała zostawić żona i który przejechał swojego syna. Jest ona przekazywana dalej od co najmniej dwóch lat, a facebookowy profil, który ostatnio opublikował ten wpis jest fałszywy. Jego zdjęcie profilowe nie jest autentyczne. Tak jak fotografie jego rzekomej żony i dzieci. Konkret24 pokazuje, jak szybko i łatwo sprawdzić autentyczność odnalezionych w internecie zdjęć.

Muzyczna droga z popularnego w sieci nagrania znajduje się na Węgrzech, a nie w Holandii, jak sugerował internauta. Jadąc z przepisową prędkością po specjalnie przygotowanym fragmencie drogi nr 67, kierowcy "grają" fragment utworu węgierskiego zespołu Republika. Dwa lata temu, przez krótki czas podobna droga istniała także w Holandii, ale projekt okazał się zbyt hałaśliwy dla okolicznych mieszkańców. Podobny problem ze swoją grającą drogą mają dziś Węgrzy.

Krótki wyciek informacji, które nie są normalnie widoczne dla użytkowników Facebooka, pozwolił zobaczyć, kto obsługuje niektóre strony na tym portalu społecznościowym. Jawne stały się dane osób prowadzących oficjalne, ale i fanowskie profile m.in. Mateusza Morawieckiego.

Jedną z popularniejszych wiadomości pierwszych dni stycznia była "zmiana nazwy kraju" przez Holandię, a nawet to, że kraj ten "znika z mapy". Tak naprawdę państwo ze stolicą w Amsterdamie pozostaje na mapie pod niezmienioną, oficjalną nazwą "Królestwo Niderlandów" lub krócej "Niderlandy". Zmiana dotyczy wyłącznie ujednolicenia nazewnictwa i odchodzenia od używania terminu "Holandia" za granicą.

Fragment gry, filmiki sprzed lat, nieaktualne zdjęcie ajatollaha Chameneiego i fałszywy napis na okręcie - podczas irańskiego, rakietowego ostrzału w odpowiedzi na amerykański atak, w sieci pojawił się szereg fałszywych informacji.

"Fakt, że wszyscy żołnierze są cali i zdrowi [...] wynika głównie ze znajomości procedur bezpieczeństwa" - mówił dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych gen. dyw. Tomasz Piotrowski po irańskim ataku na bazy wojskowe w Iraku, w których stacjonują między innymi amerykańscy żołnierze. Dodał, że "we wszystkich w zasadzie bazach były przeprowadzone alarmy schronowe". Tłumaczymy, jak dokładnie wyglądają takie ratujące życie żołnierzy procedury.

Po amerykańskim ataku na irańskiego generała, w sieci popularność zdobywało nagranie, które miało to udokumentować. To jednak fragment wersji demonstracyjnej jednej z gier, opublikowany w sieci niemal pięć lat temu. Użyty nie po raz pierwszy, bo także w 2017 roku rosyjski MON twierdził, że popularne dziś wideo pokazuje rzekomą amerykańską pomoc dla bojowników tak zwanego Państwa Islamskiego w Iraku.

W polskich i zagranicznych mediach spore zainteresowanie wzbudziła informacja, że rząd Finlandii planuje przeprowadzić testy, a nawet wprowadzić czterodniowy tydzień pracy, w wymiarze sześciu godzin dziennie. Doniesienia te są jednak oparte na wypowiedzi Sanny Marin z sierpnia 2019, kiedy nie była jeszcze premierem. W programie jej rządu nie ma takiej obietnicy.

Popularny na Twitterze film, wbrew sugestii zawartej w opisie, nie przedstawia kangura ocalonego z tegorocznych pożarów w Australii. Rozpowszechniane przez internautów zdjęcie lotnicze różowo-czerwonych chmur, wbrew dołączonemu do zdjęcia komentarzowi, nie ma związku z bieżącymi wydarzeniami. Sprawdzamy najpopularniejsze zdjęcia, nagrania wideo i grafiki, które udostępniane są w sieci w związku z australijskimi pożarami.

Internauci są oburzeni decyzją Sądu Rejonowego w Kołobrzegu. Piszą, że skazał obywatela na więzienie za kradzież cukierka. Wyrok za kradzież rzeczywiście zapadł, ale nie orzeczono kary więzienia. Jak ustaliliśmy, sprawa wróci na wokandę.

"Większość z nas deklaruje świadomość dezinformacji, duża część z nas także odporność na nią. Gorzej jest, gdy nas sprawdzą" - mówi w rozmowie z Konkret24 Martyna Bildziukiewicz, jedyna Polka w unijnym zespole East StratCom Task Force, zajmującym się m.in. walką z rosyjską dezinformacją.

W ostatnim dniu ubiegłego 2019 roku, na stronach Biuletynu Informacji Publicznej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów pojawiły się oświadczenia o stanie majątkowym premiera i członków jego rządu, powołanego 15 listopada. Jednocześnie zniknęły wcześniej składane oświadczenia majątkowe Mateusza Morawieckiego, a także obecnych i byłych członków rządu. Postanowiliśmy spytać o przyczyny.